Skocz do zawartości

kamień w czajniku


MrTomo

Recommended Posts

Twarda, miękka etc. Zmieniłem podejście po kontakcie z firmą, która produkkuje magnetyzery a le nie w tym rzecz.

Tu jest artykuł, który ostrzega przed skrajnym podejściem do twardej wody i usuwanie z niej związków wapnia.

Polecam pod rozwagę - nie tyle same urządzenia co zachowanie dystansu do "destylacji"


Link do komentarza
Cytat

Czy zna ktoś skuteczny sposób na pozbycie się kamienia w czajniku?
Gotowałem już sodę, łupiny ziemniaków, ocet ...
Nie będę co chwila kupował nowego czajnika icon_exclaim.gif

Tak na marginesie - o czym świadczy ten kamień? Woda zbyt twarda?
Może jakiś filtr trzeba zastosować na wejściu wody?

PS.
Dodam, że gotuję na gazie - ale to chyba bez znaczenia.



Kamień w czajniku to ewidentnie twarda woda. Ale u mnie w kranach co ciekawe jakość wody zmienia się co jakiś czas. Od ostatnich 2-3 miesięcy jest twardsza niż zwykle ;/

Generalnie mi się nigdy nie chce stosować tych domowych sposobów, więc kupuję "Kamyk" odkamieniacz w proszku, chyba coś koło 2 zł saszetka kosztuje. Do czajnika elektrycznego póki co pomaga.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 10 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
7 godzin temu, koperewa86 napisał:

U mnie ocet zawsze działa.. tylko nie zwykły ocet ale winny. Gotuje wodę z octem i po chwili czajnik jest jak nowy.

A czemu ten ocet jest winny/:icon_biggrin:

Ocet zwykły daje spokojnie radę, winnego nie stosowałem bo nie widzę uzasadnienia skoro zwykły, spirytusowy ocet działa wyśmienicie, ale najlepiej działa kwasek cytrynowy.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
Gość mhtyl
34 minuty temu, Kowalski88 napisał:

 Odkamieniacze to chemia, a i herbaty z octem pić nie myślę. Jak ocet to tylko do marynowanych grzybków :)

 

 

Bzdura, nie wiem w co grasz ale podchodzi mi to pod reklamę lub niewiedzę, bo gdybyś używał do odkamienienia octu czy odkamieniacza tak byś nie pisał.

Link do komentarza
Dnia 5.04.2017 o 11:14, Fachad napisał:

Czy ktoś ma podobna poradę jesli chodzi o kamień na krainie? Gotowanie z kwaskiem odpada,

odkręcam końcówkę (o ile masz taką nakręcaną) i wkładam do kwasku na godzinkę - a jak w środku perltor się zapcha, to i trzeba rozło całą tą końcówkę - a siteczko przekłuć igłą. ewentualnie kupić nową końcówkę, jak się całkiem zniszczy.

 

2 godziny temu, Kowalski88 napisał:

Podobno dzbanki z filtrami typu Brita dają radę, ale tak z autopsji na twardą wodę skutecznie pomaga filtr odwróconej osmozy. Odkamieniacze to chemia, a i herbaty z octem pić nie myślę.

Twarda woda ma mikroelementy - badali w Krakowie kranówkę i była porównywalna do niektórej wody pitnej w butelkach.

Filtr? - im więcej części, tym więcej awarii, filtr trzeba też wymienić.

Dlaczego masz pić z octem, kwaskiem? Po odkamienieniu wypłucz, raz zagotuj wodę i wylej i po sprawie. Nic nie czuć.

Link do komentarza

Z kwaskiem próbowałem, ale nie dało to jakichś spektakularnych rezultatów. A używanie odkamieniacza i octu może i jest skutecznym domowym sposobem, ale uważam to za niepraktyczne i tyle w tym temacie. Moja wypowiedź miała na celu podanie alternatywnego rozwiązania, a nie reklamowanie czegokolwiek. 

Link do komentarza
10 minut temu, Kowalski88 napisał:

Z kwaskiem próbowałem, ale nie dało to jakichś spektakularnych rezultatów.

Niemożliwe - wsyp torebkę kwasku cytrynowego w proszku 50g,  do pełnego czajnika, zagotuj i zostaw na godzinkę, dwie. Jak nie wszystko się rozpuści (kamień) - powtórz. 

Odkamieniam co miesiąc. Tak pisza w instrukcji - i rzeczywiście trzeba.

Z octem czajnika nie odkamieniałem.

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 9 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
    • Sprawdź najpierw przekątne, czy prawidłowo przybiłeś plecy mebelka. Kup poziomicę i wypoziomuj, wypionuj ją, wsadź coś pod nóżki, na których się opiera ta komoda.   Dopiero wtedy. Wtedy da się.
    • Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...