Skocz do zawartości

Obrazy.


Recommended Posts

Mi też się podobają takie 3/4/5 -cio częściowe obrazy

Niesamowicie wyglądają na ścianach i dosłownie każdy zwraca na nie uwagą.

Moja znajoma dostała od swojej teściowej z okazji jakiejś tam większej uroczystości taki kilku częściowy obraz, zrobiony na zamówienie a przedstawiający ją, jej męża i dwójkę ich dzieciaków.

Zdjęcie jest troszkę podretuszowane i całość wygląda przewspaniale
Link do komentarza
Napisano (edytowany)
  Cytat

To zależy w jakim klimacie chcemy mieć wnętrze.
Ja osobiście lubię takie galerie obrazów, nieprzypadkowe, mówiące coś o domownikach lub po prostu przedstawiające ich icon_smile.gif

Rozwiń  

Wygląda to ciekawie, chociaż ja wolę nowocześniejsze obrazy. Ale właśnie - wszystko zależy od klimatu całego wnętrza. icon_smile.gif

A może ktoś mógłby coś doradzić? Tak, jak pisałam na początku, myślę nad pięcioczęściowym obrazem, który byłby duży i zajmował sporą część ściany, przykuwał uwagę.
Może ktoś coś doradzi? Ściany w pokoju są jasnofioletowe - lawendowe, a wystrój ogólnie dość nowoczesny. Co mogłoby pasować?

Z góry dziękuje icon_smile.gif Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

Wygląda to ciekawie, chociaż ja wolę nowocześniejsze obrazy. Ale właśnie - wszystko zależy od klimatu całego wnętrza. icon_smile.gif

A może ktoś mógłby coś doradzić? Tak, jak pisałam na początku, myślę nad pięcioczęściowym obrazem, który byłby duży i zajmował sporą część ściany, przykuwał uwagę.
Może ktoś coś doradzi? Ściany w pokoju są jasnofioletowe - lawendowe, a wystrój ogólnie dość nowoczesny. Co mogłoby pasować?

Z góry dziękuje icon_smile.gif

Rozwiń  


A jakie wymiary ma ściana i co znajduje się na ścianie? Czy ma to być np. obraz nad sofą?
W układzie wertykalnym, horyzontalnym czy zbliżony do kwadratu?

Link do komentarza
Właśnie nad sofą miałby wisieć, a teraz na tej ścianie jest poza sofą pusto ;) W to miejsce chciałabym właśnie powiesić spory obraz. A pokój cały ma jakieś 18 metrów.
Przede wszystkim chodzi mi o pomoc w wyborze konkretnego wzoru - które są ładne, bo nie mogę się zdecydować. I żeby pasowały do kolorystyki ścian.



Link do komentarza
  Cytat

Właśnie nad sofą miałby wisieć, a teraz na tej ścianie jest poza sofą pusto ;) W to miejsce chciałabym właśnie powiesić spory obraz. A pokój cały ma jakieś 18 metrów.
Przede wszystkim chodzi mi o pomoc w wyborze konkretnego wzoru - które są ładne, bo nie mogę się zdecydować. I żeby pasowały do kolorystyki ścian.

Rozwiń  


jeśli wnętrze jest nowoczesne, to ja szukałabym wśród abstrakcji, architektury/ zabytków, miast itp.
kolorystyka obrazu raczej chłodna, z ewentualnymi akcentami w kolorze zbliżonym do koloru ściany lub innym ciepłym kolorze.
Chłodny kolor, na zasadzie kontrastu, podkreśli kolor ściany i odwrotnie.
Jeśli miąłaby to być np. architektura, to coś mniej więcej takiego:

DSC01446.jpg



DSC01446.jpg



DSC01446.jpg



DSC01446.jpg



Edytowano przez eko-m2 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Skoro mówimy też o gustach, a nie tylko radzimy to ja mam w domu, jeszcze po tacie, obraz Czyżykiewicza w tym klimacie:
http://www.czyzykiewicz.com/fotogaleria/gr...Drodze.jpg.html
Jest w odcieniach zieleni i prezentuje się pięknie. Ma odrobinę więcej magii i tajemniczości niż ten ze zdjęcia.
Możesz wyszukać kilka obrazów jednego artysty, które będą prezentowały inne rzeczy, ale w podobnym stylu. Dzięki temu będziesz miała swoją małą galeryjkę w salonie icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
ja uważam, że klasycznymi obrazami można doprowadzić do stanu, że mamy pokój przypominający salonik babci. Dlatego nigdy nie zdecydowałabym się na pejzaże. Widziałam niedawno ciekawe obrazy w galerii, a właściwie ryciny. Były one bardzo eleganckie i nadające się jednocześnie do tradycyjnego oraz bardziej nowoczesnego salonu.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Osobiście podobają mi się obrazy w częściach, nie można ich przeoczyć i odpowiednio dobrane fajnie budują nam przestrzeń. Jednak sama zdecydowałam się na galerię obrazów na ścianie. Pomysł wyszedł z tego, że dużo podróżuję i zawsze staram się przywieźć jakiś mały obrazek, ikonę, czy np. maskę jak z Wenecji. Wiem, że to będzie nieład, ale mam nadzieję, że wyjdzie fajnie i odda moją osobowość. Muszę tylko dobrać odpowiednio neutralne tło, żeby wyeksponować zawartość ściany.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
  Cytat

To zależy w jakim klimacie chcemy mieć wnętrze.
Ja osobiście lubię takie galerie obrazów, nieprzypadkowe, mówiące coś o domownikach lub po prostu przedstawiające ich icon_smile.gif

[attachment=16320:_ciana_inspiracji.jpg]

Rozwiń  

Bardzo ładne są takie galerie, sama mam taką w domu:)aby móc zrobić takie aranżacje tańszym kosztem to w drukarni można wydrukować różne grafiki. Warto jednak zwrócić uwagę na to aby kolorystyka była w miarę jednolita, w innym przypadku stworzymy bałagan. Edytowano przez mama_muminka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
  Cytat

Ja bym powiesił u siebie w salonie jakiś jeden, może dwa obrazy. Motyw martwej natury, nie jakieś wielkie dzieła czy kopie znanych artystów. Umiar najważniejszy, mało kto z nas posiada dom jak pałac by wielkie płótna rozwieszać po ścianach.

Rozwiń  



Mądrze powiedziane, popieram icon_smile.gif nie ma co się obwieszać nie wiadomo czym. Znam gostka, który sobie w salonie reprodukcje Bitwy pod Grunwaldem powiesił. chyba nie muszę wspominać jak to wygląda icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
Mam kilka obrazów, klimaty surrealistyczne. Jestem też wielką fanką dobrej grafiki. Grafikę można kupić taniej, a potrafi fajnie ozdobić mieszkanie. Teraz zresztą plakaty i typografie są we wnętrzarstwie modne. Dla mnie super - są mniej nachalne niż obrazy, a z racji ceny częściej można zmieniać wystrój.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Przygotowanie otworu pod bramę garażową to jeden z najistotniejszych etapów na drodze do sprawnego i bezproblemowego użytkowania garażu. Choć wielu inwestorów skupia się głównie na wyborze samej bramy i napędu, to właśnie odpowiednie przygotowanie ścian, nadproża, posadzki oraz instalacji elektrycznych decyduje o tym, czy brama będzie pracować płynnie oraz czy późniejsze koszty eksploatacji (m.in. ogrzewania garażu) nie okażą się niepotrzebnie wysokie. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/stan-surowy/garaz/a/114870-jak-przygotowac-otwor-pod-brame-garazowa
    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...