Skocz do zawartości

eko-m2

Uczestnik
  • Posty

    122
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez eko-m2

  1. Jeśli nie ma obowiązującej linii zabudowy to można budynek usytuować w dowolnym miejscu we wskazanym pasie zabudowy i nie jest istotne gdzie sąsiad ma budynek. Zmiana lokalizacji budynku jest odstępstwem istotnym od warunków pozwolenia na budowę, nawet jeśli nowa lokalizacja budynku będzie spełniała warunki techniczne w zakresie odległości od granic sąsiednich działek i WZ - art. 36a ust.5 pkt. 1 PB, wymaga więc uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę, a w przypadku samowolnego dokonania takiego odstępstwa - wymaga przeprowadzenia postępowania naprawczego. Pozdrawiam, Eko-m2
  2. Ja robię z takiego przepisu: 3 paczki ryżu preparowanego 1 kostka margaryny ½ szkl. mleka 1 szkl. cukru 2 łyżki kakao 2 szkl. mleka w proszku
  3. Nie rozmawiamy o wydaniu decyzji, tylko o tym, że mamy działkę leśną (prywatną), a nie budowlaną. Na podstawie takiej, że na działce leśnej nie może osoba prywatna ot tak sobie postawić budynku - na takiej podstawie ma nie budować. Najpierw trzeba podjąć kroki, aby wyłączyć ten grunt z produkcji leśnej - i jak to nastąpi, wówczas będzie obowiązywało - już nie ustawa o lasach, a prawo budowlane.
  4. ustawa o lasach to są właśnie te przepisy odrębne, o których jest napisane w art.2. PB
  5. art. 61. wyrwałeś z kontekstu. 1. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku łącznego spełnienia następujących warunków: (...) i jednym z warunków jest jeśli " 4) teren nie wymaga uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne albo (..) " a ten o którym rozmawiamy - wymaga. I nie rozmawiamy o wydaniu decyzji.
  6. Art.2. Prawa Budowlanego pkt. 2. mówi wyraźnie, że przepisy ustawy nie naruszają przepisów odrębnych, a w szczególności prawa geologicznego i górniczego (...) punkt 4. art. 64 ?
  7. Nawety gdyby.. Nie jest to działka leśna Skarbu Państwa a prywatna. poza tym: "gospodarka leśna – działalność leśną w zakresie urządzania, ochrony i zagospodarowania lasu, utrzymania i powiększania zasobów i upraw leśnych, gospodarowania zwierzyną, pozyskiwania – z wyjątkiem skupu – drewna, żywicy, choinek, karpiny, kory, igliwia, zwierzyny oraz płodów runa leśnego, a także sprzedaż tych produktów oraz realizację pozaprodukcyjnych funkcji lasu"
  8. Na pewno nie oznacza. Cytujesz ustawę prawo budowlane, a lasy pod nią nie podlegają. Tu obowiązuje ustawa o lasach. To że się nazywa "działka" leśna to jeszcze nic nie oznacza - to jest po prostu kawałek lasu. Pozdrawiam, Eko-m2
  9. Może i powinni, ale to że nie dali, nie oznacza że można budować.
  10. A może to jest tak, że za pierwszym razem gmina nie zareagowała, bo przecież to nie jest jej sprawa? bo nie ma obowiązku? - a to nie oznaczało braku sprzeciwu czyli przyzwolenia. Jeśli jest to działka leśna, czyli po prostu kawałek lasu, nadzór (zgodnie z ustawą o lasach, pod którą ta działka podlega) sprawuje Starosta (lub minister właściwy do spraw środowiska). Za drugim razem gmina podpowiedziała, że najpierw należy wyłączyć las z produkcji leśnej - dopóki działka jest lasem, gmina nie może wydać takiej decyzji. Moim zdaniem, dopóki będzie to działka leśna, gmina się nie zgodzi - i nie jest ważne czy ma to być budynek trwale związany z gruntem czy też nie. Pozdrawiam, Eko-m2
  11. Nie ja pisałam prawo budowlane, i nie moją winą jest to, że być może i 90% remontów, zgodnie z prawem, powinna być na pozwolenie. Uważam, że ktoś kto szuka porad prawnych na forum, powinien otrzymać prawdziwe informacje - żeby miał świadomość jak sprawa wygląda. I niech sam decyduje czy będzie chciał zrobić zgodnie z przepisami czy je obejść. Niektórzy mają tak "życzliwych" sąsiadów, że muszą się jednak trzymać przepisów. Inni chcą mieć porządek w dokumentach bo planują np. potem wszystko sprzedać, albo tak po prostu dla świętego spokoju. .. ale właśnie mentalność Polaków jest taka, że jeszcze się nic nie dzieje, a my już myślimy tylko o tym jak obejść prawo. Np. jeśli ktoś będzie wiedział, że zgodnie z przepisami nie powinien wstawiać okna na zgłoszenie, a będzie chciał tak właśnie to zrobić - to na pewno sobie z tym poradzi. A jak nie będzie miał sam pomysłu, to zapyta na forum jak to obejść. Lepiej, żeby ktoś miał świadomość o co się może urząd przyczepić do jego remontu- łatwiej się wtedy bronić. ale niewątpliwie ingerencja w konstrukcję wpływa na bezpieczeństwo - podczas robót budowlanych czy potem użytkowania.
  12. Przecież nie o nasłonecznienie tu chodzi a o bezpieczeństwo podczas prac budowlanych, o czym tak ciągle piszecie.
  13. Górale sobie radzą, ale np. warszawiacy nie zawsze, czego przykładem może być największa samowola budowlana czyli hotel "gargamel". Pozdrawiam, Eko-m2
  14. Polecam historię pewnego inwestora, który myślał, że robi remont a dokonał odbudowy i rozbudowy http://www.orzeczenia-nsa.pl/wyrok/ii-sa-s...ny,2a77b4c.html Pozdrawiam, Eko-m2
  15. To nie żadna interpretacja, bo napisane jest czarno na białym i nie ma co interpretować- są dwie kwestie "stan pierwotny" i "dopuszczalne inne wyroby niż użyte w stanie pierwotnym". To jest wyraźne przyzwolenie na wymianę okien z drewnianych na plastikowe. Tak samo ze zmianą pokrycia itd. Jedną sprawą jest to, po co powinny być pozwolenia na budowę, a drugą to, jak prawo budowlane interpretuje urzędnik.
  16. no nie mogę się zgodzić. Akurat w tej kwestii prawo budowlane jest dość przejrzyste. Art. 29. pkt 2. Prawa Budowlanego wymienia wszystkie roboty budowlane, które nie wymagają pozwolenia, m.in. remont istniejących obiektów budowlanych. Wg PB remont to "wykonywanie w istniejącym obiekcie robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego (...)" I tak jak można próbować różnie interpretować wymianę więźby dachowej, tak wstawienie okna, którego wcześniej nigdy nie było- nie da się już podciągnąć pod remont. Pozdrawiam, Eko-m2
  17. Tak, bo ja cały jestem zdania, że pozwolenie będzie niezbędne w tym przypadku. Faktycznie, wszelkie zmiany związane z dachem można próbować interpretować na różne sposoby, aby pozostać przy zgłoszeniu (a nie pozwoleniu)- i to zależy od urzędnika jak to oceni. Jednak wstawienie okien będzie tu decydujące. Zamurowanie okna może być na zgłoszenie, ale wstawienie nowego już nie. Możemy polemizować, czy nie jest to przerost formy nad treścią.. bo do uzyskania jest wymagany m.in. projekt budowlany, a do niego inwentaryzacja stanu istniejącego itd. - no ale takie mamy prawo. Pozdrawiam, Eko-m2
  18. Nie wiem, jak dokładnie wygląda ten dach, i jakie wymiary będą miały wstawiane okna, ale na pewno projektant naniesie odpowiednie zmiany w projecie - co do konstrukcji. Również fachowiec który będzie wstawiał okna, na pewno będzie wiedział jak wykonać to prawidłowo. Pozdrawiam, Eko-m2
  19. Przecież ja nie piszę o zmianie pokrycia, tylko o dodanych oknach.. PS. Szkło to nie jest to samo co okno.
  20. Zmiany istotne i nieistotne dotyczą zmian w projekcie budowlanym. Pozdrawiam, Eko-m2
  21. Jak wiesz, remont to jest "wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego (...)" Czy dla Ciebie wstawienie okna, którego wcześniej nie było, to jest właśnie odtworzenie stanu pierwotnego? Pozdrawiam, Eko-m2
  22. Chociażby wstawienie dwóch okien. Pozdrawiam, Eko-m2
×
×
  • Utwórz nowe...