Skocz do zawartości

drzwi wejściowe


Gość k

Recommended Posts

Fragment artykułu Drzwi zewnętrzne i antywłamaniowe

[...]Drzwi mogą być otwierane na zewnątrz lub do środka. Otwierane na zewnątrz są szczelniejsze, gdyż podmuchy silnego wiatru dociskają skrzydło do ościeżnicy. Może się jednak zdarzyć, że zalegający śnieg utrudni otwieranie drzwi, dlatego warto je zadaszyć lub umieścić we wnęce. Z kolei drzwi otwierające się do wewnątrz zajmują sporo miejsca w sieni. Ma to szczególne znaczenie, gdy jest ona niewielka, a na ścianie przy wejściu umieścimy wieszak na płaszcze.[...]

https://budujemydom.pl/stan-surowy/okna-i-drzwi/a/225-drzwi-zewnetrzne-i-antywlamaniowe
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 7 miesiące temu...
Witam! A ja mam jeszcze jedno spostrzeżenie na temat drzwi otwierających się na zewnątrz.w raziejakiegoś niebezpieczeństwa w stylu dum ,pożar czy coś jeszcze innego,uciekając zawsze pchamy drzwi i jest to naturalne zachowanie więc drzwi otwierane na zewnątrz to bardzo dobry pomysł.a propo osoby która stoi pod drzwiami to nie przypuszczam aby się nie dopatrzyła że drzwi się otwierają na zewnątrz.pozdro.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

ciekaw jestem Waszych opinii dotyczących drzwi wejściowych, szczególnie czy drzwi powinny otwierać się na zewnątrz czy też do wewnątrz



Moim zdaniem praktyczniejsze są drzwi otwierane na zewnątrz,ponieważ są trudniejsze do wyważenia. Są również szczelniejsze,gdyż są dociskane do ościeżnicy przez wiatr, który silnie wieje
Link do komentarza
Zdecydowanie otwierane na zewnątrz . Gdy śnieg przysypie schody i drzwi - a drzwi otwierałyby się do środka - nasypało by sie śniegu do domu.
Hole przy wejściu są zazwyczaj małe i drzwi otwierane do środka to zły pomysł, zwłaszcza gdy kilka osób znajdyjących się w tym holu próbuje wyjść na zewnątrz - co wtedy?
Link do komentarza
Cytat

ciekaw jestem Waszych opinii dotyczących drzwi wejściowych, szczególnie czy drzwi powinny otwierać się na zewnątrz czy też do wewnątrz


Moim zdanie na zewnątrz,ale chyba najistotniejsze jest tu,żeby były ładnie wykonane, szczelne, ocieplone, dźwiękochłonne,odporne na zmiany temperatury i opady
Link do komentarza
Skoro są z drewna to już są ciepłe i dźwiękochłonne. Wszystkie drzwi narażone na kontakt z czynnikami zewnętrznymi (mróz, deszcz, śnieg, słońce ) muszą być na nie odporne. Jeżeli chodzi o ocieplenie to nie jest konieczne skoro mamy wiatrołap.
Inaczej jest z drzwiami stosowanymi w blokach na klatce schodowej jest ciepło więc tam można zastosować tańsze drzwi.
Za drzwi zewnętrzne do domu trzeba zapłacić od 3 tys. zł.
Link do komentarza
Cytat

Za drzwi zewnętrzne do domu trzeba zapłacić od 3 tys. zł.
Nie wiem, czego tu nie rozumiesz - czy nie napisałem, że drzwi do domu? W bloku są mieszkania a nie domy chyba?????



To ludziom którzy mają to "nieszczęście" że mieszkają w blokach i zróżnych powodów nie wybudują sobie własnego budynku, odmawiasz prawa do nazywania ich siedlisk Domem? I jeśli się przypadkiem z tym miejscem identyfikują to należy ich czym prędzej z błędu wyprowadzić bo przecież to nie może być ich dom? Ciekawe.
Link do komentarza
Cytat

To ludziom którzy mają to "nieszczęście" że mieszkają w blokach i zróżnych powodów nie wybudują sobie własnego budynku, odmawiasz prawa do nazywania ich siedlisk Domem? I jeśli się przypadkiem z tym miejscem identyfikują to należy ich czym prędzej z błędu wyprowadzić bo przecież to nie może być ich dom? Ciekawe.


Tu muszę obronić texasa - ponieważ jego wypowiedź absolutnie nie sugerowała tego, o czym napisałeś/łaś. Większość z tych którzy wybudowali swój dom, kiedyś mieszkała w blokach więc nie ma się co obrażać zaraz. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
oczywiście chodzi mi o jakieś rysy - tak jak na drzwiach wejściowych o których tu mowa ... nie o jakieś ogromne wgniecenie spowodowane upadkiem sprzętu z wysokości - czegoś takiedo sie poprostunie kupuje - no bo po co nam mocno uszkodzona lodówka czy drzwi? A tak wogóle - to aby kupić tak lekko uszkodzony sprzęt (rysy itp.) to trzeba mieć znajomości - w sklepie tego nie kupisz bo to się kupuje tylko po znajomości... znam osobiście osoby które w ten sposób kupiły kilka rzeczy...
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

A to źle że ludzie mają miejsce gdzie się mogą wypisać?




To forum raczej nie służy do tego,żeby się"wypisać", bo to tego to można założyć swój własny blog w internecie.
To forum służy przede wszystkim do tego,żeby podzielić się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami odnośnie budowy, remontu i modernizacji domu i mieszkania.
Link do komentarza
Cytat

To forum raczej nie służy do tego,żeby się"wypisać", bo to tego to można założyć swój własny blog w internecie.
To forum służy przede wszystkim do tego,żeby podzielić się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami odnośnie budowy, remontu i modernizacji domu i mieszkania.



Jeśli ludzie dzielą się swoimi spostrzeżeniami nie tylko na tematy budowlane to znaczy że identyfikują się z tym miejscem. Wymiana suchych faktów doświadczenia to wszystko jest potrzebne ale domy budują ludzie. I jak to ludzie nie są w stanie mówić tylko wąsko wyspecjalizowanych sprawach ; taka już nasza natura igor. A pomysł z blogiem jest całkiem niezły. Ja bym chętnie przeczytała kilka takich dzienników z budowy - wiedza o tym że ktoś już prawie zrezygnował a jednak ruszył dalej i udało mu się i ma dom bardzo pomaga. Każdy z nas przebija się przez różne prawnico/urzędnicze zawijasy o paskudnych sąsiadach nie wspominając. Dobrze jest móc poczytać że nie jesteśmy sami z tym, wszystkim , że ktoś miał podobny problem, że sobie poradził. Budowa domu to nie gra komputerowa tylko życie a ono lubi dać w kość. I dlaczego mam sobie odmówić przyjemności pogadania lub choćby poczytania o kafelkach fakturze drzwi czy kolorze franek? To bardzo pomaga.icon_biggrin.gif
Link do komentarza
zgadzam się z tobą ale niektórzy piszą jakieś głupoty... np.:Ja piszę o tym, że mozna kupić od znajomej osoby, która ma sklep ze sprzetem AGD lodówkę z jakąś małą rysą na obudowie z boku za 1/2 ceny a oni wypisują że ten sprzęt mógł spaść z wysokośći i dlatego ma rysę i pewnie silnik się uszkodził !!! itp jakieś bzdury... icon_razz.gif icon_confused.gif
Link do komentarza
Cytat

zgadzam się z tobą ale niektórzy piszą jakieś głupoty... np.:Ja piszę o tym, że mozna kupić od znajomej osoby, która ma sklep ze sprzetem AGD lodówkę z jakąś małą rysą na obudowie z boku za 1/2 ceny a oni wypisują że ten sprzęt mógł spaść z wysokośći i dlatego ma rysę i pewnie silnik się uszkodził !!! itp jakieś bzdury... icon_razz.gif icon_confused.gif



Jest tu gdzieś taki temat - ludzie piszą że inni każą sobie płacić więcej niż jest warta ich praca. To inny temat ale takie przewrażliwienie w sprawie sprzętu to ja trochę rozumiem. Kupowałem synowi grę komputerowom i w domu zauważyłem że pudełko jest popękane , dolna krawędź odłamana a gry się nie dało zarejestrować bo jej numer seryjny już był wykorzystany. Błacha sprawa - wydatek 20 zł. A lodówka czy pralka kupowana za bezcen jest kupowana bez gwarancji. Zawsze ryzyko.
Link do komentarza
Cytat

Jeśli ludzie dzielą się swoimi spostrzeżeniami nie tylko na tematy budowlane to znaczy że identyfikują się z tym miejscem. Wymiana suchych faktów doświadczenia to wszystko jest potrzebne ale domy budują ludzie. I jak to ludzie nie są w stanie mówić tylko wąsko wyspecjalizowanych sprawach ; taka już nasza natura igor. A pomysł z blogiem jest całkiem niezły. Ja bym chętnie przeczytała kilka takich dzienników z budowy - wiedza o tym że ktoś już prawie zrezygnował a jednak ruszył dalej i udało mu się i ma dom bardzo pomaga. Każdy z nas przebija się przez różne prawnico/urzędnicze zawijasy o paskudnych sąsiadach nie wspominając. Dobrze jest móc poczytać że nie jesteśmy sami z tym, wszystkim , że ktoś miał podobny problem, że sobie poradził. Budowa domu to nie gra komputerowa tylko życie a ono lubi dać w kość. I dlaczego mam sobie odmówić przyjemności pogadania lub choćby poczytania o kafelkach fakturze drzwi czy kolorze franek? To bardzo pomaga.icon_biggrin.gif




Zgadzam się z Tobą, ale to, o czym napisałaś powyżej, oscyluje wokół budownictwa, porusza tylko "psychiczny"aspekt budowy czy remontu- i to jest jak najbardziej na temat,bo dobrze poczytać,że nie tylko my mamy już dość budowy,że nie tylko my jesteśmy najzwyczajniej w świecie zmęczeni. Chodziło mi oto,że czasami ludzie tu piszący całkowicie abstrahują od tych tematów i piszą coś "zupełnie z innej beczki" icon_smile.gif Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Zgadzam się z Tobą, ale to, o czym napisałaś powyżej, oscyluje wokół budownictwa, porusza tylko "psychiczny"aspekt budowy czy remontu- i to jest jak najbardziej na temat,bo dobrze poczytać,że nie tylko my mamy już dość budowy,że nie tylko my jesteśmy najzwyczajniej w świecie zmęczeni. Chodziło mi oto,że czasami ludzie tu piszący całkowicie abstrahują od tych tematów i piszą coś "zupełnie z innej beczki" icon_smile.gif Pozdrawiam.



Pralka czy lodówka do fachowych tematów budownictwa nie należy. a ludzie poważnie o nich piszą tutaj. Też wydawałoby się temat na zupełnie inne forum.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...