Skocz do zawartości

Nie ma sensu przepłacać kupując projekt katalogowy


Recommended Posts

Statystyczny Polak po podjęciu decyzji "budujemy dom!" zaopatruje się w plik katalogów firm oferujących tzw. "projekty typowe" i rozpoczyna poszukiwanie swojego wymarzonego. Niewielka część przyszłych inwestorów zastanawia się chwilę nad tzw. "projektem indywidualnym" – ale nawet spośród tej niewielkiej części większość ślepo przyjmuje powszechny pogląd, że "projekty katalogowe" są "tanie", natomiast "projekty indywidualne" – "drogie". Jest to najczęściej jedyna znana przyszłym inwestorom różnica i na tej konkluzji najczęściej kończą rozważania. Teoretycznie przecież zupełnie nie ma sensu przepłacać.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/budowa-krok-po-kroku/a/14390-nie-ma-sensu-przeplacac-kupujac-projekt-katalogowy

Link do komentarza
Gość Agnieszka
To wszystko może i prawda za wyjątkiem jednego: Projekt typowy jest, wbrew tendencyjnemu tytułowi artykułu, tańszy od indywidualnego. Jego koszt może być porównywalny jedynie w "skrajnych wypadkach" jak to nazywa autor.
Ale jeśli ktoś ma kwadratową lub prostokątną działkę, to bez trudu wybierze coś z miliona gotowych projektów.
Nasz gotowy projekt kosztował 1700 zl, adaptacja i naniesienie zmian (zmiana wielkości okien i zlikwidowanie jednych drzwi - tyle potrzebowaliśmy zmienić w projekcie, żeby odpowiadał nam w 100%) adaptacja architekta 1500 zł - wraz z przeprojektowaniem stropu i fundamentu na szkody górnicze. Czy autor stworzyłby indywidualny projekt za 3200 PLN? Nie sądzę :)
I co niby taki indywidualny projekt przybliża do pozwolenia na budowę bardziej niż typowy? Tak samo trzeba wystąpić o warunki przyłączenia, a adaptacja musi być zgodna z warunkami zabudowy czy też miejscowym planem. Różnica polega tylko na tym, że w indywidualnym robi to jedna osoba, a w typowym dwie. No i cena oczywiście jest różna :)
Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

To wszystko może i prawda za wyjątkiem jednego: Projekt typowy jest, wbrew tendencyjnemu tytułowi artykułu, tańszy od indywidualnego. Jego koszt może być porównywalny jedynie w "skrajnych wypadkach" jak to nazywa autor.
Ale jeśli ktoś ma kwadratową lub prostokątną działkę, to bez trudu wybierze coś z miliona gotowych projektów.
Nasz gotowy projekt kosztował 1700 zl, adaptacja i naniesienie zmian (zmiana wielkości okien i zlikwidowanie jednych drzwi - tyle potrzebowaliśmy zmienić w projekcie, żeby odpowiadał nam w 100%) adaptacja architekta 1500 zł - wraz z przeprojektowaniem stropu i fundamentu na szkody górnicze. Czy autor stworzyłby indywidualny projekt za 3200 PLN? Nie sądzę icon_smile.gif
I co niby taki indywidualny projekt przybliża do pozwolenia na budowę bardziej niż typowy? Tak samo trzeba wystąpić o warunki przyłączenia, a adaptacja musi być zgodna z warunkami zabudowy czy też miejscowym planem. Różnica polega tylko na tym, że w indywidualnym robi to jedna osoba, a w typowym dwie. No i cena oczywiście jest różna icon_smile.gif
Pozdrawiam



Też jestem tego zdania-czasem mam wrażenie ,że takie teksty mają na celu "nachalne ukierunkowanie" potencjalnego klienta.Podawane są kosmiczne kwoty za adaptację itp....Jeśli faktycznie ktoś ma zamiar wprowadzac wiele zmian do projektu-to i owszem, musi to skalkulować.
Ja za swój -katalogowy-dałam 1600 + adaptacja(nie pamiętam 1000 lub 1500).U nas projekt indywidualny 5-7 tysięcy.No przepraszam bardzo...
Link do komentarza
Też się nie zgodzę.

Cóż, że indywidualny, skoro ja całe życie mieszkałem w bloku więc nie mam porównania. Nie jestem projektantem zmysłu plastycznego u mnie niewiele - więc co? Po co indywidualnie coś kombinować skoro w gotowcach po odsianiu tego co mi się nie podoba to i tak wyskakuje pierdylion projektów które mi pasują. A jak będę mieszkał to i tak coś pewnie bym zmienił. Może przy kolejnym domu to i owszem ale myślę, że niewielu ludzi stać na to by budować się co czas jakiś.
Link do komentarza
Przygotowuję się do budowy drugiego domu w moim życiu. Oba projekty kupiłem jako gotowce, oba przerobiłem według potrzeb i nie kosztowało to majątku (tak jak piszą inni 1000-1500 zł). Jeżeli ktoś ma po dziurki w nosie kasy powinien iść w kierunku domu indywidualnie zaprojektowanego (przy czym trzeba pamiętać aby w umowie z architektem zastrzec że nie może on tego samego projektu nigdy więcej użyć bo inaczej nasz dom może niedługo znaleźć się w katalogu).
Jestem zadowolony z projektów, funkcjonalności i rozwiązań. Jeżeli nie ma się jakichś dziwnych wymagań myślę że projekt katalogowy spełni oczekiwania większości. Trzeba tylko na początku sobie spisać wymagania względem projektu i już można szukać. Warto nadmienić że przy projektach indywidualnych architekt nadzoruje budowę no i słyszałem o przypadkach gdzie architekt nie mógł dogadać się z ekipą bo powymyślał jakieś cuda, które bardzo ciężko było wykonać np rozwiązania dachów wielospadowych czasami są tak dziwne że wychodzą jakieś potworki a nie pokoje. No i kolejna wada budynków indywidualnych - otóż raczej nie można takiego domu obejrzeć na żywo przed budową czy też zakupem, a katalogowych mnóstwo jest zarówno zdjęć jak i uprzejmych ludzi którzy pokażą swój domek. Edytowano przez kdd (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dobry artykuł, obiektywnie opisuje zagadnienie tak zwanych "projektów" typowych.
Dodam tylko, że jako koncepcja architektoniczna mogą być dobre lub złe zależy od gustu kupującego. Jako projekt budowlany wartość żadnej.
Co nie znaczy oczywiście, że wszystkie projekty indywidualne są idealne.
Link do komentarza
Nie prawdą jest że projekt indywidualny musi być drogi.
My za nasz projekt zapłaciliśmy 3500 zł + za projekt instalacji elektr. 500 zł i za projekt instalacji wod-kan. 500 zł.
Ofert katalogowych przejrzeliśmy wiele i żadna nie spełniła naszych oczekiwań. Tym bardziej że nasz dom ma być domem dwu-rodzinnym.
Link do komentarza
Cytat

Nie prawdą jest że projekt indywidualny musi być drogi.
My za nasz projekt zapłaciliśmy 3500 zł + za projekt instalacji elektr. 500 zł i za projekt instalacji wod-kan. 500 zł.
Ofert katalogowych przejrzeliśmy wiele i żadna nie spełniła naszych oczekiwań. Tym bardziej że nasz dom ma być domem dwu-rodzinnym.


Nie wiem gdzie robiłeś projekt ale ofert poniżej 10 tys nie widziałem. Jeżeli mówimy o projekcie danej pracowni powielanym z drobnymi zmianami to można chyba zejść do ok 5 za projekt, ale jest to w sumie już jakby katalogowy bo powtarzalny choć nie na taką skalę jak typowe projekty z katalogu.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Widać architekt nie lubi katalogowych wiec robi porównania, które mało maja wspólnego z rzetelnością. Autor skupił się na kwestii co jest projektem a co książką i oczywiście uogólnił. Wystarczy popytać która pracownia sprzedaje projekt z vatem -czyli projekt, czy bez vatu - czyli książka. Zapewniam są pracownie które nie kombinują. Po drugie jeżeli mamy bardzo nietypowe oczekiwania co do naszego przyszłego domu to i koszt projektu indywidualnego wzrośnie proporcjonalnie do naszych "fanaberii".icon_smile.gif Taniej nie będzie możliwe, że mniejsze będą "kompromisy" ale tylko mniejsze, bo PROJEKT indywidualny nie uwolni nas od problemow działki czy warunków zabudowy.
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
My zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny głownie dlatego, że po przejrzeniu kilkuset "typowych" nie znaleźliśmy nic dla siebie. Może dlatego, że projektów domów parterowych jest zdecydowanie mniej. W każdym bądź razie mamy projekt uszyty na miarę jak dobry garnitur. Swoją przemyślaną i okłóconą :) wspólna koncepcję zanieśliśmy do znajomego architekta i za 11 tys przeniósł nasze wypociny na dokumentację, załatwił wszelkie uzgodnienia i wręczył nam pozwolenie na budowę. A co do modyfikacji projektów katalogowych to usłyszałem kiedyś mądre zdanie :" Jeśli decydujesz się na projekt katalogowy to nie po to, żeby go przerabiać. Nie kupuje się malucha jeśli potrzebna jest furgonetka ".
Link do komentarza
Artykuł nie wyczerpuje tematu. Największym mankamentem projektów katalogowych jest to, że nie będą one nigdy dopasowane w 100% do działki i do właściciela. A ich powierzchnia i układ funkcjonalny nie będzie w pełni zoptymalizowany. W rzeczywistości wybudowany budynek będzie posiadał niepotrzebne m2, zbyt ciemne pokoje albo zajmie prawie całą działkę (która i tak często jest za mała). Najlepszą zaletą dobrego architekta jest to, że w zaprojektowanym przez niego domu nie będziemy mieli zbędnych metrów kwadratowych za których budowę to inwestor musi zapłacić. Reasumując, na projekcie gotowym zaoszczędzamy jakieś 5-7tys które i tak potem wydamy na zupełnie nam niepotrzebną przestrzeń.
Link do komentarza
  • 3 lata temu...
Dałem się namówić na "projekt indywidualny" i bardzo żałuje. Kasa wyrzucona w błoto. Architekta trzeba było gonić i prosić, aby zapytał co my chcemy. 3 razy przypominać, żeby coś zrobił. Ustalone terminy miał gdzieś. Niestety wychodzi na to, że jak ktoś chciałby ciekawy indywidualny projekt to architekci traktują go jak snoba. Byle wyciągnąć kasę za powielenie utartych schematów z projektów katalogowych z których "wielcy: architekci tak się śmieją. Jest setki jak nie tysiące projektów z katalogu i każdy znajdzie coś dla siebie. Jakbym miał dziś podejmować decyzje wybrałbym coś z katalogu.
Link do komentarza

A czy z katalogowym nie trzeba udać się do architekta? Niejeden inwestor z katalogowym też się wkopał przy wykonywaniu adaptacji.

5 godzin temu, Gość Robert napisał:

Dałem się namówić na "projekt indywidualny" i bardzo żałuje. Kasa wyrzucona w błoto. Architekta trzeba było gonić i prosić, aby zapytał co my chcemy. 3 razy przypominać, żeby coś zrobił. Ustalone terminy miał gdzieś. Niestety wychodzi na to, że jak ktoś chciałby ciekawy indywidualny projekt to architekci traktują go jak snoba. Byle wyciągnąć kasę za powielenie utartych schematów z projektów katalogowych z których "wielcy: architekci tak się śmieją. Jest setki jak nie tysiące projektów z katalogu i każdy znajdzie coś dla siebie. Jakbym miał dziś podejmować decyzje wybrałbym coś z katalogu.

To było trzeba podziękować takiemu architektowi za współprace i udać się do innego. I nie zwalaj winy na kogoś bo trzeba było się przejść po kilku architektach i przeprowadzić rozmowy wstępne. Nie wierzę, że po takiej rozmowie nie wyczuje się fachowca od partacza.

Link do komentarza
7 godzin temu, Gość Robert napisał:

Architekta trzeba było gonić i prosić, aby zapytał co my chcemy. 3 razy przypominać, żeby coś zrobił. Ustalone terminy miał gdzieś. Niestety wychodzi na to, że jak ktoś chciałby ciekawy indywidualny projekt to architekci traktują go jak snoba

Jeśli kupuję np. telewizor za 3 tys, poświęcę kilka wieczorów, a nawet więcej, żeby poszukać dobrego modelu, poczytam kilka testów, zobaczę w sklepie kilka modeli. I wtedy mam 95% szans że trafię w dobry egzemplarz.

A ty:

Budując dom za np 500 tys idziesz do pierwszego lepszego architekta ??? (człowieka który tak naprawdę projektuje twoje potężne wydatki i życiową inwestycję), on traktuje cię jak śmiecia -  a ty nic. Przecież architektów jest mnóstwo, prawie każdy ma strone w necie, możesz zobaczyć jego projekty, jego realizacje, porozmawiać z klientami bylymi - możesz zapytać też między znajomymi, którzy zamówili projekt.

Z architektem jest tak samo jak w kazdym zawodzie - są dobrzy, świetni i słabi.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 minuty temu, zenek napisał:

Jeśli kupuję np. telewizor za 3 tys, poświęcę kilka wieczorów, a nawet więcej, żeby poszukać dobrego modelu, poczytam kilka testów, zobaczę w sklepie kilka modeli. I wtedy mam 95% szans że trafię w dobry egzemplarz.

Świetna bajka na dobranoc naiwnego.

Czytam właśnie na innym forum dyskusję speców od telewizorów, na temat testów, parametrów, opisów, porównań... i żaden z nich nie odważyłby się powiedzieć, że wybierając model ma 95% szans trafienia na dobry egzemplarz. Bo wiedza oznacza też pokorę. "Wiem, że nic nie wiem" - powiedział nie kto inny jak Sokrates, mędrzec i filozof.

Link do komentarza
7 godzin temu, Gość Robert napisał:

Jakbym miał dziś podejmować decyzje wybrałbym coś z katalogu.

I gdybyś poszedł do partacza architekta (bo architekt, projektant - musi projekt adptować do działki - to nie dość, że nie wskaże ci ewentualnych błędów w typowcu (a bywają), to przy ewentualnych przerobkach może skutecznie nawet dobry projekt zepsuć. Pod warunkiem że byś wybrał dobry projekt typowy.

 

Link do komentarza
23 minuty temu, retrofood napisał:

Świetna bajka na dobranoc naiwnego.

Czytam właśnie na innym forum dyskusję speców od telewizorów, na temat testów, parametrów, opisów, porównań... i żaden z nich nie odważyłby się powiedzieć, że wybierając model ma 95% szans trafienia na dobry egzemplarz. Bo wiedza oznacza też pokorę

Chcesz powiedzieć, że na 10 rzeczy, jakie kupujesz - jesteś zadowolony tylko z 9 czy 8?

Naprawdę szukałem miesiąc telewizora,  w necie, trochę w realu - i od 2 lat jestem super zadowolony. Nie tylko chodzi o kasę - nie cierpię naprawiać, szukać fachowców,oddawać do gwarancji. Więc najpierw do znudzenia szukam i dowiaduję się. I udaje mi się to średnio w co najmniej 95%. Ale może nie jestem tak wymagający jak spece ?:14_relaxed: np. obawiałem się o idealną czerń - bo ta w testach była kwestionowana - ale mnie całkowicie zadowala.

Moja pokora przejawia się w uporczywym szukaniu odpowiedniej opcji. I opinii speców!

I to radzę szukającym dobrego architekta !

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
41 minut temu, zenek napisał:

I gdybyś poszedł do partacza architekta (bo architekt, projektant - musi projekt adptować do działki - to nie dość, że nie wskaże ci ewentualnych błędów w typowcu (a bywają), to przy ewentualnych przerobkach może skutecznie nawet dobry projekt zepsuć. Pod warunkiem że byś wybrał dobry projekt typowy.

Są trzy prawdy wg księdza Tischnera, Twoja jest ta trzecia. Wypowiadasz się na wszelkie tematy jakbyś miał własne doświadczenia, a w d... byłeś i g.... widziałeś. Więc nie wymyślaj, bo nie masz pojęcia o temacie.

7 godzin temu, Gość Robert napisał:

Dałem się namówić na "projekt indywidualny" i bardzo żałuje. Kasa wyrzucona w błoto. Architekta trzeba było gonić i prosić, aby zapytał co my chcemy. 3 razy przypominać, żeby coś zrobił. Ustalone terminy miał gdzieś. Niestety wychodzi na to, że jak ktoś chciałby ciekawy indywidualny projekt to architekci traktują go jak snoba. Byle wyciągnąć kasę za powielenie utartych schematów z projektów katalogowych z których "wielcy: architekci tak się śmieją. Jest setki jak nie tysiące projektów z katalogu i każdy znajdzie coś dla siebie. Jakbym miał dziś podejmować decyzje wybrałbym coś z katalogu.

Pisałem już wiele razy i podtrzymuję zdanie. Jeśli w grę wchodzi coś dużego, oryginalnego, to owszem, architekt jest odpowiednim adresatem naszego zlecenia. Rzadko jednak bywa nim dla zwyczajnego domu, zwyczajnego klienta. Bo architekt to artysta (o dużym ego), więc byle co go nie podnieca. Co więc ma zrobić indywidualny inwestor? Wybrać projekt typowy, najbardziej zbliżony do domu swoich marzeń i zwrócić się o poprawki do zwyczajnego projektanta - konstruktora. To są odpowiedni ludzie do takich spraw, pilniejsi niż architekci, dokładniej wsłuchują się w głos klienta i wcale nie ustępują umiejętnościami w tym wycinku działalności. Często nawet są w tej dziedzinie od architektów lepsi, gdyż robią to na co dzień, architekci zaś od święta.

A tematykę znam od podszewki, mieszkając lat kilkadziesiąt z projektantką.

Link do komentarza
14 godzin temu, retrofood napisał:

Więc nie wymyślaj, bo nie masz pojęcia o temacie.

mam - b. duże - byś się zdziwił

o twoim doświadczeniu się nie wypowiadam - bo nie mam pojęcia, czym się zajmujesz, jaki masz zawód, ile projektow archiektonicznych  i jakich zrobiłeś, ani o tym co w ogóle robisz - no może oprocz bajek rymów i elektryki oraz postow :14_relaxed:

14 godzin temu, retrofood napisał:

Co więc ma zrobić indywidualny inwestor? Wybrać projekt typowy, najbardziej zbliżony do domu swoich marzeń i zwrócić się o poprawki do zwyczajnego projektanta - konstruktora. To są odpowiedni ludzie do takich spraw, pilniejsi niż architekci, dokładniej wsłuchują się w głos klienta i wcale nie ustępują umiejętnościami w tym wycinku działalności. Często nawet są w tej dziedzinie od architektów lepsi, gdyż robią to na co dzień, architekci zaś od święta.

tu toś rąbnął knota, że hej

Mam kolegę - świetnie zna sie na elektryce, lepiej niż wielu elektryków zawodowych - był tylko pomocnikiem elektryka - teraz jest ekonomistą. Mam wszystkim radzić, by zamiast elektryka szukali sobie kolegę ktory był pomocnikiem elektryka, bo każdy elektryk ma w d... klienta????

rozumiem reklamowanie żony - to nawet piękne i chwalebne - ale żeby od razy łoić w czmbuł wszystkich  architektów. I dlaczego tylko po poprawki. Jeśli konstruktor dobrze projektuje - to może to robić jeśli ma odpowiednie uprawnienia projektowe od początku do końca - nie tylko poprawki.

Jest nawet (było) kilku słynnych konstruktorów - architektów (konstruktorów po studiach i architektow, bo robili tą robotę, choć nie mieli takich studiów ale mieli zdolności artystyczne, wyczucie formy, bryły - byli (są) geniuszami architektury) wygrywających konkursy architektoniczne i będących w encyklopediach Architektury. Jest też paru wizjonerów architektow, ktorzy zadziwiali kostrukcjami konstruktorów (nie będąc wyuczonymi konstruktorami).

 

Ale to nie powód pleść bzdury nt zawodu i obowiązków architekta. Zapytaj żony - pewnie współpracuje z architektami - czy też ma takie zdanie o architektach? 

To tak, jak byś powiedział, że lekarz w ośrodku jest lepszym adresatem w kwestii okalczeń, bo ci zrobił opatrunek - a chirurg jakiś stwierdził - samo się zagoi. Bez sensu kolego!

Jeszcze raz na koniec, bo nie rozumiem jak można pleść takie bzdury (w końcu radzimy tu ludziom, ktorzy czasem tylko raz w życiu skorzystają z pomocy branżowca budowlanego) :

Każdy zawód ma dobrych , średnich i slabych przedstawicieli. Każdy. Nie ma wyjątku.

Trzeba szukać i używać tych dobrych,

jak nas nie stać na najlepszych. I pamiętać, że nie zawsze ten najgłośniejszy, najlepiej reklamowany - jest najlepszy. W każdym zawodzie. W konstrukcji, w elektryce, w architekturze, medycynie, czy gdziekolwiek!

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
14 minut temu, Elfir napisał:

Przy obecnych przepisach konstruktor ma uprawnienia do robienia adaptacji projektu gotowego?

Z tego co wiem - to zależy od jego uprawnień projektowych - wielu kostruktorów starszych ma (miało) uprawnienia do projektowania domów jednorodzinnych i budynkow gospodarczych (nie wiem jak obecnie u nowych) - czyli w ograniczonym zakresie (i do innych brańż chyba też w ograniczonym zakresie). Ale przepisy ci powie bajbaga - jest też artykuł nt projektantów w BD.  

Link do komentarza
23 minuty temu, Elfir napisał:

Przy obecnych przepisach konstruktor ma uprawnienia do robienia adaptacji projektu gotowego?

W zasadzie jest (i było) tak -  inżynier konstruktor jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo i prawidłowe zbudowanie budynku, podczas gdy architekt odpowiada wyłącznie za jego wygląd.  
Inżynierowie (budownictwa) mają ograniczone uprawnienia projektowe architektoniczne , a  architekci mają ograniczone uprawnienia konstrukcyjno-budowlane. 

Ale - zarówno architekt jak i budowlaniec, inżynier/magister (konstruktor) mogą uzyskać dodatkowe uprawnienia.

Warto wiedzieć, że od 2014r. do Izby Architektów przynależą teraz wszystkie osoby posiadające pełne lub ograniczone uprawnienia projektowe uzyskane po dniu 1 stycznia 1995 r., czyli również inżynierowie budownictwa.

Link do komentarza
1 minutę temu, bajbaga napisał:

W zasadzie jest (i było) tak -  inżynier konstruktor jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo i prawidłowe zbudowanie budynku, podczas gdy architekt odpowiada wyłącznie za jego wygląd. 

Szanowny bajbago! tytułem uzupełnienia::14_relaxed:

Konstruktor odpowiada za konstrukcję budynku, częściowo za technologię i materiały - w uzgodnieniu z architektem (czasem innymi branżami).

Architekt odpowiada za zaspokojenie oczekiwań inwestora w zakresie glownie funkcji i wyglądu - ale też prawidłowości tych dwóch faktorów - oraz za wybór technologii wykonania budynku i materialów budowlanych począwszy od fundamentow, izolacji, murów, stropów i dachu - skonczywszy na materałach wykończeniowych -  (częściowo - jw. w uzgodnieniu z konstruktorem, czasem innymi branżami).

Funkcja - to w skrócie rozkład i wygląd  pomieszczeń uwarunkowany rożnymi warunkami, częściowo dobor technologii i materiałow użytych do budowy budynku. 

Dlatego wybory architekta czy projektanta branży architektury w projekcie mogą dramatycznie wpływać na jakość budynku i koszty budowy a także na komfort mieszkania  budynku - o czym tu nie było jeszcze ani słowa! 

to tak w dużym skrócie wygląda podział kompetencji w projektowaniu budynku jednorodzinnego. 

Oczywiście Jeśli konstruktor wykonuje pracę architekta - no to wypełnia też jego obowiązki.

No i jeszcze ktoś musi koordynować branże (bo projekt jest wielobranżowy  - nawet domku)- zwykle jest to architekt, projektant - oczywiście może być też konstruktor, bo to najważniejsze branże - lub ktokolwiek, kto się tego podejmie i ma podstawową wiedzę do tej koordynacji. 

 

Link do komentarza
7 minut temu, zenek napisał:

 

Dlatego wybory architekta czy projektanta branży architektury w projekcie mogą dramatycznie wpływać na jakość budynku i koszty budowy a także na komfort mieszkania  budynku - o czym tu nie było jeszcze ani słowa! 

 

Z tym się akurat zgodzę. Mój projektant popełnił masę błędów w projekcie który od niego kupiłem. Oprócz tych wpływających bezpośrednio na poprawę komfortu  mieszkańców, również konstrukcyjnych. 

Link do komentarza
18 godzin temu, Elfir napisał:

czy starostwo przyjmie projekt w którym nie będzie pieczątki architekta

Nie jestem urzędnikiem , ale zawsze było (pewnie jest) tak,że określony projekt ma iles branż i do podpisania się pod branżą potrzebne są uprawnienia do danego zakresu. Jeśli podpisujący je ma - to dany projekt jest ważny. Są projeketanci, ktorzy mają uprawnienia projektowania danej branży bez ograniczeń i dodatkowo pewne dodatkowe branże  z ograniczeniem zakresu. No i musi sie zmieścić z tym w danym projekcie. Tak to rozumiem.   

Jeszcze dochodzi do tego obligatoryjna przynależnośc do izb zawodowych i wykupione ubezpieczenia - ale nie znam szczegolow aktualnych.  

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
18 godzin temu, Elfir napisał:

Raczej mi chodzi o to, czy starostwo przyjmie projekt w którym nie będzie pieczątki architekta.

Przyjmie.
Architekt jako taki (tytuł zawodowy architekt) nie jest uczestnikiem procesu budowlanego. Jest nim projektant, czyli osoba która uzyskała prawa do projektowania - decydują uzyskane uprawnienia a nie rodzaj ukończonej szkoły.

Link do komentarza
Oczywiście, że byłem na kilku spotkaniach z różnymi architektami. I przeglądałem wiele stron i ofert zanim wybrałem tych kilku z którymi się spotkałem. Ten którego wybrałem wydawał się kompetentny i komunikatywny na spotkaniu najbardziej za wszystkich. Rzucał pomysłami gdzie oszczędzić tam gdzie nie trzeba wydawać. Niestety miła współpraca skończyła się po podpisaniu umowy i wpłacie zaliczki... Ktoś tu próbował bronić architektów porównując ich wybór do wyboru telewizorów... To nawet zabawne. Ale chyba łatwiej doczytać coś laikowi o telewizorach i odróżnić tanią badziewną chińszczyznę od super wypasionej chińszczyzny. A jak niby ocenić fachowość architekta? Po stronie internetowej? Przypuszczam, że wielu dobrych architektów może nawet nie mieć strony. Po 30 minutowej rozmowie? Każdy będzie chciał się sprzedać, żeby zgarnąć kasę. Jeszcze ktoś pisał, że projekt typowy architekt też może zepsuć. Faktycznie jeśli mamy takich "fachowców" z uprawnieniami, które niby jakieś stowarzyszenia weryfikują to żal. Moje zdanie jest takie. Jak ktoś ma poleconego architekta przez zaufaną sobie osobę to moze się bawić w projekt indywidualny. Jeśli nie to znalezienie kogoś na rynku to szanse 50/50. Wybierając projekt typowy przynajmniej od razu wiemy co dostaniemy zarówno pod względem estetycznym jak i funkcjonalnym.
Link do komentarza

Dla lepszego zrozumienia - 2 pieczątki autentyczne:

mgr inż. arch. Krzysztof S........
Uprawnienia budowlane
do projektowania bez ograniczeń
w specjalności architektonicznej
Nr.upr. Bx/1xx/xx

 

mgr inż. Henryk S............
Uprawnienia budowlane do projektowania 
i kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń
w specjalności konstrukcyjno-budowlanej
i projektowania bez ograniczeń w specj. architektonicznej

Nr ewid. Bx/9x/xx; Bx/1xx/xx

 

 

8 minut temu, Gość Robert napisał:

 Wybierając projekt typowy przynajmniej od razu wiemy co dostaniemy zarówno pod względem estetycznym jak i funkcjonalnym.

Ale i tu będzie dylemat - jak wybrać projektanta adaptującego

Link do komentarza
2 godziny temu, Gość Robert napisał:

A jak niby ocenić fachowość architekta? Po stronie internetowej? Przypuszczam, że wielu dobrych architektów może nawet nie mieć strony. Po 30 minutowej rozmowie? Każdy będzie chciał się sprzedać, żeby zgarnąć kasę. Jeszcze ktoś pisał, że projekt typowy architekt też może zepsuć. Faktycznie jeśli mamy takich "fachowców" z uprawnieniami, które niby jakieś stowarzyszenia weryfikują to żal. Moje zdanie jest takie. Jak ktoś ma poleconego architekta przez zaufaną sobie osobę to moze się bawić w projekt indywidualny. Jeśli nie to znalezienie kogoś na rynku to szanse 50/50. Wybierając projekt typowy przynajmniej od razu wiemy co dostaniemy zarówno pod względem estetycznym jak i funkcjonalnym.

O telewizorze to ja :14_relaxed: nie porównywałem - dałem przykład, że jeżeli szukam TV za 3 tys przez miesiąc, to o architekta powinienem jeszcze więcej się postarać.

Nie pisaleś wcześniej, że poczyniłe większe starania.

Niestety trafiłeś na tego zlego, lub takiego, ktory nie spelnil oczekiwań. Masz rację, że z polecenia - powiększa szansę na dobry wybór.  Dlatego pisałem: strona internetowa, ale i realizacje i byli klienci.

Piszesz: "jeśli mamy takich "fachowców " z uprawnieniami, to...-----ale tak jest w każdym zawodzie - gdzie masz gwarancje, że dyplom i uprawnienia gwarantują fachowca - to tylko prawdopodobieństwo....

Oczywiście, że wybierając projekt typowy, wiemy co dostajemy - ale... - pod warunkiem, że dobrze czytamy rysunki, mamy wyobraźnię przestrzenną (choć to nie jest najważniejsze w dobie 3D), że orientujemy się, co naprawdę chcemy.

Ja widziałem trochę projektow typowych, gdzie nawet przekrój podłuzny i poprzeczny do siebie nie pasowały, nie mówiąc o innych błędach.

Ale to samo dostajesz - kupujesz - jako projekt indywidualny. To wszystko widziałeś, biorąc go od architekta. Więc jeśli widziałeś błędy, projekt cię nie zadowalał - mogłeś zrezygnować Wiem że to jest kłopotliwe, ale jednak.

Chcę przez to powiedzieć, że zwykle tzw. indywidalny inwestor, ktory idzie do architekta, projektanta - jest naprawdę w trudnej sytuacji i rozumiem twoje rozczarowanie. Mało kto wie, ale architekt - podobnie jak np. sędzia, lekarz - to zawód zaufania publicznego. Bez powodu takiego zawód takiego określenia nie dostaje. Niestety nie wszyscy sie starają sprostać - co widać też w innych zawodach.

Jest jeszcze jedna możliwość niedogadania się inwestora z projektantem - jakby niezależna od nich - nie nadają na tych samych falach. Projekt domu to niewymierna do końca koncepcja pod rożnymi względami - i tu może nastąpić spór nie do przezwyciężenia.  Ale wtedy, jeśli obaj są na poziomie, rozstają się - i takie rozwiązanie jest budujące da obu stron. Wiedzą więcej, niż poprzednio.:14_relaxed:

Nie potrafię niestety poradzić, jak znaleźć w 100% dobrego i uczciwego  architekta - podobnie jak np. lekarza. To jednak - masz rację - ryzyko dla zwyklego inwestora. Ale projekt typowy - też.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Tiiiaaa.

Dzwoni, dzwoni, ............

Osoby posiadające uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej oraz inżynierowie budownictwa, posiadający uprawnienia w pozostałych specjalnościach techniczno-budowlanych też są zaufania publicznego, o ile są zrzeszeni w samorządach zawodowych architektów oraz inżynierów budownictwa.

Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Gość gość
Tia, indywidualny projekt w dzisiejszych czasach wygląda tak, że architekt kupuje gotowca wg wytycznych inwestora i przerabia parę rzeczy i oczywiście kasuje 3 razy tyle. Zresztą nad każdym gotowcem pracowało kilkanaście fachowców i są to sprawdzone rozwiązania, często dużo lepsze od tych "indywidualnych", które czasami są po prostu beznadziejne w praktyce np. mój kolega jak wchodzi do piwnicy to wali głowa w strop bo chciał mieć super rozwiązanie na parterze i wyszło jak wyszło :)
Link do komentarza
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

mój kolega jak wchodzi do piwnicy to wali głowa w strop bo chciał mieć super rozwiązanie na parterze i wyszło jak wyszło :)

1. kolega powinien był chcieć mieć super rozwiązania na wszystkich poziomach - jak kupujesz samochód, to chyba nie dla np. tylko silnika, ale jeszcze kilku innych rzeczy.

1 godzinę temu, retrofood napisał:

architekt kupuje gotowca wg wytycznych inwestora i przerabia parę rzeczy

2. b. opłacalne - najpierw szukać gotowca pdobnego do żądań inwestora, kupić gotowca, ładować na piechotę do programu projektowego (to samo branże), przerabiać (to dopiero  kołomyjka), oczywiście nadal dostosowywać wg chęci inwestora - wreszcie sprzedać (albo nie, jak się inwestorowi odwidzi).

Bez sensu. 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Zresztą nad każdym gotowcem pracowało kilkanaście fachowców i są to sprawdzone rozwiązania, często dużo lepsze od tych "indywidualnych"

Nad indywidualnym projektem pracuje zazwyczaj tylu samo (rraczej kilku - nie kilkunastu). Sprawdzone są tak samo. Są czasem lepsze, czasem gorsze, czasem takie same gotowce jak indywidualne. Zależy od projektanta (od inwestora też).

Link do komentarza
  • 8 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
  • 7 miesiące temu...
Gość Ania
To jest artykuł sponsorowany, od razu widać. Pierwsze słyszę, żeby indywidualny projekt był tańszy od katalogowego - to nawet byłoby nielogiczne, żeby coś szytego na miarę było tańsze od czegoś gotowego... ;/
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 6 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • E tam. Po tylu zmianach, to te "starsze osoby" też będą wykończone. Nalezy więc dodać adres i telefon Zakładu Pogrzebowego A.S. Bytom.
    • No i wiadomo jak jest mróz to plandeki I nagrzewnice idą w ruch no ale wiadomo że to znowu czas dodatkowy 
    • Zalanie mieszkania to jedna z najczęstszych szkód, jakie przydarzają nam się w mieszkaniu. W takiej sytuacji należy szybko zadecydować, czy chcesz zająć się naprawą samodzielnie czy też z pomocą profesjonalistów. My doradzamy to drugie rozwiązanie. Dlaczego? Ponieważ może okazać się to trudniejsze, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Jakie kroki należy zatem tutaj wykonać? Dlaczego naprawa sufitu po zalaniu jest ważna? W przypadku zalania sufitu należy postępować jak najszybciej. Dlaczego? Powodów jest wiele. W ten sposób nie doprowadzisz np. do osłabienia stropów, co mogłoby w przyszłości skutkować mniejszą stabilnością budynku. Co więcej, w skrajnych przypadkach istnieje możliwość spadnięcia tynku na Twoją osobę. Co więcej, zminimalizujesz w ten sposób koszty, ponieważ naprawa sufitu wynosi niekiedy nawet kilkanaście tysięcy złotych. Zależy to m.in. od poziomu uszkodzeń czy tez typu zastosowanych materiałów wykończeniowych. Jak naprawić sufit po zalaniu? Oto, jak krok po kroku naprawić sufit po zalaniu. Zidentyfikuj problem Na początku sprawdź, co spowodowało problem – mamy jednak świadomość, że w niektórych przypadkach nie jest to takie proste (wówczas należy skonsultować się ze specjalistami). W razie potrzeby porozmawiaj z sąsiadami w tej sprawie i zamknij zawory zimnej i ciepłej wody do czasu wyjaśnienia całej tej kwestii. Usuń zbyt dużą ilość wody i zalane przedmioty Następnie pozbądź się zbyt dużej ilości wody, np. przy pomocy pojemników, wiader i odkurzacza przemysłowego. Usuń z wnętrza mokre dywany, tekstylia, itd. Następny krok będzie można wykonać dopiero, kiedy powierzchnia sufitu będzie już sucha. Osusz powierzchnię sufitu Jak zatem przeprowadzić osuszanie? Najlepiej zdać się w tym przypadku na specjalistów i skorzystać z ich profesjonalnych osuszaczy i dużych wentylatorów. Możesz też samodzielnie spróbować zapewnić odpowiednią wentylację, otwierając okna i drzwi, jednak wtedy cała operacja osuszania będzie trwała znacznie dłużej. Jeśli do zalania doszło jesienią lub zimą, można też podkręcić kaloryfery – temperatura nie powinna wynosić jednak więcej niż 30 stopni Celsjusza. Jeśli skutki zalania są niewielkie, wystarczą także Twoje własne wentylatory i suszarka. Pamiętaj jednak, że osuszanie czasem trwa kilka dni, a nawet kilka tygodni. Uwaga! Warto zaznaczyć, że osuszenie sufitu nie zawsze daje pożądane efekty. Czasem konieczna jest częściowa wymiana płyty gipsowo-kartonowej. Wymień uszkodzoną izolację Czasem, wraz z zalaniem wody, dochodzi do destrukcji izolacji. Wówczas, aby nie wykształcały się w niej grzyby i pleśń, należy ją wymienić. Pozbądź się warstwy tynku i fragmentów powłoki malarskiej Usuń powłokę malarską, jeśli sufit się łuszczy. Pozbądź się również warstwy tynku, w przypadku którego doszło do nasiąknięcia wodą. Wykonaj całą czynność, korzystając ze szpachelki. Ubytki wypełnij, korzystając z tynku lub gładzi szpachlowej. Uwaga! Jeśli zalanie było niewielkie i powstały jedynie małe plamy, przetrzyj ten obszar i pomaluj farbą (np. izolacyjną). W sytuacji, gdy zauważysz pęcherzyki w farbie lub że nie przylega ona dobrze do ściany, możesz ja także najpierw przeszlifować, a dopiero nałożyć na nią produkt do malowania. Zagruntuj powierzchnię Miejsce, które ucierpiało w wyniku zalania, należy pokryć środkiem gruntującym. Dzięki temu zwiększysz właściwości przyczepne farby. Polecamy tu zwłaszcza produkty na bazie żywic alkidowych, chroniące przed wysokim poziomem wilgoci. Następnie pozostaw całość na 24 godziny. Pomaluj ścianę lub ją wytapetuj Sprawdź, czy powierzchnia sufitu została dokładnie osuszona i czy nie występują na niej zanieczyszczenia. Następnie dobrze jest pomalować powierzchnie specjalną farbą do zacieków, odporną na wilgoć. Zaaplikuj na sufit kilka jej warstw. Pamiętaj, że najlepiej całą operację zaczynać jest od narożników, a także przestrzeni, które są trudno dostępne – mowa tu np. o miejscach wokół gzymsów. Możesz też wytapetować sufit zamiast go malować. Zdecyduj się na ozonowanie lub odgrzybianie W niektórych sytuacjach warto zdecydować się na ozonowanie mieszkania lub jego odgrzybianie. Dzięki temu zyskasz pewność, że w domu nie istnieje żaden czynnik, który byłby zagrożeniem dla Ciebie czy Twojej rodziny. Zdezynfekować w ten sposób możesz jedno pomieszczenie lub całe lokum. Podejmij kroki zapobiegające przyszłym awariom Aby nie doszło jeszcze raz do podobnej sytuacji, należy podjąć kroki, które Cię przed nią uchronią. Należy więc np. konserwować instalację wodną, dokonywać przeglądu sufitu, monitorować dach, itd. Naprawa sufitu i ścian po zalaniu – Poznań Szukasz firmy, która usunie skutki zalania Twojego mieszkania? Dobrze trafiłeś! Wiemy, że w wyniku takiej sytuacji dochodzi nie tylko do uszkodzeń strukturalnych. Takie pomieszczenie stanowi też zagrożenie dla jego lokatorów. Dlatego chętnie Ci pomożemy. Zadzwoń na numer 691-847-677 i dowiedz się więcej! Zapraszamy na naszą stronę: Wykończenia mieszkań Poznań
    • Jak dostosować mieszkanie do potrzeb starszej osoby? Mieszkanie Twoich dziadków lub rodziców stało się za mało komfortowe do życia? Cóż, jest to normalne. Lokum dla seniora powinno być wyposażone w szereg udogodnień, które zdecydowanie ułatwią mu codzienne funkcjonowanie. W jaki sposób zorganizować całą tę przestrzeń? I o czym nie możesz zapomnieć? Podpowiadamy. Odpowiednie oświetlenie Osoby starsze często mają problemy ze wzrokiem, dlatego warto zadbać o odpowiednie oświetlenie. Przede wszystkim w mieszkaniu powinno znajdować się tzw. oświetlenie główne, czyli to, którego zadaniem jest zapewnianie światła w całym pomieszczeniu. Aby senior mógł łatwiej się poruszać nocą, dobrze jest pomyśleć o lampkach LED i umieścić je przy listwach podłogowych. Ciekawym pomysłem jest też zamontowanie czujników światła – reagują one w wyniku poruszania się, dzięki czemu nie trzeba szukać włącznika w ciemnościach. Co więcej, same włączniki najlepiej ustawić na odpowiedniej wysokości (85 cm), natomiast gniazdka na poziomie 40 cm (lub wyższym) od podłoża. Podłogi Raczej należy unikać w mieszkaniach seniorów niewielkich dywaników, a jeśli naprawdę takiej osobie na nich zależy, można je przykleić do podłoża. Alternatywą dla tego rozwiązania jest wyłożenie wykładziny. Co więcej, podłogi powinny być pozbawione progów, o które łatwo jest się potknąć – istnieje możliwości zastąpienia ich listwami posiadającymi półokrągły profil. Meble Dobrze jest również zadbać o meble z regulowaną wysokością – wówczas łatwiej będzie seniorowi z nich korzystać (w niektórych istnieje nawet możliwość ręcznego sterowania lub korzystania z pilota). Jeśli nie masz takich do dyspozycji, dobrze jest zadbać o to, aby ich powierzchnia (np. narożnika) zlokalizowana była na wysokości kolan. Ważne też, aby meble rozmieszczone były w taki sposób, aby senior mógł się między nimi swobodnie przemieszczać – zwłaszcza, jeśli ma on problemu z poruszaniem się (i korzysta np. z wózka inwalidzkiego, chodzika czy też kul). Tutaj należy uwzględnić kilka głównych ciągów komunikacyjnych: łóżko-toaleta, kuchnia-duży pokój oraz przejście do drzwi wejściowych na linii z kuchnią lub salonem. Pomoże to również w razie, gdyby zaistniała konieczność udzielenia starszej osobie pomocy. W niektórych przypadkach, w sypialni można ustawić dodatkowo łóżko rehabilitacyjne lub model wyposażony w barierki. Łazienka Jeśli chodzi o łazienkę, warto w pierwszej kolejności zadbać o obecność poręczy oraz uchwytów – zwłaszcza jeśli senior ma problemy z koordynacją ruchową oraz równowagą. Tutaj warto zwrócić uwagę zwłaszcza na te, które mają wysokie obciążenie i które przymocowuje się przy wykorzystaniu wiertarki. Lepiej umieścić w takim wnętrzu prysznic zamiast wanny, najlepiej pozbawiony również brodzika. Zamiast tego warto postawić w środku siedzisko, które może okazać się praktycznym rozwiązaniem podczas kąpieli. Ponadto dobrze jest zadbać o to, aby podłogi były antypoślizgowe, przydadzą się również odpowiednie maty pod prysznicem czy w wannie. Ciekawą opcją jest te zastosowanie termostatycznych baterii, które niwelują do zera ryzyko oparzeń. Inne wskazówki Sprzęty, z których korzysta senior, powinny znajdować się na wysokości, na jakiej schylanie się ani sięganie zbyt wysoko nie jest koniecznością. Podobnie wygląda to w przypadku innych przedmiotów codziennego użytku. Spraw, aby były one trwałe, niepotrzebnie się nie tłukły i można było z nic korzystać bez żadnego problemu. Dobrze jest też zadbać o to, aby w pomieszczeniu znajdowało się jak najmniej zbędnych bibelotów, których się po prostu nie używa. Jeżeli występują w mieszkaniu schody, powinny mieć szerokie stopnie i komfortową w użytkowaniu poręcz. Ważne też, aby struktura ściany była gładka, dzięki temu istnieje mniejsze ryzyko poranienia się. Dobrze jest pomyśleć również o oknach – ich klamki powinny znajdować się na odpowiedniej wysokości. Na rynku znajdziesz także rozwiązania z przedłużonymi uchwytami lub napędami, dzięki którym można je otwierać w sposób zdalny. Jeśli senior zmaga się z chorobą Alzheimera, dobrze jest też oznaczyć każde wnętrze i napisać, co znajduje się w poszczególnych szufladach. Warto też zwrócić uwagę na technologie wspomagające, które ułatwią życie każdej starszej osobie. Mamy tu na myśli np. wyposażone w duże przyciski telefony, oprogramowanie alarmowe czy, jak już wspomnieliśmy, zdalnie sterowane elementy wyposażenia (takie jak np. system smart dom, umożliwiający korzystanie systemem RTV w sposób zdalny). Dostosowywanie mieszkania do potrzeb seniora – Poznań Planujesz dostosować przestrzeń mieszkalną do potrzeb seniora i mieszkasz w Poznaniu lub okolicach? Mamy świadomość, że jest to duże wyzwanie, tym bardziej, że w takim lokum starsze osoby spędzają większość czasu. Dlatego chętnie Ci pomożemy: umocujemy niezbędne uchwyty i poręcze, umieścimy kontakty na odpowiednim poziomie, wyniesiemy z domu potrzebne sprzęty, zainstalujemy systemy zdalnego sterowania, itd. Zadzwoń na numer 691-847-677 i skontaktuj się z nami już dziś!   Zapraszamy na Naszą stronę: Wykończenia-mieszkań-Poznań.pl
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...