bobiczek Napisano 29 marca 2012 #1 Napisano 29 marca 2012 Mam problem.Pozwoliłem sobie kiedyś Bogusiowi - kafelkarzowi wymurować kabinę prysznicową - bez zabezpieczenia od wilgoci pod kafelkamiPrzekonywał mnie że robił nie raz - że zrobi dobrze - i że mam sie nie martwić.Dałem się wtedy jeden z nielicznych razy - nabrać.Wygląda to dzisiaj okropniekabinaściana działowa na korytarzu przy wyjściu z łazienkiściana Średniego w pokoju po drugiej stronie kabiny (ściana działowa łazienka - pokój)ściana zewnętrzna na wysokości kabiny...Muszę coś zrobićPytanieMa ktoś pomysł żeby nie kuć kafli i zaczynać od podstaw.Chodzi o ratowanie "mało inwazyjne" Jakieś pokrycie tego i spowodowanie że bez rozpierduchy skutecznie zaizoluję?PS:nie piszcie - "rozkuj, rozwal, rób od nowa"tyle to sam wiemPozdrawiam
Gość gawel Napisano 29 marca 2012 #2 Napisano 29 marca 2012 No faktycznie jest to spier ... jak nie wiem ale to jest kwestia brodzika nie scian bo po samych scianach to jakos spływa i nic sie nie dzieje raczej. Moim zdaniem Paweł bez zmiany brodzika się nie obejdzie, poza tym jest kwestia jakości odpływu mam wrazenie ze jest przytkany bo skąd tyle tej wilgoci? I kwestia dalsza gdyby to był brodzik w miarę wymiarowy to mozna by znaleźć jakiś plaski brodzik np akrylowy podkuć sciany boczne , jakby odciąc i wpuścić brzegi tego nowego brodzika i styczną uszczalnić to by wode skutecznie zbierało, tylko jakie wymiary ma ta kabina ? Nic lepszego sie nie wymysli ja na razie bym po prostu z niego nie korzystał
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #3 Napisano 29 marca 2012 Cytat mozna by znaleźć jakiś plaski brodzik np akrylowy podkuć sciany boczne , jakby odciąc i wpuścić brzegi tego nowego brodzika i styczną uszczalnić to by wode skutecznie zbierało, tylko jakie wymiary ma ta kabina ? Nic lepszego sie nie wymysli ja na razie bym po prostu z niego nie korzystał śśśśśśśś mi wymyśliłpodkuć ściany - Danke Schenjaki brodzik????ja nie mam brodzika - kafle szły na beton............
Gość stach Napisano 29 marca 2012 #4 Napisano 29 marca 2012 (edytowany) Cytat [...tyle to sam wiem Ja tyle wiesz, to - niestety - "rozkuj, rozwal, rób od nowa", albo rozwal ściany, tak, aby dostać się dopłytek od ich spodniej, lewej strony, zrób od spodu hydroizolację i zamuruj ścianki od nowa, zagipsuj (w korytarz i średnim pokoju), połóż baranek na ścianie zewnętrznej , pomaluj...A tak na poważnie - wygląda to rzeczywiście okropnie - czeka Cię dużo pracy i dużo wydatków , obawiam się, że bez kucia, rozwalania, odtworzenia tynków - po wysuszeniu, odsoleniu(???) - i zrobienia od nowa nie da się porządnie tego nareperować dopisuję po przeczytaniu postu Gawła:Może z tym brodzikiem to niezły pomysł... Kabina ma z grubsza metr na metr, płask brodzik 90x90, o wysokości takiej, żeby nie zawadzał o panel postawić w kącie, obmurować - zrobić półeczke na wysokości górnej krawędzi brodzika, dookoła pod ściankami, tylko teraz dobrą hydroizolację zrobić. A odtwarzanie tynków i tak jest nieuniknione... Edytowano 29 marca 2012 przez stach (zobacz historię edycji)
Gość gawel Napisano 29 marca 2012 #5 Napisano 29 marca 2012 Jak żes sam tak wymyślił to sie złość bo nic lepszego nie da się zrobić, wyciecie bruzdy po obwodzie do wpuszczenia brodzika to nie jest problem tylko skąd wziąć taki nietypowy kształt? chyba nawet gdyby to cena nie byłaby do przyjecia
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #6 Napisano 29 marca 2012 Cytat Ja tyle wiesz, to - niestety - "rozkuj, rozwal, rób od nowa", albo rozwal ściany, tak, aby dostać się dopłytek od ich spodniej, lewej strony, zrób od spodu hydroizolację i zamuruj ścianki od nowa, zagipsuj (w korytarz i średnim pokoju), połóż baranek na ścianie zewnętrznej , pomaluj...A tak na poważnie - wygląda to rzeczywiście okropnie - czeka Cię dużo pracy i dużo wydatków , obawiam się, że bez kucia, rozwalania, odtworzenia tynków - po wysuszeniu, odsoleniu(???) - i zrobienia od nowa nie da się porządnie tego nareperować w mordę - powiedzcie że są jakieś uszczelniacze na kafle - ściany przeschną, wyskrobię , zagipsuję i będzie git.Ale ta kabinaKombinowałem tak że wydłubać podłogę - plus tak ze 3,4 w górę - i poprawić, pożądnie zaizolować i wystarczy,,,,No nie chcę rozpierduchy robić - jak ja to potem zamaskujęNie mam już tych kafli żeby odtworzyć....
Gość gawel Napisano 29 marca 2012 #7 Napisano 29 marca 2012 Mozna by ewentualnie zastosować pólśrodek tzn wydrapać te fugi porządnie i kupić w kartuszu taki środek "sikabond-T" ja mam tym balkon zrobiony to jest srodek do uszczelniania basenów pływackich i to faktycznie jest elastyczne i uszczelnia na 100% i nie trzeba by rujnowac całosci ale to na prawde trzeba byłoby fuge głeboko wyskrobac odpylić przemyć rozpuszczalnikiem i zapodac ten preparat jako fuge. Masakrycznie jest to brudzące trzeba na niezaco zmywać jakims rozpuszczajnikiem lub beznzyna
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #8 Napisano 29 marca 2012 Cytat Jak żes sam tak wymyślił to sie złość bo nic lepszego nie da się zrobić, wyciecie bruzdy po obwodzie do wpuszczenia brodzika to nie jest problem tylko skąd wziąć taki nietypowy kształt? chyba nawet gdyby to cena nie byłaby do przyjecia zapomnij o brodzikukabina zbudowana wiesz - bez żadnych co do brodzików zawahań....Po prostu - dla mnie
Gość gawel Napisano 29 marca 2012 #9 Napisano 29 marca 2012 http://www.chemiabudowlana.sklep.pl/_var/f...Bond-T8_pol.pdf
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #10 Napisano 29 marca 2012 Cytat Mozna by ewentualnie zastosować pólśrodek tzn wydrapać te fugi porządnie i kupić w kartuszu taki środek "sikabond-T" ja mam tym balkon zrobiony to jest srodek do uszczelniania basenów pływackich i to faktycznie jest elastyczne i uszczelnia na 100% i nie trzeba by rujnowac całosci ale to na prawde trzeba byłoby fuge głeboko wyskrobac odpylić przemyć rozpuszczalnikiem i zapodac ten preparat jako fuge. Masakrycznie jest to brudzące trzeba na niezaco zmywać jakims rozpuszczajnikiem lub beznzyna kurczenie warte chyba zachodumarzyło mi się prostackie wiesz - impregnat - razy 2 i jużSkrobałem fugę na spojeniu dołu i góry w zeszłym roku - i silikonem zrobiłemEfekt niestety widzisz......Mizernie chyba....
Gość gawel Napisano 29 marca 2012 #11 Napisano 29 marca 2012 sylikon jest za słaby i to jest g pozatym plesnieje, znajdz ten sikabond i zrób dno, i z jeden rzad kafli powyzej oraz styczna scian i dna mówie ci bedzie ok
r-32 Napisano 29 marca 2012 #12 Napisano 29 marca 2012 Cytat Mozna by ewentualnie zastosować pólśrodek tzn wydrapać te fugi porządnie i kupić w kartuszu taki środek "sikabond-T" ja mam tym balkon zrobiony to jest srodek do uszczelniania basenów pływackich i to faktycznie jest elastyczne i uszczelnia na 100% i nie trzeba by rujnowac całosci ale to na prawde trzeba byłoby fuge głeboko wyskrobac odpylić przemyć rozpuszczalnikiem i zapodac ten preparat jako fuge. Masakrycznie jest to brudzące trzeba na niezaco zmywać jakims rozpuszczajnikiem lub beznzyna Dobrze godo !...byłem na tym balkonie , warte uwagi - ANI SŁOWA !
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #14 Napisano 29 marca 2012 Cytat Mozna by ewentualnie zastosować pólśrodek tzn wydrapać te fugi porządnie i kupić w kartuszu taki środek "sikabond-T" ja mam tym balkon zrobiony to jest srodek do uszczelniania basenów pływackich i to faktycznie jest elastyczne i uszczelnia na 100% i nie trzeba by rujnowac całosci ale to na prawde trzeba byłoby fuge głeboko wyskrobac odpylić przemyć rozpuszczalnikiem i zapodac ten preparat jako fuge. Masakrycznie jest to brudzące trzeba na niezaco zmywać jakims rozpuszczajnikiem lub beznzyna ale to i tak najlepsza z opcjimam poświęcić się i próbować?wieszwyskrobać fugę do zera - nie problemnozyk specjalny i wiona tarasie robiłem rok temu - i dość skutecznie jest i nieźle....
TINEK Napisano 29 marca 2012 #15 Napisano 29 marca 2012 Prezes, taki impregnat do fug na balkon kupiłem, każdą fugę pędzelkiem małym jechałemna drugi dzień fuga się "nie dała zmoczyć" znaczy nie ciemniała pod wpływem wodyCzy pomoże, nie wiem, ale bezinwazyjnie chciałeś(mam tę buteleczkę na budowie)
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #16 Napisano 29 marca 2012 Cytat Prezes, taki impregnat do fug na balkon kupiłem, każdą fugę pędzelkiem małym jechałemna drugi dzień fuga się "nie dała zmoczyć" znaczy nie ciemniała pod wpływem wodyCzy pomoże, nie wiem, ale bezinwazyjnie chciałeś(mam tę buteleczkę na budowie) dużo zostało?i jaka wysyłka - bo od Ciebie to tylko "za pobraniem"
TINEK Napisano 29 marca 2012 #17 Napisano 29 marca 2012 nie wiem, czy coś zostało, ale sygnalizując, ze buteleczka jest, dałem do zrozumienia, że jestem w stanie odtworzyć nazwę onego środka
bobiczek Napisano 29 marca 2012 Autor #18 Napisano 29 marca 2012 Cytat nie wiem, czy coś zostało, ale sygnalizując, ze buteleczka jest, dałem do zrozumienia, że jestem w stanie odtworzyć nazwę onego środka swoje "Nówk"i masz porządnie zrobione?Zabezpieczyłeś?Bo widzisz co się przydarza po latach radosnych........
TINEK Napisano 29 marca 2012 #19 Napisano 29 marca 2012 kupowałem folię w płynie, ale czy ją zużyli??? pustych opakowań nie znalazłemKafelkarze - najgorsza ekipa całej budowy
Gość adiqq Napisano 30 marca 2012 #20 Napisano 30 marca 2012 bobiczek - można jeszcze dwuskładnikową folię w płynie (mapelastic) dać na płytki i na to z góry dać nowe płytki - oczywiście pod warunkiem jak wysokośc nie stanowi problemu i dasz rade jakoś trochę odpływ wyciągnąć....
bajbaga Napisano 30 marca 2012 #21 Napisano 30 marca 2012 Tak na moje oko, to nie sposób wykonania tej kabiny jest głównym „winowajcą”. Nie będę oryginalny – wentylacja Panie, wentylacja.Co zrobić ?Po pierwsze i najważniejsze, wykuć dziurę w kabinie, zamontować wentylator na ścianie zewnętrznej – koniecznie z klapą zwrotną.Wydłubać fugi na styku podłogi i ścian, wysuszyć (osuszyć) i silikonem uzupełnić.Nie wiem z czego jest ściana, ale być może konieczne będzie skucie zewnętrznego tynku, celem wysuszenia murów i pozbycia się tej soli. Koniecznie jakiś „daszek” zabezpieczający przed opadami atmosferycznymi, na czas osuszania muru. Nic nie impregnować do czasu wysuszenia, po wysuszeniu i owszem. Wentylator ma chodzić prawie cały czas – aż do suszenia - jak wilgoć weszła, to i wyjdzie
animus Napisano 30 marca 2012 #22 Napisano 30 marca 2012 (edytowany) Cytat Mam problem.Pozwoliłem sobie kiedyś Bogusiowi - kafelkarzowi wymurować kabinę prysznicową - bez zabezpieczenia od wilgoci pod kafelkamiPrzekonywał mnie że robił nie raz - że zrobi dobrze - i że mam sie nie martwić.Dałem się wtedy jeden z nielicznych razy - nabrać.Wygląda to dzisiaj okropniekabinaściana działowa na korytarzu przy wyjściu z łazienkiściana Średniego w pokoju po drugiej stronie kabiny (ściana działowa łazienka - pokój)ściana zewnętrzna na wysokości kabiny...Muszę coś zrobićPytanieMa ktoś pomysł żeby nie kuć kafli i zaczynać od podstaw.Chodzi o ratowanie "mało inwazyjne" Jakieś pokrycie tego i spowodowanie że bez rozpierduchy skutecznie zaizoluję?PS:nie piszcie - "rozkuj, rozwal, rób od nowa"tyle to sam wiemPozdrawiam Bobiczku byku jeden i ty uwierzyłeś temu Bogusiowi.Dopasuj jakąś kabinę do wnętrza tego co zrobiłeś. Cytat Ten "parawan przykręcany do ścian" to jak za czasów komuny ,kawał badziewia niepraktycznego. Trzeba robić ciężkie izolacje w łazience (to kosztuje dodatkowe pieniążki) ,ściana z glazurą - płytkami za parawanem to jedna wylęgarnia bakterii wkoło fugi itd..pełno zakamarków fuj.Nowoczesna kabina prysznicowa jest jak mebel ,wstawiasz przykręcasz wężyki ,odpływ i używasz.Znudzi się zużyje lub zepsuje na gwarancji "wyjeżdżasz z nią" z łazienki stawiasz następną nie niszczysz łazienki nie przykręcasz możesz zamówić inną .Są szczelne możesz postawić nawet w pokoju przy łóżku.Łazienka nie cierpi na tym w dodatku zmniejsza się zawilgocenie w łazience (zamknięta komora) możesz używać do wykańczania łazienki wszelkie materiały budowlane ,które do tej pory było ryzykownie montować w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności. Są też całe ze szkła z niskim brodzikiem pięknie się prezentują czy do salonu kąpielowego czy do zwykłej łazienki.Są kabiny w różnych rozmiarach otwierane na różne sposoby zmieszczą się do każdej łazienki . https://forum.budujemydom.pl/Jaka-kabina-pr...cowa-t7833.html Edytowano 30 marca 2012 przez animus (zobacz historię edycji)
bajbaga Napisano 30 marca 2012 #23 Napisano 30 marca 2012 (edytowany) Od ponad 10 lat mam takie ściany, ale z kotarą, a nie parawanem.Zwykłe płytki, położone tak jak na pozostałej powierzchni. Fakt, na styku wanny z kafelkami mam fugi z silikonu, bo wanna żeliwna (metalowa ?). Nie ma grzyba, a sąsiada też nie zalewam.dopisałem:Wszystkie fugi, w WC, łazience i kuchni, po wyschnięciu, były pokryte preparatem DELFIN i od tego czasu nie były „odnawiane”.Natomiast w „młodszych” kafelkach na wsi, nie miał kto się tym bawić i musiałem fugi odświeżyć, bo stały się szare – zwłaszcza w kuchni. Edytowano 30 marca 2012 przez bajbaga (zobacz historię edycji)
animus Napisano 30 marca 2012 #24 Napisano 30 marca 2012 (edytowany) Cytat Od ponad 10 lat mam takie ściany, ale z kotarą, a nie parawanem.Zwykłe płytki, położone tak jak na pozostałej powierzchni. Fakt, na styku wanny z kafelkami mam fugi z silikonu, bo wanna żeliwna (metalowa ?). Nie ma grzyba, a sąsiada też nie zalewam.dopisałem:Wszystkie fugi, w WC, łazience i kuchni, po wyschnięciu, były pokryte preparatem DELFIN i od tego czasu nie były ?odnawiane?.Natomiast w ?młodszych? kafelkach na wsi, nie miał kto się tym bawić i musiałem fugi odświeżyć, bo stały się szare ? zwłaszcza w kuchni. Czyli z tego co tu wydumałem to wskakujesz do wanny zaciągasz kotarkę i w niej bierzesz prysznic . Edytowano 30 marca 2012 przez animus (zobacz historię edycji)
bajbaga Napisano 30 marca 2012 #25 Napisano 30 marca 2012 Dokładnie – na stojąco, tak jak w kabinie z głębokim brodzikiem.Natomiast na wsi mam kabinę taką, jaka jest u bobiczka, bez brodzika i z kotarą – no, jest mniej wypasiona (tak jak TICO w wersji eksportowej).
animus Napisano 30 marca 2012 #26 Napisano 30 marca 2012 (edytowany) Cytat Dokładnie ? na stojąco, tak jak w kabinie z głębokim brodzikiem.Natomiast na wsi mam kabinę taką, jaka jest u bobiczka, bez brodzika i z kotarą ? no, jest mniej wypasiona (tak jak TICO w wersji eksportowej). Tu ratuje całą sytuację to że najbardziej intensywny strumień wody zostaje wyłapany przez wannę .Dlatego zaryzykowałeś i u Ciebie to się na razie sprawdziło .Bobiczek za długo czekał i doszło do degradacji. Edytowano 30 marca 2012 przez animus (zobacz historię edycji)
bobiczek Napisano 30 marca 2012 Autor #27 Napisano 30 marca 2012 Cytat Natomiast na wsi mam kabinę taką, jaka jest u bobiczka, bez brodzika i z kotarą – no, jest mniej wypasiona (tak jak TICO w wersji eksportowej). moja z drzwiami znaczy się będzie co najmniej jak Nubira już Cytat bobiczek - można jeszcze dwuskładnikową folię w płynie (mapelastic) dać na płytki i na to z góry dać nowe płytki - oczywiście pod warunkiem jak wysokośc nie stanowi problemu i dasz rade jakoś trochę odpływ wyciągnąć.... nad tą opcją myślę intensywnie Cytat sylikon jest za słaby i to jest g pozatym plesnieje, znajdz ten sikabond i zrób dno, i z jeden rzad kafli powyzej oraz styczna scian i dna mówie ci bedzie ok i nad tą
miroslawpawelski Napisano 6 kwietnia 2012 #28 Napisano 6 kwietnia 2012 kocham niszczyc grzyba chlorem, nawet sie przyzwyczailem do jego woni:)
Gość stach Napisano 6 kwietnia 2012 #29 Napisano 6 kwietnia 2012 Cytat kocham niszczyc grzyba chlorem, nawet sie przyzwyczailem do jego woni:) Sprawdź i "nareperuj" u siebie wentylację, to pozbędziesz się grzyba i woni chloru Albo nie - bo będziesz tęsknił za procesem niszczenia grzyba i zapachem chloru
tmk81 Napisano 4 sierpnia 2012 #30 Napisano 4 sierpnia 2012 Wątek długi, pomysłów wiele ale tak jak napisał Stach na samym początku "rozkuj, rozwal, rób od nowa". Przy poprawkach wyjdzie Ci jeszcze kilka innych problemów, czas zleci a efekt nie koniecznie będzie zadowalający lub trwały i od początku ... :/
Kociol Napisano 19 września 2012 #31 Napisano 19 września 2012 W sumie może i masz rację,ale i tak nie wiadomo która z tych metod będzie najlepsza i najbardziej efektywna. Czy kucie ścian czy potraktowanie go chlorem? Przy tym pierwszym rozwiązaniu jest zdecydowanie więcej roboty.
Rom-Kon Napisano 11 czerwca 2013 #32 Napisano 11 czerwca 2013 Bobiczek, już rok minął od twojego postu. Co zrobiłeś? Zdało egzamin? Pochwal się.
bobiczek Napisano 8 stycznia 2016 Autor #33 Napisano 8 stycznia 2016 (edytowany) Cytat Bobiczek, już rok minął od twojego postu. Co zrobiłeś? Zdało egzamin? Pochwal się. Teraz to minęły już trzy lata.Kabina stała nieużywana, dlatego wyskrobałem, odgrzybiłem, wygładziłem gipsami i pomalowałem wcześniejWziąłem się za kabinęNajpierw skrobanie fugi, ale mało skuteczne i długo więc wziąłem tarczę małą diamentową i powycinałem fugi (ale syfu).No i teraz pytanie.Powyciągałem cokoliki - powyłaziły z tynkiem gipsowym.Do gołej ściany !Warstwa kafli nad cokolikiem również się ruszyła minimalnie przy wydłubywaniu. Poza tym ma głuchy klang przy stukaniu, tak do połowy.Kafle powyżej przy stukaniu ładnie słychać, pełne.Pruć tę drugą warstwę? Chyba tak.Wyżej nie pruję, będę izolował do tej warstwy zaznaczonej strzałkami.Pod płytkami na podłodze jednak wilgoć, klei się gips z klejem jak smar..Skrobię szpachelką, będę suszył.Tynk pewnie muszę położyć na tych porothermach, no nie?Cementowo wapienny pierdyknę Edytowano 8 stycznia 2016 przez bobiczek (zobacz historię edycji)
bobiczek Napisano 8 stycznia 2016 Autor #34 Napisano 8 stycznia 2016 Noż kurcze co jest!Zdemontowałem z trudem całą ramę i drzwi kabiny - a tu zero wsparcia i podpowiedzi!Pruć te kafle powyżej ?Szpryc robić najpierw na tym co wyłazi czy tynkować od razu na gotowo?Pod ten szpryc jakby co impregnować najpierw? czy pomoczyć i jechać No poradźcie coś!
Gość stach Napisano 8 stycznia 2016 #35 Napisano 8 stycznia 2016 To jest "dobrodziejstwo" tynków gipsowych w "mokrych" pomieszczeniach i to jeszcze w TAKIM miejscu!!!U Ciebie to już pozamiatane, ale inni czytacze aktualnie budujący się, powinni bezwzględnie życzyć - no i wykonywać - sobie w tych CAŁYCH pomieszczeniach PRAWDZIWEGO tynku, więc cementowo-wapiennego.Jeśli te nadcokołowe płytki się ruszyły, to wywal je, podsusz ścianę, zatynkuj tak jak piszesz, podsezonuj tynk i dopiero wtedy klej płytki na hydroizolacji. Ciekawe na jakim kleju leżały te podłogowe płytki - jakiś taki biały ... Pan Boguś nie "równał" podłogi tym, co zebrał po tynkowaniu ścian? Podsusz podłogę, zrób hydroizolację "ciężką" - polecałbym dwuskładnikową izolację np (sprawdzony!!!) WODER DUO, http://atlas.com.pl/pl/produkty/grupa/148/...ATLAS_WODER_DUOdla pewności daj taśmy narożne,dopiero na to płytki, może być Atlas PLUS.A co Ty taki niecierpliwy - stoisz już z narządami w rękach i mieszasz tynk
bobiczek Napisano 8 stycznia 2016 Autor #36 Napisano 8 stycznia 2016 (edytowany) Cytat Ciekawe na jakim kleju leżały te podłogowe płytki - jakiś taki biały ... Pan Boguś nie "równał" podłogi tym, co zebrał po tynkowaniu ścian? Nie.Ściany były duuuużo wcześniej wytynkowane gipsowo z agregatu.On już na wysuszonych podłogach i ścianach działał Cytat A co Ty taki niecierpliwy - stoisz już z narządami w rękach i mieszasz tynk niebędę może ślęczył i płakał Do roboty!Bo na "Zimkę" nie dostanę przepustki jednorazowej! ! Cytat To jest "dobrodziejstwo" tynków gipsowych w "mokrych" pomieszczeniach i to jeszcze w TAKIM miejscu!!!U Ciebie to już pozamiatane, ale inni czytacze aktualnie budujący się, powinni bezwzględnie życzyć - no i wykonywać - sobie w tych CAŁYCH pomieszczeniach PRAWDZIWEGO tynku, więc cementowo-wapiennego. Pomocna porada Edytowano 8 stycznia 2016 przez Redakcja (zobacz historię edycji)
solange63 Napisano 8 stycznia 2016 #37 Napisano 8 stycznia 2016 Cytat A co Ty taki niecierpliwy - stoisz już z narządami w rękach no przyznam szczerze, że jak się stoi z narządami w rękach, to można być niecierpliwym
bobiczek Napisano 8 stycznia 2016 Autor #39 Napisano 8 stycznia 2016 Cytat No, noooo.... tara się kapnąłem i klik
animus Napisano 8 stycznia 2016 #40 Napisano 8 stycznia 2016 Cytat Pruć te kafle powyżej ?Szpryc robić najpierw na tym co wyłazi czy tynkować od razu na gotowo?Pod ten szpryc jakby co impregnować najpierw? czy pomoczyć i jechać No poradźcie coś! Pruj CAŁOŚĆ .NIE TYNKOWAĆ tylko zagruntować i naciągnąć warstwę wyrównawczą .Na nią hydroizolację i płytki . 1
PeZet Napisano 8 stycznia 2016 #41 Napisano 8 stycznia 2016 Pruj. Nie wiem czy całość, ale z pewnością do tej wysokości, do jakiej wylazło na zdjęciu od zewnątrz. Posłuchałbym Animusa. I dopytałbym Animusa, czy warstwa wyrównawcza ma być zrobiona klejem do płytek, bo ja bym ją zrobił... klejem do płytek.
Gość stach Napisano 8 stycznia 2016 #42 Napisano 8 stycznia 2016 Klej do płytek jest do płytek, a do wyrównania jest zaprawa wyrównująca...
animus Napisano 9 stycznia 2016 #43 Napisano 9 stycznia 2016 (edytowany) Tynk gipsowy trzeba usunąć skuć w obrębie kabiny,pruj całość . ZAPRAWA WYRÓWNAWCZA ATLAS ZW 330Mapei Nivoplan Plus Edytowano 9 stycznia 2016 przez animus (zobacz historię edycji)
bobiczek Napisano 25 stycznia 2016 Autor #44 Napisano 25 stycznia 2016 (edytowany) Zacząłem od demontażu drzwi w kabinie.Nigdy bym nie pomyślał, że silikon to potrafi trzymać jak dobra zaprawa. Musiałem centymetr po centymetrze szpachlą rozwarstwiać i oddzielać od siebie ramę i kafle.Oczywiście wkręty miały 'łeb" na płaski śrubokręt, rozjechane już nieźle, więc ich wyjmowanie to kolejny wylany niepotrzebnie pot. Dodatkowo prócz patentu z drucikiem przydał sie malutki magnes.Tutaj widać wyraźnie, którędy dostawała sie woda. Fuga wypłukana, a tam za kaflami to dziury jak w kosmosie!Zacząłem od ręcznego pozbywania sie fugi na wysokości tego dolnego cokolika, ale to robota głupiego. Musiałem sięgnąć po tarczkę diamentową i szlifierkę.I to jest ten najgorszy syf w domu, niestety....Strzałkami zaznaczyłem ogromne dziury na krawędzi ściany i podłogi, w które wlewała sie później woda.Nie obyło się bez strat oczywiście.Po co ma być fajnie, jak może se przecież pękać kafla nie ta która pękać ma oraz te przy futrynie (za ostro się zabrałem za jej wyciąganie, widać szkodę przy zdjęciu z magnesikiem) No i tak powoli, powoli po kawałku, pozbyłem się okładzin, tynku i całej reszty....Przez 2 dni impregnatem szczotkowałem, jak wysychało to reapley.tak, żeby było pewniej.Murarz ze mnie żaden, to sobie takie na 2 mm listwy wkleiłem w ściany i pozaciągałem zaprawą wyrównawczą.Na tę (tą) zaprawę zacierani dodatkowo i moczenie tego codziennie pędzlem, bo za szybko wysychało.No i na wczoraj to mniej więcej jest takCzekam jeszcze niech dosycha, bo na ścianie zewnętrznej wciąż widać że mokroI teraz mam pytanie ważneOdpływ.Jest tam dosyć dobrze i mocno wklejony w podłogę kołnierz.Pomyślałem że szkoda to rozkuwać, że lepiej będzie na niego się wklejać oraz izolowaćMożecie podpowiedzieć że spoko mogę to zostawić, na to izolacje kompletne i będzie dobrze? Edytowano 25 stycznia 2016 przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 #45 Napisano 25 stycznia 2016 A nie jest to pytanie z takich do wróża Macieja ???Na pierwszy rzut oka, można izolować i kleić... alleeee.... głowy bym nie dał...
bobiczek Napisano 25 stycznia 2016 Autor #46 Napisano 25 stycznia 2016 (edytowany) Jest potrzeba to rozkuwać? Może zostawię? Edytowano 25 stycznia 2016 przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 #47 Napisano 25 stycznia 2016 Na taki zestaw pytań mam odpowiedź: nooo...W sensie dialogu:Hela pyta:-Kochasz mnie, czy nie?Odpowiedź brzmi:-Noooo.
animus Napisano 25 stycznia 2016 #48 Napisano 25 stycznia 2016 Woda wlała się pod posadzkę, musiała się tam niestety wlać i rozejść po całym pomieszczeniu, mogła też pomknąć pod całą posadzkę na tej kondygnacji,obniżając izolacyjność styropianu . Masz tam strop czy domek to bez piwnicy. Zaatakuj może wiertarką z dużym wiertłem ścianę zewnętrzną i spuść tą wodę . Czy ten rowek pomiędzy posadzką a ścianą został ,czy zemściłeś się na sobie i zatkaleś klejem?
bobiczek Napisano 25 stycznia 2016 Autor #49 Napisano 25 stycznia 2016 Cytat Woda wlała się pod posadzkę, musiała się tam niestety wlać i rozejść po całym pomieszczeniu, mogła też pomknąć pod całą posadzkę na tej kondygnacji,obniżając izolacyjność styropianu . Masz tam strop czy domek to bez piwnicy. Na tym poziomie jest grunt (parter, część podpiwniczona zaczynaj się kilka metrów dalej) Cytat Zaatakuj może wiertarką z dużym wiertłem ścianę zewnętrzną i spuść tą wodę . Ale nie ma chyba potrzeby - ta plama w ciągu 2 dni prawie nijaka na zewnątrz, jutro jej nie będzie.Zaznaczam, że nie korzystamy z tej kabiny od 2 laty najmniej, tak że powinno być sucho wszędzie Cytat Czy ten rowek pomiędzy posadzką a ścianą został ,czy zemściłeś się na sobie i zatkaleś klejem? wyrównałem zaprawą, tak jak jechałem po ścianach to tam też go ciach,ciach i taką bardzo płynną prawie i zadusiłem....Źle?
animus Napisano 25 stycznia 2016 #50 Napisano 25 stycznia 2016 Cytat Na tym poziomie jest grunt (parter, część podpiwniczona zaczynaj się kilka metrów dalej) Ale nie ma chyba potrzeby - ta plama w ciągu 2 dni prawie nijaka na zewnątrz, jutro jej nie będzie.Zaznaczam, że nie korzystamy z tej kabiny od 2 laty najmniej, tak że powinno być sucho wszędziewyrównałem zaprawą, tak jak jechałem po ścianach to tam też go ciach,ciach i taką bardzo płynną prawie i zadusiłem....Źle? Szkoda, bo strop w piwnicy byś nawiercił w kilku miejscach. Ja rozumiem że 2 lata ,ale tam jest brak ruchu powietrza ,to tak jak z zakręconego słoika wysuszyć wodę.Co do tej szczeliny to chyba silikon albo jakaś guma w płynie była by lepsza ,mogą wystąpić naprężenia od różnicy temperatur.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się