Skocz do zawartości

Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle


Recommended Posts

Cytat

Nic nie znalazłam. W sygnaturce mogę zmienić sygnaturę a źle jest w tytule dziennika. Napisałam do Admina, żeby poprawił.


No to się Oś popisał entelegencją... Hehehe sama się obśmiałam z rady... chyba w nocy mój mózg już spał ino ciało jeszcze przed kompem posiadywało... icon_redface.gif icon_twisted.gif
Link do komentarza
Cytat

Coś jakby świerkowate to jest, ale podobno skalisty czy cóś. Niestety na pewno nie conica /bo zapamiętałabym nazwę od aparatu conica/ dlatego, że tylko z wierzchu ma zielone i twarde igiełki. Te stare to są rude i opadają.



hmm.. mówisz, że nie conica.. noo.. ja mam takiego i mój jest conicą, ale upierać się nie będę przecie, bo ze mnie żaden ogrodowy autorytet icon_wink.gif te rude, opadające igły, mogą być objawem choroby, mrozu, lub oznaką braku dostępu światła od spodu (mój właśnie tak ma, od strony, która jest przy budynku). możesz wrzucić jakieś jego zdjęcia tu, do działu ogrodowego i na pewno dostaniesz odpowiedź. szkoda, żeby się zmarnował. mój rośnie w donicy i się nie umywa do Twojego icon_wink.gif
Link do komentarza

ja mam - propozycję.

Avocado
Wyhodowane z pestki przez moją wspaniałą teściową w warunkach domowych.
Umarło (niby)
Ale ja zawsze wszystko co umarło - ładuję na wszelki wypadek do ziemi....
No i zimuje - 3 rok
I piszą mi tak - niemożliwe, Włosi na północy nie mogą wyhodować bo pada...
A moje?
Proszę.
Fortunę zaraz na E-Baju zbiję...
Avocado co mrozy przetrwa i już -icon_smile.gif
Na pierwszym planie 4 letnie ogromne Avocado - w tle klonik....

avocado.jpg

Link do komentarza
Ądź się od pół godziny próbuje dostać na forum icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif

Ciąg dalszy planowany na dziś, jak sie bydlę odmuli! Grrrr...wrrr....itp.itd.

Cytat

No to się Oś popisał entelegencją... Hehehe sama się obśmiałam z rady... chyba w nocy mój mózg już spał ino ciało jeszcze przed kompem posiadywało... icon_redface.gif icon_twisted.gif


Patrz, a ja myślałam, że to ja taki głąb kapuściany jestem i nie umim icon_wink.gif

molytek, kiedyś mi dobra kumpela-ogrodnik powiedziała, ale wiesz...moja pamięć aktorska...dobra, ale krótka icon_wink.gif icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

Afrodyta, ani się obejrzysz jak będziesz miała "busz" na działce, naprawdę, czas tak szybko płynie...

będę do Ciebie zaglądać i podczytywać, bo fajnie się czyta icon_smile.gif


elutku, ja mało ogrodowa jezdem icon_redface.gif przyznaję się bez bicia.
Jakbym planowała grzebanie w ziemi, to działeczka byłaby pewnikiem ze 100m2 większa. Wolę się powyzwierzęcać kosiarką. Tylko trza se będzie sprawić taką z koszem, bo za grabieniem też nie specjalnie przepadam.
A do koszenia jest wszystko po za domem i po metrze wokoło więc jakieś 600m2.

Ale nie powiem, kfiotki bym chciela, nawet dla nich ewentualnie mogę pogrzebać w ziemi icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Afrodyta - czy popełnię straszne faux pas pytając, czy już mieszkacie? icon_redface.gif icon_rolleyes.gif



jakie trudne słowo icon_wink.gif

a ja też czytam i śledzę budowę "ze słoneczkiem" i zazdraszczam talentu opisywania, ja to ino fotki wkleić umiem icon_biggrin.gif
no i oczywiście dopinguję, i tak sobie myślę, że się razem wprowadzimy (znaczy każdy do swojego domku.... chyba)


pozdrawiam

.
.
.
.
Wczoraj na misce z gniazdkami skończyłem, wiedzę, że jest co czytać, to lecę icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Afrodyta - czy popełnię straszne faux pas pytając, czy już mieszkacie? icon_redface.gif icon_rolleyes.gif


Cytat

jakie trudne słowo icon_wink.gif


a ile się po słownikach naszukałam... icon_lol.gif

Cytat

Nie popełnisz icon_wink.gif

Nie mieszkamy i jeszcze trochę brakuje...tak trochę bardzo "trochę"...


zostaje mi życzyć wytrwałości, spokoju i dystansu do wielu rzeczy, na które nie mamy wpływu
w czasie budowy i aby dom nie stał się celem sam w sobie, ale środkiem do celu,
wielu celów, możliwych do wykonania/realizacji właśnie poprzez fakt posiadania domu icon_smile.gif




Link do komentarza
Cytat

jakie trudne słowo icon_wink.gif

a ja też czytam i śledzę budowę "ze słoneczkiem" i zazdraszczam talentu opisywania, ja to ino fotki wkleić umiem icon_biggrin.gif
no i oczywiście dopinguję, i tak sobie myślę, że się razem wprowadzimy (znaczy każdy do swojego domku.... chyba)


Ty nie wiesz, jaka ja bym była szczęśliwa mając przed sobą taką piękniusią wizyję!!!
Ale tak kolorowo to nie mamy. Banki nas nie lubią i przyjaźnić się nie chcą... i jak tu byc takim optymistą?
Liczę, że za 4 latka najprędzej moglibyśmy się wprowadzić...
Tzn. zrobione przynajmniej
- 1 łazienka na gotowo
- ogrzewanie podłogowe
- minimum kuchnia hol i salon otynkowane / w kuchni mogą być stare meble/
- szambo/kanaliza, bo za 2-3 lata ma być na wiosce robione

Resztę zrobiłoby się już mieszkając...

Cytat

zostaje mi życzyć wytrwałości, spokoju i dystansu do wielu rzeczy, na które nie mamy wpływu
w czasie budowy i aby dom nie stał się celem sam w sobie, ale środkiem do celu,
wielu celów, możliwych do wykonania/realizacji właśnie poprzez fakt posiadania domu icon_smile.gif


A nie-dziękuję icon_biggrin.gif

Wiesz czytałam kiedyś historię pisaną przez kobietę, która już wybudowała dom.
W trakcie budowy tak się hmm...zaczęli nie zgadzać z mężem, że po wybudowaniu rozwiedli się.

Utkwiło mi jedno zdanie
"Na cholerę mi ten dom, skoro nie mam się z kim nim cieszyć"

Bardzo się staram, żeby budowa nie przysłoniła nam spokoju rodzinnego.
Link do komentarza
Afrodyta, przeczytałem Twój dzienik i czekam na ciąg dalszy. Odnośnie budowania etapowego - odradzam, choć sam w projekcie mam wpisaną dwuetapową budowę. Wychodzi na to, że tak niewiele zostałoby do robienia w drugim etapie, że nie warto dwa razy robić bałaganu. Sądzę, że i Was to dotyczy, bo jedna łazieneczka i jeden pokój oznacza np prawie całą instalację wod-kan i elektryczną, nie mówiąc już o dachu, ocieplaniu, etc. Wg mnie ciągnąć do końca.
Link do komentarza
Cześć PeZet icon_biggrin.gif

Nie budujemy etapowo, choć może to tak wyglądać. Budujemy za kasę jaką na bieżąco uzbieramy i dlatego są takie przestoje.

Gdybym miała spory pliczek gotówki, to nawet nie myślałabym o przestojach. Robiłoby się wszystko na raz /w miarę rozsądku/

Dziś pewnie będzie dalsza część dziennika...jak się dorwę do kompa icon_wink.gif
Link do komentarza
Nie chciałbym być twoim malamutem. Czy zdajesz sobie sprawę, że stalowa linka to to samo co łańcuch? Psów zaprzęgowych nie można trzymać w zamkniętych klatkach, kojcach. Nie dziwię się, że pies usiłował wam uciec! Biorąc na siebie odpowiedzialność za żywe stworzenie bierzemy odpowiedzialność za jego dobre samopoczucie i dalszy los. Uwięziłaś go w klatce, unieszczęśliwiłaś, a potem oddałaś. To bardzo smutna historia, więc skąd te uśmiechy w tekście?
Link do komentarza
Bardzo zasmuciła mnie Twoja wypowiedź...

Wiesz PeZet, to nie tak było jak to odebrałeś.

Owszem, pies był na lince stalowej, ale parę dni. Codziennie biegał z Dużym rano, a wieczorem, czy po południu, jak się wybiegał, był puszczany bez niczego. Duży systematycznie rozbiegiwał Nico, bo trzymany w bloku prawie nie wychodził na dwór. Pod koniec Noco robił na luzie 10km jednorazowo.
Owszem był w kojcu. Wolałam kojec, od łańcucha lub stalowej linki.
I wcale nie było tak, że od nas chciał uciec, tylko 2-3x w roku odzywał sie w nim instynkt łowcy, wtedy uciekał. Nawet 2m płot nie stanowił wtedy przeszkody, brał z miejsca, kompletnie bez rozbiegu.

Zgadzam się z jednym, to bardzo smutna historia i do dziś żałuję, że zdecydowaliśmy się oddać Nico. Gdybym wiedziała, że nie dostaniemy kredytu na budowę nigdy by do tego nie doszło.
Niestety planowany przypływ gotówki, a co za tym idzie więcej pracy na budowie i bardzo mało czasu na inne rzeczy, w tym opieka nad psem, zmusiły nas do takiego kroku. Nie osądzaj mnie więc, bo nie wiesz, jak wiele kosztowała mnie i moją rodzinę ta decyzja. Ile łez się przelało. Dzieci do dziś wspominają ukochanego psa i go odwiedzają. A ja najchętniej zabrałabym go z powrotem do domu, naszego domu.

Co do uśmieszków...są skopiowane z FM i wyglądają nieco inaczej niż w oryginale. Natomiast są dlatego, żeby podkreślić komizm sytuacji samej w sobie, a nie z powodu, "uwięzienia"psa.



Oooooo Redakcja czyta mój dziennik!
Link do komentarza
Cytat

tak mnie onieśmielasz tą własnoręczną budową, że... nie wiem co powiedzieć (napisać)


icon_wink.gif

Jaaa? "Nieeee!!! Tylko Ci się tak wydaje icon_wink.gif icon_biggrin.gif

Poczekamy, aż pójdą instalacje, wtedy zobaczysz, tą "własnoręczność" Elektryka to czarna magia dla mnie. Choć Duży parę kabelków połączyć potrafi, co by światło świeciło.
Link do komentarza
Cytat

O kurna, ja optymistycznie tyż zakładam 12... ino miechów... icon_mrgreen.gif
Ale generalnie to mnie się nie spieszy icon_twisted.gif


Przy murowanym 12 miechów to krótko...ale z bala...

Cytat

Super Ądziu....ani się obejrzysz, a już będziecie mieszkać....tak jak my icon_biggrin.gif.....a potem będziecie wspominać jak to ciężko było, a jak teraz jest super na własnym .....



Tiaaa... już piąty rok się bujamy...znaczy 4 lata od PNB, ale przepis działki i projekt rok wcześniej.
Jeszcze trochę i powieść wyjdzie.
Już przy kopiowaniu dziennika wspominek sporo było. A jak będzie później, to do druku tą powieść chyba dam icon_wink.gif
Link do komentarza
adiqq nie znalazłeś, bo jeszcze nie ma. Ale jest szansa, że dziś, ew. w najbliższym czasie, uzupełnię, bo papiórki znalazłam icon_wink.gif A u mnie musi być rzetelnie /znaczy pierdół nie liczę icon_wink.gif /

ewiqq dążymy do celu...mozolnie, bo mozolnie, ale zawsze.

elutek Duży to może aż taki duży nie jest, ale wieki temu mówił na mnie "Mała", to ja w rewanżu zaczęłam "Duży" i tak mi zostało w dzienniku icon_wink.gif

kama na ten deficyt, to wszyscy cierpimy, tak jak i na ten drugi...brak kasy icon_wink.gif
Link do komentarza
Ądź - czekam z niecierpliwością... ile wydałaś na prawie SSO (prawie bo bez pokrycia dachu) - bo wiem ile nas kosztował podobny podpiwniczony dom...chcę porównać to z naszymi kosztami...
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...