Skocz do zawartości

jak uratować roślinkę ..... mszyce ....


Recommended Posts

Napisano
Ponieważ aura nie sprzyja pracom ogrodowym, więc ograniczam się tylko do zabiegów ogrodowych koniecznych - typu usuwanie chwastów . No i przegapiłam ważną sprawę .
Dziś rano wychodząc na taras zaniepokoił mnie kolor mojego ulubionego bluszcza .
Kiedy podeszłam - wszystko stało się jasne .
Mszyce zaatakowały wszystkie kwiatostany , i niektóre listki icon_sad.gif
Sami zobaczcie :

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka

Brak obrazka

a tak wyglądał w ubiegłym roku:


Brak obrazka

Pierwszy raz mam do czynienia z mszycami - kompletnie nie wiem co robić.
Jestem załamana - to piękny bluszcz (nazwy nie pamiętam niestety standardowo) , który ma zjawiskowe kwiaty .
Podejrzewam, że z kwiatów w tym roku nici icon_sad.gif - ale jak uratować roślinkę nie szkodząc Jej bardziej przy tym?
jakiego środka użyć?
czy poobcinać wszystkie kwiatostany i gałązki z mszycami?
czym wytępić mrówki które pasą sobie te wredne mszyce - nie potrafię wytropić ich gniazda .... na pewno mają gdzieś głęboko w ziemi otaczającej tego bluszcza ....

czyli - bardzo proszę o poradę co zrobić żeby uratować tą biedną roślinkę .....


Napisano
  Cytat

Idziesz do sklepu ogrodniczego i kupujesz:

1. ABC na mszyce w spraju i pryskasz
albo
2. Cyperkill super 25 EC 5 ml
albo
3. Fastac 100EC 15ml

Rozwiń  


Nie wiem po ile te twoje opryski ale fiolka decisu starcza dla mnie na 3 sezony a kosztuje tylko 20 zł. poza tym zwalcza tarczowniki. Ostatnio nawet 2 mrowiska zlikwidowałem. Polecam
Napisano
a co z kwiatostanami z których mszyce sobie zrobiły domki? icon_evil.gif
czy mam je poobcinać , czy czekać aż mszyce się przeniosą za tęczowy most - a kwiatostany wtedy dojdą do siebie?
kurcze .... może jednak jest szansa na kwiaty ? icon_rolleyes.gif
Napisano
  Cytat

a co z kwiatostanami z których mszyce sobie zrobiły domki? icon_evil.gif
czy mam je poobcinać , czy czekać aż mszyce się przeniosą za tęczowy most - a kwiatostany wtedy dojdą do siebie?
kurcze .... może jednak jest szansa na kwiaty ? icon_rolleyes.gif

Rozwiń  


Ja tylko pryskam nic nie obrywam ani nie zrzucam tych mszyc
Napisano
  Cytat

ok ... dzięki za porady ..... jakby jeszcze coś Wam wpadło do głowy - to piszcie , ja zbieram sie do ogrodnika .... icon_smile.gif

Rozwiń  


Daga tu masz listę. Poczytaj sobie i wybierz coś nie drogiego

LINK KLIK icon_smile.gif

Gaweł od 6 zł do 19 zł więc nie ma co oszczędzać na ilości tylko lać i tępić icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Tak w kwestii formalnej- nijak to nie jest bluszcz.
Wiciokrzew.

Rozwiń  


Oooo , dzięki, Miruś ..... icon_biggrin.gif

Popryskałam tym co kupiłam ..... mszyce umrzały ..... sie martwe poprzyklejały do tych listków i pąków ..... to nie wiem - tak zostawić mam? icon_rolleyes.gif
Napisano
Sory że w tym miejscu ,ale mam pytanie przepraszam że naiwne ale nie dońca jestem przekonany. Czy warto stosować agrowłokninę na rabatkach? wacko.gif Czy są jakieś wady oprócz niewątpliwych zalet.
Napisano
To zależy czy wiesz do czego ona służy.
Włóknina ogrodnicza ma za zadanie powstrzymać rozwój chwastów póki rośliny są małe. Ewentualnie utrzymuje rabaty żwirowe wolne od chwastów. Ale nie czarujmy się. Rabaty, na których jest włóknina i kora z czasem będą zarastały chwastami, bo kora się rozkłada i stanowi podłoże do wysiewania się chwastów.
W przypadku rabaty żwirowej, trzeba ją od czasu do czasu grabić, co dłużej trzyma chwasty w szachu.

Ja polecam zastosowanie włókniny na początku, a z czasem zastępowanie jej roślinami okrywowymi. Dlatego można wybrać włókninę nieodporną na UV (rozpada się po ok 5 latach).

I przede wszystkim ogród to miejsce życia dla roślin i małych zwierząt. Nie ma sensu usuwać wszystkiego, jak leci.
Napisano
Mszyce występują bardzo często na kwiatach pnących wiciokrzewów. Jeśli oprysk już zadziałał radziłabym uciąć ostrym sekatorem zupełnie martwe części rośliny. Aby ustrzec się następnym razem przed taką plagą dobrze jest profilaktycznie popryskać roślinę wcześniej. Dać mniejsze stężenie preparatu w momencie gdy zawiązały się już pąki kwiatowe.
Napisano
Również i ja na działce mam problem z mszycami ...

sprzyja temu zapewie tegoroczna pogoda,u mnie zagnieździły się również na drzewach owocowych,fasoli,rabarbarze ...

Oczywiście,że niszczę szkodniki ... w tym roku karatem ....
Ale bestyjki wracają ... icon_sad.gif
Napisano
Są kwiaty .... udało się ... są nowe kwiatostany .... i roślinka zdrowiej wygląda ....
teraz mogę spokojnie pić kawę na tarasie i sobie patrzeć jak kwitnie ... icon_biggrin.gif

Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka

Napisano
  Cytat

Są kwiaty .... udało się ... są nowe kwiatostany .... i roślinka zdrowiej wygląda ....
teraz mogę spokojnie pić kawę na tarasie i sobie patrzeć jak kwitnie ... icon_biggrin.gif

Rozwiń  

Dbaj Daga roślinkę a wyrośnie ci taka jak moja (co najmniej)

DSC01446.jpg

Napisano
  Cytat

Gawel ....ło jessssooooo .... ale ogromna ..... icon_eek.gif
a można ją przycinać coby ekspansja wystąpiła na mniejszą skalę? icon_rolleyes.gif icon_redface.gif

Elfir ... dzięki .... icon_smile.gif

Rozwiń  


Pewno tak ale jeszcze się zagęści, zresztą to jest gorsz strona tego kapryfolium od wewnątrz działki czyli od północy od południa czyli od strony sąsiada są same kwiaty. Pocieszę Cię 5 lat temu to był taki mały ksylek jak twój teraz icon_mrgreen.gif
Napisano
Na kapryfolium trzeba mocne podpory żeby się nie zawaliło i nie połamało , można ciąć.
Dziś wpadłem w szał z powodu ślimaków icon_evil.gif i przejechałem całą florę za wyjątkiem trawnika decisem icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Na kapryfolium trzeba mocne podpory żeby się nie zawaliło i nie połamało , można ciąć.
Dziś wpadłem w szał z powodu ślimaków icon_evil.gif i przejechałem całą florę za wyjątkiem trawnika decisem icon_biggrin.gif

Rozwiń  

Znaczy konkurencję ślimakom wytłukłeś? icon_lol.gif
Napisano
  Cytat

To co ja mam zrobić????

Rozwiń  


Siedzieć i płakać... icon_rolleyes.gif
Na to cholerstwo niby są osobne preparaty. Drogie i umiarkowanie skuteczne. Stworzonko w porównaniu z taką mszycą duże, to i zeźreć sporo musi, zanim zdechnie. Walka na wszystkich frontach- leżą do piwa, zawsze im tam można ulać, pułapki i systematyczne niszczenie... ogólnie szkudne, uciążliwe i trudne do zwalczenia. Zresztą- od sąsiada przylezą, a wcale tak wolno się nie przemieszczają.
  • 1 rok temu...
Napisano
Ja zawsze na mszyce stosuję zimny wywar z czosnku albo pokrzywy.Opryskuję nim roślinkę i zawsze działa z reszta nie tylko na mszyce ale również na przędziorki.Jedyny minus to zapach ale coś za coś :P
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Ja zawsze na mszyce stosuję zimny wywar z czosnku albo pokrzywy.Opryskuję nim roślinkę i zawsze działa z reszta nie tylko na mszyce ale również na przędziorki.Jedyny minus to zapach ale coś za coś :P

Rozwiń  

Ciekawe! Zapamiętam!
  • 2 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Ja zawsze na mszyce stosuję zimny wywar z czosnku albo pokrzywy.Opryskuję nim roślinkę i zawsze działa z reszta nie tylko na mszyce ale również na przędziorki.Jedyny minus to zapach ale coś za coś :P

Rozwiń  


jak się robi te wywary?
szczególnie ten czosnkowy mnie zaniteresował.
Jakies szczególy?
Napisano
  Cytat

Zwalczając mszyce nalezy pamiętać by kazdy oprysk robić innym środkiem, bo z czasem się uodparniają na chemię.

Rozwiń  


Warto zapamiętać radę Elfir!!!
Owady bardzo szybko nabywają odporność na substancje aktywne środków ochrony roślin jeśli nie są stosowane naprzemiennie. Wspominany wcześniej Decis jest bardzo skuteczny jednak np. mszyce lub przędziorki z czasem się na niego uodpornią... jest także nieselektywny, zabija większość owadów, w tym te pożyteczne.
Każdy środek ochrony roślin należy stosować zgodnie z etykietą - instrukcją stosowania, przestrzegając terminów dawek i przede wszystkim zasad BHP.

Polecam artykuł o stosowaniu i przechowywaniu środków ochrony roślin
http://www.zielonyogrodek.pl/srodki-ochron...-przechowywania

Pozdrawiam
Paweł Romanowski
  • 3 lata temu...
Napisano
Wracam do tematu. Mam inwazję mszyc na tarasie i o ile na bluszcz mogę zastosować chemię, to na bazylię raczej nie. Chciałbym ją uratować żeby nadawała sie jeszcze do użytku. Czy ktoś może poratować mnie radą i przepisem na niechemiczny środek na mszyce?
Napisano
Gdyby to była moja bazylia to bym ją wyrzucił i kupił nową. Walczenie z mszycami będzie bardziej pracochłonne i kosztowne niż nowa bazylia, ale to nie moja bazylia... więc:

Można zrobić naturalny środek ochronny z czosnku.
przepis: Rozetrzeć 20 g ząbków czosnku, zalać 1 litrem wody i odstawić na 24 godziny.

Można także kupić preparat z glonów Agricolle. Ma on właściwości owadobójcze, a przy tym nie jest szkodliwy dla człowieka. Nie ma okresu karencji oraz okresu prewencji (rozkłada się na powietrzu bardzo szybko).
Napisano
  Cytat

Gdyby to była moja bazylia to bym ją wyrzucił i kupił nową. Walczenie z mszycami będzie bardziej pracochłonne i kosztowne niż nowa bazylia, ale to ne moja bazylia... więc:

Można zrobić naturalny środek ochronny z czosnku.
przepis: Rozetrzeć 20 g ząbków czosnku, zalać 1 litrem wody i odstawić na 4 dni.

Można także kupić preparat z glonów Agricolle. Ma on właściwości owadobójcze, a przy tym nie jest szkodliwy dla człowieka. Nie ma okresu karencji oraz okresu prewencji (rozkłada się na powietrzu bardzo szybko).

Rozwiń  

Wiem, ze wyrzucenie wydaje się rozsądne, ale ja mam całą skrzynkę tej bazylii...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Ja pryskam zawsze gnojóweczką z pokrzywy i skrzypu ale mam zawsze posadzoną bazylię koło pomidorów na zewnątrz a nie na balkonie w skrzyneczce bo to zapaszek odpowiedni ma więc nie wiem jak tam sąsiedzi ;);) next time posadź sobie do skrzyneczki cebule, czosneczek do kompletu lepiej wcześniej zapobiegać niż później kombinować ;)
powodzenia
  • 3 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Podobno /jeszcze nie sprawdzałam u siebie/ dobrym sposobem na pozbycie się mszyc jest zakopanie wokół zaatakowanej rośliny pokrojonej skórki z banana. Mszyce mają zniknąć w ciągu paru dni

Rozwiń  

Z tym bananem to jakaś bujda. Nie ma żadnych dowodów na to, że rozkładająca się skórka wpłynie odstraszająco na mszyce. Niektórzy rozkładają pod roślinami skórki banana, bo żółty kolor wabi mszyce, ale tę metodę uważam za nieskuteczną. Odstraszająco polecam aksamitki. Można tez kupić żółte tablice lepowe i "łowić" na nie mszyce. Jeśli szkodników będzie dużo, niezbędny będzie zabieg środkami ochrony roślin - w pierwszej kolejności stosujemy naturalne, a gdy nie pomogą - chemiczne.
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Instrukcja olejowania nowego tarasu drewnianego z zastosowaniem produktów Osmo   Aby zapewnić trwałość, odporność na warunki atmosferyczne oraz estetyczny wygląd tarasu, niezbędne jest odpowiednie zabezpieczenie drewna jeszcze przed montażem. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób pracy z wykorzystaniem renomowanych produktów marki Osmo. 1. Gruntowanie – Osmo WR Aqua 4001 Wszystkie elementy drewniane – deski tarasowe i legary – gruntujemy preparatem WR Aqua 4001. Grunt aplikujemy z każdej strony, zwracając szczególną uwagę na krawędzie oraz spód desek. Po nałożeniu preparatu drewno musi schnąć przez minimum 24 godziny w suchym, przewiewnym miejscu. 2. Pierwsza warstwa Oleju Tarasowego Osmo – przed montażem Po wyschnięciu gruntu nakładamy pierwszą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Olej nanosimy: Z obu stron desek tarasowych (góra i dół), Na wszystkie powierzchnie legarów. Dzięki temu drewno jest zabezpieczone zarówno od strony ekspozycji, jak i od strony gruntu/wilgoci. 3. Montaż tarasu Po całkowitym wyschnięciu oleju deski i legary montujemy zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Prace należy prowadzić w suchych warunkach pogodowych. 4. Druga warstwa Oleju Tarasowego Osmo – po montażu Po zamontowaniu desek, na ich widoczną (górną) stronę nakładamy drugą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Zapewnia to pełną ochronę przed działaniem promieni UV, deszczem i śniegiem oraz nadaje drewnu piękne, naturalne wykończenie. 5. Zabezpieczenie końcówek desek – Osmo 5735 Impregnat do czoła deski Na zakończenie każdą czołówkę (końcówkę) deski zabezpieczamy specjalnym impregnatem Osmo 5735. Zapobiega to nadmiernemu wnikaniu wilgoci przez czoła, co jest szczególnie ważne, ponieważ właśnie tam drewno najbardziej chłonie wodę i jest narażone na pękanie.   Dodatkowe wskazówki: Drewno przed impregnacją i olejowaniem powinno mieć wilgotność poniżej 20%. Idealne warunki pracy: temperatura od +10°C do +30°C, brak opadów i wysoka wilgotność względna powietrza. Do aplikacji zaleca się używać pędzla do drewna, wałka lub specjalnych akcesoriów Osmo.  
    • Dzięki za podpowiedź. Osobiście, skupiam się na lepszych parametrach (choć tu różnica w nich jest niewielka) bo będę potrzebował ich później do świadectwa energetycznego przy wniosku o dofinansowanie pompy ciepła. Z trudnościami w układaniu jakoś sobie spróbuję poradzić.   Szukając jakiegoś "haczyka", myślałem właśnie o parametrach nie podanych w opisie ale skoro ich nie podali, to raczej są mniej istotne i do pełnej oceny tych produktów pozostaje tu pewnie to, co opisałeś, czyli wygoda w układaniu, rozwarstwianie, pylenie, itp. W międzyczasie spróbowałem porównać wełnę szklaną "piano", czyli tą którą używałem dotychczas, z "KT37", czyli jedną z tych, które chcę dokupić i wydają się jednakowe. Jedyna różnica poza długością w rolce i ceną to ta, że sprzedawane są w dwóch innych marketach budowlanych pod różną nazwą.   Podsumowując, jeśli nie ma zbyt dużych różnic między "Uni-matą 38" a "KT 37", to zamówię tą "KT 37". Jest tańsza za metr kw., delikatnie cieplejsza i ma takie same właściwości, jak "Isover Piano", którego używałem dotychczas.      
    • Docinamy na wymiar otwory drzwiowe oraz okienne. Murowany słup na tarasie oraz przed wejściem również doczekał się wymiarów projektowych :) Używamy piły szablastej Dewalt DCS382N  
    • Temat wraca. Niczego w nocy nie znajduję. Tym razem popryskane Mospilanem młode liście gdy ruszyła wegetacja. Niestety. Myślałem że znalazłem winnych, ale Google podpowiada że to larwy biedronki.               A te prócz mszyc,  nie żrą roślin. Kurcze....
    • Skąd taki pomysł? Bo kamień polny może ciekawie wyglądać, ale w zimie jest śliski (po deszczu też jak jest zakurzony). Żebyś słupków nie musiał prostować. Ja bym w kamień nie wchodził.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...