Wracam do tematu. Mam inwazję mszyc na tarasie i o ile na bluszcz mogę zastosować chemię, to na bazylię raczej nie. Chciałbym ją uratować żeby nadawała sie jeszcze do użytku. Czy ktoś może poratować mnie radą i przepisem na niechemiczny środek na mszyce?