Skocz do zawartości

Domek Ciril!!!


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Elutku jestem już wielka... zostały mi w sumie 2 miesiące do rozpakowania. Przeszłam na ITS, a 1 rok budownictwa mam już za sobą ze średnią 4.65... zo9baczymy, czy wydolę na stypendium... sa 3 miejsca na roku, a ja mam dwóch bardzo mocnych kumpli i nie wiem jak reszta...

Ślubny sam wykańcza górę...
Napisano
  Cytat

Elutku jestem już wielka... zostały mi w sumie 2 miesiące do rozpakowania. Przeszłam na ITS, a 1 rok budownictwa mam już za sobą ze średnią 4.65... zo9baczymy, czy wydolę na stypendium... sa 3 miejsca na roku, a ja mam dwóch bardzo mocnych kumpli i nie wiem jak reszta...

Ślubny sam wykańcza górę...

Rozwiń  

Zdrówka kochana życzę zdrówka przede wszystkim, a reszta sama wyjdzie icon_wink.gif
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dziękuję wszytskim za kciuki... Postaram się już bywać cześciej:)

Miałam troszkę przebojów, w święta erka zabrała mnie z domu, przygodę ze szpitalem skończyłam w zeszłym tygodniu... Teraz mam nadzieję, że będie już w miarę...
Teraz muszę schudnąć, zaliczyć choć część przedmiotów, porobić projekty...
Zdjęcia Sońki są na moim profilu na FB
A to takie jedno naszej Małej Królewny
Brak obrazka

Uploaded with ImageShack.us


Kochani!!!
Proszę o pomoc dla córeczki dziewczyny, którą poznałam w szpitalu... Wspaniała Młoda Kobieta, mająca bardzo kochającego męża. Do szczęścia brakuje im tylko zdrowia dziecka. Pomóżmy im przejść to leczenie.
Brak obrazka

Uploaded with ImageShack.us
Napisano
Wiktor jest w niej zakochany...Trochę zaczal się piescic, ale najwazniejsze, ze zrozumial, ze to male jest za male i trzeba jej pomoc...Bardzo czesto go przytulamy...

Widze ze musze zaktualizowac swoj dziennik, ale to powoli.Duzy komp mial ciezki reset i musze zdjec na plytkach poszukac...Slubny dorobil sie stluczonych dwoch palcow lewej reki i rozerwania palca wskazujacego.Jeszcze sie nie prostuja...Ja z racji brzucha swoim palcem wskażąjacym pokazywalam co i jak(male przygotowanie do nowego zawodu:).Z racji braku kasy wykanczanie nastepuje w tempie żółwim, ale cis tam jest...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Dzięki Bogu za indywidualną organizację studiów... zaczynam zaliczać dopiero, a u mnie ludzie już poprawki zdają...

Budownictwo komunikacyjne - 4,5 (projekt drogi przeszedł bez większych zastrzeżeń)
Matematyka - 5
Architektura i BHP czekam na wyniki
Mechanika budowli i wytrzymałość materiałów - będę rozkminiać marzec kwiecień... - nie było mnie na zajęciach i muszę to rokumać, albo iść na korki...
Napisano
Lalalalalalla.... architektura 5- icon_biggrin.gif
Teraz siedzę nad projektem z budownictwa ogólnego... Stara szkoła rapitografami icon_smile.gif

W chałupie mam już prawie wsio żeby wykończyć górę, choć bez łazienki...

Panele z kronopolu, farbu, meble do pokoju Smarka... Plan na schody - dopóki dzieci są małe zdecdydowałam, że nie obiję schodów drewnem - będą za śliskie... na ten czas chcę je obkleić wykładziną dywanową (tak trochę po hamerykańsku ;) )... skończę górę to biorę się za taras i piwnicę...
Gość adiqq
Napisano
gratulacje Ula icon_smile.gif
oby tak dalej icon_smile.gif
no i czekam na te zdjęcia...
Napisano
Ula, masz mój płot... icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
A pomysł z podkładami też u mnie się pojawił ale zrezygnowałam jak znajomy powiedział, że strasznie śliskie po deszczu są... Prawda to???
Napisano
Ula teraz jadąc ze szkolenia czy konferencji w D.......... z paluszkiem gdzieś tam rozpoznam który to dom. icon_smile.gif

Ośku podkłady kolejowe sa bardzo śliskie po deszczu chyba że sa czymś smarowane

a kiedy będzie cos dla oka z środka ?
Napisano
po deszczu nie zauważyłam, ale po mrozie tak... ale mniej niż wilgotne płytki ;) ten płot był już w planach 5 lat temu - wykonany w zeszłym roku
Napisano
podkłady chyba niezbyt są zdrowe, ale od czegoś trzeba w końcu zejść
a na słupki od ogrodzenia dałbym na wierzch pionowe dechy, bo jakoś nieciekawie wyglądają (od środka)
Napisano
od tylca jest massakra jeszcze... chwasty i zwały ziemi... i z boku po prawerj tez nie najlepiej...Ale w pierwszej kolejności góra, pokoje dla Smarka i Buby...
Kocie to tak mniej inkoguto trza się spotkać icon_smile.gif
może jakiś minizlot uckiego...Jakby nie patrzeć podkradamy tych ze sląskiego :P

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...