Skocz do zawartości

vlad1431

Uczestnik
  • Posty

    4 072
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    32

Wszystko napisane przez vlad1431

  1. A czemu nie chcesz odizolwać całego wykopu włókniną? Koszt około 500zł. Odpływ ze studzienki może być niżej, ale studzienka jest szczelna, a wody i tak zawsze coś w niej będzie stać. Ta studzienka jest w tej sytuacji w ogóle nie potrzebna. Ani tam nie wiejdziesz, ani nic nie wsadzisz żeby cokolwiek od tej strony przepłukać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  2. A ja w to wątpię, bo trend jest taki, że kupując czajnik trzeba od razu kupić pół metra przedłużki, podobnie jest już raczej we wszystkich urządzeniach. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  3. Bez rozgrzebania całej wiązki raczej ciężko cokolwiek będzie zrobić. Ja mimo wszystko zastanowiłbym się nad zlutowaniem. Ostatnio przez przypadek przeciąłem kabel od Internetu. 8 żył cienkich jak włos, ósma wieczór, a Internetu brak. W pół godziny zlutowałem i chodził przez pół roku do czasu wymiany na światłowód. Tak z ciekawości, dlaczego nie stosuje się lutowania w instalatorstwie? Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  4. Podsypka powinna mieć spadek, bo rurę drenarską kładziesz na spadek, nie bardzo wiem jak inaczej to można zrobić? Robisz spad, kładziesz rurę i zasypujesz. A gość który robił to u mnie, twierdzi że peszel powinien być położony na glinie, albo na betonie i dopiero zasypany żwirem, bo po co żwir pod rurki? Do góry woda nie popłynie. Tak też robiliśmy u mnie. Robiliśmy spad na glinie z dokładnością prawie co do centymetra, peszel i dopiero żwir, a na sam spód i do samego poziomu gruntu jest geowłóknina. Poniżej fota. Kanalizacyjną bez problemu zasypujesz otoczakiem, bo tam nie ma żadnego prawie nacisku, kamienie są nasypane lużno i nic jej nie grozi. Z zakończeniem pełną rurą teoretycznie dobry pomysł, pod warunkiem że jesteś pewien że woda tam zbierać się nie będzie, a z kierunku napływu można wnioskować, że początek melioracji wodę wyłapie. 2 rury fi 50 zatkają się dużo szybciej niż jedna fi 100, także raczej średni pomysł. Nie znam się na tyle, ale po co był ten piasek sypany pod ławy? Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  5. Tak jak ten turysta co pomylił barana z owcą.[emoji1] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  6. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie dać 2 kolana po 67° i 2 po 30° fi 110 i ewentualnie kawałek rury z kołnierzem, żeby to wszystko połączyć i zakleić szarą taśmą. Będziesz miał przerwę raptem 30cm w drenażu. Ale mimo wszystko trzeba wziąć pod uwagę, że coś tam tej wody zawsze będzie stało. Miałem taką samą sytuację, ale kopaliśmy deko głębiej bo mam piwnicę, także bez problemu rury się minęły. Nie wiem jak to z tym podmywaniem jest, bo dla mnie to raczej nie za bardzo jest możliwe, dlatego że woda raczej zawsze poleci pustą rurką drenażową, niż gdzieś w ziemi. Pod warunkiem że woda z rynien jest na osobnych pełnych rurach. Dlatego mimo wszystko ja bym się zastanowił nad obniżeniem drenażu o te kilka centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  7. Aaa ok, czyli aranżacja była Twoja, to w zasadzie za pomysł 50% przynajmniej dla Ciebie.[emoji846] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  8. Ma chłopak talent i wyobraźnie! Zajefajnie to wyszło.[emoji106] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  9. Łaty to chyba po 0.7 kręcił. Tak jest zostawić pseudo fachowca samopas. Płaciłeś mu za to? Łaty raczej już tylko na podpałke się nadają. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  10. Ja miałem bardzo miłą panią w podstawówce od rosyjskiego i dzięki niej mam w sumie sentyment do tego języka. Była rewelacyjnym pedagogiem, szkoda tylko że nie uczyła czegoś innego, choć jest sporo sytuacji, gdzie ten język się dalej przydaje. A propos jazdy z przyczepą bez hamulca najazdowego, tu naprawdę poza umiejętnościami trzeba zachować dużą czujność. Ja dużą część dzieciństwa spędziłem z rodzicami po całej wschodniej Europie, najlepsze wspomnienia. Duży Fiat i Camping z Niewiadowa. Tacie raz zaczęło bujać na boki przyczępę i ostatkiem sił Fiaciora wyciągnął ją z tego bujania, inaczej zostałyby strzępy z przyczepy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  11. Masakra, gorzej jak mu się będzie coś śniło, wykopie dziury w błotnikach.[emoji1] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  12. Jakoś w pierwszej kolejności przyszło mi do głowy, że to będzie część sypialna[emoji1] Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  13. Możesz opisać jak masz dom ocieplony? Mniemam że piętrowy? Okna raczej 3 szybowe? Mam dylemat, bo po obliczeniu ciepła właściwego wyszło mi 7.6kw na 160m2, obawiam się że to strasznie mało. Oczywiście bufor przynajmniej 300L według mnie jest niezbędny. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  14. Było dziś dwóch młodych kolesi, nie ważne z jakiej firmy, rozmawialiśmy na temat PC. Nie wiem jakim cudem, ale jak liczyłem kiedyś zapotrzebowanie na ciepło, wydaje mi się że, a jestem prawie pewien, że kiedyś wyszło mi coś w okolicach 14kw, teraz wychodzi 7.6kw. Według Waszego kalkulatora dla PC koszt roczny wychodzi 5.5tys zł, według tych kolesi przy pompie Kasai 8kw wychodzi 3tys. Teraz pytanie, te 5.5tys to jest przy Waszej pompie 16kw? Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  15. Wykończenia powinno się według tylko taką pacą robić, mechanicznie można wstępnie, bo można dziury porobić zanim się zauważy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  16. Rozumiem że część spustowa wsadzona jest do rynny? Jak tak jest, to nie bardzo widzę problem, żeby był deko luźniejszy w rynnie, to tylko 5mm. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  17. Ja planuje też taki system rozsączania, ale już na końcu rury, która odprowadzała do tej pory wodę z rynien na niezamieszkałą działkę sąsiada. Planowałem 2×1500L, ale trochę mi się plany pokrzyżowały i będę chciał zakopać 2×1000L, pytanie, czy te 2000L na dach 200m2 będzie ok? Przeliczyć tego nie idzie, bo nie wiadomo jak szybko będzie się to rozsączało, a przyjmując według polskich statystyk opadów, to jest średnio 200L na dobę, oczywiście pompa będzie zatopiona na stałe, w najgorszym wypadku będzie też pływak, żeby się sama załączała i wyłączała. Gdzieś ktoś pisał z kolei, że z 200m2 dachu w godzinę deszczu jest około 1.5 do 2tys litrów wody, czyli teoretycznie taki zbiornik w godzinę intensywnego deszczu się może zapełnić.
  18. Wątpię żeby jakąkolwiek blachę na tak przybite łaty dało się przybić, chyba że całkiem płaską. Przecież łaty muszą być w stricte określonej odległości od siebie. Nie da rady tak jak te kontrłaty przybiłeś na ser mater.
  19. Cięzki temat i nikt tu nie chce straszyć, ale to co jest w piwnicy już pewnie pływa. Zły pomysł był z zasypaniem tej piwnicy, bo ja mam teraz taką sytuację, że niecały rok temu meliorowałem całą piwinicę i wszędzie jest ok, poza tym miejscem gdzie jest przekop wokół rury od wody zasilającej, tam się delikatnie sączy. A jakby tak zasypać u mnie piwnicę, ta woda podciągała by się do góry (podciąganie kapilarne). Najlepiej byłoby odkopać całą piwnice z zewnątrz, sprawdzić jak głęboko są fundamenty jeszcze poniżej poziomu piwnicy i meliorować przynajmniej 20cm poniżej poziomu podłogi w piwnicy, ale jak widać na moim przykładzie pewności 100% nie ma. To co piszesz o wierceniu to jest metoda ininekcji, też dobra, ale według mnie to półśrodek. Bo woda może się równie dobrze przeciskać żyłą pod fundamentem i podciągać aż pod samą podłogę na parterze.
  20. U mnie pół metrowe ściany jeszcze po roku nie wyschły całkiem, co prawda w piwnicy, ale efekt ten sam. Czyli te na parterze rok mogą schnąć spokojnie. Zdjęcie mi się nie otwiera, ale podejrzewam co na nim jest. W najgorszym wypadku i raczej z dużym prawdopodobieństwem wszystkie płyty po zawilgnięciu są do wyrzucenia, rozlecą się w pył. P.s. "oklupane" czyli akcja dzieje się gdzieś na Śląsku. [emoji846]
  21. Jak burzyłem po dziadku chałpkę, też było na stropie 10-15cm takiego żużla. Dziadka nie miałem okazji znać, bo to dziadek żony, ale chałpkę wybudował sam i ten właśnie żużel wyglądał jak pokruszony pumeks, tak jakby pozostałości z przetopionego koksu. Natomiast dziadek był fachowcem w wielu dziedzinach, za młodu był kierownikiem budów, chyba z Cechu i raczej wiedział co i jak zrobić żeby było dobrze. Natomiast żeby mieć pewność czy warto to zostawić tak jak jest, trzeba byłoby zrobić pomiar kamerą termowizyjną.
  22. To co pokazujesz to jest poziom zero? Czyli nie ma już tam nic pod podłogą typu piwnica itp? Jak nie ma, ja bym kuł na 6cm w fundamencie pod fi50 od wanny, a do klozetu podkuć deko fundament żeby był mały spadek. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  23. To musi być jakiś drobnomieszczaniń, co wokół domu ma 0.75 ara podwórka do wykoszenia. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  24. Sas jest dużo bardziej znaną marką i raczej ma dobre opinie. Podejrzewam że tu raczej nikt nie pomoże, bo kotły na węgiel to już trochę prehistoria. Napisz na Forum info-ogrzewanie, tam są użytkownicy takich kotłów i sporo hydraulików.
×
×
  • Utwórz nowe...