Skocz do zawartości

vlad1431

Uczestnik
  • Posty

    3 535
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    25

Wszystko napisane przez vlad1431

  1. A ten niezaizoliwany kawałek rury to już był bez izolacji? Jak był niezaizolowany to na niej może się skraplać woda. Zauważ czy teraz sucha. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  2. Ja jestem umówiony na grudzień, ale raczej będę przesuwał, pewnie na styczeń-luty, bo połać ma mi wymieniać w grudniu. Gość od elewacji twierdzi że do -8°C może kleić bez problemu, czego używa? nie wiem, ale chyba jakiegoś kleju z dodatkami. Gość jest pewny z polecenia, także raczej wie co mówi. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  3. To zależy od budynku raczej głównie. U mnie w 60cio letnim domu nie ma ani jednego pęknięcia. U brata 40to letni jest cały spękany, 3 kondygnacje. Ale jest uskok w drodze po przekopie i jak przejeżdża 40 ton to cały dom drży. Także tu na sztywno nic się nie utrzyma. A jak masz całe ściany to można ryzykować. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  4. Mnie to wygląda na mostek termiczny. W kuchni koło drzwi balkonowych też mi delikatnie kwiatki wychodzą. Naprawdę dziwna historia, bo pod grzejnikiem masz sporą cyrkulację powietrza i jedynie to, że grzejnik zaciąga chłodne powietrze z dołu i tam może się tworzyć mostek termiczny. Najlepiej byłoby to zbadać kamerą termowizyjną. Jeżeli pleśn wychodzi tylko w tym miejscu, a np na rogach sufitu jest ok, to jedyna opcja ta wyżej. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  5. U brata np. po pierwszym zalaniu piwnicy dwóch serwisantów po gwarancji przyjechało z Kielc do Krakowa za 300zł do spawania pieca po gwarancji. Brat był przygotowany na przynajmniej 1000zł, ale jakoś tam chyba wstępnie się dogadali na 300zł! Było to co prawda 5 lat temu, ale dla obydwu nas był to szok, bo nigdy od 89tego roku się z czymś takim nie spotkaliśmy. W ten sposób Defro dba o swoją markę, nawet serwisem pogwarancyjnym i usługą za grosze. Ale wiadomo że jedna jaskółka wiosny nie czyni. To był jednostkowy przypadek. Natomiast to, jak w jakiejś tam błahej sprawie do nich dzwoniłem, podali mi nr do handlowca z mojego rejonu i też fachowo zostałem potraktowany, także to wszystko bardzo działa na plus. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  6. Tak, ale być może zadziałał tu suchy marketing. Bo żaden z nas jakiegoś szczególnego rozpoznania rynku nie robił. W piecach na paliwa stałe najwięcej ekspertów jest na Forum Info-ogrzewanie. Także tam najwięcej można się według mnie dowiedzieć. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  7. A żebym ja wiedział, to stary piec 18Kw na wszystko[emoji846]. Nawet w nim kiedyś słód do piwa paliłem, bo bratu myszy napoczęły worki. Ale za bardzo ziemniakami śmierdziało. Natomiast kolejne modele zasypowe już tak wytrzymałe nie były. Brat miał też za niską temperaturę w obiegu i po 3 latach zjadła go korozja. Zespawali, ale wytrzymał tylko rok. U drugiego brata była ta sama historia. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  8. Bo mam go już 17 lat ponad i pracuje w wyjątkowo dla niego ciężkich warunkach. Od dawna miałem zamiar go wynienić, ale miałem kilka kubików drewna do spalenia i skurczybyk chodzi dalej. Jest za duży, bo przewidziany był na dodatkowe 70m2 i chodzi na 45°C. A kosztował tylko 2300zł.[emoji846]Natomiast kolejne 3 na ekogroszek u braci już tak mocne nie były. Bardzo ważne jest, z resztą jak w każdym kotle na paliwo stałe, by pilnować temperatury powrotu. Ale przy takiej powierzchni raczej nie będzie z tym problemu. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  9. Ale do tego że nie o to chodzi doszliśmy na samym początku, a na koniec były tylko potwierdzenia tych tez, których mi nie musiałeś przypominać.[emoji846] Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  10. Gruba hacjenda. Jakbym miał wybierać markę, wybrałbym Defro. Ale tak czy tak bym się rozglądnął za alternatywą. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  11. Ja wiem o co tutaj chodzi, a za każdym razem jak czytam takie posty jak Twoje, mam ochotę napisać, byś czytał ze zrozumieniem. Piszesz po to żeby pisać? Odpowiedź była w nawiązaniu do posta Retro. A przykład jest podany z życia, po to by nie robić takich rzeczy. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  12. Wszystko się da połączyć, tylko po co? Z chytrości różne rzeczy ludzie robią. Tak jak u sąsiada, dla komfortu przeszli na gaz. Piec węglowy stał nieużywany, jakoś miesiąc temu chcieli uruchomić CO i zesiurał całą piwnicę, do tego jeszcze chyba zaworów nie mieli odcinających, bo czekali na hydraulika, bo gazowego też się nie dało używać. A to są ludzie którym naprawdę na nic nie brakuje. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  13. Nie zrozumiemy się dziś chyba[emoji846]. Nie chodzi o ruch wody tylko powietrza. To dwie różne kwestie. Z resztą z ruchem wody jest identycznie. Jest taka metoda gotowania np w 70°C i do tego potrzebny jest cyrkulator, by kawałek mięsa ugotował się równo cały, a nie tylko od dołu. Woda krąży wokół tego kawałka mięsa, tak jak powietrze w grzejniku konwektorowym. Taka metoda nazywa się Sous Vide, z resztą bardzo smaczne wszystko z tego wychodzi, dużo bardziej soczyste. Wcześniej każdy kawałek mięsa musi być zapakowany próżniowo, tak żeby zostało to co w nim najlepsze. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  14. Ale mnie chodzi konkretnie o ten ruch powietrza, wymuszony tym, że odbywa się w środku grzejnika i jest szybciej według mnie rozprowadzane ciepło po mieszkaniu, niż tradycyjne oddawanie ciepła. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  15. Ok, ale pojemność cieplna kojarzy mi się raczej z powierzchnią, którą w tym przypadku żeliwny ma większą. Natomiast według mnie wymuszony ruch powietrza, w tej sytuacji grawitacyjnie daje dużo lepszy efekt niż samo oddawanie ciepła. Ale nie poprę tego niczym, poza tym że ktoś z jakiegoś powodu wymyśli grzejniki konwekcyjne. Wystarczy taki przykryć szmatą i jest pozamiatane. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  16. Ja do tych żeliwnych przekonany nie jestem, bo nie ma konwekcji. Nie znam się na tym na tyle, ale według mnie grzejnik stalowy konwekcyjny grzeje z niższą temperaturą niż tradycyjny żeliwny, po prostu zjawisko konwekcji szybciej nagrzewa pomieszczenie. Poza tym kotły gazowe przystosowane są zwykle do mniejszego zładu wody, a podejrzewam że w żeliwnych jest dwa razy więcej wody niż w stalowych nowszych. Ale czy opłaca się zmieniać, jak nie są zakamienione i tylko dla estetyki, to trzeba byłoby przeliczyć. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  17. Kotłownia musi mieć przynajmniej 1.9m wysokości i swój komin wentylacyjny. Może być w innym pomieszczeniu niż kocioł np węglowy. Rozumiem że będziesz chciał podpiąć te dwa kotły pod jedną instalację. Wybił bym Ci to od razu z głowy, bo kocioł na węgiel jak nie pracuje w miarę systematycznie, szybciej koroduje. Tzn w sytuacji, że np odpalasz go raz w tygodniu i chodzi np dwa dni. Dużo więcej kombinacji jest z połączeniem tych dwóch kotłów, a przy mieszanej instalacji to prawie nie do ogarnięcia. Sprzęgło raczej będziesz też musiał zastosować, nawet przy samym gazowym. Żeby to wszystko połączyć, czy podłączyć sam gazowy, trzeba wziąć poprawkę na dwa dni robocze w ogóle bez grzania. Może się uda zrobić w jeden dzień. Bardzo ważny jest odpowiedni kocioł do instalacji mieszanej, bo nie każdy gazowy to pociągnie. I moc tego kotła. Instalację CO i elektryczną możesz przerabiać jak chcesz, ale z projektem na całość to najlepsze rozwiązanie. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  18. Mnie to też nie wygląda na wilgoć, zwłaszcza że to nie są chyba ściany zewnętrzne? Czy to nie są przyklejone płyty GK? Ostatnio był tu taki przypadek, że klej wciągał wilgoć prze płytę, ale to była ściana zewnętrzna i pokombinowane z ociepleniem coś. Ja mimo wszystko, zacząłbym od farby, jak na innych ścianach to nie występuje, jest to jakiś trop. Jak za szafkami wigoci nie ma, to wilgoć raczej można wykluczyć. Pierwsze grzyb pokazuje się na ścianach zewnętrznych, zakrytych np szafą czy łóżkiem, tam gdzie cyrkulacja jest słaba. Czy konstrukcyjnie różnią się te ściany od siebie, poza tym że są inną farbą pomalowane? Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  19. Chyba 7.5cm[emoji2]. Ale nawet to może być mało. Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie zapięli takie małe rynny chyba 5 albo 7cm goście od montażu agregatów, przy okazji to robili. Wszystko się przelewało, ale tak samo twiwrdzili, że policzyli jakie mają być i nie powinno się przelewać.[emoji846] Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  20. Ja bym to jeszcze zmatowił grubym papierem przed położeniem kleju. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  21. Oczywiście że tak, ja go stosuje tylko tam, gdzie wiem że wszystko inne nie wytrzyma, ale najbardziej ręce bolą. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  22. Ja też nie lubię budowlanym robić, ale pierwszy raz koło ościeżnicy w kuchni go użyłem i nic nigdzie nie pękło, a wcześniej zwykły gips, czy zaprawa cała odpadała. Także tego, ja robię sobie tak z dwa centymetry na dnie wiaderka i zazwyczaj udaje mi się cały zużyć, ale w ciągu chyba 3 minut[emoji2]. A na takie dziury można też zaprawe murarską zwykłą dać, bo zwykła szpachla może pęknąć przy schnięciu bo będzie jej. za dużo. Ale nawet jak pęknie, to wtedy kładzie się gładź. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  23. Dziury po elektryku bez problemu załatasz, najlepiej gipsem budowlanym, tylko schnie kilka dni, ale twardy jak kamień. Wątpię że uda Ci się tak szpachlę wyszlifować, żeby nie zostały ślady. Położyć gładź i wyszliwować na tych dwóch ścianach to jest w granicach 10 godzin roboty. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  24. Z tego co czytam, na standardowy dom w granicach 150m2 zwykle montowane są bufory 1000L. Nie będę się bawił w liczenie, ale załóżmy taką pojemność. Kiedy kocioł chodzi non stop na jednej mocy, czyli powinien być stosunkowo mały, w tym wypadku weźmy np 10Kw. Policzmy teraz. Kotły na węgiel, bez względu na jaki, też z tego co czytałem mają max 80% sprawności, już mamy stratę. Dobry kocioł na paliwo stałe to wydatek pewnie 10-15tys + bufor jakieś 3000tys, na którym pewnie też tracimy w granicach 10%, już mamy 30% straty. Użytkownicy zarówno kotłów na paliwa stałe, jak i gazowych liczą, że po podwyżce węgla czy pelletu cena za wytworzenie 1kw ciepła jest porównywalna do ogrzewania gazem. Kocioł gazowy to wydatek rzędu 7-10tys z zasobnikiem. Kiedy się zwróci w/w inwestycja w kocioł z buforem? Jak podrożeje gaz owszem. Żywotność bufora też więcej niż 10 bym nie przewidywał, a może i mniej. Pomijając zabawę z wnoszeniem węgla, wynoszeniem popiołu i wszędobylskim kurzem i dymem. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
  25. Tak z ciekawości, ile ten będzie miał m2? Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Utwórz nowe...