wysokienapięcie.pl pisze:  "Rząd dopiero niedawno zdecydował się na wprowadzenie do prawa definicji  ubóstwa energetycznego. Pojawiła się w ustawie o dodatku osłonowym, gdzie wpisano też zmianę do prawa energetycznego. Jak czytamy, ubóstwo energetyczne oznacza sytuację, wktórej gospodarstwo domowe, "nie może zapewnić sobie wystarczającego poziomu ciepła, chłodu i energii elektrycznej do zasilania urządzeń i do oświetlenia". Łącznie muszą być spełnione trzy warunki: niskie dochody,wysokie wydatki na cele energetyczne oraz zamieszkiwanie w lokalu lub budynku o niskiej efektywności energetycznej".  Nie bardzo rozumiem treści tego przekazu. Nikt chyba nie lubi marznąć w domu i trzymać piniędzy na kupce. Chyba wszyscy wiedzą, że głównym powodem jest to, że mało kogo stać na modernizację.