Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 778
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    35

Wszystko napisane przez Buster

  1. Dzięki, znalazłem. Podoba mi się
  2. Mam ważne pytanie dotyczące graciarni... co to za utwór
  3. "..........jest taka sytuacja że ktoś musi zacząć pierwszy" (że polecę cytatem z "Rejsu") Więc lecę Mówiłem wczoraj że to iż znalazłem się wśród Was to impuls. Ostatnia chwila na decyzję. I dobrze że byłem, że miód i mleko piłem . Impreza świetna, dawno się tak nie uśmiałem. Chociaż poważniejsze rozmowy też były. Organizacja świetna. Dzięki Michał. I dzięki wszystkim uczestnikom. Za rok powtórka
  4. Oddam litrowy słoik bigosu (gotowanego wczoraj) za kawałek tortu Będziemy ok 15.30
  5. Jako że studiowałem Handel Wewnętrzny to w wakacje "badałem" handel w miejscowościach wypoczynkowych Ziemi Łódzkiej, m.inn. w Burzeninie Ale kieeeedy to było
  6. Słowo to słowo. Obiecałem małżonce że schudnę i schudłem. Fakt że obiecałem to ponad 40 lat temu
  7. To ja się pochwalę. Sam siebie Po dzisiejszej kąpieli wlazłem na wagę i zobaczyłem. Jest mnie o równe 80 (osiemdziesiąt) kilogramów mniej niż wtedy gdy ważyłem najwięcej. Ale nie wyglądam jak szczypiorek. Według tabel powinienem zrzucić jeszcze ok. 20 proc dzisiejszej wagi. Czy to zrobię? Nie wiem ?
  8. Ja to bym wziął fachowca Nie mam "drygu" do takich robót. A jeszcze sufit Przed wielu laty tynkowałem może niecały metr kwadratowy pod licznik, bezpieczniki i co tam jeszcze zakład energetyczny potrzebuje zamieścić. Boże.... co to było
  9. Tu ci nie pomogę. To było 20 lat temu. Musiałem od nowa robić projekt, odbiory instalacji, pomiary geodezyjne. Kosztowało to wówczas na pewno powyżej 5 tysięcy zł. Sam projekt kosztował 2 tys zł. Wyglądało to tak że przyszli z PINB, obejrzeli budynek, kazali poprawić a to schodek a to balustradę . I oczywiście załatwić papierologię. Potem inspektorka miała przyjść sprawdzić ale nie przyszła. Poszedłem ja do niej do biura i dostałem papierek z odbiorem.
  10. 20 lat temu nie było, przynajmniej w Łodzi. I to w sytuacji gdy po 17 latach mieszkania w domu zachowało się tylko pozwolenie na budowę. Nic więcej.
  11. Jedna butelka starczała na dwa piętra jazdy windą. Tylko teraz już nie pamiętam czy na dwa gardła czy jedno.
  12. Wiele nie wniosę ale kilka lat temu przykleiłem czterema paskami taśmy klejącej, każdy o dług 5-7 cm, kwadrat płyty laminowanej o boku ok 50x50 cm na drugą dużą płytę. Po 2 latach chciałem ją oderwać. Kuźwa co ja się namęczyłem. Nie chciałem zerwać laminatu dużej płyty. Ostatecznie użyłem łapki, takiej do wyciągania gwoździ. i musiałem użyć naprawdę dużej siły.
  13. Na granicy gada Copperfield z celnikiem: – Widzisz ten wagon? – pyta Copperfield – Ano widzę – odpowiada celnik – To przyglądaj mu się uważnie – powiedział David, podchodząc jednocześnie do wagonu, nakrył go wielka płachtą, uniósł do góry i sprawił ze zniknął… – Nieźle – mówi celnik – a widzisz ten pociąg? To lokomotywa ciągnąca 10 wagonów nielegalnego spirytusu, a teraz popatrz, to jest pieczątka, chucham, przybijam i teraz to jest pociąg z zielonym groszkiem. Miało być szambo, jest oczyszczalnia. Przetestowane i zaklepane
  14. Prawda na 1000 %.
  15. A sssie rozpędził
  16. Kilka lat temu kolega bodajże Fenix pokazywał co buduje z betonu. Dawał fotki chyba grilla, ławek, stołów, jakiś dach na pniach drzew. A wszystko z betonu. Nie podobało mi się. Podsumowałem to w komentarzu o treści "Drzewa z betonu, schabowe z tofu. Czas umierać" . No, dyskusja była
  17. Tak mi się jakoś skojarzyło z "Myślicielem" Rodina...czyli Myślicielką.. A skoro myśli to duma. I jesteśmy w domu. Bo to jest Świątynia Dumania
  18. Trochę mi głupio........
  19. No nie jestem pewien, ona tu wyraźnie wstaje zzzz.....zzz... no z tego na czym siedziała i się natężała i ma jeszcze równowagę chwiejną.
  20. On tam wczoraj był i teraz wie co mówi
  21. Ponadto co ma do tego PINB na tym etapie. Najwyżej starostwo. A i ono nie musi przyjść po zgłoszeniu zakończenia budowy i zaniesienia projektu i protokołów . Tylko trzeba odczekać chyba 2 tygodnie. Tak przynajmniej było jeszcze w 2015r.
  22. Załamany, nie bądź załamany Animus i redaktor mają rację ale to jest racja teoretyczna. W praktyce jest inaczej. Znam przypadek że geodeta wziął złą bazę i wszystkie punkty, a było ich bodajże 12, przesunął o metr. Fakt, inwestor miał portki pełne strachu ale zostało to przyklepane, podpisał i było OK. Nie tylko z PINB ale nawet ze starostwa nikt się nie zainteresował. tylko wręczył odbiór. Nikt nie będzie kuł żeby sprawdzić jaki masz strop. Chyba że nie wszystko napisałeś.
  23. Pisz po polskiemu czyli: griiin i jellouuu
×
×
  • Utwórz nowe...