Qubacen

No więc w kolejności (ale wtedy gdy były pozwolenia na budowę) 1) Możesz zrobić wstępny projekt podziału działki - robi ci to geodeta. Dzięki takiemu wstępnemu projektowi możesz udać się do gminy z zapytaniem czy dla wyodrębnionej działki np D/2 jest możliwość zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. Jeżeli gmina odpisze, że O.K. To dzielisz działki. 2) możesz odpuścić pkt 1 i od razu podzielić działki ale istnieje ryzyko, że działka D/1 dostanie pozwolenie na budowę, a działka D/2 już nie - trochę to wątpliwe ale zdarzyć się może. Teraz Twoje pytania: 1) około miesiąc; 2) aktem notarialnym z przed podziału (o ile się nie mylę), a w razie co sprawdzisz w księgach wieczystych - można to zrobić online. Biur Ci nic nie sprawdzi (chyba, że masz fart); 3) odpowiedziałem Ci powyżej - musisz zadać pytanie w gminie odnośnie już podzielonej (lub projektowo podzielonej) działki. Możesz to zlecić (poprosić) obecnego właściciela albo samemu nie będąc właścicielem działki; 4) Ja mieszkam w II linii zabudowy - podłączenie prądu kosztuje dokładnie tyle samo, a wody nie wiem bo mam studnie. Jedyny ból to stan drogi. Stan drogi - no trzeba ją choćby utwardzić żwirem a to kosztuje...

Może nie do końca fachowo się wyrażę ale działka D2 nie ma "dostępu do drogi publicznej". Wg mnie powinno się jeszcze wyodrębnić działkę (powiedzmy) D3 z działki D1 z przeznaczeniem na drogę wewnętrzną. Resztę opiszę jutro (bo nie mam chwilowo weny) bo miałem podobnie.....

Temat bez ciśnienia czasowego ale jednak. Geodeci robią mapy pod projekt instalacji wod-kan. Obecnie mam szambo na terenie który chciałem do końca roku uporządkować (nawieźć ziemi, posiać trawę etc). Ale skoro robią mapy to mają rok na projekt a potem już pewnie jakiś rok i będą robić. I tu moje pytanie co można zrobić z takim zbiornikiem. Oczywiście wiem, że mogę zasypać gruzem i zapomnieć. Ale może dacie jakąś mądrzejszą radę. Piwniczka raczej nie wchodzi w rachubę bo z szamba już ponad dwa lata korzystam i co najmniej rok jeszcze będę więc rozumie się samo przez sie.... Stąd moje pytanie bo jeżeli już robią mapy to może wstrzymać się z porządkowaniem terenu?

Daj sobie spokój Arturo. Poproś o skasowanie tego wątku. Emocje opadną a forum służy do wymiany poglądów i pomocy w przypadkach szczególnych. I niech tak pozostanie. Mądrzy za jakiś czas zapomną o wirtualnych sporach, a głupsi pomyślą, że tak ma być. Nie zawsze się z Tobą zgadzam i nie przepadam za tym jak kogoś (w tym mnie) obrażasz. Podejrzewam, że Tobie też miło nie jest jak obrażają Ciebie. Tyle.

Czy ja dobrze widzę, że kładziesz na piachu? Jeśli tak to zmień na piach z cementem a lepiej na żwir. Piach nawet jak zagęścisz to za jakiś czas Ci mrówki wyniosą i będziesz miał fale Dunaju.....

Daj se na luz - odpocznij ze dwa dni a potem skasuj ten wątek.

Nie mam nic do domów szkieletowych - sam taki miałem mieć - ale: jako jedyny czynnik bardziej przekonujący dla domów tradycyjnych to obrazy zniszczeń po wichurach, tornadach etc. Wiem Polska to nie US jednak mimo wszystko takie wybryki natury się zdarzają. Potem pokazują w TV jak temu zabrało dach, tamtemu zawaliła się stodoła. I to chyba jedyny (i to nie solidny) argument przeciw domkom szkieletowym.

Czy masz 100% pewności, że jest dobrze otynkowany? Czy aby na pewno nie zostały małe szpary? Bo jeśli tak to przy deszczu z wiatrem "wbija" Ci wodę. Ja tak miałem, że kominy "piły" wodę fugami pomiędzy klinkierem.

To jeszcze pokaż/podpowiedz jak połączyłeś daszek z domem. Ja dopiero w przyszłym roku planuję taką zabawę ale zbieram już info.

Z czego daszek? Czy nie hałasuje w czasie deszczu?

Na innym forum chwaliłeś się wiatą. Pokaż i tutaj - z opisem co gdzie i jak.

Myślę, że to kiepskie rozwiązanie - ale bardzo pochwalam projekty DIY Czemu kiepskie bo: 1) smrodu "stęchlizny" nie pozbędziesz się, chyba że zastosujesz jakieś dobre filtry węglowe (a to już podraża inwestycję zarówno o filtry, jak i o mocniejsze i więcej energochłonne wiatraki); 2) Możesz dać rury biegnące od piwnicy -> pomieszczenie klimatyzowane -> zewnątrz budynku bądź z powrotem piwnica. Ale raz, że taka rura to mało estetyczny wystrój wnętrza, dwa zimą musiałbyś to uszczelniać na potęgę; 3) Ja osobiście myślałem o tym aby w okresie upałów puścić zimną wodę w układ CO (podłogówka+kalafiory) - ale dowiedziałem się czym to grozi (głównie skraplanie wody) i odpuściłem temat. Jeżeli do czegoś dojdziesz i coś wybudujesz to daj znać bo ciekaw jestem efektów. P.S. Wg mnie najsensowniej to pobawić się GWC bo latem klima, a zimą wstępne ocieplenie powietrza - ale z opłacalnością czytałem, że jest różnie.

To Ci jeszcze raz napiszę: w 2013roku dom szkieletowy o orientacyjnej pow. 100m2 kosztował około 80-90tyś (wyceny kilku firm). Do tego fundament (nie wliczany w koszta). Z tym, że przyznam bez bicia, że nie pamiętam czy to był SSO czy SSZ. Mój dom 115m2 użytkowych SSO kosztował 80tyś.

Jak podejmowałem decyzję o swoim domu to koszta były dokładnie takie same. Z tą różnicą, że w tradycyjnym budownictwie sporo można zaoszczędzić, bądź rozłożyć w czasie a w szkieletowcu od razu masz gotowe elementy za które musisz zapłacić i złożyć.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Okratek_australijski Trafiło mi się to gów#$ na trawniku..... Piątkowe zbiory i o dziwo większość zdrowa - te duże bez robali:)

arturo72 - widzę, że bardzo lubisz stawiać na swoim. Ale, są ludzie którzy myślą inaczej (nie zawsze gorzej). Proszę, zanim zbesztasz to pomyśl czy w danych okolicznościach nie mają racji. Może po długich przemyśleniach przyznasz im rację a co za tym idzie zamiast pokłócić się to wypijeta 1/2....

Ano widzisz są gusta i guściki oraz przeróżne wrażenia z użytkowania - ja np nie wyobrażam sobie kuchni otwartej bo oglądam TV a tu mi wali smażoną rybą....(taki luźny przykład) Dlatego wcześniej pisałem o ingerencji adminów....

Tja - tylko nawet jak się znajdzie to przebić się przez dyskusje mocno offtopowe - dramat. Przydałby się taki wątek (czyszczony przez admina) gdzie osoba X pisze 1. costam - ewentualne uzasadnienie na max 2 zdania. Osoba Y wkleja posta osoby X i dopisuje: 2. costam - uzasadnienie na max 2 zdania.

Był tu kiedyś taki wątek "co bym zmienił budując sie jeszcze raz". Aczkolwiek fajnie to zebrałeś.

1. Garaż w bryle budynku; 2. okna dachowe na poddaszu (w sensie ilość - ja nie przemyślałem i wstawiłem prawie jak w projekcie, teraz jeszcze dwa bym wywalił).

Przesyłka już w moich łapkach - pozdrawiam i dziękuję.

Łoj.. temat podbitki zamknąłem jakoś w kwietniu.... Dlaczego wybrałem blachę to pisałem wyżej. A drewno wcale nie jest najdroższym rozwiązaniem. I widzisz - każda sroczka swój ogon chwali - ja bym tam drewna tak bardzo nie wywyższał. Niestety jest to może i najładniejsze (rzecz gustu) ale z drugiej strony dom jest do mieszkania i wolę nie tracić czasu na impregnowanie/malowanie raz na kilka lat. P.S. dachówkę mam grafitową (nie taką jak na aviatarze ) - blacha trapezowa także w grafitowym kolorze. Może już się opatrzyłem ale nie bardzo by mi pasowało drewno do ciemnej dachówki - ale to moja prywatna opinia.

Jakieś foty/filmik z dzieła.

Spokojnie zakup planuję na wrzesień...

Już patrzę i dodaję... arturo72 - a czy sugerujesz się tylko poziomem hałasu? Pytam bo nigdy nie miałem do czynienia ze zmywarkami i się znam na tym tyle, że są.