Skocz do zawartości

Qubacen

Uczestnik
  • Posty

    939
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    8

Wszystko napisane przez Qubacen

  1. I abyśta grze(sz/cz)ne byli ... Wesołych i obżartych.
  2. Wrota Hadesu - są czaderskie i na żadnym forum tego (podejrzewam) nie ma
  3. Dachówkę mam grafitową... Okna mam "winczester" - i znowu doopa blaada
  4. Czy to są plamy mokre czy tylko paskudnie wyglądające? Jeżeli suche to wydaje mi się, że to efekt padających deszczy przed zaizolowaniem stropu - w sensie nie był dosuszony (albo wręcz stała woda) kiedy izolowali dach. Jeśli tak to nawet nie trzeba dawać tynku bo farba załatwi wizualnie sprawę. Ale jeżeli te plamy są choćby minimalnie wilgotne to cały mój post wywal z pamięci.
  5. Dalej ilość pkt się nie zgadza.....
  6. O i widzę, że ilość punktów się nie zgadza, w nagrodach brakuje kitów AVT i nie widzę nigdzie "Gorące prośby o porady".
  7. Dziś już 15 więc nie wiem czy warto mi tu skrobać ale: albo ja coś robię nie tak albo funkcja "nowe posty" w tej szacie graficznej wypluwa zupełnie co innego niż opcja "nowe posty" w nowej odsłonie.
  8. Nic mi to mówi.... Znaczy się odpowiedni miernik w łapę i wtedy się dowiem? Znaczy nie żeby mi jakoś okrutnie zależało ale z czystej ciekawości chciałem wiedzieć do jakiej klasy mój piec się zalicza.
  9. Nie to żebym chciał się kłócić ale jeśli tak sobie wymyślili nasi włodarze to może to być szybko - bo w końcu oni tylko zakażą produkcji i obrotu od dnia... Garstka producentów im nie podskoczy a więksi producenci wycofają z produkcji kilka modeli, spluną na podłogę, ewentualnie powiedzą kurr%wa jego zaje$$bana mać...
  10. KILK W związku z tym: "Ma on sprawić, że dostępne będą w sprzedaży oraz dopuszczone do montaży wyłącznie kotły o najlepszych parametrach emisyjnych, czyli klasy piątej" Pytam się jaki to jest piec "klasy piątej"? Taki piec to która klasa?
  11. to inaczej: "za pisanie po pijaku zupełnie bez sensu..."
  12. Zgadzam się bo można by założyć drugie konto i zadawać pytania- samemu sobie odpowiadać i punkciki lecą.... A redakcja jednak daje jakieś granty od ilości punkcików. I jakie by nie były (te granty) to jednak ktoś się może obłowić. Kolejna sprawa to info o banach - raz, że można pod nikiem napisać ban, a dwa, że można utworzyć w wątek informujący o banach i za co - nie koniecznie cytując post: wystarczyłoby: "za sianie zadymy", "za pisanie po pijaku", "za reklamy" etc.... Poproszę aby redakcja zerknęła np na forum konica-minolta i wzięła przykład. Uważam, że tam jest to rozwiązane w sposób całkiem normalny a zarazem idealnie eliminujący sytuacje jakie tu ostatnio miały miejsce.....
  13. A ja zapytam: czy oni wszyscy mają bana czy sobie poszli? Pytam bo rozumiem, że piątek, że wieczór ale że nawet czerwony nie pisze o wstrętnym węglu - to już niepokoi....
  14. poczta jest jak była -ok
  15. Właśnie o to mi chodzi, tylko powyżej wylewki - w sensie wyjście ze ściany do kaloryfera. Wszędzie indziej to niepotrzebne koszty i narażenie na nieszczelności.
  16. Będzie dobrze. Ale ja na dzień dzisiejszy bym swojego nie giął. Bo zgięty nigdy prostym nie będzie - zmierzam do tego, że do 10zł można kupić kolanka pex i wtedy rura wychodzi prosto ze ściany. Zapytasz po co, ano po to, że można kupić takie ładne rozetki o średnicy 16mm i na zagiętego nie włażą i nie przylegają do ściany. Jeśli planujesz inną obróbkę to jest o.k.
  17. A jak długo trwały Twoje testy? Nie to żebym się mądrzył ale jeśli dajesz temperaturę nawet 99stopni na wejściu w instalację i nawet jeśli nie masz podłogówki a tylko kalafiory to minie ładnych parę minut a nawet godzin aby temperatura powrotu urosła z temperatury pomieszczeń do tychże 99stopni, jeśli jest podłogówka to jeszcze dłużej. U mnie jest zrobione niemalże identycznie jak u Ciebie i odczyt z przed chwili (tak fatygnąłem się do kotłowni) zawór 4D przymknięty do połowy, temp pieca: 63, zasilanie instalacji: 40, powrót do pieca: 40. Wymusiłem zamknięcie zaworu 4D (mam pogodówkę - fajna sprawa polecam) temp powrotu natychmiast wzrosła do 50. Z tym, że mam piec na ekogroch więc pali constans w zakresie temperatur 55-58 +/- drobne odchyły histerezy.
  18. Komputery mają w 50% do zasłaniania gazet/kawy/żarcia na biurku. 30% do solitaire. 15% internetu dla potrzeb własnych. I te 5% zostaje na pracę - w końcu na czymś Ci Retro to pismo wypisali i wydrukowali
  19. Nie do końca - zabudowa na opał ma jakieś inne odległości, garaż inne, a altana np śmietnikowa to może i po płocie stać. Z tym, że nie pamiętam jakie. Kiedyś zgłębiałem temat ale z braku funduszy chwilowo odpuściłem.
  20. Przy luksferach będziesz miał jak przy pełnej zabudowie - brak światła w pomieszczeniu w tym przypadku po prawej. Skoro wejście od wschodu to tak od 12 masz ciemnicę. Przemyśl sprawę z takim szkłem hartowanym jakie używają choćby na wiatach przystankowych albo jakie widziałem w dzienniku budowy kopuły - on tego szkła używał na balustrady link . Nie powinno to być drogie. Wtedy murujesz tylko tę kolumnę dajesz jakieś ładne mocowania i tyle. Jeśli kolumnę zrobisz z klinkieru to nawet po obu stronach nie powinno to szpetnie wyglądać a wtedy masz osłonę od wiatrów północnych i południowych. Dlaczego tak Cię przestrzegam przed pełną (luksferową) zabudową? Ano bo raz, że światło o którym pisałem a dwa, że nie wiem także jakie podejście do działki/domu masz. Kolega ma dom w którym nijak nie może wyjrzeć na tę stronę działki która jest jego "podejściem". Chyba, że przez drzwi wejściowe. Mnie osobiście takie rozwiązanie by drażniło.
  21. Osobiście wybrałbym rozwiązanie nr 3, albo zmodyfikował rozwiązanie 1 na takie jak 3. Argumenty: w rozwiązaniu nr 1 zabieramy sobie mnóstwo światła w pomieszczeniu za oknem oraz na tak długiej odległości od drzwi wejściowych będzie już mało zdawało swój egzamin. Rozwiązanie nr 2 powoduje zasłonięcie "podejścia" do domu i dodatkowo również zabiera światło w pomieszczeniu. Mam na myśli to, że wyglądając z pomieszczenia patrząc w lewo zobaczymy ścianę - jak to w blokach bywa..... Rozwiązanie nr 3 wydaje mi się najbardziej pozytywne i można by je zdublować z drugiej strony schodów. P.S. Z tym światłem to nie wiem jak strony świata wypadają czy np wejście nie jest od strony północnej bo jeśli tak to już jest to mniej istotne.
  22. Bardzo daleki jestem od namawiania na pompę ciepła, czy grzanie na prąd - ale tak jak poprzednicy zauważyli bez prądu to i pieca nie ruszysz. Chyba, że właśnie jakiegoś śmieciucha + ogrzewanie grawitacyjne. Jak braknie prądu to (piszę z własnego doświadczenia) najbardziej bolesny jest brak wody oraz sprzęt chłodniczy (latem) - również mam studnię. Tak oto system grzewczy sobie jeszcze raz przemyśl. Co do agregatu awaryjnego to uważaj bo jak byłem na etapie budowy to rozmyślałem nad takowym i okazało się, że teraz to nawet te stanleje i inne hundy do 2000-3000tysięcy to robią Chińczycy. Nie żebym był przeciw ale oni podobno robią je na aluminum Więc jeśli kupisz taki na budowę to przeżyje niejedną i prawdopodobnie będzie służył. Ale jeśli kupisz na w razie W i schowasz w garażu to powiedzmy w razie W za lat 5 możesz go nie odpalić. Ja rozwiązałem to w ten sposób, że mam stary UPS z pełną sinusoidą - akumulator z niego poszedł na złom, za to mam wyprowadzony kabel. W razie W zawsze jakiś samochód "sprawny" jest na stanie. Podpinam, odpalam auto i tak się ratuję. Co prawda raz to miało miejsce ale jednak - koszt zabawy 0zł (słownie: zero) bo UPS jest.... ze złomu....
  23. Tak jak pisałem jeśli grzałem to w podłogę nie szło więcej jak 25st - nie mierzyłem ale tak jest według wytycznych producenta zaworów.
  24. Budowlaniec ze mnie żaden ale - ja miałem w salonie kładzione płytki jak nie mieszkałem ale w grudniu 2013. A właściwie w końcówce grudnia. Grzanie było włączane bo z zimna nie dało się robić ale wyłączałem pętle które grzały dany układany fragment. Po (powiedzmy dobie) już włączałem. A dlatego powiedzmy bo nie mieszkałem i nie potrafię teraz powiedzieć czy było to po dobie czy po dwóch. Klej elastyczny bodaj mapei p9 i do tej pory nic się nie dzieje.
×
×
  • Utwórz nowe...