Skocz do zawartości

demo

Uczestnik
  • Posty

    5 498
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    139

Wszystko napisane przez demo

  1. Nie przełączy, musi być zasilanie z sieci, wtedy dopiero może pracować falownik który dostaje prąd z paneli fotowoltaicznych.
  2. To jest bardzo mało i piec pracuje bardzo dobrze. No właśnie na podstawie tej temperatury zewnętrznej, tak są opracowane fabryczne algorytmy przez producenta dla tego pieca. Instalacja niewiele ma tu do rzeczy, najważniejsze jest dobre ocieplenie domu. Oczywiście że piec jest za duży, powinien być co najwyżej 20kW.
  3. Ale chwileczkę, bo typowe wkłady do gazu nie są dopuszczone do spalania czego innego jak właśnie tylko gazu i oleju. No i sam o tym piszesz że muszą być dopuszczone do spalania innych paliw. Typowe wkłady do gazu to stale kwasoodporne o symbolu 1.4521 , do tego są dość cienkie, zdaje się 0,5 mm , a te dopuszczone do spalania węgla nie dość że są grubsze to jeszcze do tego to stal nazywana kwaso i żaroodporną i ma symbol 1.4404. Więc to całkiem inna stal niż zwykła kwasówka do gazu i oleju.
  4. Tauron ma taką procedurę która umożliwia wykonanie ponownej prognozy która uwzględnia uzyski z zainstalowanej w ciągu roku instalacji fotowoltaicznej. Prognoza standardowa nie uwzględnia uzysków z takich instalacji, dlatego pewnie dostałeś taką jak z poprzedniego roku. Musisz do nich zadzwonić na infolinię, albo zamówić rozmowę telefoniczną (co polecam), bo ciężko się dodzwonić. Przedstawiasz sprawę że w ciągu roku zabudowałeś fotowoltaikę, pani Cię przełączy do działu prosumenckiego i tam poprosisz o wykonanie nowej prognozy która uwzględnia uzyski z Twojej fotowaltaiki. No i po czasie dostaniesz nową prognozę i niższe rachunki do płacenia. No to tyle, jak coś więcej to pytaj.
  5. Taaaa, za PRL-un to wszystko było proste i oczywiste. Ale chyba dostrzegacie różnicę pomiędzy zakrytym odpływem liniowym, przez jakiś tam niski brodzik a punktową kratką żeliwną, która jest odmianą odpływu rurowego, do której też mieliście dostęp, przez okienko rewizyjne. A tu jak zakryje nowym brodzikiem ten odpływ liniowy z najpewniej jakąś odmianą syfonu butelkowego, to ciekawe jak w razie jego przytkania, dojdzie do niego przez ten otwór z tego brodzika??? Nie wiadomo nawet czy otwór z nowego brodzika będzie się pokrywał z otworem odpływu w tym odpływie liniowym. Nie wiem czy wiecie też że kratki takie właśnie z PRL-u są odmianą tzw. odpływu samoczyszczącego, a i tak czasami trzeba było coś w nich przeczyścić i dlatego zawsze było wykonane do nich okienko rewizyjne. Natomiast wszystkie odmiany syfonów butelkowych, już takie samoczyszczące niestety nie są i czasami trzeba go całego rozebrać żeby cokolwiek oczyścić. No to takie różnice dostrzegam między PRL-em a obecnie panującym kapitalizmem.
  6. Pewnie że da, ale chyba nie zostawi tego starego ustrojstwa w takim stanie jak poprzednio było.
  7. A mnie ciekawi jak zamierza rozwiązać połączenie odpływu z tego nowego brodzika z tym odpływem liniowym, bo chyba nie zostawi tego rozlewiska pod nowym brodzikiem?. Bo będzie smród jak cholera, no ale może zastosowany będzie drugi syfon połączony z istniejącym zlikwidowanym syfonem liniowym.
  8. Bardzo słusznie, tym bardziej że nie wiemy tak naprawdę co poeta miała na myśli używając określeń które dla nas znaczą absolutnie co innego niż dla poety.
  9. Z drugiej strony jest ocieplona i pewnie styropianem, więc ta wilgoć wyłazi teraz do wnętrza pod postacią krystalizacji soli w strefie odparowania. Więc z drugiej strony nic nie będzie widać, no raczej.
  10. Pisze że ściana wewnętrzna, ale z dalszej części wypowiedzi wygląda na to że chodzi jednak o ścianę zewnętrzną, tylko z widokiem z jej wewnętrznej strony, czy tak?, chyba tak. Wystąpiło po ociepleniu, więc pasuje to do takiej sytuacji że ta ściana wewnętrzna była ileś tam czasu narażona na zawilgocenia, a teraz schnie i to co widzimy to proces krystalizacji soli w strefie odparowania. Zazwyczaj widoczny szczególnie w miejscach fug, które są bardziej chłonne.
  11. A nieeee, to ja się pomyliłem, nie wiedziałem że jest taki temat, więc wszystko OK. Czekaj może któś coś doradzi.
  12. Tu na forum szukasz blachy?. Może spróbuj u producentów jakichś, albo składach budowlanych.
  13. Tak, ale Ty pierwszy we wpisie #15, więc niby dlaczego miałem o Zenku wspominać?. Powinienem chyba napisać - kilku pisało, a nie "ktoś pisał". Chcąc być bardziej precyzyjnym, ale pewnie myślałem że nie ma to dla sprawy większego znaczenia. Ale jak widzę chyba jednak ma.
  14. Ktoś chyba już wcześniej pisał, ale to jest błędne założenie. Ja myślę jednak że wykonanie szalunków, bez fachowej ekipy i odpowiedniego sprzętu, będzie bardziej praco i czasochłonne niż wybudowanie tego z bloczków.
  15. Jest sposób na to by odwrócić te proporcje - mniej kąpania, więcej perfum.
  16. Ja mogę polecić niemiecki piec Wolf, który mam 7 lat i pracuje bezawaryjnie. Co do mocy to mój ma 20 kW i raczej jest za duży. Uważam że mógłby być mniejszy i gdyby z modulacją schodził do 3 kW a nie 6.
  17. Daga powiedz sama, czy ja wyglądam na pamiętliwego?

     

     

    1. daggulka

      daggulka

      Nieeeee .... wcaaaale !!!! :icon_lol:

  18. Ja mam zrobioną tę obudowę okna w całości ze sklejki o odpowiedniej grubości. Nie pamiętam już jaka to była grubość, okna też Veluxa. Myślę że nic się nie stanie tej płycie jak tak jak piszesz zeskosujesz ją po lewej stronie, ona ma dolegać do okna szczelnie, tam żadne siły nie działają. No i płyta powinna być zielona, czyli impregnowana, w takich miejscach.
  19. To by mogło być, ale temu Funthomasowi chyba już w trakcie budowy porozrywało i nie widać żeby to była zima bo trawę tam widzę zieloną, więc raczej jakaś inna przyczyna. Dla mnie to jak pisałem firma powinna dokładniej rozeznać okoliczności w jakich może wystąpić takie zjawisko i w prostych słowach informować ludzi co robić a czego nie żeby nie dochodziło do takich sytuacji. A nie pierdzielić o klasach ekspozycji.
  20. No właśnie, jak czytam takie mądrości o głupim betonie, to zastanawiam się ile to ja błędów narobiłem przy budowie mego domu, a dom jak stał tak stoi i nic nie pęka. Klasa betonu to może mieć takie znaczenie że ogrodzenie nie przetrwa wybuchu bomby atomowej, lub innych żywiołów na które może być wystawiony, ale co to ma do rzeczy w takich prostych konstrukcjach, narażonych chyba tylko na podciąganie wilgoci. A w sumie to jaka klasa jest dobra?. Chyba słaba, bo jak dobra to za dobra, czy jak.
  21. Wydaje mi się że słabo macie rozeznaną sprawę przyczyn powodujących takie pękania, no i dlatego zasłaniacie się niewiele mówiącymi dla przeciętnego wykonawcy, parametrami wytrzymałości czy też jeszcze lepiej - klasą ekspozycji. Bo co tu ma do rzeczy przy takich spękaniach klasa ekspozycji?. To parametry które określają oddziaływanie środowiska fizyczne i chemiczne na konstrukcję, ale w czasie użytkowania wykonanych konstrukcji. A im to pęka zaraz po wypełnieniu tych profili betonem, a nie w czasie późniejszego użytkowania i o to ludzie mają pretensję. Więc może warto by zbadać i opracować poradnik jakich błędów konkretnie nie należy popełniać żeby nie dochodziło do takich sytuacji jak ludziska pokazują. No i jaka to była ta niewłaściwa jakość tego betonu?.
  22. Daga weź że no se ulżyj sobie, niech ma jak nie rozumie po naszemu.
  23. Gdzieś wsiąkł, pewnie Animus przez pomyłkę, coś pokasował.
  24. To szlifierka do gipsu, piszą że oscylacyjna, ale chyba to obrotowa a nie oscylacyjna.
×
×
  • Utwórz nowe...