Skocz do zawartości

demo

Uczestnik
  • Posty

    5 334
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez demo

  1. U mnie to znaczy na moim ekranie, przeca wiem że nie u mnie tylko u Gawla. No i nie u mnie tylko u Gawla - nie występuje nic takiego na moim ekranie, dodam jeszcze że ekranie mojego lapka. No.
  2. Nic takiego u mnie nie wystepuje. Pewnie podatek VAT 23% który można raz w roku z tytułu termomodernizacji odpisać od podatku.
  3. No dobra, jak nie tajemnica to poproszę o informację jakiej marki masz ten klimatyzator no i jakiej mocy, bo nie piszesz konkretnie w końcu jakiej. Tak pytam bo mam zamiar zakupić w celu bardziej chłodzenia do sypialni, ale grzać też będzie bo dlaczego by nie, jak to takie dobre.
  4. I jeszcze coś. Może i nie tłumaczy ale tak to działa, biedny nie ma nic do gadki, może najwyżej oddać swój głos, a odda go na bogatego który będzie robił dobrze bogatym, bo bidok uważa że lepiej wybrać bogatego który już nie będzie kradł bo taki to już ma. Ale nic bardziej mylnego, bo gogatemu zawsze będzie za mało a bidok zadowoli się byle czym. No, to tak filozoficznie. Ale po co ja to piszę, przecież Ty Zenek doskonale o tym wiesz.
  5. Spokojnie Zeniu, jeszcze nie wiemy na czym będzie polegać to dofinansowanie.
  6. A to mnie podoba się najbardziej z linkowanego artykułu o wodorze: Tak więc pewnie za jakiś czas będziemy z Afryki sprowadzać słońce pod postacią wodoru, do produkcji energii elektrycznej, może nawet rurociągami.
  7. Jak nie wiesz to Ci podpowiem. W tym że UE narzuca nam procentowy poziom miksu energetycznenego z udziałem OZE i jak tego nie wykonamy to mogą być kary, upomnienia, obcięte fundusze i inne niedogodności. Ja myślę że te przeciążenia sieci to taki pretekst, bo chodzi o to że ZE tracą dużą kasę i na dłuższą metę i jeszcze większą skalę, nie można było na to pozwolić więc trzeba wrócić do normalności, co ładnie tłumaczy Zachar w tym materiale:
  8. Nic nie trzeba szukać i kombinować, Niemcy stawiają na wodór jako nośnik energii rozwijają tę technologię, więc tylko trzeba się do nich przyłączyć. Ale to jeszcze potrwa, a żyjemy tu i teraz, dlatego musimy jakoś sobie radzić, nawet dofinansowując bogatych Jasi. https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2020-05-06/wodor-nadzieja-niemieckiej-polityki-klimatycznej-i
  9. Nie bądź taki oporny na nową wiedzę. A czytałem wczoraj że bitcoiny lecą na łeb na szyję w dół.
  10. Otóż to, w procesie stabilizacji konstrukcji siła sklejenia nie ma aż tak wielkiego znaczenia, jak by to się mogło laikowi wydawać. Oczywiście jakieś tam ma, ale nie decydujące o sztywności całej konstrukcji. Do tego tę sztywność nie można rozpatrywać na podstawie fragmentu ściany nie związanej z resztą zaprojektowanej budowli, czy jakoś tak.
  11. Nic nie kombinuj, wylejesz słupy i będzie git.
  12. Panowie to nie jest całkiem tak jak piszecie i że wszystko można przewidzieć i policzyć. No niby można, ale tak naprawdę to sami nie wiemy jakie urządzenia kupimy za jakiś czas i co jeszcze nam wpadnie do głowy żeby sobie zainstalować w domu. A z drugiej strony naprawdę nie ma się co martwić o nadprodukcję, bo wyłączacie np. częściowo ogrzewanie gazowe, albo tylko zaniżacie temperaturę, puszczacie w ruch dwa, czy ile tam trzeba, grzejniki olejowe, czy jakieś inne konwektory i nadwyżka tak szybko wam zniknie że jeszcze zrobicie debet. Piszę to na swoim przykładzie, bo miałem roczne zużycie prądu roczne ok. 2600 kW, zabudowałem fotowoltaikę o mocy 5kWp, wydawało mi się że mam wielki zapas, a teraz widzę że w zasadzie to najlepiej by było gdybym miał tak jakieś 7 kWp, lub więcej. Więc nie jest to tak jak piszą że liczyć zużycie roczne + 20%, takie liczenie to absolutnie za mało, no i do tego jeszcze trzeba dodać jakiś procent na to żeby mieć komfort by nie musieć oszczędzać. Jak już robić instalację to uważam że znacznie wiekszą niż zapotrzebowanie, tym bardziej że im większa to każdy klowat wychodzi taniej.
  13. Przez sąd, pozew cywilny. Albo zaprosić sąsiada i porozmawiać, poczęstować czym. Kolejność odwrotna.
  14. Moje pytanko jest tendencyjne i podchwytliwe, bo wiem jak to działa, ale chcę sprawdzić czy reklamodawca wie. No i może coś podpowiedzieć jak te powiadomienia skonfigurować tak żeby były faktycznie powiadomieniami na telefon które obudzą powiadamianego nawet w nocy.
  15. A w jaki sposób powiadamiają te kamery o ruchu?.
  16. A niby też tak można, a do tego jest wiele innych sposobów bilansowania i stabilizacji zasilania.. Polecam zapoznać się z całością żeby wiedzieć trochę więcej. https://wysokienapiecie.pl/33397-bilansowanie-magazynowanie-pradu-w-polsce-co-zmienilo-sie-od-czasow-prl/
  17. Ale termin "przeciążenie sieci" funkcjonuje tylko w warunkach zbyt dużego odbioru i małej podaży. Ze zjawiskiem odwrotnym bardzo łatwo można sobie poradzić.
  18. Ja myślę że dlatego gdyż jest dość niekorzystny dla dostarczycieli energii. W zasadzie to było tylko kwestią czasu kiedy nastąpią zmiany w rozliczaniu, a wcześniejsze rozwiązania było po to żeby zachęcić ludzi do wchodzenia w fotowoltaikę. System na dłuższą metę i skalę nie mógł tego udźwignąć.
  19. Joksiu no jaki tam z Ciebie prywaciarz, jak sam piszesz że robisz na siebie. Prywaciarz to zaczyna się od takiego co na niego ludzie zapierdalają, no czy jakoś tak. Nawet jak tam trochę przychachmęcisz to Twoja ciężko zapracowana kasa, za konkretną robotę.
  20. Żeby samo zło to aż tak nie jest, raczej zło konieczne, no i nie złodzieje tylko kombinatorzy i oszuści. Każdy kombinuje jak tu nie partycypować w utrzymaniu państwa, niech państwo utrzymują zwykli podatnicy, masa robi kasa. Ktoś wklejał zestawienie ile płacą procentowo przedsiębiorcy a ile ludzie pracy, no więc o czym chcesz jeszcze dyskutować. Otóż warto, warto nawet tak dla samej idei, ale to pewnie Ci nic nie mówi bo musi się opłacać. Przekonała i owszem, przekonała na przykład mnie do siebie, choć tak bardzo się różnimy w wielu sprawach. Na Zenka też reagowała początkowo dość alergicznie, ale ostatnio wiele się zmieniło i trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć, albo mieć klapki na oczach i patrzec tylko w kierunku gdzie się opłaci.
  21. Może ten fragment jego wpisu wyjaśni Ci dlaczego tak jest: Wszystko się musi opłacić i zapłacić. No oni prywaciarze już tak mają, takie skrzywienie zawodowe. Powiem więcej, ja sam wielokrotnie doświadczyłem takich zachowań wśród niektórych znajomych. Jak zacznie parać się jakąś dzialalnością gospodarczą, to już nie pogadasz z wariatem na żadny inny temat tylko o jego "byznesie" i wszystko zaczyna się kręcić wkoło robienia kasy i co sie opłaca a co nie. No takie skrzywienie zawodowe, po prostu.
×
×
  • Utwórz nowe...