Skocz do zawartości

demo

Uczestnik
  • Posty

    5 334
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez demo

  1. Może taki schematyzm myślowy połączony z brakiem edukacji estetycznej, albo po prostu jakieś złe przykłady spotykane w swoim otoczeniu. No sam nie wiem. A określenie glamur coś Ci mówi?.
  2. Z tym zabezpieczeniem rur z zimną wodą jest dokładnie taka sama zasada jak z ociepleniem ściany styropianem od wewnątrz. No i co ciekawe, przy rurach to dobrze działa i wiadomo że tak trzeba robić, a w przypadku ocieplenia ścian jest cała masa sceptyków którzy boją się że za styropianem będzie się wykraplać wilgoć. No i opowiadają najdziwniejsze historie o punktach rosy i podobne bzdury. Czyli tworzymy barierę między zimną powierzchnią a otoczeniem nasyconym parą wodną.
  3. Po dokładniejszym zgłębieniu tematu, okazuje się że jednak wbrew temu co napisałem wcześniej, te nowe liczniki jednak mogą pokazywać wskazania wsteczne, czyli minusować zużycie wody. Może nie wszystkie, ale nawet te z odczytem radiowym jak najbardziej maja taką opcję, czyli nowoczesne. Tak więc proponuję Tobie Pawel1587 dokładne przyjrzenie się temu wodomierzowi w która stronę on się kręci i czy nabija, a może jednak minusuje Ci wskazania tego licznika. Podczytywacz wspominał już o tym i zdaje się że to miał właśnie na myśli, bo jeżeli wszystko w instalacji jest szczelne, to cudów nie ma i coś musi powodować ten ruch wodomierza. Bo w momencie grzania wody w bojlerze na pewno woda będzie się cofać, bo tam nie ma żdnego naczynia przeponowego, ani zaworu zwrotnego. No więc sprawdzaj i pisz bo sam jestem ciekaw. Cholera a do tej pory myślałem że te wodomierze nie rejestrują wstecznego przepływu.
  4. A sedes został stary czy jest nowy? Czasami jest to naprawdę prawie niewidoczny przeciek i zrobi tych kilka litrów. Jak zabudujesz zawór zwrotny to może okazać się że zacznie ciec z zaworu bezpieczeństwa, bo nadmiar wody po jej zagrzaniu gdzieś musi się pomieścić, bo naczynia przeponowego tam nie ma. Tak więc jak Ci taki stan jak teraz nie pasuje to musisz zabudować zawór zwrotny ale i małe naczynie przeponowe, no raczej, bo czasami nie jest konieczne, ale dla bezpieczeństwa lepiej je mieć.
  5. Pewnie nie pobiera, bo gdyby pobierał to byś widział że jest ciepła. Pewnie jest gdzieś pobór wody, no cudów nie ma, zapewne na spłuczce w sedesie lekko cieknie. Może też być jakaś poduszka powietrzna w tym bojlerze i w innych częściach instalacji, no i po poborze wody może dobijać przez jakiś czas do pełnego ciśnienia, stąd może przez chwilę po zakręceniu wody jeszcze licznik się kręcić, ale to tylko przez chwilę a nie przez godzinę czy dłużej. Taka sytuacja najczęściej ma miejsce gdy w instalacji też jest jakieś naczynie przeponowe, ale u Ciebie chyba takiego nie ma na instalacji. Tak więc nic tylko raczej delikatny przeciek w sedesie. Przyjrzyj się dokładnie czy nie leci cały czas woda.
  6. A jak jest otwarty ten zawór i w sieci jest ciśnienie to tez spływa do spłuczki? Stare wodomierze chodziły w obie strony, ale nowe mają blokady. Więc nawet jak wciska do sieci to nie "zminusuje" Niech napisze w końcu czy przy zamkniętym zaworze głównym tez mu wciska do tej spłuczki, to wtedy będzie można coś wywnioskować.
  7. Może myśli że istnieją tylko zawory bezpieczeństwa z zaworami zwrotnymi. Kto go tam wie. https://allegro.pl/oferta/zawor-zwrotny-bezpieczenstwa-do-bojlera-1-2-5459463899
  8. Pewnie te tłokowce różnią się szczegółami konstrukcyjnymi, ale chyba każdy z nich emituje za duże dawki smrodu dymu i sadzy. Dziwię się jakim cudem mogą one posiadać jakiekolwiek certyfikaty ekologiczne, jak widzę u sąsiada w zasadzie ciągle wydobywający się dym z komina, a sam komin i dach wkoło niego w promieniu 3 metrów, jest uświniony czarnymi sadzami.
  9. Nie przełączy, musi być zasilanie z sieci, wtedy dopiero może pracować falownik który dostaje prąd z paneli fotowoltaicznych.
  10. To jest bardzo mało i piec pracuje bardzo dobrze. No właśnie na podstawie tej temperatury zewnętrznej, tak są opracowane fabryczne algorytmy przez producenta dla tego pieca. Instalacja niewiele ma tu do rzeczy, najważniejsze jest dobre ocieplenie domu. Oczywiście że piec jest za duży, powinien być co najwyżej 20kW.
  11. Ale chwileczkę, bo typowe wkłady do gazu nie są dopuszczone do spalania czego innego jak właśnie tylko gazu i oleju. No i sam o tym piszesz że muszą być dopuszczone do spalania innych paliw. Typowe wkłady do gazu to stale kwasoodporne o symbolu 1.4521 , do tego są dość cienkie, zdaje się 0,5 mm , a te dopuszczone do spalania węgla nie dość że są grubsze to jeszcze do tego to stal nazywana kwaso i żaroodporną i ma symbol 1.4404. Więc to całkiem inna stal niż zwykła kwasówka do gazu i oleju.
  12. Tauron ma taką procedurę która umożliwia wykonanie ponownej prognozy która uwzględnia uzyski z zainstalowanej w ciągu roku instalacji fotowoltaicznej. Prognoza standardowa nie uwzględnia uzysków z takich instalacji, dlatego pewnie dostałeś taką jak z poprzedniego roku. Musisz do nich zadzwonić na infolinię, albo zamówić rozmowę telefoniczną (co polecam), bo ciężko się dodzwonić. Przedstawiasz sprawę że w ciągu roku zabudowałeś fotowoltaikę, pani Cię przełączy do działu prosumenckiego i tam poprosisz o wykonanie nowej prognozy która uwzględnia uzyski z Twojej fotowaltaiki. No i po czasie dostaniesz nową prognozę i niższe rachunki do płacenia. No to tyle, jak coś więcej to pytaj.
  13. Taaaa, za PRL-un to wszystko było proste i oczywiste. Ale chyba dostrzegacie różnicę pomiędzy zakrytym odpływem liniowym, przez jakiś tam niski brodzik a punktową kratką żeliwną, która jest odmianą odpływu rurowego, do której też mieliście dostęp, przez okienko rewizyjne. A tu jak zakryje nowym brodzikiem ten odpływ liniowy z najpewniej jakąś odmianą syfonu butelkowego, to ciekawe jak w razie jego przytkania, dojdzie do niego przez ten otwór z tego brodzika??? Nie wiadomo nawet czy otwór z nowego brodzika będzie się pokrywał z otworem odpływu w tym odpływie liniowym. Nie wiem czy wiecie też że kratki takie właśnie z PRL-u są odmianą tzw. odpływu samoczyszczącego, a i tak czasami trzeba było coś w nich przeczyścić i dlatego zawsze było wykonane do nich okienko rewizyjne. Natomiast wszystkie odmiany syfonów butelkowych, już takie samoczyszczące niestety nie są i czasami trzeba go całego rozebrać żeby cokolwiek oczyścić. No to takie różnice dostrzegam między PRL-em a obecnie panującym kapitalizmem.
  14. Pewnie że da, ale chyba nie zostawi tego starego ustrojstwa w takim stanie jak poprzednio było.
  15. A mnie ciekawi jak zamierza rozwiązać połączenie odpływu z tego nowego brodzika z tym odpływem liniowym, bo chyba nie zostawi tego rozlewiska pod nowym brodzikiem?. Bo będzie smród jak cholera, no ale może zastosowany będzie drugi syfon połączony z istniejącym zlikwidowanym syfonem liniowym.
  16. Bardzo słusznie, tym bardziej że nie wiemy tak naprawdę co poeta miała na myśli używając określeń które dla nas znaczą absolutnie co innego niż dla poety.
  17. Z drugiej strony jest ocieplona i pewnie styropianem, więc ta wilgoć wyłazi teraz do wnętrza pod postacią krystalizacji soli w strefie odparowania. Więc z drugiej strony nic nie będzie widać, no raczej.
  18. Pisze że ściana wewnętrzna, ale z dalszej części wypowiedzi wygląda na to że chodzi jednak o ścianę zewnętrzną, tylko z widokiem z jej wewnętrznej strony, czy tak?, chyba tak. Wystąpiło po ociepleniu, więc pasuje to do takiej sytuacji że ta ściana wewnętrzna była ileś tam czasu narażona na zawilgocenia, a teraz schnie i to co widzimy to proces krystalizacji soli w strefie odparowania. Zazwyczaj widoczny szczególnie w miejscach fug, które są bardziej chłonne.
  19. A nieeee, to ja się pomyliłem, nie wiedziałem że jest taki temat, więc wszystko OK. Czekaj może któś coś doradzi.
  20. Tu na forum szukasz blachy?. Może spróbuj u producentów jakichś, albo składach budowlanych.
  21. Tak, ale Ty pierwszy we wpisie #15, więc niby dlaczego miałem o Zenku wspominać?. Powinienem chyba napisać - kilku pisało, a nie "ktoś pisał". Chcąc być bardziej precyzyjnym, ale pewnie myślałem że nie ma to dla sprawy większego znaczenia. Ale jak widzę chyba jednak ma.
  22. Ktoś chyba już wcześniej pisał, ale to jest błędne założenie. Ja myślę jednak że wykonanie szalunków, bez fachowej ekipy i odpowiedniego sprzętu, będzie bardziej praco i czasochłonne niż wybudowanie tego z bloczków.
  23. Jest sposób na to by odwrócić te proporcje - mniej kąpania, więcej perfum.
  24. Ja mogę polecić niemiecki piec Wolf, który mam 7 lat i pracuje bezawaryjnie. Co do mocy to mój ma 20 kW i raczej jest za duży. Uważam że mógłby być mniejszy i gdyby z modulacją schodził do 3 kW a nie 6.
×
×
  • Utwórz nowe...