demo

Żeby ktoś zadecydował za niego jaki wariant pozbycia się problemu wybrać. Moja decyzja by była taka że bym przykleił ten pasek xps o którym pisałem i zobaczył co będzie się dalej działo. Koszty niewielkie, tylko trochę wkładu np. własnej robocizny.

Wszystkie możliwe rozwiązania zostały Ci przedstawione i omówione, więc co jeszcze byś oczekiwał?.

Ściana jak widzę zdaje się z pojedynczego gazobetonu, lub raczej pyłobetonu wytwarzanego w dawnych czasach z pyłów dymnicowych, których izolacyjność jest bardzo słaba w porównaniu ze współcześnie produkowanymi gazobetonami.

Kolego przecież konstrukcje takich dachów nigdy nie są oparte na samych krokwiach i murłatach, więc Twoje obliczenia możesz sobie wsadzić wiesz gdzie.

No właśnie tak. Trochę dużo roboty z takim ociepleniem, a nie wolisz zrobić to klejonym multiporem, albo knauf też chyba coś tam ma do klejenia, lub MTM system, albo ewentualnie styropianem. Tak robią wełną:

Ale ja się nie oburzam. Nie widzę różnicy między unosem wtórnym i pierwotnym. To jakieś bzdury.

No i co z tego?, ten pył jest wszędzie na drogach po których chodzimy i jeździmy. Bo jadąc hamujemy a klocki się ścierają i pył się sypie. Nie trzeba go wymywać, on i tak wszędzie jest.

Nie będzie, daje się folię ale paroizolacyjną.

A co taka folia przepuszczalna dla pary zmieni?, para i tak w nią wlezie.

Wełna zamknięta w ścianie złapie wilgoć i z takiej izolacji termicznej nie będziesz miał żadnego pożytku.

Opony zostają na drodze, to trzeba drogi pozamykać.

Może owinąć to okleiną meblową? https://allegro.pl/oferta/okleina-meblowa-tasma-obrzezowa-obrzeze-21mmx20m-8952214522?reco_id=83d73b54-4e9b-11eb-972b-b02628c81530&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951

To jest taki bojler firmy Lemet który zasilany jest (ładowany) ciepłem z centralnego ogrzewania, ale ma też wbudowaną grzałkę elektryczną z układem sterowania. To taka grzałka przeznaczona dla bojlerów które nie mają grzałki. Ale piszesz jeszcze coś o gazie, no i to jest niewiadoma możliwa do ogarnięcia po obejrzeniu reszty instalacji, bo nie wiadomo co tam jest jeszcze namieszane. Może instalacja C.O jest na gaz?. Tak więc w zimie wodę grzeje układ centralnego ogrzewania a latem grzałka w tym zbiorniku, która też może dogrzewać wodę jeśli temperatura z centralnego jest za niska. Tu jest to pokazane: http://www.lemet.pl/produkty/08-03-grzalki-elektryczne-z-ukladami-sterowania.html I cała gama bojlerów tego producenta: http://www.lemet.pl/produkty.html

Nie zauważyłem zawilgocenia. Nie panuje, mam wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, czyli rekuperator. Ale mam też ocieplone poddasze, gdzie do jednego pomieszczenia nie dociera wentylacja mechaniczna i tez jest spoko. No ale tam nikt na stałe nie mieszka, bo to pomieszczenie z tych zwanych gościnnym. Tak mam, to ściana która ma z zewnątrz 5cm styropianu i tyle samo od wnętrza Natomiast ściana na poddaszu ma grubość tylko 24 cm, bo to tzw, pyłobetony i od środka dałem 10 cm styropian, bo na zewnętrznej ścianie jest boazeria.

Otóż nie wychodzi. Pojawianie się grzyba raczej bym wiązał ze słabą wentylacją niż ociepleniem wewnętrznym. Albo też nieprawidłowym wykonaniem takiego ocieplenia, szczególnie wtedy gdy mamy do czynienia z wełną mineralną. Zapomnij o tym magicznym punkcie rosy.

Oczywiście że lepiej jest 5, ale w tym przypadku wystarczy też 3. Miło by było od właściwego sufitu, ale trochę roboty będzie bo trzeba odsłonić płytę GK, a przy ścianie mogą być profile metalowe, więc może jednak od sufitu podwieszonego.

Ja zawsze radzę żeby wypełnienie było pełne, bo w sumie żaden to kłopot naciągać klej pacą zębatą, a też ściana którą chcemy zaizolować zazwyczaj już jest otynkowana, więc równa. No i najważniejsze żeby to było szczelne, żeby nie wchodziło wilgotne powietrze pod ten styropian.

Tak, od środka. Ale na pełną spoinę, żadne tam placuszki.

Pan Zenek zapewne nie omieszka opowiedzieć o tych technologiach, ale ja na Twoim miejscu bezwzględnie bym wywalił tę "Bouazerię" i wykonał w tym miejscu zwykłą gipsówkę, np. taką bezpyłową jak Cekol - F16. Łatwo i bez pyłu. Nie wiem tylko czy to o czym piszesz, jest tym co ja nazywam boazerią.

Gdybyś jednak kleił te listwy, to postaraj się je przykleić na pełną spoinę. Bo jak będą szczeliny to ten syf zacznie szybko wyłazić, jeszcze lepiej niż teraz. Ja bym na twoim miejscu okleił całą tę ścianę XPSem 3cm, albo przynajmniej jak Ci nie chce się całej ściany, to taki pasek o szerokości np. tego łukowatego pudełka, które ma pewnie jakieś 15 cm.

Z myciem ma rację, ale gdyby nie to okno to salon wiele straci, bo same okna dachowe nie dadzą takiego doświetlenia.

Nie musisz się obawiać, mam coś podobnego ale z antresolą, bo na projekcie jej nie widzę. A taki wysoki salon fajna sprawa.

Wyglądają na szczelne, więc chyba przez nie powietrze nie włazi. Dach zimny jak na dzisiejsze standardy, pewnie szczelny, w końcu lany beton, jak woda nie cieknie to spoko. A może i coś wcieka ale nie na tyle żeby się lało tylko jest wilgoć. Trudno coś wyrokować. Tak naprawdę nic strasznego tam nad tymi płytami się nie dzieje. Ale piszesz że smród i to trochę niepokoi, a sama ta ściana zewnętrzna w tej zamkniętej przestrzeni jest jakoś bardziej mokra?. Masz możliwość ją podglądnąć?.

Nic o dachu nie wiemy, bo chyba nic nie pisałeś. Ledy masz w takich oprawkach jak na tym zdjęciu?

Oczywiście że są. Szczelne to np. takie z oznaczeniem IP 44, takie jak w łazience powinno się stosować, ale nie tylko. Tak na szybko bez dłuższego szukania, tu masz coś takiego https://archiwum.allegro.pl/oferta/atarus-halogen-sufitowa-szczelna-lazienki-ip44-led-i7146859331.html Taka np. z regulowanym wychyłem w żaden sposób nie jest szczelna.