Skocz do zawartości

elutek

Uczestnik
  • Posty

    2 142
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez elutek

  1. aha, zmyliły mnie po prostu te "okularki" na końcu wypowiedzi... czyli, podsumowując - na polach i łąkach psy mogą biegać bez smyczy i bez kagańca pod warunkiem, że są pod nadzorem właściciela, który zachowuje tzw. "zwykłe środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia", tak?
  2. odrzucam - to bardzo dziecinne wytłumaczenie... wręcz niegodne odpowiedzialnego właściciela psa nie wiem, ale tu chodzi o psa mającego swojego właściciela, i jak zaatakuje "wylatując" /z obojętnie czyjej łąki-pola/ to odpowiedzialny za to jest właściciel... a co tam obowiązuje? na tych łąkach i polach? K.W. art. 77? sorry Rysiu, że Cię tak męczę, ale chcę mieć po prostu jasność - wyjaśnić raz na zawsze i mieć spokój, jak jest w mieście/miejscach publicznych - wiem, i wiem jakie przepisy to regulują jak jest w lesie - również wiem meczą mnie jeszcze te łąki i pola...
  3. ja wiem, że 69 to nie mało, ale dzieląc na 2 osoby to po niecałe 35 kg wychodzi... dwoje dzieci chcesz wpisać? w połowie stycznia dopiero będę wiedziała co i jak, to nie za późno?
  4. Wojtuś jest przepiękny - bardzo serdecznie Wam gratuluję
  5. skoro łąka/pole pod lasem nie jest miejscem publicznym, to jest miejscem prywatnym, dobrze rozumuję? a skoro jest to miejsce prywatne, mają tu zastosowanie przepisy z Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, które /w mojej gminie/ mówią, że: "właściciel nieruchomości, po której pies porusza się swobodnie, zobowiązany jest zabezpieczyć nieruchomość w taki sposób, aby zapobiec możliwości wydostania się psa poza jej granice oraz umieścić w widocznym miejscu tabliczkę ostrzegawczą" no i co teraz?
  6. ja nie wiem, bajbaga napisał, że można... Rysiu, a można prosić o jakieś podstawy prawne? i zdarzają się tacy spacerowicze, co więcej szkód w lesie narobią, niż hasający bez smyczy pies... ale nie zmienia to faktu, że wg tej ustawy każdy właściciel /poza myśliwymi na polowaniu/ powinien swojego czworonoga w lesie prowadzić na smyczy edit: teraz przeczytałam co Draagon wkleił, jest tam napisane, że: "Prawo w Polsce mówi, że pies musi być na smyczy na terenach leśnych (niekoniecznie są to lasy, mogą być to łąki). Poza lasami gminy ustalają obowiązek lub brak obowiązku prowadzenia psa na smyczy i/lub w kagańcu." tak więc najprostsza chyba droga - przeczytać obowiązujący na terenie swojej gminy regulamin...
  7. znalazłam info odnośnie spacerów z psem po lesie - reguluje to Ustawa o lasach, art.30 pkt.13 "w lasach zabrania się puszczania psów luzem" więcej na ten temat: http://www.ekoportal.gov.pl/opencms/opencm...oLasuZpsem.html
  8. brzmi interesująco i potwierdza skuteczność diet niskowęglanowych
  9. Adrian, a stosujesz coś konkretnego?
  10. gawel, pierniki podobno im dłużej leżą, tym bardziej robią się miękkie... a są też takie co od razu są miękkie... no nie... pora chyba fotografować moje imponujące zakalce... a ten przepis interesujący - 3 miesiące mówisz? i potem jest miękki i można go przełożyć?
  11. dzięki dziewczyny niesamowite wrażenie robi ta kuchnia cała w piernikach
  12. już pojutrze grudzień... czas chyba zacząć coś planować? pierniczki na przykład... kiedyś magpie wklejała przepis na pierniczki, które robi się kilka tygodni przed Świętami, gdzie tego szukać?
  13. no jak nie... wzrok ten sam...wykapany tatuś śliczną masz tę kuchareczkę, Lwie... mnie bardzo rozczulają takie zdjęcia, mogę patrzeć i patrzeć... jak ona w skupieniu miesza w tej misce, jak stoi na krześle, jak wpatruje się w piekarnik...
  14. nie, Baru, ja już nic w tej sprawie nie będę robić /nadal czekam na termin rozprawy sądowej/ bo zmęczona już tym jestem, naprawdę... kupiłam sobie odstraszacz i mam nadzieję, że przeżyję do tego czasu
  15. fajnie widzę, że jest mój tort wiśniowy - super - jest tylko jedno "ale"... to nie mój przepis mam nadzieję, że odpowiednie siły wszystko sprawdziły, żeby w razie czego nie było na mnie...
  16. i Osia żeby nie wyniósł... bo Oś już na swoim, czego Mu bardzo gratuluję
  17. ale Wy to wariaty jesteście... Bara- gdyby on tak sobie tylko chodził nie zwracając na nikogo uwagi, to chyba by mnie to nie interesowało, /no, może tylko ze względu na to, że coś może mu się stać np. potrąci go samochód i szkoda byłoby psa.../, ale on "bardzo żywo" reaguje na mnie gdy przechodzę, a ja naprawdę chcę tylko bezpiecznie i w spokoju chodzić tą ulicą...
  18. śliczna Fela była... żal, jak ukochany zwierzak odchodzi... :(
  19. ok. 50 szt. wszystko zależy od wielkości... no to zrobiłam, jakąś wenę mam ostatnio... no i gawel mnie dziś natchnął, więc są GRZYBKI
  20. ale to Tomek śpiewał a robi to naprawdę przepięknie, aż teraz ciarki mnie przeszły jak sobie przypomniałam przyjdzie mi chyba w tygodniu znowu jakieś ciasto zrobić, żeby choć trochę wątek był na temat...
  21. Barciu - gdybyś mieszkała troszkę bliżej to bardzo chętnie wspomogłabym... /robisz w domu imprezkę? dużo gości?/
×
×
  • Utwórz nowe...