Skocz do zawartości

elutek

Uczestnik
  • Posty

    2 142
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez elutek

  1. obawiam się, że musiałbyś na inny zlot jechać...
  2. fotki super /i widzę, że strach przed słupem był niepotrzebny - dzięki gaweł /
  3. Artur, toć on dziś wystarczająco się nadmuchał... było miło, super spotkanie, piękna okolica... - szczególnie mocno dziękuję moim szoferom a cieszyniance za "udostępnienie" cudownego nauczyciela tańca
  4. Tinuś, będzie też orkiestra i dzieci z kwiatami Retro - a jest w pobliżu hotelu sklep z artykułami pierwszej potrzeby...?
  5. fajnie to Osiu wymyśliłaś z tymi szafkami, tak jak i z tarasem - podobny styl, podobne klimaty
  6. taka refleksja mnie naszła: to ja muszę wydawać pieniądze aby kupować gaz/odstraszacz, płacę za papier, koperty, znaczki, zużywam tusz w drukarce, płacę wyższe rachunki telefoniczne, poświęcam swój czas, który powinnam wykorzystywać w pożyteczny lub przyjemny dla mnie sposób, bo nikt nie może poradzić sobie z takim człowiekiem... a policja? też myślę, że lepiej mogłaby wykorzystać swój czas niż jeździć tyle razy w jednej sprawie do tego samego faceta... to też są przecież koszty... a sąd? - to samo... i jak ma być dobrze?
  7. no niestety, to ja muszę przechodzić koło jego domu, bo jest na trasie: miasto, przystanek, główna droga... innej możliwości nie mam
  8. Ewa, coraz ładniej u Ciebie i z tego co widać to już bliżej niż dalej... nie masz co narzekać, inne łosie mają gorzej - tego spotkałam kilka dni temu, mieszka co prawda na zamku, ale martwy już jest i żadnych korzyści z tego nie ma...
  9. pies nie może /i nie jest w stanie / odpowiadać za błędy właściciela, to nic nie zmieni... sumienia bym nie miała aby karać zwierzę /pozbawiając je życia!/ za to, że ma głupiego właściciela...
  10. będę pisać, nie mogę tego tak zostawić - a Tobie Rysiu bardzo dziękuję za wszelkie pomocne rady, no i przede wszystkim za wsparcie zawsze można na Ciebie liczyć...
  11. czasem myślę, że może byłoby lepiej, gdybym została pogryziona... coś by się może ruszyło w tej sprawie... i jeszcze jedno muszę napisać - co jakiś czas czyta się/słyszy o pogryzieniach przez psy i przeważnie na koniec takich informacji jest wyrażane zdziwienie, że nikt nie reagował choć powszechnie było wiadome, że pies nie jest właściwie wyprowadzany, że sam przechodzi przez ogrodzenie, że bywa agresywny itp. itd a ja reaguję i zgłaszam, i co? i nic... edit: mhtyl - w tym samym czasie pisaliśmy, i też o pogryzieniu...
  12. straż miejska odpada, ja podlegam pod gminę - jest tam strażnik gminny, ale urzęduje nieregularnie i poza tym jest to ok. 16 km ode mnie... skłaniam się jednak do tego, aby listownie powiadomić strażnika gminnego o tej sytuacji - jakoś przecież muszę przetrwać ten czas do rozprawy
  13. no i niestety, moje obawy się potwierdziły, ten spacer pod moim domem to jakaś farsa chyba była potem wszystko wróciło do punktu wyjścia... w zeszłym tygodniu dzielnicowy skierował sprawę do sądu, takie dostałam info... a X mimo tego, że wie o skierowaniu sprawy na drogę sądową nadal wypuszcza psa na ulicę wczoraj wróciłam z krótkiego urlopu i córka mi powiedziała, że dwa razy biegł za nią ten pies jak wracała z przystanku do domu... no i co teraz? sprawa w sądzie będzie najszybciej za miesiąc, a co do tej pory? i zastanawiam się też jaki będzie wyrok sądu, a jak znowu nic nie zmieniająca nagana? i czy w ogóle będzie jakaś rozprawa, bo za pierwszym razem był to tzw. wyrok bez rozprawy
  14. masakra, 70! chyba się zastrzelę... byłam u lekarza, są podejrzenia o niedoczynność tarczycy, muszę badania porobić...
  15. Tinek - widzę, że o Marysię dbasz nie tylko z zewnątrz, wnętrze też coraz piękniejsze
  16. yes i się tak nie ciesz, bo... ja też biorę suszarkę
  17. no patrz, nie domyśliłam się... ten drąg pewnie mi tak namieszał... bardzo dziękuję
  18. ponawiam pytanio - prośbę o transport /jest tu w ogóle wątek transportowy? chyba gdzieś przeoczyłam... / mam kawał drogi, 2 przesiadki... do Częstochowy, Wrocławia lub Piotrkowa Tryb. mogę dojechać - jeśli nie zorganizuję sobie transportu to nie mam po co się zapisywać na listę /obiecuję zwrócić koszty podróży i grzecznie się zachowywać w czasie jazdy /
  19. Daga - i trza było o jedzeniu pisać...? 875 Użytkowników czyta ten temat (874 Gości i 0 Anonimowych użytkowników) /chyba rekord? /
×
×
  • Utwórz nowe...