Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 555
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    83

Wszystko napisane przez Elfir

  1. raczej styl rozkraczony
  2. cały artykuł bazuje na zdjęciach modeli lamp. Nie przedstawia realnego pomysłu na oświetlenie ogrodu. Najwyżej tarasu i ścieżki dojścia do domu.
  3. i wnieś na piętro teraz jakieś wieksze meble...
  4. czy główną wartością tej firmy nie jest wasza wiedza i doświadczenie? Jaka będzie jej wartość, gdy ciebie zabraknie?
  5. Zawierają tujon, który w dużych dawkach jest neurotoksyczny. Oczywiście, jak komukolwiek na myśl przyjdzie jedzenie kilku kg pędów żywotnika dziennie albo robienia z nich nalewek Ja się zastawiam co to ten "szpaner". Służy do "szpanowania"? "zniechęcona domem" chyba jest zniechęcona do wszystkiego co ją otacza. A sąsiada można wezwać do usunięcia liści. A jak się jest zdesperowanym to i zacienienie i liście można rozwiązać w pozwie cywilnym.
  6. Nie ma żadnego sensu usuwania liści z rabat. Chyba, że były chore. Jedynie grabi się z trawnika. I robi z nich najlepszy kompost, tzw. 'ziemia lisciowa'
  7. Problem z trzciną jest taki, że trzeba będzie ją stale zwalczać. Bo usuniesz kłącza i na jakiś czas będzie spokój. Ale one będą wrastać na działkę stale z pozostałej część trzcinowiska. Stąd propozycja z tymi drzewami i krzewami. Można posadzić wśród ścieżki i przy przystani od strony południowej, tak by rzucały cień.
  8. trzcina wymaga wody. niekoniecznie stojącej, ale wysokiego poziomu wód gruntowych. I światła. Trzcina nigdy nie porasta zacienionego brzegu jeziora. Pytanie czy na pewno trzeba ją likwidować w całości? 6500 m2 to sporo by na pozostałej części mieć dom i trawnik. Za to w tym trzcinowisku na pewno jest siedlisko mnóstwa ciekawych gatunków ptaków. Może dosadzić kilka wilgociolubnych drzew i krzewów a ścieżkę do linii jeziora poprowadzić na pomoście? Trzcinę można zwalczyć mechanicznie - poprzez regularne koszenie i wyrywanie kłączy. Nad wodą są specjalne kombajny do trzcin.
  9. Osobie pozbawionej podstawowej wyobraźni przestrzennej tłumaczę: Można zacząć od środka i robić przycinki przy bokach ściany. Można zacząć od prawej lub lewej i robić docinki po przeciwnej stronie. Można zacząć od brzegów i przycinki robić pośrodku. Można układać w karo lub pod dowolnym wybranym kątem. Można układać sobie w okręgi, gwiazdki i serduszka. Może wycinać sobie literki z kasetonów i je dopasowywać. Zależnie jaki kto sobie projekt wrysuje. Im bardziej skomplikowany wzór tym więcej docinek.
  10. A co, chcesz pokryć kasetonami swój sufit? Konkrety można rozpatrywać dla konkretnych sufitów. A takiego tu nie ma.
  11. Lepiej sadzić 20 sztuk jednego gatunku niż 20 gatunków po jednej sztuce.
  12. Tak to jest jak się wtryniasz w dyskusję innych osób i nie bardzo wiesz o czym jest mowa. W moim linku nie było nic o stodole, ale o badaniach naukowych. Nawet nie przeczytałeś, i dyskutujesz ze swoimi własnymi wyobrażeniami a nie z tym o czym ja piszę... O stodole to ty coś pisałeś.
  13. Serio pobierasz do ogródka wodę z głębokości kilku kilometrów żeby radiesteci szukali jej w płaszczu prekambryjskim?
  14. Nie. Ale w skałach magmowych, krystalicznych wody nie ma (w postaci podziemnych strumieni drążących skałę). Chyba, że przesiąka się w głębsze warstwy przez spękania tektoniczne. Dlatego w Tatrach jest bardzo mało jaskiń (w nielicznych skałach wapiennych) w porównaniu np. z Karkonoszami, gdzie poza głównym masywem, dominują skały metamorficzne i osadowe. Ale na większości obszarów Polski nie masz skał krystalicznych tylko glinę i piaski. I to one są warstwą wodonośną. W nich nie ma żadnych strumyków. Woda opadowa płynie strumykiem, bo powierzchnia gruntu nigdy nie jest płaska. Mhtyl - czytaj to co wklejasz. W twoim cytatcie jak byk jets napisane: Radiesteci wyobrażają sobie żyły wodne jako podziemne kanały o średnicy od kilkudziesięciu centymetrów do kilkudziesięciu metrów, w których wartko płynie woda, czasami łącząc się z innymi żyłami. Hydrogeologia wyklucza istnienie tego typu tworów poza masywami skalnymi i krasowymi. Rozmawiamy o radiestezji - czyli ich rozumieniu żył wodnych. Wiesz co to "homonim"? Jak piszę o zamku nie zawszę muszę mieć na myśli kamienną budowlę.
  15. U mnie się nie sprawdziło. Mam dwa rodzaje odpływów : na parterze kratka na środku , na piętrze liniowy. Liniowy po jednym myciu włosów natychmiast się zatyka. Częstotliwość jego czyszczenia jest tak duża, że w zasadzie mamy panel maskujący odpływ zdjęty na stałe. Drugi raz bym już nie montowała.
  16. nie wiem czy czytałeś artykuł, który wkleiłam? Dotyczył badań prowadzonych przez różne ośrodki naukowe. Podziemne rzeki płyną w korytarzach wydrążonych w miękkiej skale węglanowej. Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi z tekstem o przemieszczaniu się wody warstwą zamiast strumykiem? Jak jest nadmiar wody w czasie powodzi to woda wylewa się poza koryto rzeki.
  17. Powtórzę, dla mających problemy z czytaniem: "Ilość ścinek będzie uzależniona od wzoru jakie mają te kasetony tworzyć."
  18. Licząc płytki też przecież doliczasz te +/- 10% na docinki. Ilość ścinek będzie uzależniona od wzoru jakie mają te kasetony tworzyć.
  19. Polecam przejść się do najbliższej podstawówki, to dzieci pomogą w tych skomplikowanych obliczeniach. 0,5x0,5m = 0,25 m2 18 m2/0,25m2 = 72 szt
  20. Jasne - wiara w czary-mary, zamiast nauki i badań. I potem mamy taką Polskę, gdzie ludziom się wydaje, że pieniądze na 500+ spadają z nieba. Badania udowodniły (sam sie na nie powoływałeś), że nie istnieje coś takiego jak predyspozycje do wykrywania żył wodnych i nie ma czegoś takiego jak żyły wodne.
  21. Możecie scalić i podzielić na nowo.
  22. też: https://ros.edu.pl/images/roczniki/archive/pp_2009_065.pdf
  23. Polecam w bagienku zmienić dobór gatunkowy, bo żurawki to nie bardzo. Dobre będą: języczki, wierzbówki, krwawnica, wiązówki błotne. Tutaj masz dobór gatunków: https://sadzawka.pl/pl/c/Ogrody-deszczowe/181
  24. Na artykuły o tym jak bardzo takie grzanie jest szkodliwe dla ludzkiego zdrowia.
×
×
  • Utwórz nowe...