Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 550
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    83

Wszystko napisane przez Elfir

  1. Fantastyczne. Łaskawa ta firma, tak pozwolić wybrać cokolwiek inwestorowi...
  2. zenek - nie ty masz problem, wiec dlaczego tobie mam tłumaczyć? Ale przeanalizuj: Nie stać Mnie na remont całego piętra i zamieszkanie tam. A budowa osobnej klatki schodowej to za darmo będzie? A kombinowanie ze strychem i dojściem do niego? Do tego koszt inwentaryzacji, koszt projektu, notariusz.
  3. hunter - strych może być wspólny, pod warunkiem, że będzie miał niezależne wejście. Inaczej trzeba go przypisać do mieszkania na piętrze. Po podziale zmienią się udziały w nieruchomości, zależne od powierzchni wyodrębnionych lokali z przynależnymi im pomieszczeniami (strychy, piwnice, odrębne klatki schodowe itd.). Po powstaniu wspólnoty może się okazać, że któryś z właścicieli będzie miał większy udział. A różnicę trzeba będzie spłacić. Z tego co piszesz, chyba nie masz środków finansowych aby znieść współwłasność. Wrzuć chociażby odręczny szkic obecnego układu piwnicy, parteru i pietra. Bo może nie trzeba dobudowywać osobnej klatki schodowej?
  4. zenek piszesz o czymś zupełnie innym. Co z tego, że podzielą niezabudowaną działkę na prywatne działeczki? Pytanie dotyczy mieszkania. Nie da się z niego zrobić zupełnie odrębnej nieruchomości, odciętej od sąsiadów prawnie. Zawsze powstaje wspólnota, w której takie elementy, jak grunt pod budynkiem, ściany, dach, kominy będą wspólne. Ocieplenie budynku, wymiana pokrycia dachowego, malowanie elewacji będzie wymagało zgody obydwóch właścicieli. To co opisujesz, to jakiś prywatny podział, bo na pewno nie prawny. Nie da się klatki schodowej, z której korzystają dwa lokale podzielić na dwie odrębne nieruchomości "wzdłuż".
  5. Jak sobie poziomy podział domu wyobrażasz z odrębną nieruchomością gruntową? Gmina nie decyduje o podziale i przebudowie. Od przebudowy jest Starostwo a podziału Sąd. To będzie zawsze dom dwulokalowy a nie dwa odrębne domy.
  6. Nie ma takiej możliwości, aby to była odrębna nieruchomość. To będzie zawsze wspólnota - mieszkanie odrębną własnością, ale cały budynek (jako konstrukcja i część instalacji), ziemia to będą części wspólne. Potrzebujesz architekta, by ci opracował system wejścia na piętro. Trzeba to wybudować (jest to teoretycznie wspólna inwestycja, więc może być potrzebna zgoda współwłaściciela). Dobrze też maksymalnie rozdzielić systemy grzewcze, wodne (osobne główne liczniki wody, prądu). Potem wniosek do Sądu o zniesienie współwłasności i stworzenie wspólnoty mieszkaniowej z dwóch odrębnych mieszkań.
  7. Przepisy nie określają stron świata przy montażu pieca. Natomiast instalacja gazowa powinna być robiona wg. projektu. Czy jest jakiś istotny powód zmiany? Co na to kierownik budowy?
  8. skuć i zrobić portfenetr. Na słupach ewentualnie oprzeć drewniana pergolę
  9. wszytsko zalezy jak wysoko sa wody gruntowe.
  10. 2m na 2000m2? No to przecież łatwo policzyć. Potrzebujesz 4000 m3 ziemi. Na jednego "kamaza-wannę" wchodzi gdzieś z 10m3 ziemi (gliny mniej, piasku więcej - zależy od tego na ile jest mokre). Czyli potrzebujesz 400 takich wanien. Ziemia ogrodowa to ok. 600 zł na "kamaza" wg. tej strony http://www.szmaragdoweogrody.pl/ziemia_ogrodowa.php?pro_id=149 + koszt dojazdu. Czyli sama ziemia kosztowałaby ok. 240 tyś zł + koszt 400 kursów ciężarówki. Może być mniej, jak trafisz na dewelopera, który musi pozbyć się ziemi z miejsca budowy bloku lub szeregowców albo na wykonawcę dróg (oni też muszą się pozbywać wierzchniej warstwy ziemi) - wówczas zapłacisz jedynie za rozładunek i transport. W miejscu przyszłego domu bez sensu jest nawozić żyzną ziemię. Lepiej piasek i zagęszczać warstwami lub zrobić piwnicę.
  11. pisałam na podstawie: http://wentylacja.org.pl/pages-72.html http://www.wentylacja.org.pl/pages-68.html
  12. Marcin - to, że hodujesz sobie grzyba ograniczając przepływy wentylacji grawitacyjnej, to twój prywatny wybór. Ale zgodnie z zaleceniami projektowymi łazienki grawitacyjnie trzeba wentylować tak, by na godzinę wywiewało min. 50m3 powietrza. W przypadku rekuperacji przynajmniej część tego wywiewanego ciepła jest odzyskiwane. Czyszczenie kanałów to mit przeciwników rekuperacji Mylą im się kanały rekuperacji z kanałami klimatyzacji.
  13. Ten mam Magnata Ceramic w domu i jestem bardzo zadowolona z jakości. Ale uprzedzam - nigdy nie malowałam droższym farbami typu Benjamin Moore.
  14. dlatego właśnie mam sztuczną. W święta mnie nie ma w domu, wiec ciesze się nią w inne dni. *** Na zdjęciu to prawie "podłaźniczka"
  15. Gorzej, jak ktoś ubiera choinkę 6 grudnia a rozbiera pod koniec karnawału
  16. W dużym, wysokim wnętrzu 1 m choinka raczej zginie. Co do sadzenia w ogrodzie - jodła ma wysokie wymagania wodne i glebowe. Suche piaski, które mam w ogrodzie to nie dla niej. Nie mówiąc o tym, że ogród ma tylko ok. 200m2. *** Swoją drogą żywa choinka też zostawia ślad ekologiczny - jej uprawa nie polega tylko na posadzeniu i czekaniu aż urośnie do wyrębu. Jest pryskana przeciw szkodnikom, nawożona, niekiedy wymaga podlewania (pompa), te lepszej jakości są cięte celem zagęszczania i tworzenia regularnego stożka. Potem trzeba je przywieźć z plantacji na plac. Szkoda, że w Polsce nie ma za wiele miejsc, gdzie samemu można wyciąć choinkę prosto zplantacji - bo te sprzedawane na placach często są cięte miesiąc wcześniej - więc szybciej się obsypują.
  17. Chętnie ustawiłabym naturalną w donicy, ale prawdziwie ukorzeniona choinka (a nie z obciętymi korzeniami) wymaga ogromnej donicy i nie bardzo wiem, jak to wnieść do domu. No i co z nią zrobić w "międzyczasie"?
  18. Sztuczna musi być eksploatowana co najmniej 10 lat by się zwrócił "ślad ekologiczny" (czyli zużycie ropy naftowej, energii, wydzielenie CO2). Mam też sztuczną, ale tylko dlatego, że Świąt nie spędzam w domu a jakąś choinkę, jako dekorację chcę mieć. Żywa to jednak coś zupełnie innego - natury się nie podrobi. Nawet nie wymaga specjalnego obwieszania bombkami, bo sama z siebie zdobi.
  19. tylko klejenie do ściany płyty będzie wymagało prawdopodobnie położenia nowego tynku, kiedy będzie się chciało całość zdjąć.
  20. fakt,. Przepraszam uroboros Nie wiem czy jest sens iść w koszty gładzi, dla wzoru, który dziecku może szybko się znudzić, bo zmieni zainteresowania. Może lepiej wydrukować duży plakat na banerze reklamowym?
  21. Mam tynk c-w i fototapetę fizelinową w łazience. Fachowcy koniecznie chcieli kłaść gładź. A ja chciałam bez. W końcu znalazłam takiego, co położył jak chciałam. Jak pisze retro - pod pewnym kątem widać strukturę tynku. Ale trzeba się przypatrzeć. Z tym, ze duże znaczenie ma sam wzór na tapecie, ja mam maziaje tego typu: Gdyby były duże płaszczyzny gładkiego koloru, pewnie byłoby gorzej.
  22. tak czy inaczej - jak leją, to zapach ma zasięg nawet ponad 20 km, wiec ciężko uniknąć smrodu w rejonie rolniczym.
  23. Zwykle orze się jak najszybciej, aby azot się nie ulatniał. A Jagrol podobno zobowiązał się wobec gminy, że będzie orał możliwie jak najszybciej. Tak to jest jak gmina pozwala w MPZP budować osiedla szeregowców pośrodku pól rolnych.
  24. Ok. 5 km od Kórnika znajdują się pola wielkiego przedsiębiorstwa rolnego Jagrol. Nawożenie gnojowicą czuć w obrębie do 10 km, zależnie od wiatrów. Na szczęście dość szybko orzą, wiec smród trwa max kilka godzin. Ale raz przeholowali - lali cały dzień jakąś mieszankę gnojowicy z armatek na wszystkie pola naraz (zamiast z beczek) a zaoranie kilkuset ha pól trwało kilka dni. Smród było czuć w Poznaniu, 25-30 km dalej. https://epoznan.pl/news-news-87781-Znow_smierdzi_w_Poznaniu_i_okolicach._"Czlowiek_na_dworze_sie_dusi" Więc żadne "tujki" nie pomogą. *** W rolnictwie używa i gnojowicy i gnojówki. Dawniej w gospodarstwach rolnych stosowano chów ściółkowy - część moczu wsiąkała w słomę. Pozyskiwało się w sumie niewiele gnojówki, czyli moczu - tyle co w kanale odciekowym zostało po sprzątnięciu brudnej słomy. Za to powstawało sporo obornika. Obecnie wielkie obory to chów bezściółkowy - mocz i odchody trafiają od razu do zbiorników fermentacyjnych. Za fermentacje odpowiadaja bakterie - przy skażeniu "zaczynu" antybiotykami w zbyt dużym stężeniu część bakterii fermentacyjnych prawdopodobnie może zamierać. Gnojowica może przejść niepełną fermentację. Stąd inny zapach (smród). Z tym, że bakterie bardzo szybko nabierają odporności na antybiotyki, więc ciężko określić jaki mają ostatecznie wpływ na skład flory bakteryjnej.
×
×
  • Utwórz nowe...