Nick Agaty cyferkami pewnie wskazuje jej rocznik, więc porady na pierwszy rzut oka słuszne, bardzo rozsądne i pomocne.
Jest tylko jedno "ale" Agata! jak już uzbieracie większość kapitału, kupicie powoli i powoli zaczniecie budować tanim systemem gospodarczym. To "ale" polega często na tym, że w momencie bezpiecznego zakończenia budowy i po przeprowadzce często okazuje się że mieszka się całą rodziną już jakoś za krótko. 2 lata po szczęsliwej i długo oczekiwanej przeprowadzce starsza córa zaszła w ciążę, wyszła za mąż i się wyprowadziła żeby mieszkać "u siebie" a za kolejnych 5 lat drugie z dzieci robi maturę i wyjeżdża na studia. My sobie siedzimy w tym naszym pięknym wymarzonym domu, w drogim fotelu, przed porządnym dużym LCD i dochodzimy do smętnych wniosków że starsi i bardziej doświadczeni forumowicze kiedyś doradzali mi tak misterny plan, tak misterny!!!!!! I co?