-
Posty
9 906 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
142
Wszystko napisane przez bobiczek
-
Już nie dołujcie i nie próbujcie przekonywać że akurat przedszkole to dobre za płotem a autostrada i spalarnia śmieci - to be bardziej przyswajalne. Kupiła sobie działkę i wybudowała dom tam i właśnie tam - ale bez przedszkola, sklepu i kościoła obok. I teraz chce mieć tak jak to było umówione I ma prawo obawiać sie o rózne sprawy związane z sąsiedztwem. Czy obawy okażą się słuszne - czas pokaże. A jeśli przyszła inwestycja powodować ma jakiekolwiek, nawet najmniejsze powody do lęków przed jej realizowaniem - to ja tam nie widzę powodów żeby takie zachowanie piętnować albo go nie zrozumieć. Pewnie okaże się że sąsiedztwo nie będzie uciążliwe - ale absolutnie takiej pewności nie ma. Rodzice tarasujący całkowicie ulicę przez całą godzinę porannego i popołudniowego dostarczania i odbierania dzieci z placówki stanowią dyskomfort - znam z autopsji i wiem o czym piszę. Panie wychowawczyni parkujące swoje samochody jak najbliżej placówki - również. Popołudniowe wizyty na placu zabaw bardzo często odwiedzane przez miejscową żulerię (no bo za płotem bezpiecznie się piwko i jabolka obala) podobnie. Dowożony koks i węgiel, dostawcy ziemniaków i nabiału...... W zależności od umiejscowienia, parkingów, dojazdu - mogą się scysje zdarzać. Tego woli autorka uniknąć. No bo po co jej to - skoro wcześniej martwić się nie musiała. I tutaj się z nią zgadzam i tyle. Natomiast niekoniecznie opisane sytuacje muszą mieć miejsce. Nie znam mapy, nie mam wglądu w planowane dojazdy, ogrodzenia i cała resztę. Ale spróbujcie ją zrozumieć. Pozdrawiam
-
Zdarzyło raz jeden jedyny nie przybyć pomimo złożonej deklaracji - ale to było już tak dawno temu że nikt już nie pamięta że się zdarzyło Wszystkie inne deklaracje zawsze kończyłem w zgodzie z zawartymi w niej uzgodnieniami Jadę na ryby, na grzyby i może się przy okazji upoluje jakąś czapkę z bobra na zimę.....
-
Pierwsze słyszę o fakcie interpretowania przepisów ruchu drogowego przez ubezpieczyciela, hm... Może masz jakiegoś znajomego policjanta, który potrfi oceninić na szybko prywatnie o winie i współwinie w opisanej sytuacji? A jak nie, to podjedź jak zobaczysz patrol, poproś o taką przysługę, będziesz mądrzejsza. Na pewno nie odmówią aby poświęcić 5 minut na zagadnienie i wyjaśnienie tej akurat sytuacji.
-
aaaaale tutaj fajowo jest i tak bardzo namiętności i emocje podgrzane..... Super! Muszę częściej zaglądać.
-
"Jego budowa kosztowała o 10-15 proc. więcej w porównaniu do budynku tradycyjnego, ale miesięczny koszt utrzymania to tylko 40 zł, czyli tyle samo ile kosztowałoby utrzymanie stale świecącej żarówki o mocy 150-180 W." Hm.... http://csr.forbes.pl/mialy-byc-szklane-bed...182400,1,1.html Kuszące jest również to: "Dofinansowanie na budowę domu jednorodzinnego w tej technologii może wynieść nawet 50 tys. zł brutto"
-
Ja tak miałem. Znalazłem po kilku latach rozwiązanie. Wybudowałem dom i wyprowadziłem się
-
Nawet mi nie gadajcie.......... Wczoraj koszenie zaległe robiłem i otwarłem świeżą Wareczkę Strong - 2 łyki i pora obiadu przyszła. Jak wróciłem to sobie gulgul łyka, drugiego, za niedługo trzeciego - i pod koniec puszki mi coś do gęby wleciało prawie. Ten gnój! Wlzał mi do puszki się wymoczyć, a ja te wymoczyny całe wypiłem!!!! Nie pytajcie co później robiłem z przełykiem i paszczą. Błe i fuj! Zgroza!
-
Unia się dokłada
-
choby jo! identiko!!! no choby jo - niematotamto
-
żeby zareklamować patelnie nie wystarczy wpisać bzdurę na forum, wierz mi! Jaka to płyta gipsowa tak się u Ciebie sprawdza i wygłusza? Bo systemy to znam, ale płyty nie
-
w tym momencie lekko się do niego zniechęciłem....... a w tym momencie zniechęcenie przerodziło się w frustracje....... Dziękuję! Dla mnie wciąż niepokonany zostaję dla mojego Rainbowa, wiem że mam u niego szacunek, boi się mnie żebym go nie sprzedał albo nie wywalił PS: algorytm zapętlony sekwencyjnie pozbawił mnie złudzeń co do wiedzy w temacie dzisiejszych urządzeń AGD....
-
A co sądzicie o takim wpisie który znalazłem przy okazji poszukiwań Cytuję: Pralka EWT 1015 wyposażona jest w szczególnej konstrukcji łożyska umożliwiające ich nawilżanie wodą pochodzącą z prania tak aby po wielokrotnym użyciu mogły one zardzewieć. Pralka zwiększy wtedy swoją głośność, po pewnym czasie zacznie łomotać, a dalej używana po prostu się rozwali. Koszt nowych łożysk wydaje się pozostawać bez związku z ceną ich produkcji i jest jak przypuszczam dopasowany do psychologii użytkowników w taki sposób, aby z wahających tyle samo osób zdecydowało się na naprawę co na nową pralkę. U mnie to było 300 zł za łożyska + ok 100 za pracę technika. Proszę nie zrozumieć jednak tej opinii jako odradzanie od zakupu pralek firmy Elektrolux. Przypuszczam, że większość producentów stosuje obecnie nowoczesne techniki sabotażu i destrukcji własnych produktów w celu zwiększenie ilości sprzedanych sztuk. Moim zdaniem opisywana pralka jest po prostu na krótki okres, a potem trzeba ją wyrzucić. " Koniec cytatu. Mnie zaintrygowały te łożyska Możliwe toto? W destrukcję i sabotaż wierzę
-
jak zawsze mistrzyni! masz to oczko, masz
-
Szukam pralki Się zasiedziałem?
-
Moja się zjarała po 8 latach i szukam nowej! Taką jedną oglądałem ale koszt dostawy mnie lekko przepłoszył Swoją drogą naprawde trzeba dokładnie oglądać sie na boki wciaż... http://allegro.pl/pralka-electrolux-ewt110...4486107089.html
-
no nie wiem, nie wiem....na razie tak sobie podobno
- 353 odpowiedzi
-
- dofinansowanie
- węgiel
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Też się zastanawiam dlaczego oni naszej żywności nie - a My ich węgiel tak! Potrafi ktoś na szybko logicznie wytłumaczyć? http://www.nettg.pl/news/122941/prawo-bedz...giel-z-rosji-bo
- 353 odpowiedzi
-
- dofinansowanie
- węgiel
-
(i %d więcej)
Tagi: