Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    8 246
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    99

Posty napisane przez bobiczek

  1. 9 minut temu, animus napisał:

    Problemy z tym związane:

    -Brak gradacji średnic rur, źle zbudowana instalacja.

    Tu jest ok.
    Zaczyna się w kotłowni fi 30, do grzejników fi 15.

     

    9 minut temu, animus napisał:

    -Brak wstępnego kryzowania instalacji przy uruchamianiu.

    Jak najbardziej mogło być, ale kryzowałem później w trakcie użytkowania kilka razy, poprawiałem, zaczynałem od tych najbliżej położonych, ostatnie otwarte na maksa i nie pomogło.

     

    9 minut temu, animus napisał:

    -Pompka na niskim biegu.

    Hm.
    Tego nigdy nie sprawdzał nawet serwisant, który go serwisował przez kilka pierwszych lat.

     

    9 minut temu, animus napisał:

    -Zanieczyszczenia, osady, pakuły,  w rurach i grzejnikach - najczęściej, stara korodująca instalacja.   

    Moja ma 16 lat, cała w miedzi, tam pakuł to nie ma.

    4 minuty temu, joks napisał:

    Zawalone sitko w zaworze filtrującym

    Pojęcia nie mam gdzie jest takie sitko

  2. Witajcie.

    Postanowiłem przed sezonem grzewczym wymienić mój kocioł 2-funkcyjny.
    Kocioł wciąż sprawny, ale pomyślałem że 17 lat pracy wystarczy.

    Od lat miałem problem z grzejnikami, ten w najdalej oddalonym punkcie, zawsze był letni, inne też nie miały takiej temperatury, jaką mieć powinny.

    Szukałem problemu w piecu, kryzowałem grzejniki, kombinowałem, grzałem mocniej - nic się nie zmieniało.

    Przyjechał fachowiec od wymiany kotła i od razu na powitanie, powiedział w czym tkwił problem i że on w swojej wieloletniej praktyce nie spotkał się z takim podłączem grzejników.

    Po kilkunastu latach od zamieszkania, dowiedziałem się wczoraj że moje grzejniki są podobno źle podłączone do instalacji i że to jest przyczyna moich problemów ze sprawnością instalacji.

     

    Moje grzejniki są podłączone krzyżowo, zasilane z lewej strony górą, powrót z drugiej strony dołem, a u góry wkręcony był odpowietrznik.  (jak na zdjęciu poniżej)

    grtzejniki_podl_krz_lewe__m.jpg.e5652d97286342c33d73169b4ae28224.jpg

     

     

    Fachowiec stwierdził że to błąd i powód kłopotów z grzejnikami.

     

    Zasugerował zmianę na podłączenie boczne z prawej strony, JAKO PRAWIDŁOWE i powodujące że grzejniki dopiero wtedy osiągną wymaganą sprawność (zdjęcie poniżej) 

     

     

    grtzejniki_podl_boczne__m.jpg.452508865ccdc21e37a3c48d07258ba2.jpg

     

    Nigdzie nie znalazłem informacji, dlaczego moje obecne podłączenie, jest mniej poprawne i powodujące mniejszą sprawność grzejników, aniżeli to sugerowane i wymagające poprawienia. 

    Grzejniki Purmo.
    Proszę o poradę czy rzeczywiście muszę wykonać przeróbkę instalacji CO, jak doradza fachowiec.

    Pozdrawiam.

     

  3. Dnia 22.09.2022 o 21:36, joks napisał:

    Dach rozkryty , położona tylko membrana i łaty ....i dekarze teraz na mnie czekają aż zrobię te nieszczęsne kominy ....bo nie mogą kłaść na dachu nic więcej..

    A ja jestem samiusieńki jak palec na tej imprezie:zalamka:

     

     

    To jest zawsze wyzwanie logistyczne, prawda?
    Poskładać odpowiednio terminy dostaw materiału i wykonanej pracy, kiedy ekipy są od siebie zależne i mogą robotę wykonać szybko tylko wtedy, kiedy istnieje określający je harmonogram i współpraca.

  4. 26 minut temu, retrofood napisał:

    Teraz się wierci. Łatwiej i wygodniej.

     

    Zgadza się.
    Nawet takie akumulatorowe widziałem.
    Pewnie warto wypożyczyć na dobę i zrobić wszystkie otwory szybciutko.

    59 minut temu, bobiczek napisał:


    Gdzieś był tutaj temat i wklejałem foty jak to zrobiłem i jak to wygląda, muszę poszukać i podeślę.
    Pozdrawiam
     

     

    Znalazłem.
    Akurat było o tych "czapkach" na słupki, ale coś tam widać ogrodzenia które opisałem.
    10 lat temu!
    W morde.
    A jakby wczoraj było  :D

     

     

  5. Nie wiem czy będę pomocny, ale robiłem podobne ogrodzenie do takiego, do jakiego się przymierzasz.
    Rozwiązałem to inaczej.
    Słupy wymurowałem z najtańszego pustaka ceramicznego poryzowanego (pozostałość po budowie garażu.)
    Wykopałem ostrożnie na głębokość 70 - 80cm dziury w ziemi (kielnią, żeby nie rozruszać ziemi) 
    Wbiłem do tych dziur zbrojenie zrobione jak dla fundamentów, tyle że umieszczone pionowo.
    4 pręty wychodzące z ziemi, wypuściłem luzem tak na wysokość słupków, zrobiłem drewniany szalunek do wysokości płyty betonowej która miała później być tam wstawiona. 
    Do tego malego szalunku ponabijałem listwki po bokach, tam gdzie później miała być wpuszczona ta betonowa dolna płyta - jak rozebrałem te szalunki miałem gotowe wpusty, aby z góry ją wsnunąc.
    Na te pręty wystające i betonowe stopy papa, lepiszcze izolacyjne i nakładałem pustaki.
    Jako że są pustaki są poryzowane i posiadają otwory, można ładnie na pręty (chyba fi 8 a może fi 10 - nie pamiętam dzisiaj) wsuwać kolejne, zaprawa, kolejny, zaprawa i tak do wysokości jaką potrzebujemy.
    Zrobiłem bardzo rzadką zaprawę betonową i wlewałem jeszcze w każdy pustak po jego wymurowaniu.

    Później wszystkie otynkowałem, a na koniec pospawałem sobie metalową formę i zrobiłem na tych słupkach barwione (zawsze jednakowa miarka koloru na wiadro) - nasady.
    Z opisu wygląda że dużo roboty, ale powiem Ci że tylko się tak wydaje, bo poszło błyskawicznie.
    Wykopać dziury.
    Włożyć zbrojenie.
    Zalać.
    Wymurować słupki.
    Otynkować.

     2 tygodnie popołudniami i miałem gotowe.
    Najtrudniejsze wsuwanie betonowych przęseł.
    Sam nie zrobisz, bez pomocnika.
    Resztę jak najbardziej.
    Gdzieś był tutaj temat i wklejałem foty jak to zrobiłem i jak to wygląda, muszę poszukać i podeślę.
    Pozdrawiam
     

  6. Dnia 15.08.2022 o 21:25, demo napisał:

    Jak już to wystarczy wyłożyć kostką, a nie zasrywać działkę betonem.

    Po sezonie basen złożysz i będziesz patrzał na ten placek betonowy.

     

    Ja zrobiłem na paletach.
    Palety a na górę styropian twardy (żeby wyeliminować szpary pomiędzy paletowymi deskami)
    Po sezonie palety poszły na opał, trawa jak mi się basen znudził dała radę, nie ma śladu.
    Nie betonuj i nie kostkuj, bo każdy basen kończy kiedyś swój żywot, a nie zawsze jest ochota ponownie stawiać nowy.
    Ja tam chodzę od 2 lat do kumpla na kąpanko :)

  7. 7 godzin temu, podczytywacz napisał:

    Oddać do serwisu podkaszarek - oni to zrobią (chyba...) profesjonalnie...

     

    Zapomnij.

    Kiedyś podjechałem z kosiarką swoją (Alko) do serwisu kosiarek - to mi powiedział "Pan serwisant" z takim sarkazmem w głosie, że "takiej chińszczyzny u nas nie robimy"
    Ta chińszczyzna pomimo dziur w obudowie, paliła i chlastała z nowym nożem do zeszłego roku.
    18 lat.
    Bo miała solidny u góry wkręcony Briggs & Stratton.
    Nowa tegoroczna z napędem, mulczowaniem i resztą bajerów fajna - ale jednostka ta sama :)
    I na pewno nie trafi do tego serwisu.
    Dla zasady i dlatego że mnie urazili i zgniewali  :)

    3 godziny temu, vlad1431 napisał:

    Pod warunkiem że w ogóle jest. 
     

     

    Też wątpię czy takie taniochy zaopatrzyli

  8. Pytanie mam.
    Jak w temacie.
    Wszędzie porady dotyczą uruchomienia po zimie i takich czynności o których wiem.
    Moje urządzenie stało nieużywane 12 lat!
    Kosa spalinowa, taka nieduża z Alko.
    Mam taką wielką Sthila, ale przydałaby się czasami ta mała z Alko.

    Kupiłem 12 lat temu, może ze 2 razy użyłem, później kupiłem dużą, bardziej profesjonalną i tamta została odłożona na stryszku w garażu.
    Postanowiłem ją odpalić.
    Jakieś specjalne procedury?
    Smarowanie jakieś (czego?)

    Przed odpalaniem sprawdzę świecę i co tam zrobić jeszcze?

    Jakieś przedmuchiwanie gaźnika?
    A tłok?

    Jak go potraktować?

    Będę wdzięczny za rady, żebym sobie nie narobił keke.

    Kosa to Alko FRS 351 Vario

    Silnik dwusuwowy, 24 ccm/0,67 kW (0,9PS)

     

    product_10918.jpg

  9. 3 godziny temu, Kamil Błaszczak napisał:

     

     ten dojazd to droga prywatna wytyczona razem z działka jako dojazd do lasu i mojej działki 

     

    Masz gdzieś notarialnie zapis o przejezdności?

    O ile dobrze zrozumiałem to ten dojazd to cudzy grunt, tak?

     

  10. 13 godzin temu, Redakcja napisał:

    Dzień dobry :) 

    mam małą niespodziankę dla Aktywnych Forumowiczów.:santajump: Chciałbym wysłać świeczkę zapachową Krosno do:

    • aaaa
    • animus 
    • bajbaga
    • daggulka
    • Demo
    • Elfir
    • gawel
    • joks
    • podczytywacz
    • retrofood
    • usiek
    • vlad1431
    • zenek

     

    Proszę, wyślijcie adresy pocztowe w prywatnej wiadomości do mnie. Jeśli nie otrzymam, to nie wyślę :P 

    Miłego dnia :) 

    Marci Szymanik 

     

     

    Poczułem się strasznie 

    Strasznie niedowartościowany.....

    Ech życie.

    Niesprawiedliwe jest

    :)

     

  11. 17 minut temu, Elfir napisał:

    Czyli już wiem, że to badziewie nie warte spojrzenia, skoro firma musi zatrudniać tak beznadziejnych spamerów.
     

     

    By chociaż napisał wcześniej ze dwa posty - chociażby o karmie dla zwierząt i o wyborze gaśnicy - ale nie.

    Od razu do brzegu :)

  12. https://www.mdr.de/investigativ/video-552112_zc-f80c8d3a_zs-0fdb427d.html?fbclid=IwAR387K6Z9to_FKx-4PGM56cVRW4O7xlIUFwYqebkNLnqwH5Q99NI_IHGrQI

     

    Problemy Niemców z radioaktywnymi odpadami i rozbiórką elektrowni atomowych.

    Reportaż pokazuje atomówkę z byłego DDR.

    Koszt demontażu z uwagi na kontaminacje urósł już do 6,6 miliardów euro.

    Rozbiórka może potrwać nawet do 2060 roku

    Ostateczne składowisko na odpady radioaktywne pochłonie przynajmniej 24 miliardy euro.

    Od 30 lat Niemcy nie mogą znaleźć na nie odpowiedniego miejsca.

    Obejrzyjcie reportaż i dowiecie się, dlaczego to taka droga impreza ....

  13. Z drugiej strony - nie obawiaj się.

    Odzyskasz kaskę.

    Ja odsprzedałem bezproblemowo rozbudowaną sieć energetyczną i gazową.

    Z wodociągami włóczyłem się po sądach dwa lata - ale wyszło 4 razy lepiej niż chciałem.

    Dlatego nie przejmuj się, płać, buduj - odzyskasz w późniejszym terminie.

  14. 4 minuty temu, Domdomi napisał:

    Dziękuję za odpowiedź, mogłam się tego spodziewać bo w tych czasach nie ma nic za darmo. 

    Pozdrawiam

     

    Podpowiem.

    Nie wojuj.

    Zrób jak ja.

    Zaproś na grilla, wódę postaw, przytakuj wszystkim w politycznych dyskusjach, poklepuj po plecach....

    Okaż im szacunek, że ich kochasz, ble,ble,ble....

    Zostanie na długi,długi czas (nawet ten sąsiedzki, już po budowie) a ugrasz zgody, ugrasz pozwolenia, ugrasz wszystko...

    Pamiętaj!

    Nie idź na wojenki.

    One powodują że możesz spokojnie działkę sprzedać, albo sadzić sobie na niej kartofle i pomidory - a nie budować cokolwiek

  15. 22 godziny temu, Elfir napisał:

    Tam nie ma żadnej wilgoci bo jest daszek.
    Drewno egzotyczne ma wytrzymałość 50 lat bez impregnacji (a przed położeniem było zabezpieczane).
    Nic nie butwieje od 2014 roku

     

    No nie wiem.

    Pod daszek też czasem deszcz zacina a i zimą śniegiem zawierucha podsypie, a ten  później topnieje.

    Jak dla mnie miejsce newralgiczne i warto dla bezpieczeństwa użyć innego materiału niż drewno.

     

     

     

×
×
  • Utwórz nowe...