Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 969
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    453

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Nie ma wątpliwości "chyba, że", jest tylko pytanie kiedy to się stanie? Bo o sztucznej inteligencji też dywagowano, że kiedyś, że może, że musimy poczekać... Postęp techniczny jest nieubłagany, czego nie pojmują (albo tak udają) na przykład górnicy. Albo zrozumieć nie chcą. Kilka, kilkanaście lat. Najwyżej kilkanaście.
  2. Przecież jeszcze niedawno twierdził, że takich ma. I tylko takich, sprawdzonych jak należy. Jak to leciało? Pokora, praca, umiar już po paru miesiącach przeszło w To im się po prostu należało!
  3. Pamiętam, że to samo i tak samo mówili w 1980-tym o Gierku. Że też chciał dobrze, ale otoczenie mu to spieprzyło. Ech, to były czasy! Dziewczyny były wtedy młode i miały jędrne co nieco...
  4. Podłoga docieplana jak najbardziej, ale reszta? Wg mnie, masz zbyt małą powierzchnię użytkową, aby slalomy alpejskie z pompę ciepła i podłogówką się opłacały. Chyba, ze ktoś dopłaci na to 85% to tak. Wodę podłącz z sieci, gaz odradzam. Ja mam skrzynkę gazową na ścianie domu, ale z gazu sieciowego nie korzystam. Butla wystarcza na kilka miesięcy. Do grzania fotowoltaika i nowoczesne piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem. Przeglądnij chociażby taką ofertę https://www.inproel.com.pl/index.html aby zorientować się w różnorodności możliwych rozwiązań. Komin zostaw, piec kaflowy niekoniecznie. Kominek albo koza na wszelki wypadek są dobrym rozwiązaniem. To jest wina zapominania o wentylacji. Jakąś trzeba zapewnić, inaczej się nie da.
  5. Surowce oczywiście w zniżkowym trendzie – tanieje gaz (referencyjna cena w Europie jest z holenderskiego hubu gazowego Dutch TTF to ok. 30 Euro/MWh – a było prawie 13 razy więcej – to dlatego na naszych rachunkach domowych z PGNiG są kolejne obniżki), tak samo szybko tanieje węgiel (tu referencyjna cena ARA portów holenderskich) poniżej 100 USD za tonę. Niska cena węgla na rynku to oczywiście katastrofa polskiego górnictwa (które wydobywa po średnich cenach ok. 900 zł/tonę – a więc jest znacznie droższe niż zewnętrzna konkurencja.
  6. Ale dlaczego chcesz koniecznie stosować komunizm, czyli równo dzielić biedę na wszystko i wszystkich? Przecież trzeba wysiłek skierować na to, aby więcej było "do podzielenia" czyli więcej mocy dostępnej i by nie trzeba było ograniczać dostępu mocy, bo nie wszystkim urządzeniom jest to w smak i mogą odmawiać pracy i współpracy. . A aparatów o jakie pytasz po prostu nie ma, gdyż nie jest technicznym problemem ich instalowanie w urządzeniach, ale to kosztuje. Więc po co, skoro potrzebują tego tak nieliczni? Po co wszyscy maja za to płacić? Poza tym, podtrzymanie pamięci wymaga stałego zasilania. A więc baterie i ich wymiana. Tu powtórzę. Musiałoby tak być we wszystkich produkowanych urządzeniach. Po co? Możesz sam zamówić w jakimś warsztacie elektronicznym dorobienie potrzebnym urządzeniom bloku podtrzymania pamięci wraz z jego zasilaniem i tyle. Technicznie to się da zrobić.
  7. a jak rozwiązałeś wentylację?
  8. No mamy, ale to my mamy, a inni nie mają z węgla. A z kolei my to nie cała unia. Jacy "oni"?? To znane nazwiska. Przecież np. pan Janusz Wojciechowski, unijny komisarz rolnictwa, publicznie się chwalił, ze unijny ZIELONY ŁAD w rolnictwie wymyślono w Warszawie, a nie w Brukseli I teraz rolnicy w całej unijnej Europie wyrażają na drogach swoją głośna radość z istnienia tego ŁADU. Zielonego, żeby nie było. Cieszą się, że aż iskry idą.
  9. Śmieci zabieram do domu, mam umowę w domu. Tym stałym.
  10. Kup ozonator i stosuj zgodnie z instrukcją. Oczywiście po sprawdzeniu instalacji kanalizacyjnej czy jest szczelna. I czy syfon do pralki jest sprawny
  11. Beczka ma zostać, przecież tak robi się kanalizę, że są studzienki rewizyjne od których dopiero odpływają ścieki. Ja taką studzienkę mam zakopaną na podwórku, a do niej dochodzą trzy rury (na razie dwie nieczynne, bo to nitki od niezabudowanych działek) i jedna odchodzi. Czyli moje ścieki dopływają do studzienki i po osiągnięciu określonego poziomu, dopiero odpływają.
  12. I w porządku, ja nie uważam, ze woda szara zawiera tyle chemii, że trzeba ją traktować jak ścieki. Tych odpadków kuchennych wcale nie jest tak dużo, a poza tym to są produkty organiczne, przyroda sobie z nimi poradzi. Natomiast detergenty kuchenne dość szybko się rozkładają, więc nie będzie żadnego trwałego "zatrucia środowiska". Nadmieniłem tylko, że wiadro a beczka to jest różnica, a chcąc rozsączać płyn, to można by się zastanowić nad systemami do podlewania. czyli rozsączania. Znaczy dajesz "drzewo" rurek dziurkowanych płytko w ziemi i nie masz tego skupionego działania, powodującego z czasem zeskorupianie się otoczenia. Kiedyś przeglądałem na allegro te systemy rozsączania, to nawet nie są drogie, Zresztą, nawet teraz można potraktować beczkę jako odstojnik ciał stałych, które można od czasu do czasu wybierać i używać jako kompost, a rozsączać górną zawartość, tę bardziej płynną. Może z czasem taka sugestia Ci się przyda.
  13. Pewnie, że to jest rozwiązanie tylko na jakiś czas, kilka, kilkanaście lat. U nas na wsi, a gleba taka sama jak Twoja, sam piasek, w latach 70-tych ludzie próbowali robić tak szamba, jak Ty beczkę. Żeby nie wybierać. Było to nielegalne, ale robili. Tylko mi nie mówić, ze to inna ciecz, bo otwory zatykały się wszystkie, u góry, tam gdzie była sama ciecz, też się z czasem robiła skorupa nieprzepuszczalna. I trzeba było zamawiać wóz transmisyjny TVPiS i wywozić.
  14. zatynkowany przewód trzyma, ale na wierzchu z czasem się odkleja. W odkurzonej bruździe też będzie trzymał bez gruntowania.
  15. Zniżki dla członków forum BD są?
  16. Dla światowego sektora wydobywczego Polska jest skansenem, w którym nie obowiązują prawa ekonomii. Nasze przepisy geologiczne to woda na młyn oszołomów, którzy domagają się aby cały węgiel wydobyć bez względu na koszty – bo tak jest zapisane w koncesji Jak górnicze lobby zabiło polskie górnictwo Światowy sektor wydobywczy rozwija się w roku 2024 całkiem dobrze. Jeśli otworzy się lokalne gazety w Namibii, Botswanie lub w dziesiątkach innych krajów to tematem są zawsze nowo uruchamiane kopalnie oraz dokumentowane ciekawe złoża kopalin. Coraz więcej krajów na świecie tworzy nowoczesne systemy kontraktowe, otwiera nowe obszary koncesyjne i uzgadnia dziesiątki inwestycji. Pomimo korupcji, która zawsze towarzyszyła wydobyciu kopalin, mamy sensacyjne spadki cen niklu i kobaltu bo ruszyły nowe kopalnie. Zniszczony wojną domową Irak osiągnął już wydobycie 108 mln baryłek ropy miesięcznie (wartości 8,3 mld USD) co skutecznie zmniejsza przychody Rosji. Produkcja litu z nowych kopalń wypełniła lukę podażową, a ceny spadły i się ustabilizowały. Nowe złoża gazowe offshore i projekty w skraplanie LNG dały oddech na rynku gazu. Zdecydowana większość projektów wydobywczych na świecie uruchamiana jest po dokładnym rozpoznaniu złoża i jego jakości. To rozpoznanie musi dawać dobrą ocenę wartości ekonomicznej złoża. Drugi element to wiarygodny projekt techniczny realizacji inwestycji autorstwa firmy, która nie jest zależna personalnie czy biznesowo od właściciela kopalni. Po trzecie powinien zostać zawarty kontrakcie take-or-pay na przynajmniej 50 % wielkości wydobycia zawartym na warunkach rynkowych, z wiarygodnymi finansowo odbiorcami . Po czwarte – zamknięcie finansowania i skontrolowanie inwestycji przez zewnętrzne firmy finansujące np. podniesienie kapitału czy kredyt na budowę tej kopalni. Nie może też zabraknąć odpowiedniej księgowości zasobów pokazujących ich realną dostępność. Po piąte gwarancje polityczne wraz z możliwością ścigania kraju, który by naruszył swoje zobowiązania poprzez trybunał arbitrażowy. Polskie prawo górnicze było w XV i XVI wieku jednym z najnowocześniejszych na świecie i dawało wpływy z kopalń, które pozwalały na niezbieranie wielu innych podatków. Obecnie jednak polski sektor węgla kamiennego narusza wszystkie międzynarodowe zasady prowadzenia takich inwestycji. Można wskazać generalne przyczyny tej choroby a zbierały się one od lat. Tkwią też w ustawie Prawo geologiczne i górnicze. ...
  17. Dla przewodów elektrycznych jest to w zasadzie obojętne, bo przewodów w ścianie się nie rusza w okresie eksploatacji, natomiast z punktu widzenia wytrzymałości siatki, to pewnie lepiej jej nie przecinać, więc rzeczywiście, lepiej najpierw przewody. każdy odbiornik o znanym poborze mocy w wielkości 2 kW i więcej, należy zasilić oddzielnym obwodem!!! Poza tym np. odbiorniki wrażliwe, typu lodówka, pompa c.o. i podobne, też należałoby wydzielić. Podałem Ci linka, tam jest cykl o instalacjach, poczytaj. Moim zdaniem ta siatka niewiele ci da. Pęknięć całej ściany nie utrzyma, a pęknięcia tynku wg mnie już się zakończyły.
  18. Dobrze radzę, abyś to zrobił od nowa i porządnie. https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21467-bezpuszkowa-instalacja-elektryczna-to-podstawa Mogło. O jakiej siatce mowa?
  19. lepiej już kup gips maszynowy a najlepiej mieszankę specjalizowaną.
  20. Pytanie co to jest 'pomału"? Czy zdąży wyparować, czy jest wysysana, czy gdzieś jest dziura? No i na jakiej wysokości jest ten brodzik. Czy w mieszkaniu w bloku, dom parter, czy piętro? Z jakiej kanalizacji korzystasz? A może odpływ zatkany i woda nie odpływa tak szybko jak wcześniej?
  21. Jak dokładne otwory są ważne, okazało się właśnie teraz. https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/kolejny-problem-boeinga-5-samolotow-ma-usterki-powod-zle-otwory/1cyddqr,07640b54
  22. Tylko że porady tutejsze nie są dla ślusarzy, lecz dla amatorów. Ja to nawet czytałem, że Ziemia jest plaska jak naleśnik i spoczywa na czterech słoniach, stojących na morskim żółwiu, I że bakterii nie ma bo gdyby były, to byśmy je widzieli. A z ostrzałkami jest tak, że najpierw trzeba przeczytać instrukcję użytkowania, a większość ludzi tego nie robi. Zapewniam Cię, że nie czyta, naprawdę! Nawet instrukcji nabywanego sprzętu AGD. Wiesz ile jest usterek z tego powodu, że użytkownik załączał sprzęt niedokładnie rozpakowany, zawierający transportowe zabezpieczenia? Więc jak ktoś ma je właściwie wykorzystać? Przecież napisać, że sprzęt jest be, jest dużo prościej. Natomiast żeby ostrzyć wiertła na szlifierce, to trza panie, umić to robić! I praktykować!!! Takich umiejętności nie nabywa się ani na jednym z wielu forów, czy też szajsbooków. ani nawet po stu spiep.rzonych wiertłach. To musi być wiele, wiele setek. Tak, ja też znam gościa, który potrafi to robić. Pracował w narzędziowni zakładu, gdzie ja pracowałem w UR. I widziałem jak to robi. A w naszej firmie (Zakład Skrzyń Przekładniowych HSW S.A.) dokładność obróbki mechanicznej była na poziomie światowym, a nie kółka rolniczego, więc i wiertła nie miały prawa być sfuszerowane. Ja widziałem człowieka, który stopił dobrej jakości wiertło SDS widiowe fi 6 na dziewiątym otworze wierconym w zwyczajnym suficie. Wiertło, które takich otworów winno wytrzymać kilka, kilkanaście tysięcy. Człowiek nie czuł, ze trafił na drut i chciał zrobić w nim dziurę.
×
×
  • Utwórz nowe...