Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 971
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    453

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Ale co zrobisz jeśli ktoś koniecznie chce inaczej?
  2. A nie są to punkty łączenia bloków styropianu? Ta wilgoć chyba jest pochodzenia SPOD styropianu,
  3. Tu w grę wchodzi kwestia rozliczeń. Administracja nie może ot tak ściągać i płacić elektryka dla Twoich celów, bo to nie jest awaria. Więc do takich spraw potrzebna jest uchwała i decyzja o wymianie wlz-ów w ogóle. A wtedy koszty rosną i muszą być w budżecie zaplanowane. Dlatego idą lokatorom na rękę. Zróbcie to sami, a my nie będziemy się wtrącać. Tak przynajmniej działa to u nas, we wspólnocie, ale u innych pewnie nie inaczej.
  4. Dokładnie tak się dzieje.
  5. Właśnie tak jak sformułowałem.
  6. Też tak uważam na podstawie tego, co kiedyś widziałem przy wznoszeniu takich ścian. Przecież dla stabilności takiego obiektu nie jest możliwe zachowanie ciągłości pustki pomiędzy murami. To musi być ze sobą mechanicznie związane. I było. Wtedy, w latach budowy, nikt się zbytnio nie przejmował kwestiami energochłonności konstrukcji. Jaką znowu wilgoć? Przecież jeśli nie prowadzisz w domu jakiejś pralni przemysłowej, to wilgoci w zimie jest zazwyczaj za mało w powietrzu! U mnie w domu nawilżacz zimą chodzi niemal na okrągło, a gdybym go wyłączył, to wilgotność w ciągu godziny, dwóch, spada poniżej 20%. A dla zdrowia potrzeba 40 - 60%. Poza tym, do wypełnień nie stosuje się materiałów organicznych, lepiej na przykład keramzyt. Są też inne materiały ceramiczne.
  7. Owszem, ale mogą to czytać różne, potrzebujące osoby.
  8. Zięby i trznadle są już jak u siebie. A dzisiaj zaobserwowałem pierwszy raz grubodzioba. Ale tylko wpadł, zabrał co chciał i już go nie było.
  9. Bo trza się uczyć na cudzych błędach.
  10. Nie wiem czy jest tani sposób, aby wypełnić szczelinę, dlatego najpierw pytanie o budżet. A drugie, czy odrzucasz klasycznie, czyli styropian i tynk z zewnątrz?
  11. A co tam trzymasz, że nie możesz tego rozszczelnić? Przecież ta wilgoć by wyszła nawet teraz i grzyb by się nie usadawiał. A bimber nie zamarza przy kilkunastu stopniach mrozu, możesz być spokojny. PS. Grzanie przy braku wentylacji nie jest najlepszym pomysłem.
  12. PGE nie wszędzie w Polsce działa , ale oczywiście, bez uzgodnień lepiej samemu nie ruszać plomb z zabezpieczeń, po uzgodnieniu kiedyś plombowanie kosztowało 27 złotych, a teraz nie wiem ile, już dawno nic nie robiłem.
  13. Oczywiście, jak najbardziej. Tylko zasada jest jedna. Żadnych połączeń przewodu w miejscach niedostępnych. Alu zlikwiduj. Nieodwołalnie. Znaczy, ja się nim w ogóle nie zajmowałem, instalację zrobiłem od nowa i kompletną, żeby mieć pewność. A mieszkanie było z lat powojennych, blok czteropiętrowy.
  14. Otóż to. Oświetlenie w podwieszonym. A gniazda prowadzi się pod listwami przypodłogowymi, wycinając jedynie dojścia do gniazdek. Poczytaj Bezpuszkowa instalacja gniazdek wtyczkowych - krok po kroku
  15. Może. Ale łatanie starych spodni bez końca nie jest dobrym pomysłem lepiej w końcu kupić nowe. Dlatego radzę kupić nowy komplet. I na długo będzie spokój. To nie są wielkie pieniądze.
  16. Kiedy blok budowany? Może jeszcze osiada?
  17. A czemu? Musisz prowadzić w tym betonie? Nie da się inaczej?
  18. W dodatku betonowe ściany to wcale nie są klimaty rodem z PRL-u. Znaczy, robiono ściany z betonu, ale beton nie służył do wykańczania powierzchni.
  19. Brud się czyści. Są sposoby. Nie wiem o jakie baterie chodzi, ale rury są pod tynkiem, a też bywają awaryjne, szczególnie na połączeniach. Nie demonizujmy. więc.
  20. Oczywiście, o styropianie na izolacji nie napisałem. ale jest.
  21. Więc czemu piszesz byle co, napisz konkretnie, że w temacie chodzi o oczka z ławicą orfy złotej, barwnej odmiana jazia. a nie o wszystkich innych oczkach i będzie fajrant!
  22. Ja w tej chwili siedzę na krześle ustawionym na "wyrównanej" podłodze. A sytuacja była taka. Dom drewniany, powojenny, geometria podłóg, ścian, okien i drzwi już "siadła". więc najpierw na istniejącej podłodze z desek na legarach, ułożonych na podsypce z piasku (deski wcześniej dobić jeśli gwoździe powychodziły), została ułożona warstwa posadzki cementowej w wykonaniu półsuchym. Tyle, ile potrzeba było do wypoziomowania powierzchni i tam gdzie było potrzeba. Na to poszła izolacja pozioma, później płyta OSB 22, oraz podkład i panele. Na razie sprawuje się bez zarzutu. Acha, łączenia były tylko pomiędzy arkuszami w poziomie. Do desek pierwotnych nie jest mocowane nic. Nawet [podkład pod panele jest łączony tylko taśmą klejącą, a szpary przy ścianach piankowane i przykryte listwami.
×
×
  • Utwórz nowe...