Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 666
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    403

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Nieprawda. Pełne rozwarcie okna (90 stopni) mamy zawsze, jeśli tylko punkt mocowania mimośrodu (na skrzydle) będzie w odległości mniejszej niż 30 cm od osi zawiasów. Tylko tak, aby pręt nie wypadł. Natomiast miejsce montażu na ramie decyduje o siłach wyrywających, przy danym nacisku wiatru. Zdaję sobie sprawę, ale spoko, poradzę sobie, dlatego nie chcę próbować. Bo miejsce ostateczne nawet jak zmienię mocowanie na inne, to będzie zakryte tymi blaszkami. "badziewiaka". Mam w domu na wsi niezły warsztat, tylko siły już nie te.
  2. To było oczywiste nawet jeszcze przed zakupem. Natomiast pytanie dotyczyło odległości tego mocowania na ramie od osi zawiasów. Długość całkowita ogranicznika to 30 cm.
  3. Dodaj jszcze tę bhp. Co by ręki umyć po robocie. No pewnie, na starość myślę jedno, a piszę co innego...
  4. Skąd weźmie pakuły? Bo taśmy silikonowe są w każdym sklepie z taśmami...
  5. Ni ma śmichu, Ty też dożyjesz takich czasów...
  6. Piękną teorię ogólną też znam, jednak w realu u mnie nie ma to zastosowania i mieć nie będzie. Pisałem przecież, że mnie szparki teraz szkodzą. Więc zainteresowany jestem wyłącznie tym, żeby mi zawiasów z ramy nie wyrwało. Nie mam i nie planuję, gdyż mam wypasiony nawilżacz powietrza, który utrzymuje mi parametry powietrza w potrzebnym zakresie.
  7. No dobrze, chcę uchylać i czasem uchylam, ale tam ogranicznik już jest...
  8. Mam nie wierzyć w słowo głoszone??? Tfu! Wygłaszane
  9. Nie, oczywiście, że nie, masz rację. Okno jest od strony południowo - zachodniej, z której [s]pi.dzi[/s] wieje średnio przez 23h59min. na dobę. Każdą dobę. I nacisk 2 - 3 kG to jest mały pikuś w porównaniu z parciem burzowego wiatru na powierzchnię ponad 1 metra kwadratowego. Dlatego muszę mieć blokadę dowolnego położenia skrzydła, bo na razie blokuję zgrzewką minerałki, postawioną na stole.
  10. to oczywiste, ale z mocowaniem sobie poradzę, jakie by nie było.
  11. plastyczne, ale to nie ma żadnego wpływu na działanie trójkąta.
  12. Wszystkie działają na zasadzie trójkąta. Zmieniasz kąt, więc zmienia się długość boku. Tylko właśnie nie ma odległości pomiędzy osią zawiasów a blaszką mocowaną do futryny, czyli długości boku stałego.
  13. Otwierano - uchylne, jedno skrzydło, 94 x 135 cm.
  14. No właśnie, wygrała cywilizacja nowości, natomiast naprawy i remonty odeszły w niepamięć. To wszystko pieprznie, bo ni ma siły, nowych surowców braknie dużo wcześniej zanim słoneczko zmieni się w czerwonego olbrzyma i wszystko tak czy inaczej, spali na popiół. Ale małolaty się zdziwią, bo na dnie popiołu żadnego diamentu nie będzie... Zresztą, ich też nie.
  15. Nosz kurna a jak powinienem? Właśnie nie są, w tym sęk. te na fotce @podczytywacz-a pozwalają jedynie na uchylanie okna, a nie na otwieranie. Oczywiście, chodzi o otwarcie z blokadą. Bo to co ja kupiłem ma w założeniu pozwalać na zablokowanie okna w dowolnym położeniu, nawet przy otwarciu na oścież. Bo ja już na szparki nie liczę, mnie szparki szkodzą, gdyż tylko przeciąg powodują, a nie pociąg...
  16. Ja mam większe potrzeby, takie zbyt mocno mnie ograniczają.
  17. Strzel fotkę i zamieść ją tutaj. A z adaptacją do moich okien już se poradzę.
  18. Niemożliwe. Element z wajchą idzie na skrzydło, a ta blaszka z drugiej strony na ramę. Tylko w jakiej odległości od zawiasów? Się uchylają, ale czasem trzeba otworzyć, a tu wiatr szarpie skrzydłem ponad metrowej (szerokości. Wolę nie dostać nim po plerach, bo refleks już nie ten i uciekać nie ma gdzie.
×
×
  • Utwórz nowe...