Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 100
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    467

Wszystko napisane przez retrofood

  1. A dlaczego nie przeprowadzić szybko sprawy spadkowej? jesli nie ma sporów w rodzinie, to da się to załatwić w tydzień.
  2. Przecież podajesz metry...
  3. Paczka LM-ów dziennie.
  4. A masz coś wspólnego ze szkołą? (może być podstawowa).
  5. No nie wiem... w Twoim wieku to zawsze miałem sztywne łącze...
  6. A znasz bajkę o piersiach i udach? Jak będziemy piersi, to może się uda...
  7. 1. daggulka 2. retrofood No, niech nikt się nie łudzi, że TUTAJ mnie zabraknie Przecież ja też... tylko trochę dłużej, bo już jakieś dwadzieścia pięc...
  8. To oczywiste, mogę to załatwić. Tak na marginesie, to jest były ośrodek wypoczynkowy Huty Stalowa Wola. Wszystko odnowione i wyremontowane, bo teraz już w prywatnych rękach. Kiedyś w weekendy to tam bywało ponad 2 tysiące osób. Po całym terenie wokół były domki kempingowe, miejsc noclegowych było ponad czterysta + sto kilkanaście w hotelach całorocznych. Poza tym pole namiotowe. Ja tam byłem dawniej na niejednej imprezie. Ale teraz już dawno tego nie oglądałem. To czemu nie napiszesz skądeś?
  9. Daga, taż tam wesela są... Nad Tanwią! do Sanu jest 2 km. To z Ulanowa startują spływy tratwą do Gdańska! Kumpel jest tam Burmistrzem. Może nas odwiedzić. No krzoki u nos wysokie rosną...
  10. Ciebie nie wiadomo gdzie szukać. Zdążymy znaleźć do października? No to tak na poważnie, to jest 8 km ode mnie. http://www.tanew.pl/ http://www.tanew.pl/o-osrodku.html Reklamują się, że nocleg ze śniadaniem od 40 PLN.
  11. proponuję Pensjonat "Kulbaka" w Strzebowiskach (Bieszczady)
  12. Myślisz, że wyciągane powietrze zmarznie?
  13. Tia... w drewnianej skrzyneczce...
  14. A co tu oświecać, reszta ma być jak w klasycznej instalacji odgromowej. Jesli to robił ktoś kumaty, to powinien zostawić "metrykę urządzenia piorunochronnego", gdzie zawarty jest opis instalacji i jej wykonania, a także protokół z pomiarów parametrów. Masz zainstalowane ochronniki przeciwprzepięciowe? Jakie? Na odległość nie da się stwierdzić jak są zamontowane. Wielu elektryków nie umie ich montować. Tutaj występują takie zjawiska, że ważne są długości przewodów łączących, a także np. promień ich zagięcia. Producenci ochronników często podają zasady, ale kto ich tam by czytał...
  15. GRILL wersja studencka.
  16. Dla mnie też za trudne... ale cóż, nie każdy ma doktorat. Ja muszę łopatą...
  17. Tu to nic nie ma. Wzięli w życie, nie oddali...
  18. A gdzie jest to "w życie wzięte"?
  19. Jak masz robić tak jak piszesz, to może faktycznie lepiej nic nie rób...
  20. To nie tak. waga dachówki to mały pikuś przy rasowej burzy. Ważne jest, aby wichura nie dostała się pod nią. Bo jak się dostanie... poleci i lekka i ciężka. Na wsi, chłopy zawsze dbają, żeby przy wietrze wrota stodoły były zamknięte. Bo jak podwieje... zresztą, co ja kobitom tłumaczę. Przecież to nie mnie kieckę burza zadziera...
  21. Gdzieś mi uciekł ten temat. Zwolenników takich rozwiązań uprzedzam, że płytki muszą być klejone wyjątkowo starannie, na grubszej warstwie kleju. Inaczej się odkleją po pewnym czasie.
  22. Rozumiem, że blacha (pokrycie dachu) robi za zwody poziome? Dobrze rozumiem? I od blachy prowadzą zwody pionowe do uziemienia z bednarki? Może tak być. Tylko, musi to mieć ręce i nogi, bez niedoróbek. Nie za ma co. Skąd jesteś? Może spotkamy się gdzieś na pyfku??? PS. A u mnie w Tanwi woda coraz cieplejsza.
  23. Nie zniechęcaj ludzi. W pierwszym piśmie nie powołuj się na żadne przepisy, a napisz jak do wujka. Oczywiście, że gmina ma obowiązek dbać o drogi gminne, ale... Dla nauki opiszę Ci przypadek, jaki ja miałem. Otóż pewnego pięknego dnia moja matka dostała informację ze Starostwa, że pewien pan, z którego działką sąsiaduje jej orne pole, pragnie na swojej działce wybudować jakiś budynek składowy dla swego biznesu. Ten biznesmen działkę ma dużą, chciał budować ponad 50 metrów od miedzy, ale zawiadomienie przysłali. Pomyślałem, nich se chłopina buduje, bo czasem pijam z nim wódkę, niezły facet. Ale przy okazji popatrzyłem na mapki (bo były) i zdębiałem!!! Otóż sąsiad ma z drugiej strony rzeczkę, oddzieloną własnie drogą gminną. Tyle, że tylko na mapie. OTÓŻ NIKT PRZEZ WIELE LAT NIE ZWRÓCIŁ UWAGI, ŻE RZECZKA ZMIENIŁA KORYTO I DROGA GMINNA JEST TERAZ PO DRUGIEJ STRONIE RZECZKI, MAŁO TEGO. RZECZKA PŁYNIE TERAZ CZĘŚCIOWO PRZEZ DZIAŁKĘ TEGO FACETA!!! Oznaczał to ni mniej, ni więcej, że kilkadziesiąt osób (które dotąd jeździły przez nieogrodzoną działkę faceta) utraciło dojazd do własnych działek!!! Bo przejazd zależy tylko od jego dobrej woli. Po roku facet wybudował betonowy płot i b rak dojazdu stał się faktem. Ja najpierw zgłaszałem to Burmistrzowi w formie żartu (ale prośbę też wysłałem, bardzo grzeczną), ale jak juz się przyzwyczaił, to zażądałem przywrócenia drogi i tyle. I powołałem się na starą datę, że Burmistrz już tyle czasu zna sprawę i palcem nie kiwnął. Po pół roku Burmistrz zdołał uruchomić jakiś Zarząd Melioracji czy Wodny (dokładnie nie wiem), który przesunął koryto rzeczki, a potem, w ciągu nastepnego pół roku, coś tam utwardzili za płotem, w starym korycie rzeczki. I dojazd już jest.
×
×
  • Utwórz nowe...