To chyba zależy od tego, kiedy budowano wodociąg. Teraz właściciele przy budowie podpisują zgodę na wejście w takich przypadkach., Ale kiedyś... chyba nie dbano o to. Zresztą, podobnie jest z energetyką.
A diabli wiedzą. Bo jak na razie, to nie podajesz ŻADNYCH informacji. Czyj prąd teraz zużywają prawnie: jednego z tych ośmiu? Zarządcy? I kto ma im wystawiać faktury w przyszłości: energetyka, zarządca czy kto? Jak energetyka, to nalezy wystąpić o warunki zasilania. Tam będzie określone co i jak należy zrobić, więc wtedy będzie można to oszacować. Jesli Zarządca, to najpierw musi uzyskać koncesję na handel energią. Bo takie jest prawo. A taka koncesja trochę kosztuje.
Ja uzywałem, ale na metalu. Bardzo dobra. Ale na drewnie nie próbowałem. Mam nieodparte wrażenie, że to pokost sprawia Ci problemy z kolorem. Wg mnie - nie przepalasz drewna, a nawet jesli, to tę warstwę usuwasz, skoro po szlifierce jest białe drewno.
Przypominam, że obok płynie Tanew. Będą kąpiele. A jeśli chodzi o jedzonko... Cóż, ja niewiele jem, gdy piję. Ale może mi się zmienić i co wtedy? Głosuję za ostatnią ofertą "Galicji"
Niestety, ja to też znam... Bo według prawa, to projektant, który sporządza projekt zagospodarowania działki, przejmuje pełną odpowiedzialność za projekt obiektu. Typowego też.
Mogę Ci podpowiedzieć, że żaden szanujący się fachowiec nie będzie odpowiadał człowiekowi dla którego używanie ą, ę, ś, ć, i innych takich liter, stanowi trudność. Skoro Ty lubisz dziadowanie, to dziaduj dalej.