Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 391
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    480

Wszystko napisane przez retrofood

  1. znaczy taki sprytny jak i reklama
  2. Coś brak otwieta...
  3. Jak to po co? Bo się chłopom nie chciało zabezpieczać ich folią.
  4. Jesli tak, to oczywiście, że D dajemy jak najbliżej odbiornika. A tak w ogóle, to dawanie tylko D jest najdelikatniej mówiąc nieporozumieniem, które służy najwyżej poprawie samopoczucia. Po to istnieją jasne i ścisłe zasady stopniowania ograniczników przepięć, że tylko przy ich kompletnym i prawidłowym technicznie zamontowaniu, mają one szanse zabezpieczać naszą instalację przed przepięciami. Dla chetnych zawsze podaję linka: http://www.ochrona.net.pl/ Kliknąć: OCHRONA PRZEPIĘCIOWA W INSTALACJACH ELEKTRYCZNYCH
  5. Zależy o czym piszesz. Bo sama litera może oznaczać zarówno rodzaj zabezpieczenia nadmiarowego, jak i odgromnika. Czyli uściślijmy o co chodzi.
  6. Taż to Kuleżanka! Hauczonca, a nie Wyszczekana.
  7. Jeśli tak fachowo kleisz, jak piszesz... gratulacje!
  8. Oprócz owoców morza bywają także owoce warzywniaka...
  9. Czyli jednak jakoś byśmy się dogadali... A odnośnie ściany: byłą lamperię trzeba wyrównać, znaczy jej ubytki. Czym możesz, może to byc nawet gips szpachlowy, a mogą być nowoczesniejsze środki. Miejsca zagipsowane (już suche) przetrzeć drobnym papierem ściernym (120 - 160), takim jak ścianę szpachlowaną. A potem oczywiście scianę zagruntować. Ja gruntu nie rozcieńczam, ale przeważnie stosuję takie tańsze. Zagruntować trzeba również lamperię, chociaż uwaznie, bo tu na starej farbie nie wsiąka, ale ścieka. Jednak trochę kropelek zawsze zostanie i dobrze, żeby na tej lamperii wyschły. Jeśli tapety starej nie da się odkleić to jej nie ruszaj. Tylko też sprawdź, czy jest równa i gładka i też zagruntuj. Dalej zależy od rodzaju tapety. Uwaga, przy tapetach fizelinowych kleimy ścianę, a nie pasy tapety. I zuzycie kleju jest wyższe, bo inaczej nie daje się układać. Pas tapety musi się "ślizgać" po ścianie. No i w odróżnieniu od tapet z włókna szklanego, tapety fizelinowe dają się jednak lekko naciągać, ale znacznie mniej niż winylowe na papierze. No i oczywiście, nauki wszelakich poradników o tym, ze tapetowanie rozpoczyna się od okien, to wielka totalna bzdura. Zaczynać można z dowolnego miejsca, jednak dobrze jest wcześniej rozplanować kładzenie poszczególnych pasów. Ale wszystkiego nie da się wytłumaczyć w jednym poście. Musiałbym na żywo...
  10. NIGDY W ŻYCIU!!! Za taka radę na "elektrodzie" to można dostać bana.
  11. Nie obrażaj mnie takimi porównaniami. Ja po prostu dla pięknych pań wszystko! A że własnie ostatnio tapetowałem, to mógłbym tak z rozpędu... póki z wprawy nie wyszedłem...
  12. Ona może mieć postawioną zasłonę (gardę). I kopnie znowu, tym razem w nogę.
  13. Najpierw se spróbuj uziemić taką antenę (zgodnie z przepisami) a potem pogadamy i na temat idiotów.
  14. Ja miałem na myśli wymianę barterową... (bez urazy ). Jeśli nie ma w domu jakiegoś zazdrośnika... to i tapeta prościutko by wyszła...
  15. Jak już zabije, to nie ma się co o zdrowie martwić. A na poważnie, to czym prędzej wezwij uprawnionego elektryka, bo bez oględzin i pomiarów instalacji nic nie da się stwierdzić na pewno. I - jak sam wspominasz - z tym nie ma żartów.
  16. Z racji, że jestem facetem, proszę o wyrozumiałość. Daleko mieszkasz? (Nie jestem fachowcem, ale mogę Ci położyć tę tapetę. Jakoś się dogadamy).
  17. I jak poszło? Marnie? To masz linka pomocnego. http://fhumakro.home.pl/joomla_pl/index.ph...-przewodow.html
  18. czas przeszły dokonany
  19. No cóż, trzeba (można) wyliczyć... Prawo Ohma i do przodu!
  20. a wpisał to w dziennik budowy?
  21. No nie, fontanny na szynę DIN jeszcze nie widziałem.
  22. Chopaki i dziouchy, zajmijcie się tematem powaznie, bo Witek czeka. Ja niestety, aktualnie nie mam siły doczytać do końca, bo mam za mało krwi w żyłach (zastąpiły ją promile) i ten stan jeszcze przez jakiś czas się nie zmieni. A Witek to mój kupel, może i na zjazd przyjedzie...
  23. Nikt Ci tak nie odpowie, bo to trzeba by obejrzeć. Twój opis jest tak zdawkowy, że nic z niego nie wynika. Poza tym, taką przebudowę warunkują czasami czynniki techniczne i bez dokładnej ich znajomości to trudno cokolwiek powiedzieć. Podejrzewam, że i tak będziesz musiała skorzystać z usług projektanta. Dodam tylko, że nie całe życie człowiek jest sprawny fizycznie i jak się ma 60 lat, to wchodzenie po schodach do kuchni dla wielu jest przekleństwem.
×
×
  • Utwórz nowe...