-
Posty
24 966 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
453
Wszystko napisane przez retrofood
-
Nie jestem dekarzem, ale sprzedawałem kiedyś styropian firmy NTB w Głogowie. Firma produkuje też bloki styropianu z przyklejoną do niego papą. Na dachy przemysłowe. I u nich właśnie oglądałem firm o uszczelniaczach dachowych, do stosowania nawet w warunkach deszczu, na mokre uszkodzenia powłok dachowych. Dowolnych. I twierdzono, oraz pokazywano, że były skuteczne. Stąd też moja uwaga o uszczelnieniach dekarskich. Nazwy handlowej nie pamiętam, ale są takie, trzeba szukać.
-
A nie myślałeś nad wymianą grzejnika na bardziej elegancki i porzuceniem myśli o jego zasłanianiu?
-
Na kilka lat wystarczy. pytanie tylko ile lat kryje się pod określeniem "kilka". Miałem u siebie w pierwszym mieszkaniu, w kuchni, płytki winylowe na podłodze. I nie minęło dziesięć lat, jak z gładkiej, płaskiej podłogi, zrobił się krajobraz pagórkowaty. Nie wiem jak, ale pod płytkami pojawiły się górki i doliny. Po prostu posadzka wykruszała się w jednym miejscu, a gruz i pyl gromadziły się w innym. Ale płytki nie puściły! Kurzu w kuchni nie było więcej niż wcześniej. Wylewka była tak spieprzona, ze nawet po latach spółdzielnia uznała reklamację i wykonano nam nową wylewkę bezpłatnie.
-
Autor napisał: Czyli żadnej ingerencji w konstrukcję dachu ja tu nie widzę. Jest jednak ingerencja w wygląd zewnętrzny obiektu, co w niektórych regionach jest regulowane, nawet przez określanie koloru fasad, więc rozmowa z wydziałem budownictwa w starostwie jest jak najbardziej wskazana. I tam Autor uzyska wiarygodną podpowiedź.
-
I nowa wylewka rusza się na starej? Coś mi tu nie pasi.
-
To nie jest pęknięcie od szybkiego wysychania. To sąą bardziej złamania. 3 cm wylewki na styropian? To za mało.
-
Pęknięcia, a pęknięcia, to jest różnica. Niektóre, powstałe przy zbyt szybkim suszeniu, bywają nieważne, ale te na zdjęciach nie są normalne. I ruszanie się wylewki tez normalne nie jest.
-
To chyba nie jest fuszerka, co?
-
Stadion by tu można...
-
Powiedz mu tak mimochodem, że za adwokata też zapłaci. Najlepiej jeśli zgłosisz się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Tam powinnaś uzyskać pomoc bezpłatnie.
-
O jakim motywie myślisz? Na tej fotografii jest za mało oświetlenia sztucznego. https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21737-co-uwzgledniac-przy-planowaniu-instalacji-oswietlenia
-
Właśnie. Gdyby ten nakład był ziemią, to by najwyżej z czasem osiadał, a nie byłoby jam, które teraz się wypełniają powoli.
-
To by oznaczało, że faktycznie, został "wyrównany" wadliwie, chociaż legalnie. I nie był utwardzany. Przede wszystkim ze zdjęć wynika, że materiał służący do "wyrównania" był zbytnio zanieczyszczony resztkami organicznymi. Które powodowały pustki w przestrzeni, nie usunięte przez utwardzanie, a teraz po deszczu, zapełniane rozmytym piaskiem. Dziadowska robota, byle taniej, deweloper powinien ponieść koszty usunięcia niedoróbek. Ona by się sama trzymała, GDBYBY ZOSTAŁA UTWARDZONA.
-
Jeszcze niedawno (1973 rok) baryłka ropy kosztowała 3,6 dolara. I z powodu jednej decyzji krajów OAPEC, z dnia na dzień, cena baryłki wzrosła do 35 dolarów. I teraz odpowiedz, który kraj na świecie był wtedy normalny? Kiedy zachęcano do kupna kotłów gazowych, za naszą wschodnią granicą nie było wojny, a Rosja (dostawca gazu) nie była uznawana za kraj wrogi, który już wcześniej stosował wobec Polski wydumane sankcje gospodarcze - chociażby embargo na artykuły spożywcze. Sytuacja na świecie się zmienia, często w sposób nieprzewidywalny, co przekłada się również na sytuację w Polsce. Dlatego, Szanowny Panie, nie psiocz na własny kraj, bo w innym zawsze będziesz przybyszem, a nie tubylcem. I wcale inaczej się w nim działo nie będzie.
-
Na podstawie czego? Żadne samowolne podwyższanie, ani obniżanie poziomu działki nie jest dopuszczalne, bo zmienia stosunki wodne na działkach okolicznych. Czyja jest działka za płotem? Jeśli nie masz "papierów" na to podwyższenie terenu, to jej właściciel może od Ciebie zażądać przywrócenia stanu pierwotnego.
-
1. Nie tak prosto. Każde przyłącze elektryczne charakteryzuje moc przyłączeniowa, której wielkość mówi nam dokładnie, jaką moc maksymalną możemy z przyłącza pobierać bezpiecznie. I więcej nie weźmiemy, bo zadziałają zabezpieczenia. Te, które ustalił i kontroluje dostawca energii. A jeśli zechcemy pobierać więcej energii, to będziemy musieli najpierw przebudować swoją instalacją odbiorczą i dostosować ją do wymogów dostawcy oraz potrzeb, czyli obciążenia niezbędnego do pracy kotła. Inaczej ZE nie zmieni zabezpieczeń. 2, Zimą trzeba pobrać niezbędną część energii z sieci, żadne źródło energii nie jest bezpłatne. 3. Żadna energia tania nie jest, poza tym relacje cenowe różnych jej rodzajów są zmienne i nie zawsze możliwe do przewidzenia, Dlatego najlepiej starać się zmniejszać koszty, posiadając własne źródło energii, o czym wspomina artykuł.
-
Wiata garażowa trapez t18 z filcem. Dylemat montażowy
temat odpisał na pytanie retrofood w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Tak jak zmiana sposobu cynkowania. Zamiast cynkowania ogniowego (takie jakie miały kiedyś wiadra na przykład), cynkowanie galwaniczne. Powłoka jest gładsza, ale cienka i szybko się degraduje. O wiadrach wspomniałem nie bez przyczyny. Codzienny, wielokrotny kontakt z wodą, gdy wisiały na żurawiu studziennym, czasem stały, bo woda we wiadrze stała w domach zawsze i kilkanaście lat służyły! Co oznacza, ze śladu rdzy na nich nie było, bo ludzie na wsi z zardzewiałych wiader wody się nie napili.