Już niejeden raz pisałem, że oczekiwanie logiki od urzędników jest nieporozumieniem. Urzędnicy nie są od logiki. Urzędnicy są od przestrzegania paragrafów. I udowadniania swojej niezbędności w urzędzie. A więc gdyby było prosto, to potem byś gardłował, że urzędnicy byli niepotrzebni. Dlatego oni Ci udowodnią, że się mylisz. I bez nich sobie nie poradzisz.
PS. Pracowałem kiedyś w urzędzie, znam to z autopsji.