No właśnie, przeszkadza drzewom, krzewom i kwiatom. I nawet łopaty nie można przy płocie pozostawić, bo zostanie połamana. Dlatego brama przesuwna najczęściej jest montowana na działkach przemysłowych i gospodarczych, bo tam krzewy są na bardzo dalekim miejscu, jeśli chodzi o ważność. Bramy te są ciężkie i nie nadają się do częstej zmiany stanu otwarte/zamknięte. No i trudno je wyłamać, co w warunkach gospodarczych jest plusem.
Natomiast bramy skrzydłowe otwierają się na przejazd, więc żadnym krzewom czy drzewom przeszkadzać nie będą, bo z przejazdu i tak wszystko usuwamy.
I kosztują trzecią część tego, co bramy przesuwne. A poza już na wygląd są lekkie i przyjazne ludziom. No i napędy mają już na 12 V, co pozwala montować zasilanie awaryjne ze zwykłego, popularnego i taniego akumulatora. Czyli nawet awaria sieci zasilającej nie pozbawia nas możliwości użytkowania jej.
Więc żeby zakończyć temat z mojej strony, ja nie widzę bramy przesuwanej na prywatnej posesji, która jest grodzona płotem, łatwym do przeskoczenia. Bo to nie ma żadnego sensu. Tylko tam, gdzie ktoś tworzy z podwórka i domu fortecę. Wtedy owszem, trzeba się pogodzić z kiepskim wyglądem, gorszymi i bardziej upierdliwymi parametrami użytkowymi, dużo większymi kosztami, w zamian za większe bezpieczeństwo chronionego obszaru.