Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 978
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    454

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Spróbujcie etylowy. I nie ma co szorować, to widać od razu. Natomiast tam gdzie alkohol nie pomaga, to ja stosowałem aceton. Tylko z nim ZAWSZE trzeba stosować próbę gdzieś w ustronnym miejscu, czy nie reaguje z czyszczoną powierzchnią.
  2. Dlaczego palmy nie są u nas choinkami.
  3. Sugestywna ta współczesna architektura.
  4. A cóż to za zdziwienie??? Siedemdziesiąt woltów, wystarczy.
  5. Będziesz miał lekką kieszeń. Z tym, że nie na pewno.
  6. możesz wiercić.
  7. Lepszy jest alkohol. Może być izopropylowy, do dezynfekcji przed COVID-em. Alkohol, pójdzie denaturatem, ale będzie czuć. Lepsza jest śliwowica łącka, ale piekielnie droga. Ostatecznie coś z Podlasia.
  8. A jakie mogą mieć? Takie same jak z każdym ersatzem. Bez wyjątku.
  9. Na Podlasiu (a i w Łącku też) twierdzą inaczej.
  10. Na terenie zalewowym w dodatku.
  11. Poszukaj wyjaśnień na stronach któregoś z producentów płyt warstwowych. Oni zamieszczają dokładne opisy podstaw potrzebnych konstrukcji, czyli szkieletu stalowego. Tak samo przygotowuje się płytę fundamentową. A to już chyba wersja przeciwczołgowa.
  12. E tam, bezzapachowy to on nie jest, a poza tym spalanie spirtu poza organizmem to grzech.
  13. Jakie napięcie pracy? Może podaj linka do tego oświetlenia.
  14. Nawet nie zauważyłeś, że wcześniej jest moja mini recenzja, więc Twoja pewność jest mgły nie warta.
  15. Znaczy nie dość, że brakuje 120 woltów. to jeszcze komuś zera spadły na nieosłoniętą główkę. I tak o trzy stówy za dużo.
  16. Punktem odniesienia w instalacjach domowych jest zawsze potencjał ziemi, więc nie ma potrzeby pisać tego w co drugim zdaniu.
  17. I bardzo dobrze. Bo gdybyś chciał wypić piwo na chodniku, to łamiesz prawo, gdyż chodnik nie jest twój, a jest miejscem publicznym. WIĘC NIECH WŁADZA PUBLICZNA GO SOBIE CZYŚCI SAMA.
  18. Chyba też 0,6. kolor wiśniowy. A łaty to w zależności od warunków jakie miały. U mnie na strychu wietrzenie było bezproblemowe to i nie murszały. A od południowego zachodu słonko jeszcze przygrzewało...
  19. Owszem, są takie blachy o grubości owijki na czekoladki, ale o tych nie mówmy. Natomiast normalną, współczesną blachę (Pruszyński) kładł mi na dach polecony przez ich dealera dekarz, raptem trzy tygodnie temu. Na starych łatach, chociaż od strony północno - wschodniej dachu, część trzeba było wymienić. W końcu miały ponad 70 lat. Znzczy rozstaw łat dachówkowy, bo kiedyś dach był nimi kryty.
  20. Te były głównie z blachy pomalowanej plakatówkami. Raczej kiepsko się palą.
  21. Ławka ze stolicy Wielkopolski już zniknęła. "Ławkę, która latem stanęła na poznańskiej Malcie, podobnie jak w innych wojewódzkich miastach, zniszczył w Poznaniu ulewny deszcz" - zauważa lokalny portal epoznan.pl. Instalacji nie ma też już na placu Teatralnym w Lublinie. Kurna, sto tysiaków za sztukę zapłacili za parę tygodni istnienia tego szajsu.
  22. Ale my jesteśmy z innego pokolenia, znamy swoje możliwości i ograniczenia. I nie rzucamy się z motyką na słońce. Zanim sami braliśmy do ręki kielnię, to się trochę człowiek naoglądał jak robią to profesjonaliści. A teraz... YT mówisz? Jak oglądam tam "porady" elektryczne, to nie tylko ręce opadają.
  23. Ale tynkować trzeba umieć.
  24. Najpierw mnie cytujesz, gdzie piszę o dachach na wsi, a potem łączysz to z dachami mocno zaśnieżonymi. Nie przesadzajmy, na wsiach dominują dachy nachylone pod znacznym kątem (nie dotyczy garaży, ale to małe powierzchnie), więc mocne zaśnieżenie nie zmienia sytuacji. Bo od wielu lat kładzie się blachę na dachy wykonane pod dachówkę, zupełnie nie zmieniając rozstawu łat. A one były mocowane 30 - 32 centymetry pomiędzy obcinanymi krawędziami. Bo tyle potrzebowano do dachówki. I to wystarcza, mimo śniegów, zim i wszystkich innych gradobić. Oczywiście, pomijam tutaj nowe budownictwo z użytkowymi poddaszami, tutaj jest inna bajka.
  25. Na pewno? Ten rozstaw w milimetrach?
×
×
  • Utwórz nowe...