Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 100
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    467

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Nie przesadzaj. Wlz i zabezpieczenia to też instalacja.
  2. Nie ma znaczenia, że mieszkasz. Przy remontach zawsze jest tak, że trzeba korzystać ze starej instalacji aby kłaść nową. I dlatego Twój plan wypadałoby skorygować. Niczego nie odpinaj, tylko kładź nowe przewody! Poczytaj linki, które podałem byś zrozumiał jak należy podejść do tego remontu. Inaczej nasza rozmowa będzie bezprzedmiotowa.
  3. Ale pod kasetony wypadałoby powierzchnię wyrównać!
  4. Przecież klej jest z wodą. I jest jej znacznie więcej niż w tej miesięcznej posadzce.
  5. Ale do przemrożenia dopuścić nie wolno. Są nagrzewnice na paliwo węglowodorowe jak nie ma prundu. .
  6. Bo jak mawiał klasyk "Przecież powietrze jesz niewidoczne", co można sprawdzić w "złotych myślach".
  7. 1. Nie wiem. 2. Palę drewnem w piecach już ponad 50 lat, a kominy nie miały i nie mają żadnego wkładu. To są zwykłe kanały ceglane, na zaprawie cementowo - wapiennej. Wczoraj paliłem, dzisiaj też i jutro również będę. I tych skroplin są ilości śladowe przez sezon. Ja wiem, że świat się zmienia, ale żeby tak skraplało w niektórych miejscach... 3. To możliwe. 4. Komin zewnętrzny wymaga projektu i pozwolenia na budowę. A jeszcze rzadko da się go usytuować optymalnie. Taka opcja jest w praktyce nie do przyjęcia. Jak dla mnie, to punkt 3 jest wystarczającą argumentacją, żadnych głupot nie trzeba więcej tworzyć.
  8. zadbać o temperaturę dodatnią i nie robić przeciągów!
  9. I ma w brzuchu mały kompresorek.
  10. W tej co ja proponuję nie ma żadnej szuflady "pod". Szafka stoi okrakiem nad pralką.
  11. Garb by mi urósł gdybym się musiał tak schylać po byle goowienko kilkanaście razy dziennie. Wolę mieć wszystko w zasięgu ręki na stojąco.
  12. Więc kontynuuj obrzęd gromniczny wg wskazówek Adasia. On wiedział co pisze. To powietrze gdzies musi się podziewać. Praw fizyki pan nie zmienisz.
  13. Spoko, to jest niżej niż szafki kuchenne. Komu?
  14. Wbrew pozorom to jest niżej niż szafki kuchenne i dostęp jest swobodny. Wiem, bo mam. Więc kupuj, to nie jest złe.
  15. Kuć nie należy, tym bardziej w prefabrykatach. Jeśli już to wycinamy. Wyłączników być może, ale z gniazd to trudno, bo teraz wypadałoby zamontować tych gniazd z pięć razy (co najmniej) więcej.
  16. Niewiele to da, bo i puszek jest niewiele. Przewody były prowadzone w prefabrykacie w specjalnych kanałach, instalacja miała system gwiazdowy, więc niewiele jest do obejrzenia. Ja u siebie w przedpokoju, przez kilka godzin szukałem przerwy na przewodzie do kuchni i guzik znalazłem. Trzeba było położyć nowy, na szczęście miałem boazerię, więc nie było problemu go ukryć. Dlatego konsultacja z kumatym elektrykiem wskazana, bo w takim lokalu działa się sposobem. Ja w nowym mieszkaniu większość przewodów do gniazdek poprowadziłem pod listwami przypodłogowymi, bez kucia w ścianach. Tylko do oświetlenia wykorzystałem stare kanały, a tych szukałem pod sufitem nad wyłącznikami. Warto poczytać też Bezpuszkowa instalacja elektryczna to podstawa! Jak należy poprowadzić bezpuszkową instalację elektryczną? Bezpuszkowa instalacja gniazdek wtyczkowych - krok po kroku
  17. Świeczka wystarczy. Odległości nie mają żadnego znaczenia. NAJMNIEJSZEGO!!! To Ci się tylko tak wydaje, szanowny panie. O! To jest pytanie! Akurat! Świeczka, panie, świeczka! Nie są. I to też jest zabezpieczenie przed czadem. Ale cofki z kratki ten ciąg nie powinien powodować, jeśli są właściwie zamontowane i uszczelnione po bokach. PS. Nie reklamuj konkurencji!
  18. Ba! Często (w założeniu) nie ma szybrów (dla bezpieczeństwa), a szczelność - teoretycznie - mają zapewnić zakręcane drzwiczki i popielnik. Z tym, że w praktyce, w osadzeniu drzwiczek glina powylatywała i nijak się tego uszczelnić nie da. A że Autor wspomina, iż piece są w kamienicy, a więc to raczej nie jest nowe, więc i ich stan techniczny stawia tu duży pytajnik. Przydałyby się fotografie pieców i drzwiczek.
  19. Pytanie zasadnicze. Czy piece po zakończeniu palenia dają się szczelnie zamknąć? Jeśli nie, to wsteczne ciągi i wywiewanie ciepła mogą być zawsze. Właśnie. To bardziej teoria, nie na teraz, kiedy minus kilkanaście za progiem. Teraz wywieje każdy czad. Dopiero gdy piece zostaną doprowadzone do porządku, wtedy się przyda. PS. Taka anegdotka, którą opowiadał mi zdun, stawiający na wsi piec kuchenny. Otóż po roku od postawienia pieca, otrzymał reklamację od pewnej pani, że nie chce się w nim palić. Przez rok się paliło no i przestało. Więc zdun, nawet tam nie jadąc, poprosił panią by przy rozpalonym piecu otwarła na chwilę okno. A wtedy ona ze zdziwieniem zauważyła, że piec "ozdrowiał". Przyczyną "choroby" były wymienione okna.
  20. Powiedziałbym, że tylko z cieńsza...
  21. A potem zdjęli my, ze szwagrem, te szalunki...
  22. A nowe, zimne musi się zassać. Każdą dziurą.
  23. No bo kuwwa mać, skoro jest komin, to ciepłe powietrze z chałupy wywiewa i bez palenia!
×
×
  • Utwórz nowe...