Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 264
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. pięknotki ...... zawodowo się zajmujesz hodowlą?
  2. Kiedy patrze na zdjęcia Ich prac w necie .... i kiedy czytam co o Nich napisano .... to skłaniam sie do tego, że chcą powtórzyć scenariusz z tamtej budowy u Ciebie ... wiele z tego co opisujesz pasuje do układanki .... wcale nie zdziwiłabym się gdyby mieli sprawy w sądzie ze strony inwestorów ..... dlatego .... na boga .... nie dawaj im żadnej więcej kasy ....... ja bym powiedziała, że znalazłam w internecie niepochlebne opinie na ich temat i dlatego - kasy więcej na razie nie będzie dopóki nie przekonam się, że są uczciwi i właściwie wykonują pracę ... i coraz częściej zastanawiam się nad tym, czy lepiej byś nie wyszła na podziękowaniu im na tym etapie i poszukaniu innej ekipy .... skoro partacze , to szkód mogą Ci więcej narobić niż na te 15.000zł....
  3. noż co za bezczelne łachudry .... mnie sie wydaje , że chcą od Was wydębić jak najwięcej teraz bo się boja że sie okażę w trakcie prac , że na murarce to oni się znają jak ja na na stepowaniu i dodatkowo widzą , że zaczynasz sie interesować , jesteś wnikliwa i upierdliwa .... i wietrzą problemy które będziesz im piętrzyć z tytułu źle/niedokładnie wykonanej pracy ... kurrrrde .... i jakie : kilka tygodni na fundamenty? popatrz - jak to było u mnie: 18.04.2010 - wykop 21.04 - wykopy zalane 24.04 - rozpoczęcie stawiania ścian z bloczków fundamentowych 27.04 - zasypywanie fundamentów piaskiem potem był czas na zagęszczenie piasku w fundamentach - ponieważ robiliśmy to sami , wiec trwało to trochę ... zagęszczaliśmy skoczkiem, a potem wodą.... wiem, że firmy się tak nie pierniczą i idzie to szybciej ... 13.05.2010 - zalane chudziakiem nie daj sie nabrać i nie płac im tygodniówek, bo będą Ci się szwendać po budowie bez roboty a kasę i tak będą chwieli ... wyegzekwuj płacenie etapami .... nie wiem jak ....
  4. trzymam kciuki , laski ... mnie te wczorajsze ziemniaczki nie poszły na zdrowie ... ciężko mi było straszliwie na żołądku .... i na sumieniu ... natomiast widzę, że zmieniam nawyki .... kiedy mam ochotę coś przegryźć to nieświadomie zawsze sięgałam po coś słodkiego ... teraz pędze do lodówki i wsuwam owoca: jabłko albo brzoskwinke ... może cuś z tego bedzie ....
  5. co Ty opowiadasz? dawaj linka .....
  6. Aguś .... nawet nie gadaj ..... pochłonęłam dziś talerz pieczonych ziemniaczków ze swojską kiełbaską..... I to wszystko oczywiście przez racera - a raczej Jego brak ..... bo gdyby tu był, to wirtualnie zatrzymałby moją dłoń słowami : "weźże się opamiętaj kobieto"
  7. miałeś szczęście ..... moja przesyłka ( nie związana z forum) która została wysłana do mnie 12 lipca z miasta oddalonego ode mnie o 60km - zaginęła .... były tam bardzo ważne dokumenty .... nie wiem co się dzieje ostatnio z pocztą .... ale to co się dzieje od jakiegoś czasu woła o pomstę do nieba ..... rozważam korzystanie w firmie z "In post" .... ceny konkurencyjne , z jakością dostaw też ponoć nie najgorzej ....
  8. dzięki ... też mi się to w praktyce mniej podoba niż w teorii ..... no ale - da się z tym żyć ... chyba ...
  9. nie mam chęci , nie mam siły , nie mam motywacji .... waga stoi .... pewnie zaraz dostane opiernicz że demotywuję ..
  10. Dokładnie jak piszesz, Ciril.... Kiedy starałam się w PKO BP o kredyt .... i kiedy przeliczyłam , okazało się że ten z dopłatą opłaca się mniej niż normalny kredyt hipoteczny bez dopłat .... Nie można pozwolić dać się nabrać na hasła reklamowe , tylko podejść zdroworozsądkowo do sprawy i poprosić bank o przedstawienie, przeliczenie i porównanie kilku opcji kredytów ( np. z dopłatą , złotówkowy , w ChF i w euro).
  11. chyba , że ma upierdliwych sąsiadów, wredną rodzinę lub bardzo zasadniczego kierbuda ....
  12. nie , kochana ..... PO ZAKOŃCZONYM ETAPIE .... czyli : za fundamenty już nie dostaną , bo otrzymali 15.000zaliczki , następna kasa dopiero po ścianach ..... ewentualnie gdyby się bardzo pluli , możesz im zaliczkowo dać jakieś 5.000 na poczet ścian - kiedy już skończą i kierbud odbierze fundamenty .... żeby im buzie zamknąć .... oczywiście , jeśli wszystko z budową będzie szło ok .... bla bla bla ..... to działa w dwie strony ..... ja żadnych konkretnych dat w umowie nie widziałam ..... nie możesz im dać panować nad sytuacją..... to Ty tu rozdajesz karteczki i Ty im dajesz pracę .... a nie oni Tobie robią łaskę.... gdyby ekipa była sprawdzona i ok - pewnie nie pisałabym tak ostro .... ale ja widziałam jakość ich prac i czytałam nieco w necie .... na nich trzeba uważać.....
  13. wydaje się być ok .... nawet gdybyś coś ominęła - wszystko reguluje prawo , najwyżej w razie wątpliwości po stronie wykonawcy - rzucisz odpowiednią ustawą .... tylko pierwsze co mi się rzuca w oczy .... i najbardziej niepokoi .... to te tygodniowe wypłaty ..... nie wyobrażam sobie jak chcesz policzyć należność za zakres wykonanych tygodniowo robót .... standardowo należności wypłaca się po skończonym etapie .... i w treści umowy przecież jest wyszczególkniony podział na etapy jeśli chodzi o rozliczenie : I etap: fundamenty – 15.000 zł. (słownie: piętnaście tysięcy złotych 0/100) II etap: mury i strop – 13.000 zł. (słownie: trzynaście tysięcy złotych 0/100) III etap: więźba dachowa – 9.000 zł. (słownie: dziewięć tysięcy złotych 0/100) IV etap: krycie dachowe – dachówka – 7.000 zł. (słownie: siedem tysięcy złotych 0/100) i tego bym się trzymała .... zmobilizuje ich to dodatkowo do szybkiej pracy , a kierbud często bywający - do dokładnej .... przynajmniej mam taka nadzieję..... tutaj - w tych tygodniowych wypłatach dopatruję się machlojek - bo z tego co widzę - trzymasz się tego jak ognia , z czego wnoszę że Oni tak zarządzili ..... i jeszcze jedno ... kierbud nie będzie na budowie non stop ..... czy masz kogoś: ojca , teścia , brata ..... który cokolwiek zna temat budowy ? który codziennie z Tobą mógłby na budowę podejść / podjechać i spojrzeć fachowym okiem czy wszystko ok? możesz też wklejać tutaj zdjęcia ..... z wykonanych robót i my Ci pomożemy ocenić......
  14. uffff .... wysłałam ponad 100 priv'ów do forumowiczów .....mam nadzieję, że nikogo nie ominęłam .... oczywiście nie wysyłałam do tych z którymi na co dzień rozmawiam w panelu dyskusyjnym ... Ci wiedzą....
  15. moja płyta dotarła cała i zdrowa , opakowana dokładnie w dwie koperty bąbelkowe ....data na stemplu niewyraźna więc nie będę zgadywać....
  16. e tam, dopiero jak pokażesz .... a ja dziękuję Redakcji ..... płyta "Cafe Latte" do mnie dziś dotarła ....
  17. po trupach .... a zdobędę żebyś mógł się wykazać.... może być w formie konkursu ....
  18. hm .... a z kart też wróżysz? hm ... poczta polska ogólnie ostatnio daje ciała .... ja ze śląska ... z miasta oddalonego ode mnie o 60 km wysłano do mnie priorytetem poleconym ważną przesyłkę dnia 12.07.2010 ... do dziś echo .... ani przesyłki, ani awiza w skrzynce ... masakra jakaś...
  19. Mysza .... co u Ciebie? jak się czujesz?
×
×
  • Utwórz nowe...