Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 264
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. dokładnie .... i tym powinien kierować się inwestor przede wszystkim .... sprawdzić wykonawcę gdzie się da : w internecie , poprosić o namiary na jakieś realizacje , kontakt do inwestorów u których budował.... nie wierzyć "na słowo".... i przypominam .... jeśli wykonawca przy podpisaniu umowy zażąda zaliczki - niech to będzie zaliczka symboliczna - góra 1.000- 2.000zł - zabezpieczająca interesy obu stron .... a nie 30 czy 50% kosztów robocizny .... bronić się rękoma i nogami przed wykonawcą który jeszcze nie wbił łopaty a już woła o duże kwoty rzędu 5.000zł, 10.000zł i więcej .... ale wtedy rosną także koszty wykonawcze .... kwaterunku , wyżywienia ekipy itp.... więc automatycznie i rośnie cena usługi ....
  2. Ja tak samo jak u Ciril ... od groma dech pobudowlanych zostało - to wykorzystaliśmy .... i tak jak u Baru - nie rozeschły sie jakoś przerażająco. Z tym, że ja nie dawałam od góry folii , bo chciałam żeby wentylacja tej wełny była zachowana .... Mocowane dechy były bezpośrednio do jętek ....
  3. które przy skomplikowanym dachu mogą wynieść jeszcze raz tyle co dachówka podstawowa .... i o ile na dachówkę podstawową ktoś kasę ma bo sobie odmówił np. bajeranckiego kominka i dachówkę chciał mieć koniecznie ze względu na trwałość pokrycia a nie walory estetyczne .... o tyle na elementy systemowe wykończeniowe tysiące już niekoniecznie się po kieszeni pałętają ... i ja to rozumiem .....
  4. kochani ..... jak tam ? nie ociągać się jeno zapisywać na listę ....
  5. chętnie zaczęłabym odliczankę .... ale ostatnio się pomelyłam przy liczbie wyjściowej .... więc kochani ...policzcie i oświećcie mnie od jakiej liczby powinnam dziś wystartować żeby 25 września wyszło 0? będę wdzięczna za pomoc wszelaką ...
  6. jak na okolice Warszawy - nie jest najgorzej , znaczy cena nie jest z kosmosu wzięta ... jesli ekipa jest sprawdzona , jeśli dobra , jeśli oglądałeś jakąś realizację i rozmawiałeś z inwestorami co najmniej dwoma i wszystko było ok - bierz , nie zastanawiaj się...
  7. Znalazłam w swoich płytach z zamierzchłych czasów taką oto perełkę: dwie płyty, na każdej po 55 minut ćwiczeń w takt muzyczki - z jakiej gazety pewnikiem.... jedna z ćwiczeniami do spalania tłuszczu , druga z ćwiczeniami do kształtowania sylwetki .... prowadzi ćwiczenia wykwalifikowana instruktorka fitness .... norrrrrmalnie tego mi było trza .... pokój młodszej wolny , kompa tam ma .... codziennie wieczorkiem -mogę se zamknąć drzwi na klucz i pocić się do woli .... juz podejrzałam .... ćwiczonka fajne , nie trudne .... rewelacja .... będę szczupła, będę szczupła, będę szczupła.... zapytam Miśka czy ma możliwość umieszczenia na serwerze żeby każdy kto chce mógł sobie ściągnąć .....
  8. faktycznie .... zapomniałam , ze wykonawca jest jednocześnie kierbudem .... a czy to jest w ogóle zgodne z prawem? ja miałam sytuację, że architekt był jednocześnie kierbudem .... to inna sytuacja.....
  9. oj, no bo to był mail informacyjny tylko - że taki a taki zlot się odbędzie wtedy i wtedy pod Łodzią , podałam linka do działu zlotowego ... i tyle .... Tym co już są zapisani na liście obecności nie wysyłałam ... bo już wiedzą....
  10. Możesz potraktować ten wątek jako relację z budowy i tu opisywać wszystko, lub założyć dziennik budowy w dziale "Otwarty dom" . Zachęcam ..... będę kibicować ..... Oczywiście mam nadzieję i życzę Ci tego szczerze , że wszystko dobrze się ułoży .....
  11. daggulka

    Co z tym kretami?

    lepiej zamrozić na gorsze czasy .....
  12. daggulka

    Co z tym kretami?

    mój Rudy też przynosi ... dziś zaś przyniósł żywą nornicę .... do salonu ..... wszystko żywe gnida przynosi , a Ty sie człowieku potem martw co z tym zrobić ....
  13. daggulka

    Co z tym kretami?

    ja mam podobnie ..... choć najpierw się na nie wkurzałam .... jak stopniał śnieg po zimie to jeno włosy z głowy rwać ... kopiec na kopcu , sajgon .... ale rozgrabiliśmy ..... wiosną zaczął się ruch na działce ..... i się wyniosły same ..... pewnie na zimę znowu przyjdą .... ale przestałam się już dawno na nie złościć ..... niedawno Rudy przyniósł żywego .... wynieśliśmy kretka do lasu ..... niech sobie jeszcze poryje w ziemi .... głaskał ktoś krecika ? ma czarne aksamitne futerko ..... baaaardzo miłe w dotyku ..... piękny jest po prostu ....
  14. prawdę napisać .... chyba najlepiej .... no przecież też się coś od życia kobicie należy - dlatego zabierz ją ze sobą...... poimprezuje , odstresuje się .... same plusy ....
  15. Wklejajcie foty uśmiechniętych pysków Waszych pupili ..... Zawsze fajnie na czymś przyjemnym oko zawiesić ...... Zachęcam ....... Natenczas u mnie: Fido vel Czarny Bez ..... rasa: przedkolankowy szczekacz pospolity Rudy vel Ruda Łajza ...... dachowiec - dosłownie (raz ręcznie ściągany z dachu ) razem
  16. umknęło Ci coś bardzo ważnego ....... webby od początku wykluczał zmianę ekipy ..... raczej prosił o porady jak z nimi postępować, rozmawiać i o wskazanie błędów ......co zostało uczynione w tym wątku .....
  17. Hm ..... jak traktować? budowlańcy to nie panienki siedzące za biurkiem w klimatyzowanym pomieszczeniu ..... praca niezmiernie ciężka , wielu nie daje rady .... ale - Ci rzetelni , solidni zdają sobie doskonale sprawę z tego, że nie mogą wybrzydzać co do pogody - miesięcy w roku kiedy budować mogą jest tylko niewiele więcej co tych w których nie mogą , do tego dochodzą dni "kapryśne" , deszczowe kiedy wiele z prac (murarka, zalewanie stropu) jest niemożliwe ...... a jeść coś trzeba .... i każdy solidny majster i budowlaniec o tym wie ..... dlatego pracują ciężko - często w potwornym upale ..... są przyzwyczajeni , zaprawieni w takiej robocie ..... taka praca - ciężka niezwykle i nic na to nie poradzą bo pieniądze jakoś trza zarobić ..... górale budujący u mnie od poniedziałku do soboty w godzinach od 7 rano do 19 wieczorem - sami z własnej nieprzymuszonej woli pracowali w takich warunkach które akurat były ..... z wyboru, z obowiązku ..... bo tak są nauczeni ..... bo są rzetelni i pracy się nie boją.... jedyne co mogłam - litrami zwozić im wodę mineralną i czasem piwo ..... często jakieś ciasto do kawy , czasem zrobiłam grilla ...... nie dlatego że musiałam, ale dlatego że chciałam .... pewnie od ekipy której robić się chce jak mnie gwizdać można by usłyszeć : "Pani , ale my dziś nie pracujemy bo jest cholernie gorąco" .... i tak przez 2 miesiące wakacji .... papiery będą we wtorek .... póki co i tak podejrzewam do wtorku by nie zaczęli .... wszak mamy dziś piątek, a pozostają niezałatwione rzeczy ważne - czyli "dogadanie się inwestora z wykonawcą i spisanie właściwej umowy"... więc, kwiatuszku .... nie ma się tu tak czym podniecać i wzywać wszystkie urzędy na pomoc biednemu krzywdzonemu wykonawcy z Nadzorem Budowlanym na czele .... choć nie wątpię, że Ty na miejscu wykonawcy - zrobiłabyś to żądając przy okazji kolejnej zaliczki za przestój w budowie spowodowany kontrolą.... a zabieranie czasu w którym mogliby pracować na innej budowie? porządna firma - ma tych budów w sezonie kilka .... tak jak pisze ezs .... kiedy na jednej jest przestój technologiczny - wtedy pracują na kolejnej ..... ja widać - albo firma ma nieudolnego szefa który nie potrafi tego zgrać w czasie , albo nie mają innych budów z powodu swojego partactwa .....
  18. ja też bym tygodniówek nie płaciła .... ale jeśli w pierwszej wersji umowy były te tygodniówki , i umowa tak była podpisana , i takie były uzgodnienia - to mogą nie chcieć odpuścić.... to jeśli nie będą chcieli odpuścic , to lepiej żeby te tygodniówki były rozpisane w kontekście wykonanej pracy ....
  19. jak będziesz z nimi rozmawiała - nie opieraj rozmowy na swoim zaufaniu tylko na jego braku ..... wyjdź z pozycji osoby ostrożnej , niepewnej Ich zamiarów , rozmowa ma być rzeczowa ..... konkrety: konkretne daty na umowach , konkretne ustalenia ..... absolutnie nie przystawaj na jakiekolwiek Ich : "jakoś się dogadamy" , lub "to się ustali później" .... mają być konkrety .... wszystko dopracowane i ustalone ... jeśli będą nalegać na wypłaty tygodniowe - zgódź się , ale pod warunkiem że do umowy dołączony będzie aneks w którym wykonawca określi , dokładnie opisze co w danym tygodniu bedzie wykonane , np: tydzień 1 : wymurowanie fundamentu , zaizolowanie go, tydzień2 : zasypanie fundamentu piaskiem, zagęszczenie , zalanie chudziakiem , tydzień 3 : wymurowanie ścian nośnych parteru oraz działowych .... jesli bedzie brak pogody i tydzień przestoju - po prostu nie wypłacisz kasy bo praca nie zostanie wykonana .... itd...itp .... niech Ci rozplanuje te tygodnie , i według wykonanej w terminie pracy bedziesz wypłacać należności tygodniowe pod warunkiem, że praca będzie wykonana w terminie i fachowo .... to ważne , bo może okazać się , że przed 8 tygodni będą lecieć w kulki i brać kasę , szwendać się i opierniczać ... a w 9 tygodniu Ci powiedzą, że Oni się nie wyrobią i coś z tym trzeba zrobić bo na przykład kasy szef na wypłaty dla budowlańców mieć nie bedzie ... ostrożna musisz być....
  20. niezłe , hehe ..... no ale przecież w każdej bajce jest ziarenko prawdy , więc i tutaj zaryzykowałabym stwierdzenie , że zdarzają się budowy stosunkowo bezproblemowe z w terminie załatwioną papierologią i z ekipą która ma łeb na karku i oprócz kilku małych wtop - nic więcej do zarzucenia .... jak u mnie .... faktem jest ..... budowa to trauma .... kilkanaście miesięcy wyciętych z życiorysu ... - życie towarzyskie w gruzach - znajomi zaniedbani - dzieci - prawie per "pan/pani" do mamusi i tatusia ... znaczy widziane tylko w święta kościelne tudzież państwowe kiedy to wstyd przed sąsiadami naginać na budowie (znaczy mnie nie tyczyło , nawet wtedy tyraliśmy) - nerwowa atmosfera spowodowana podejmowaniem coraz to nowych decyzji co do których prawidłowości wcale nie jesteśmy pewni oraz przy wykończeniówce - spięciami pomiędzy współinwestorami których najczęstszym powodem jest kolor kafelek lub cena mebli kuchennych ... - itp...itd.... reasumując .... budowa - tak , ale wziąć na light .... coby nie zwariować , osiwieć lub się po drodze nie rozwieść ...
  21. webby - tak sobie myślę .... wydrukuj mail od producenta ..... i pokaż szefowi ekipy ..... przecież jeśli producent na podstawie zdjęć zauważył poważne nieprawidłowości - musi to być prawdą.... nie ma że ok bo wykonawcy się tak wydaje .... strop wykonany nieprawidłowo to nie niechlujnie wymurowana ściana którą można docieplić i będzie ok .... to ważny element budynku - i dla Waszego bezpieczeństwa musi być wykonany prawidłowo ... dodatkowo - niech podjedzie kierbud i zadecyduje .... czy jest to ok , czy nie .... w końcu od tego jest i za to kasę bierze ....
  22. Pomyśl ..... nie zrobili jeszcze kompletnie nic , nie znasz ich możliwości i nie masz ani jednego bloczka fundamentowego postawionego , nie możesz ocenić ich pracy ..... a dałaś im już 15.000zł - to jest około 33% całej należności .... Napiszę Ci jak wyglądałaby rozmowa z nimi przeprowadzona przeze mnie z szefem .... Witam Pana . Proszę posłuchać jak ja widzę całą sytuację. Wynajęłam jak mniemam fachową profesjonalną firmę budowlaną , tak? Proszę wyobrazić sobie moje zdziwienie , kiedy w internecie znalazłam przypadkiem bardzo negatywne opinie na temat Waszej firmy - informacje , że nie znacie sie na budowlance poparte tymi oto zdjęciami wykonanej pracy (przedstawiam foto wydrukowane z kompa) . Inwestor również zaznaczał , że w krótkim czasie "wyciągnał" Pan od Niego sporą sume gotówki której nie odzyskał kończąc z Wami współprace , wszystko Pan ma na tym wydruku (tu przedstawiam wydruk opisu inwestora który wtopił). Biorąc pod uwagę , że dałam już 15.000 zaliczki co stanowi 33% całej należności i nie mając żadnych próbek Waszej pracy .... nic jeszcze nie zbudowaliście u mnie - Pan chce , żeby dała kolejne pieniądze mając na względzie to co znalazłam o Pana firmie? A co by Pan zrobił na moim miejscu? Mówi Pan, że nie ma na dojazdy , że nie ma na to i tamto .... a przepraszam - gdzie jest moje 15.000zł zaliczki? To proszę się też określić - prowadzi Pan profesjonalna firmę budowlaną dysponującą środkami własnymi , budowlańcami z prawdziwego zdarzenia i maszynami czy tylko Pan udaje , kasą Pan nie dysponuje a pracują przypadkowi chłopcy spod budki z piwem? Proszę się zabierać do pracy , kiedy zobaczę wymierne efekty waszej pracy , czyli prawidłowo wykonane fundamenty - a nie kilka desek zbitych na krzyż i powiązaną stal nad którymi pracowaliście 3 dni , a jest to praca na jeden dzień dla trzech osób ... to wtedy rozważę wydanie kolejnej zaliczki , a pozostałe pieniądze dostawać będziecie po zakończonych etapach odebranych przez kierownika budowy. Jeśli nie przystaje Pan na moje warunki - proszę zwrócić mi zaliczkę , poszukam innej ekipy ..... jeśli nie otrzymam pieniędzy - założę sprawę w sądzie i zawiadomię Policje o fakcie wyłudzenia gotówki przez Pana . Wyjścia są dwa - albo bierze się Pan natychmiast do roboty i zaczyna stawiać mój dom , albo oddaje mi Pan moje pieniądze i szukam innej ekipy. Jaka decyzja? jeszcze słowo .... ja nie dawałam zaliczek ..... pieniądze były dawane po zakończonym etapie .... i tak skonstruowana była umowa ....
  23. O ścianach mogłam się wypowiedzieć, bo też mam - może nie z ytonga , ale z bk ... więc zbliżony właściwościami materiał ..... i żadnych "niebezpiecznych" konstrukcyjnie wad wtedy w budowie tego domu nie zauważyłam , natomiast przyznałam, ze nieco niechlujnie wymurowane i mogliby się postarać bardziej ..... ale niechlujstwo nie grozi zawaleniem , a kilka grubych spoin ukrytych pod grubą warstwą styropianu nie grozi ogromnymi rachunkami na CO tudzież zamarznięciem w zimie z powodu ciepła przez nie uciekającego. Natomiast - w sprawie stropu terivy niestety nie mogę się wypowiedzieć .... nie miałam z nim do czynienia . U siebie mam strop żelbetowy. Dlatego - chętnie posłucham osób znających ten temat - może się czegoś nauczę ....
  24. hm ... generalnie powinni się trzymać tego co powiedzieli ..... ja kibelek odkupiłam za flaszkę od znajomego(od męża z pracy) , więc moi górale martwić się nie musieli ..... Masz tu link do bardzo szczegółowego fotodziennika mojej budowy .... pooglądaj sobie mniej więcej jak to powinno wyglądać ... ale weź pod uwagę , ze ja budowałam ścianę jednowarstwową z bk ... buduje się ją inaczej niż dwuwarstwówkę .... jak czegoś nie będziesz wiedzieć .... pytaj .... zdjęcia wklejaj , na pewno znajdą się tu chętni którzy Ci doradzą..... http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...WtQsvjFZ9fUDUnQ
×
×
  • Utwórz nowe...