daggulka

pisz , kobito a nie opierniczaj się...... czytacz będę systematyczny.....

55 dni ......

nowy członek mojej rodziny - JAGA ....

u nas na śląsku powszechne jest ankrowanie domów , spinanie ich kotwami .... dużo tu terenów na szkodach górniczych , domy pękają nagminnie .... w ten sposób ratuje się tutaj nadające się jeszcze do zamieszkania popękane domy .... natomiast - u Ciebie skoro nie szkody górnicze , skoro nie obsuwająca skarpa - to nie wiadomo co jest przyczyną ... a przyczynę trzeba znaleźć dla bezpieczeństwa , a nie tylko ograniczyć skutki za pomocą klamer ... natomiast nie będzie to łatwe i na Twoim miejscu poprosiłabym o pomoc specjalistów ... nie znam się na tym , ale tak mi chodzi po głowie Inspektorat Nadzoru Budowlanego ... ale może ktoś kto z forumowiczów wie i powie Ci do kogo uderzyć w tej sprawie ... wątpię, żeby na forum ktoś dał Ci gotową odpowiedź nie znając wszystkich szczegółów, bo przecież Ty sam ich nie znasz .... nie wiesz co siedzi w tym domu ...

czy wewnątrz domu rysy są analogicznie w tych samych miejscach?

jeszcze 57 dni ..... dlaczemu tak długo???!!!

jest jeszcze jedna opcja ... poznali się na nas , a teraz ze strachu przed nasza nieobliczalnością - ino siedzą i przytakują ....

dlatego najlepiej pisać takie informacje w formie : ja mam tak , wiąże się to z tym i tym .... mnie to pasuje ...

bardzo podobają mi się okna u góry .... są szersze w poziomie ... wygladają tak ... inaczej ... znaczy fajnie ... no i kochana .... faktycznie jesteś blondi , co kurcze ciężko stwierdzić patrząc na awatar ....

no jak nie jak tak .... i wydałeś mi się całkiem fajnym zrównoważonym miłym facetem ... no porywa , porywa .... a potem spłaca ....dożywocie jak ja .... bo za marzenia i luksusy się płaci -słono ...

Obejrzałam .... i pierwsze co mi się nasunęło: jaaaaacieeeeee ...... jaaaaaak suuuuuuupeeeeeeer .... nikt w okna nie zagląda , duża przestrzeń i spokój ... bardzo fajna działeczka ....

jestem , poczytałam ... czekam na więcej .... może jakieś foty działki?

tak , wiem ... to przyznam się publicznie , jedynke se w pałacyku zarezerwowałam .... odbije se tym samym materac w Koniakowie , no i przy okazji dziewczyny nie będą pyszczyć że po dwóch godzinach snu zrywam je z łóżek przeraźliwym dźwiękiem mojej suszarki do włosów ... to czekamy cierpliwie .... no i mam nadzieję, że bliżej terminu zapisze się jeszcze więcej osób ....

jaka cisza najstała .... dla tych którzy nie znają mojego zwichrowanego poczucia humoru - oczywiście żartowałam ... poznałam może nie wszystkich .... ale wiem, że nie ma się czego obawiać ....

uuuu , to strach się bać .... pozostaje wierzyć , że wszyscy jak jeden mąż to stateczni ludzie bez dewiacji ....

a zobaczysz jak już będzie dachem przykryte i oknami zamknięte ... to będzie już "w domu" .... ale tylko sie tak wydaje że potem to już z górki ... potem to się dopiero zacznie - wykańczanie domku i siebie ... psychicznie , finansowo i fizycznie ... no ale nie straszę .... własny dom jest wart tej całej traumy ... a awersja budowlana szybko mija ... po wprowadzeniu zauważasz niedoróbki , po miesiącu przestają Ci przeszkadzać i spokojnie z nimi żyjesz .... dopiero po roku nabierasz jakotakiej chęci na drobiazgi typu montaż progów tudzież zakup firan lub prace w błotku które będzie kiedyś ogrodem .... po dwóch latach przychodzi chęć na większe prace , np. odpicowanie garażu ... a po 5 latach możesz spokojnie budować drugi dom bo zapominasz już przez co przechodziłaś budując pierwszy ...

o ....psioczka widzę- jaki śliczny ... to pewnie ten sam co na nim Twoja dzidzia pozowała w negliżu ...

kurcze ... no patrz jaka okazja .... zawsze chciałam poznać osobiście i zweryfikować czar i urok osobisty wyżej wymienionego ....

tak sobie myślę.... jeśli masz spore doświadczenia w temacie to może warto opisać to na forum? mógłbyś pomóc wtedy być może nie tylko jednej osobie ....

hm ... niektórzy nie chcą się upubliczniać z imienia i nazwiska .... i ja to rozumiem ..... aczkolwiek jak już ktoś kiedyś .... każdego da się namierzyć tak czy siak .... są tez tacy którzy nie lubia portali typu facebook i nie maja tam konta .... ja generalnie tez do niedawna nie miałam , i założyłam tylko z jednego powodu - jimt prosił o kliknięcie żeby pomóc potrzebującym zwierzakom .... i do tego trzeba było sie zarejestrować ... tom się zarejestrowała, kilku znajomych mnie tam znalazło - ale żeby tam szaleć - ni mom chęci ....

noooo.... powiem , że tam to by można bardziej podziałać ....

no , ale jazda ..... ja też czasem ozdabiam malunkami , ale wewnątrz ... ogólnie ... bardzo przyjemny domek ... rzutami dysponujesz?

to już jest wprowadzone w życie forumowe ...

z wpisu wnioskuje, że masz ta izlolację na podłodze stryszku ... i pytanko .... a skosy? czy masz dużo skosów w pokojach pięterka pod stryszkiem? czy są czymś zaizolowane?

boszesz Ty ... umkło mi .... to pewnie z braku koffe .... natomiast .... podtrzymuje , że takie przepychanki - ten winien , tamten winien .... do mnie nie trafiają.... jeśli jest tak jak pisze Ciril to śledztwo jest w toku i żadne przepychanki nic tu nie dadzą ... czasu trza ....