-
Posty
21 265 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
dziś waga bez zmian ..... no niech się wreszcie ruszy ..... w dół oczywiście ... ciuchy coraz bardziej mam wrażenie wiszą ....
-
a ja dziś kurcze poległam ..... rano kole 10 na szybko serek homo ...... potem długo nic , potem jajko , w międzyczasie dwie kawy ..... potem załatwiałam sprawy różne na mieście w tym zakupy ciuchowe z młodszą bo ze wszystkiego wyrosła przez lato - i oczywiście były lody - znaczy miały być tylko dla Niej ..... no i srrrrru , stało się - kręconego małego śmietankowego pochłonęłam .... wróciłam do domu kole 19 i dopiero zaczęłam pić , zjadłam sałatkę z dwóch pomidorów, ogórka i dwóch jajek .... ech .... ale ten lód .....
-
U nas pełne szkolenie - nie ograniczone czasem , trwające do momentu opanowania przez psa materiału - 1300zł .
-
pojechałeś ...... tak , mam większą wiedzę od kogoś kto domu jeszcze nie wybudował ..... wiedzę praktyczną , nie tylko czysto teoretyczną ..... i każdy kto wybudował swój dom ma tak samo , nie tylko ja - dlatego to takich ludzi pyta się o rady - oraz fachowców , a nie kogoś kto "czytał, słyszał, wie że zapewne, a może się to sprawdzi..... " ale to chyba logiczne ..... no nie wiem .... na Twoim miejscu żonie bym się nie chwaliła .....
-
hm .... wybudowałam dom z BK 36cm - nie ociepliłam Go , mieszkam dwa sezony ..... stał nieotynkowany dwa sezony ..... patrzyłam na ściany , mieszkałam w nim , mogłam na własnej skórze odczuć to o czym tu piszę ..... dzielę się własnymi doświadczeniami ..... i nie wprowadzam nikogo w błąd ...... a Ty , Vega - z czego masz wybudowany dom? możesz podzielić się doświadczeniami w sprawie Ytonga lub BK czy to co sypiesz tutaj to czysta teoria wyczytana w internecie? to może się już nie ośmieszaj , co?
-
doradzałam mu w sprawie fundamentów które wykonane były poprawnie i w sprawie wybudowanego fragmentu ściany z ytonga które były wykonane niedbale ale nie krytycznie ..... przerabialiśmy to już - czy ja uspokajałam ? nie .... pisałam, że w tym co do tej pory wybudowali - tragedii narodowej nie ma ..... że kilka grubych spoin w ytongu przykryje 15cm styro i będzie ok , bo to ściana dwuwarstwowa była jak pamiętasz ..... nie pisałam, ze ma za wszelką cenę trzymać tych budowlańców, nie napisałam że jest cud miód i orzeszki ..... nie jestem jasnowidzem - jak sądzę w przeciwieństwie do Ciebie , Vega żeby sadzić, że coś spieprzą w przyszłości - wypowiadałam się w sprawie tego co na zdjęciach widziałam i co wybudowane było do tej pory .... pierwsze co mi się nasuwa , to ..... weź nie pier.... co myślisz , ze ja pierwsza budowałam z BK ? podaj mi albo znajdź w internecie przykłady domów z BK tudzież ytonga które po dwóch nieotynkowanych sezonach szlag trafił .... będę wdzięczna ..... ychy ..... zapewne ..... po dwóch sezonach ..... puknij się , Vega w głowę ...ale tak zdrowo - w ścianę .... a najlepiej książkę o tym napisz .... rozejdzie się jak ciepłe bułeczki .....
-
no to musisz przyjechać jeszcze raz , bo z włosami nie-blond wyglądam teraz dużo lepiej .... termos se od razu odbierzesz ....
-
waga bez zmian .... klient mi dziś powiedział, że zauważył że schudłam i że ślicznie wyglądam .... boszsszszzz - jak ja nie potrafię komplementów przyjmować - czerwona byłam pewnie jak wóz strażacki .... skoro ludzie zauważają - znaczy idzie ku dobremu ...
-
nikt Ci tego nie powie ..... dla mnie np dodatkowe 50zł miesięcznie na opał nie jest problemem ... bo więcej chyba przy dodatkowym styropianie bym nie zaoszczędziła ...... ale jeśli się jednak zdecydujesz - daj 10cm.... na pewno nie 5 , a w 8 się nie baw .....
-
nie demonizuj ...... miałam budowany dom ze zwykłego szarego BK ..... przestał sobie bez tynkowania dwa sezony - pierwszy w którym jeszcze nie grzaliśmy i drugi już zamieszkały i ogrzewany ...... dopiero w trzecim sezonie domku tynkowaliśmy ..... i szczerze - nie zauważyłam , żeby mu sie jakieś pory zniszczyły i coś mu się pogorszyło...... co innego jakby sobie tak stał z 10 lat - mogłabym się pomartwić - jeśli postoi nieotynkowany sezon, dwa, czy nawet trzy - nic mu się nie stanie ..... co do głównego tematu wątku - mam jednowarstwówkę z BK 36cm ...... domek 130m pow. użytkowej plus garaż dwustanowiskowy z małym grzejniczkiem , zużyłam w pierwszym roku zamieszkałym na CO i CWU nieco ponad 4 tony ekogrochu , w drugim 4 tony (ostra i długa zima) ... temp. w domu zimą 24 st.C .... jestem ciepłolubna gadzina .... nie ociepliłam i ocieplać na tą chwilę nie zamierzam ..... chyba , że nośniki energii tak bardzo poszybują w górę cenowo- że mi się to opłaci .... to wtedy rozważę..... na tą chwilę - nie opłaca mi się taka inwestycja z punktu widzenia terminu zwrotu kosztów ocieplenia .... a pamiętajmy , że ściany to nie wszystko a nawet powiedziałabym że niewiele .... ciepło ucieka jeszcze przez dach , okna .... i przede wszystkim wentylację...... aby zasadne było przesadzanie z dociepleniem ścian domu trzeba by także bardzo dobrze ocieplić dach , podłogę na fundamencie , oraz zrobić wentylację mechaniczną z odzyskiem ..... jeśli masz spełnione te warunki ashantess , to zasadne byłoby docieplenie ścian ..... jeśli nie - daruj sobie ..... w kufajce chodzić nie bedziesz i z tormami za opał nie pójdziesz ..... piszę z autopsji ....
-
bo my pokrewne dusze .....
-
Elka ... Ty mnie nie strasz .... wolę nie przeżywać pewnych sytuacji ponownie ..... pozostaje - nie dopuścić do kaca ....
-
jem tyle warzyw mniej więcej co i Ty ..... znaczy se sałatki robię przeważnie .... doczytam dokładnie wieczorkiem co i jak .... to podzielę się wiedzą.... odnośnie tłuszczy o których pisałeś ..... nie używam .... nie brakuje mi .... wolę nie ryzykować....
-
uuuu ... zaś trza bedzie sie pilnować..... coby jak człowiek na youtube wyglądać....
-
Awarie na forum ..... informacje .....
daggulka odpisał daggulka w kategorii Do administratora Forum
czy Wam też tak dziś muli forum? no i od jakiegoś czasu podczas logowania często zdarza mi się zobaczyć takie cuś, nie wiem czy innym także : Not Found The requested URL /act=Post&CODE=02&f=148&t=12105&qpid=129146 was not found on this server. Apache/2.2 PHP/5.2 Server at forum.budujemydom.pl Port 80 da się jakoś zaradzić? -
waga bez zmian .... 66 kilo .... biorąc pod uwagę, że zaczynając dietę 11 dni temu ważyłam 69 .... nie jest źle ..... 3 kilo w dół.... mogłoby być więcej , ale zdaję sobie sprawę, ze niewiele w sumie mam do zrzucenia ..... poniżej 10 kilo - dla Dukana to jest niewielka nadwaga .... i właśnie te ostatnie kiloski są najtrudniejsze ..... najłatwiej się zrzuca te "większe" wagi ... zauważam efekty pozytywne ... zmniejszenie obwodów i wagi .... ale także te negatywne : bóle głowy , ogólne osłabienie , obniżenie nastroju .... nic to , wytrwam .....
-
żaden żart .... obierki działają jak Sadpal .... nie dodano tylko, że muszą być wysuszone....
-
a czy Ty i inne osoby zrobiłyście coś, żeby dowiedzieć się czy to czyjś pies albo zglosiliście do odpowiednich służb , lub zawieźliście psiaka do schroniska? bo oczywiście facet też ode mnie dostałby kopa w zadek za kopanie psa ..... ale pies nie może się absolutnie błąkać sam na ulicy ..... gapie nie powinni być tylko biernymi gapiami krzyczącymi na oprawcę, ale także zareagować właściwie aby chronić psa do końca ..... pies sam na mieście to niebezpieczeństwo przede wszystkim dla niego samego, ale także dla innych użytkowników ..... może być agresywny , chory lub po prostu wybiec na ulicę i spowodować wypadek .... wielokrotnie zdarzało mi się interweniować w sytuacjach błąkających się psów ..... raz byłam o krok od zabrania bernardyna do swojego domu ..... ale znalazł się właściciel któremu nieźle się ode mnie oberwało za pozostawienie tak dużego psa bez zabezpieczenia na polance przy ruchliwej drodze podczas kiedy on sam robił zakupy w sklepie oddalonym o jakieś 200 metrów.... raz ratowałam nowofunlanda po wypadku którego jakiś bezmózg potrącił i zostawił na poboczu - żywego .... wiele razy dzwoniłam do służb , że tu i tu błąka się pies który wygląda na bezdomnego ...... podam telefon na który można dzwonić aby zgłosić sytuacje ze zwierzakami , czy to błąkający się pies czy zwierzak potrącony leżący na poboczu : 986 - to główny numer straży miejskiej - mam go wpisany w telefon .....
-
jest jeszcze jedna opcja ..... skontaktować się z firmą , która zajmuje się strikte izolacją piwnic .... z tego co pamiętam MTW Orle zajmuje się tym ... możesz Go znaleźć na forum .... wynajęcie specjalistycznej firmy ma swoje plusy: - jeszcze przed budową będzie plan : co zrobić żeby było dobrze już od podstaw , a nie poprawiać już w trakcie wystąpienia problemu - ograniczy to koszty - będzie gwarancja na wykonaną robotę - czyli musi się udać - spokojny sen i stół bilardowy w piwniczce , a nie staw z rybkami ...
-
ja właśnie nie bardzo ..... bo ja słodkości lubię ... więc zawsze muszę mieć gdzieś pod ręką kawałek ciasta dukanowskiego, albo budyń ... albo cuś .... lecę robić obiadek ... dziś kurczak w warzywkach z piekarnika ....
-
niezamaco .... nie ma to jak wspólna inicjatywa .... skrobii kukurydzianej , Piotr .... to duża różnica bo mączka kukurydziana jest niedozwolona w diecie dukana ....
-
upiekłam ciacho jogurtowe .... .... coby sie w weekend nie rzucić na czekolade oczywiście zmodyfikowałam ... daję przepis na pojedyńczą porcję , ale zrobiłam podwójną porcję .... bedzie na kilka dni ..... 3 jajka 1 jogurt słodzik 4 łyżki mazeiny 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego Jajka ubić z jogurtem, dodać słodzik, aromat pomarańczowy, mazeinę i proszek do pieczenia. Formę wyłożyć papierem do pieczenia i wlać ciasto. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C i piec 45 minut. zrobiłam tak : zmieszałam jajka, jogurt słodzik, maizene, proszek do pieczenia ..... podzieliłam to na trzy równe części i upiekłam w małych foremkach keksówkach jako trzy różne ciasta .... z czego: do jednej części dodałam łyżkę kakao do drugiej łyżkę kakao i łyżeczkę olejku śmietankowego do trzeciej części dodałam łyżeczkę olejku migdałowego ....