Tak mi sie nasunęło - jeśli zdecydujesz się zrezygnować z tego łamanego daszku to trzeba rozwiązać jakoś ten problem zadaszenia nad balkonem - coś w zamian być musi , a ciągłość dachu w tym miejscu odpada, bo dach wejdzie Ci na balkon - nie może tak być . Więc - nie jest to takie proste. Trzeba przemyśleć. Co do kosztów. Zależy . Gdzie budujesz - jakie ceny jesteś w stanie wynegocjować za materiały i robociznę . Weź pod uwagę, że za taką kasę nie wynajmiesz developera który chałupe Ci postawi, tylko wszystko systemem gospodarczym - idealnie byłoby zrobić wykończeniówkę własnymi siłami w miarę możliwości . Jeśli do wszystkiego będziesz brać ekipy - na bank popłyniesz. 240.000zł to nie jest dużo - nowinki typu pompa ciepła- ok , ale tylko jeśli masz wykonawcę który zrobi Ci to dobrze i tanio - a nie ekipę z ogłoszenia za pół kasy jaką masz w ogóle na dom ... Wszystko zależy od tego jak bardzo jesteś operatywna , ile czasu , energii i chęci jesteś w stanie poświęcić na tą budowę. a, doczytałam że bardziej chyba Marcin to pisał niż Aga - sorki ...