Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Nie u Ciebie - u gawła. Ulgę termomodrnizacyjna można rozpisać na kilka lat na kwotę do 53 tysięcy chyba. Opłaca się - tak to ujmę. Czasami zamiast dopłacać za skok przez próg podatkowy dostaniesz jeszcze "sowitą" sumkę od US. A to już mistrzostwo prawie

Na wsi w domku podpiwniczonym czasami pojawia się woda. Fakt, że do źródełka jest bardzo blisko. Nie jest to jednak żadne pocieszeni dla Ciebie. Doraźnie - zgodnie z porada Eksperta w białym kasku. Podpytaj jeszcze sąsiadów, jak u nich z woda w piwnicy - czy i jak często? Masz gdzieś studnię odkrytą? Na jakim poziome jest lustro wody?

Możliwe, że to zalezy od przeszkleń a raczej na 100%. Są jeszcze elewacje double skin, rolety elewacyjne + rolety wewnątrz. Ja mam teraz roletę dachową na zewnątrz na oknie dachowym i to jets diametralna różnica. Słońce - zanim dojdzie do szyby - jest rozpraszane i skutek jest taki, że na oświetlonym blacie biurka leży telefon, który już się nie nagrzeje od słońca. Myślałem, że to marketing i te magiczne 7-10 stopni mniej, ale to fakt. To tak na marginesie. Wracając do podziałów przestrzeni w domu w stylu loft. Mówisz daga i masz a tu masz antresolę

Ano jest. Czy ten klimatyzator pracuje poprawnie przy silnych mrozach. Przy jakiej najniższej temperaturze pracował? I jak to jest z tym dofinansowaniem na pompę ciepła - przecież na "stare domy" nie dostaniesz. Czy ja jestem niedoinformowany? Pod przyciskiem "cytuj" na szaro kursywa pisane.

Trzeba zmienić PH i powinien uschnąć. Można też go jakimś "ścierwem potraktować", ale szkoda zdrowia. Jest jeszcze kilka czynników, o których pisał kolega w Zielony ogródek https://zielonyogrodek.pl/ogrod/trawniki/4403-mech-na-trawniku-skad-sie-bierze-i-jak-go-zwalczac Na początek pH z kwaśnego na zasadowy i doczytałem o takim nawozie Antymech - siarczan żelaza na trawniki. Tyle, że tam jest zacienione miejsce zbite i wilgotne. Grabie w dłoń a potem eko-tępienie. Posyp wapnem może pomoże a jak ne to patenty z artykułu. "Nawozy "antymech" – zwalczające mech W ostatnich latach na rynku pojawiły się nawozy o nazwie anty mech, stop mech (i inne podobne). Produkowane są przez wielu producentów (Agrecol, Biopon, Pokon, Substral i innych) jednak wszystkie mają jedną cechę wspólną – zawierają siarczan żelaza – substancję ograniczającą wzrost mchu."

Teraz jest juz całkiem inaczej, kiedyś była tablica niczym w zakładzie pracy, 3 duże ceramiczne korki, nie było przepięciówek ani zabezpieczenia przeciwporażeniowego. Wszystko niby jakoś działało, ale.... Korki tez się paliły i wtedy je "fazowano" co na obecne czasy jest raczej elektryczną herezją. Nie było tylu możliwości połączeń przewodów. O "kostkach" WAGO raczej nikt jeszcze nawet nie śnił. Śmiem twierdzić, że teraz jest łatwiej. Jedno się nie zmieniło - najsłabsze ogniwo - elektryk bez pojęcia.

Wybór masz tak duży, że to tylko kwestia Twojego gustu. Kształty, kolory. Może to być zwykła blacha na rąbek, trapezowa o różnych profilach, blachodachówka a nwet blachodachówka z posypką. Teraz dopiero masz urwanie głowy :). Osiołkowi w żłoby dano.

Lakierobejcę trzeba zmatowić dla uzyskania przyczepności dla nowej warstwy. A nowa warstwa to ma być lakier do podłóg. Ma byc odporny na ścieranie etc. Ja bym to uratował jakimś odpornym na wszystko lakierem. Sugeruję produkty okrętowe do zabezpieczania pokładów. Szukasz po haśle "lakier okrętowy" lub "lakier jachtowy". Z tych nie za drogich masz w sieci sprzedaży w marketach budowlanych V33, Sadolin, Synthos, a z tych droższych moi zdaniem masz - Owatrol D2 - wykańczający. Pzreczytaj tylko czy złapie. Bo w normalnym trybie to powinna być tak: najpierw D1 a na wierzch D2. W instrukcji producenta Owatrol jest napisane, ze lakierobejse na już wykańczanym drewnie trzeba usunać za pomocą systemu DILUNETT*+NET-TROL* i w razie konieczność zeszlifować papierem ściernym. To są śroki do złuszczania powłok starych i potem do przywracania "rysunku drewna". Ja bym jednak zmatowił, odtłuścił i na to na 1m2 nałożył V33 jachtowy. Jak złapie to leciał dalej. W Obi około 50 PLN za puszkę 750 ml. Wydajność do 12 m2/l, także najwyżej sobie potem blat w łazience albo stolik drewniany na taras tym obtańcujesz jak na podłodze się nie uda Powodzenia

Nie ma takiej możliwości. Nigdy nie odłączysz się od sieci przy zapotrzebowaniu na energię na obecnym poziomie. No może latem by dało radę, o ile cwu byś miał z grzałeczki lub z pompy ciepła, która by brała 800 W przez godzinę. Myślę, że taniej wyjdzie agregat prądotwórczy dla domu ale to też awaryjnie a nie non-stop. Weźmy pod uwagę, że Państwu nie zależy na odłączeniu Nas od sieci a nazjwyczajniej muszą wyhamować Prosumentów. Można to argumentować stanem sieci etc., ale i tak Państwo ma na nas zarobić a nie odwrotnie. I nic w tym dziwnego.

Dajmy Mu spokój, to ma być przyjemność, nie kara. jeszcze mu zaczną oczy łzawić Skoro wie lepiej albo nawet najlepiej. To wszystko przez to, że aaaa ma konsumpcję na poziomie 100%.

Ile tej deszczówki nazbierasz w te zbiorniki? Myślę, że po 5 minutach ulewnego deszczu będzie po temacie. Musisz zaplanować odwodnienie działki z prawdziwego zdarzenia. A raczej nie działki tylko zabezpieczyć budynek przed zalaniem. Jakie masz grunty - piaski, gliny..? Jak sytuacja wygląda po obfitych opadach, jak radzą sobie sąsiedzi. Woda u nich na działkach stoi czy szybko wsiąka? Temat jest bardzo złożony a same beczki raczej nie pomogą. Ja swojego czasu kopałem na działce wielki dół - przysłowiowe dwa na dwa bez dna i potem zasypywałem żwirem, tłuczniem i piaskiem, kilkadziesiąt centymetrów na samym wierzchu piasek, darń i trawka. Sladu nie było po wykopkach a woda już ni stała. Nawet nie wiem, czy to zgodnie ze sztuką, ale pomogło. Jeśli myślisz o rozprowadzeniu wody deszczowej - zasięgnij informacji na temat gotowych rozwiązań, większość wody deszczowej musisz rozsączyć, minimalna część zbierzesz. Potem będziesz tym ewentualnie kilka razy ogródek podlewał po tygodniu suszy - na więcej nie starczy. Są gotowe programy dofinansowania na takie inwestycje - Moja Woda. Artykuł jeden z wielu na ten temat - oferta też jedna z wielu firm z branzy. Zachecam do lektury https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/92692-pomysly-na-lapanie-deszczowki-i-sposoby-jej-wykorzystywania Tutaj pierwsze źródło na stronie GOV - krynica wiedzy https://nfosigw.gov.pl/moja-woda/

Myślę, że niezbędna jest wizyta w gminie i rozmowa o stanie zagrożenia, które postrzegasz. Wcześniej zadzwoń na komendę i powiedz, że strach wyjść na ulicę, niech się ustawią z radarem przez tydzień. Będziesz miała argumenty w czasie rozmowy w gminie. Jakie tam jest ograniczenie prędkości - jeśli 50 to zaproponuj w czasie rozmowy 30 km/h. To wszystko jest na razie palcem na wodzie pisane bo urzędnicy reagują przeważnie po fakcie - czyli niestety po jakimś ostrym wypadku, tragicznym zdarzeniu etc. Mieszkasz tam czy tylko włączyła ci się"straż obywatelska"?

Retro do niczego nie piję. Rozwiń mi temat z tymi akumulatorami proszę. Nie do końca zrozumiałem a się mam za w miarę intelygenta . Przecież lit to nie jedyna opcja.

W zimie szybko zrozumiesz, że powinieneś dać równa grubość styropianu. Nawet latem - od południowej będziesz przecież chronił ścianę przed nadmiernym nagrzaniem. Jaką masz powierzchnię ściany od południa - za dużo nie zaoszczędzisz na materiale. Jeśli szukasz oszczędności - nie tędy droga. I nie grafit tylko styropian "grafitowy". Grafit to jest dobry do ołówków. Masz tu przykładową ofertę Termo Organika styropianów FASADA - bo takiego użyjesz do ocieplenia ścian. Sa też styropiany grafitowe. W zasadzie obecnie - przeważnie o takich się tylko mówi - więcej się mówi niż kupuje bo w hurtowaniach niedobory i zmiany cen na wyższe rzecz jasna. https://termoorganika.pl/grafitowy-styropian-innowacja-w-izolacji

Czyli akumulatory z samochodów też wyjmiemy - te stare ołowiowe i te nowe do samochodów z systemem start-stop, o elektrykach nie wspomnę? Mały bufor zawsze się przyda, ale już nie będę się powtarzał. Na zapas to sobie można weków do piwnicy narobić a nie 2x przewymiarowywać panele na dachu. Skoro to jest produkcja rozproszona i z każdej strony płynie nadmiar pradu do sieci, to kiedyś musi to paść przy starej infrastrukturze. A przecież równie dobrze można go odsprzedac sąsiadowi zamiast za grosze (niczym w lombardzie) do elektrowni. Wtedy jakoś sieć nie padnie - o dziwo. Ta polityka ma chronić monopolistów. I te nowe reguły to kompromis między produkcją i chwaleniem się przed EU kolejnymi MW ze słońca, a ochrona interesów dostawców prądu. Taka wysnułem teorię spiskową :).

I bardzo dobrze, że ktoś czuwa i mu się lampka zapala. Pompa ciepła jest na prąd i jej sprawność można oszacować, a nawet zmierzyć. To co bierze z natury, to już odsyłam do komentarza Eksperta w białym kasku. A już myślałem, że sobie o sprawności fotowoltaiki porozmawiamy OK podpuszczam was - tu tez nie ma o czym rozmawiać. Słońca mamy pod dostatkiem.

O ile mi wiadomo, kotły kondensacyjne mają sprawność 109 % a nie są uznawane za PERPETUUM MOBILE. Nie polemizuję na temat metody tych wyliczeń, ale......

Temat rzeka, ale ta rzeka płynie z prądem czyli z trendami głównie. Nie wiem, kto kształtuje te trendy w świadomości klientów, ale były już tapety, glazura, boazeria i beton architektoniczny, a nawet panele winylowe ścienne oraz różnego rodzaju imitacje tego lub tamtego.To wszystko powraca, ale ze zmianą tego lub innego koloru roku :). Pojawiły się też "systemy dekoracyjne" zamiast farb i teraz na ścianie można mieć lawę wulkaniczną, stiuk wenecki, imitację drewnianej deski (głownie na elewacji), a nawet miedzianą blachę. To oczywiście imitacje. I bądź tu człowieku mądry i przy okazji nie zwariuj.

Ale to znaczy, ze nie masz w tym pomieszczeniu wentylacyjnego przewodu kominowego, a masz tylko wentylację w oknach??

Ja natomiast czytałem już pierwsze artykuły motoryzacyjne, ze silniki na gaz sa bardziej EKO niż benzynowe. To już pierwszy sygnał, że coś jest na rzeczy. Potem czytam o planach, że wychodzimy z węgla i zostanie gaz. Na jak długo - nie wiem. Wiadomo - UE da znak, potem da kasę, a potem kraje unijne zaczną wdrażać. Czasu trochę upłynie zanim od pomysłu przejdziemy do realizacji, ale obserwacja takich newsów na róznych portalach branzowych daje do myślenia. Przypomnijmy sobie, ze przed boomem na PV straszono Polaków straaaaasznymi podwyżkami prądu. Przed wymianą kotłów kopciuchów na nowe straszono SMOGIEM a teraz, o dziwo raporty smogowe niczym w Alpach.

Podzielam Twoje zdanie w 100,1 procentach. Bije piane na ten temat chyba juz od kilkunastu postów, ale to jedyna słuszna droga. Ciągle trabi się o tym, żeby nie przewymiarowywać kotłów gazowych, a jeśli chodzi o PV - ludzie montują 10kWp i zadowoleni. To po nowym roku będą już mniej zadowoleni.

Przeciez instalacja fotowoltaiczna na dachu nie jest przymusem a świadomym wyborem. Jeżeli ktoś ma dom ocieplony, do tego pompę ciepła lub inny odbiornik o w miarę stałym poborze energii elektrycznej i kombinuje - skąd tu wziąć prąd i nie przepłacać, to taka instalacja przy stałym odbiorze kilka kW szybko sie zamortyzuje/zwróci, czy jak tam zwał. Nic na siłę - wszystko trzeba przemyśleć i tyle.

Był taki ciekawy artykuł na temat słuszności przewymiarowania falownika względem instalacji PV. Na jakimś branzowym-PV-portalu czytałem. Poparte wyliczeniami, wykresami, monitoringiem na bieżąco. Nie rozwinę tematu bo jeszcze coś pomylę :). Szukaj po haśle - przewymiarowanie falownika - korzyści.

Łoś piękne zwierze.

Możesz jeszcze spróbować w IK..A. Wtedy masz markowe AGD z przedłużoną gwarancją. A przynajmniej tak było. Cena wynika z czynników jw. + kondycji oferenta (Pan Jan Kowalski a wspomniany sklep wnętrzarski z inną płynnością finansowa i obrotami oraz polityka wobec klienta robi róznicę).