bajbaga

ad.1. - pojęcie względne i bardzo subiektywne. U mnie przy cenie x3 byłyby sprzedane na pniu. ad.2. - dla niektórych zbyt małe, też subiektywna ocena. ad.3. - raczej dopiero skończyły wiek młodzieńczy. ad.4. - tak jak większość budowanych współcześnie. ad.5. - niczym nie odbiega od projektowanych i budowanych dzisiaj. Przyczyna raczej tkwi w lokalizacji + ewentualne perturbacje prawne.

Raczej, w obu przypadkach sprawdzić, dlaczego te domy od ponad roku, nie znalazły nabywcy.

Poruszacie się w niezwykle delikatnej materii. W zasadzie ktoś (projektant) powinien wyliczyć tą nową przegrodę budowlaną - raz bo wymagają tego przepisy, a dwa aby uniknąć kondensacji pary wodnej w przegrodzie. Drewno jest dość specyficznym "budulcem" i wymaga zgoła innego "traktowania" niż ściana murowana. najbardziej optymalne byłoby (dla tego przypadku) ocieplenie od wewnątrz, czyli, patrząc o środka: - płyta GK, - folia paroizolacyjna, - wełna. Od zewnątrz tynk (bo już jest) ale paroprzepuszczalny. Ps. W żadnym razie nie należy "łączyć" drewna ze styropianem !!!!!!!!!

A ja się zastanawiam, jakim cudem zabrudzono pianką te okna ? Nie było folii ochronnej ?

Tyle, że wtedy wentylacja musi być mechaniczna. Takie prowadzenie kanałów wyklucza możliwość stosowania wentylacji grawitacyjnej. Czyli nie "ewentualnie"

Oj, chyba byś zupełnie inaczej "śpiewał", gdyby było to Twoje mieszkanie, lub gdybyś mieszkał za ścianą takiego mieszkania, lub pod, lub nad nim.

A co, na tym etapie, ma do tego nadzór budowlany ?

Ps. Odstępstwo jest od zatwierdzonego projektu. Zmianę powinien "klepnąć" projektant, teoretycznie, a praktycznie też, bo masz kłopot z kominem wentylacyjnym. Obowiązująca norma w tym zakresie:

Dopuszczalne odchylenie od pionu do 30 stopni. Ps. A zmiany w projekcie zatwierdził projektant ?

Jest coś takiego jak charakterystyka energetyczna projektowanego budynku, którą to, ma obowiązek wyliczyć projektant, tak samo jak to czy nie wystąpi kondensacja w warstwie ściany. Są to wymogi ustawowe.

Strasznie słabo szukałeś. Od pierwszego "kopa" : http://intario.pl/p/126/1215/adapter-zasil...stalacyjny.html

Najprawdopodobniej narażę się, ale z "poczucia obowiązku" ........ Raczej nie jestem zwolennikiem samodzielnego doboru grubości ocieplenia - i to nie tylko ze względu na obowiązujące przepisy. Konstrukcja przegrody nie powinna "zezwalać" na wykraplanie się wody w warstwach przegrody, a im grubsza warstwa ocieplenia, tym większe ryzyko kondensacji pary wodnej w przegrodzie. To powinno być wyliczone - grubość warstwy ocieplenia dla danego materiału z jakiego wykonano ścianę konstrukcyjną. To powinien zrobić projektant.

co to za dane ? !!!!!!!!!!!!!!!!!!! I co uzgadniać, na ich podstawie, z architektem ?????????

Obawiam się, że także i w tym przypadku, spełni się: "nasi potrafią" - niestety. Może się skończyć tak jak z ŚE - sztuka dla sztuki.

To też prawda, ale ..... Tak jest przy obecnym stanie przepisów. Zarówno nowela Rozporządzenia jak i przygotowywana ustawa o "certyfikacji energetycznej budynków" namieszają sporo w tym zakresie. Upraszczając, te procedury będą (mogą) być wymagane w normalnym trybie budowy i "oddania" domu - choćby dla potrzeb wykonania ŚE.

Ponieważ wszystkie dyskusje dotyczą domów na etapie projektowym ............ Bije się tu pianę o gruszki na wierzbie. Jakieś zwroty (moim zdaniem zwraca się tylko w przypadku perturbacji żołądkowych, przez usta), dopłaty i inne duperele. Ale przyjdzie gajowy i zrobi porządek. Gajowy, czyli nowela Rozporządzenia w sprawie WT ............ A w niej nowe wymogi dotyczące maksymalnego U dla przegród, zmniejszone o prawie 1/3, co zaowocuje, że maksymalna roczna ilość energii potrzebnej do ogrzania powierzchni i powietrza wentylacyjnego w przeliczeniu na 1m2 wyniesie około 70kWh - teraz, jest trochę powyżej 100kWh/m2 (oczywiście uśredniając i upraszczając). Ale najważniejsze jest to, że określono maksymalną ilość energii pierwotnej (EP) potrzebnej do ogrzania i CWU na 105kWh/m2, co mocno może utrudnić zamiar ogrzewania "czystą" elektrycznością, bo wtedy taki dom nie może zużywać więcej niż 35kWh/m2 łącznie z CWU (EU). Normowa ilość energii potrzebnej do ogrzania CWU (35 litrów wody o temp. 55 stopni) to około 600kWh na 1 osobę na 1 rok, a to oznacza, że zostaje mniej niż 20kWh/m2 (przy 4 osobach i 130m2 powierzchni domu). Co z tego wynika ? Ano tylko to, że budując tylko zgodnie z przepisami (nowymi) stosunkowo łatwo będzie "załapać" się na dotacje, a po drugie wymogi dot. EP wymuszą przeznaczenie tej dotacji na zakup ekologicznych (odnawialnych) "źródeł" ciepła, oraz WM z rekuperacją

1. Za drugim kominem od prawej do wymiany około 6,3m2 papy - odstaje i przybita gwoździami, 2. Na obróbkach blacharskich ściany szczytowej daleko posunięta korozja. 3. Cała lewa strona dachu pofałdowana, odstaje i posiada drobne pęknięcia powierzchniowe - do wymiany, łącznie z obróbkami kominów. 4. Mur oddzielenia p.poż do remontu. 5. Kominy wentylacyjne w 50% niedrożne.

To może być zabudowa zagrodowa

i wcześniej: Wychodzi na to, albo raczej może wychodzić na to, że gdzieś do warstwy izolacji powietrznej (tego kanału) dopływa powietrze z zewnątrz. Ta pustka między ścianami - kanał jak go nazwałeś - musi być szczelna.

Kiedyś nie, bo zaprawa była wapienna

Czyżby ? Czy sprzedawca dostarczył z towarem wymagane "dokumenty" (Art.3.5.) ? Czy towar spełniał warunki określone w Art. 4.3. (można też na siłę podciągnąć pod 4.2) ? Czy sprzedawca dopełnił wymagań Art. 13.1. i 2. ? dopisałem: I na zakończenie: Już to stwierdzenie sprzedawcy wręcz wymusza zastosowanie Ustawy Konsumenckiej i pomija (na tym etapie) producenta jako stronę, bo jak kupujący może składać reklamację gwarancyjną skoro nie ma warunków gwarancyjnych ?

A co to obchodzi inwestora kto ma w de... sprzedawcę ? Sprzedawca pracuje na własny rachunek i to tylko jego ryzyko, że ktoś wsadzi go w swoją de .... A może sam to lubi ?

Dla jaj, Stachu, dla jaj

Dodam tylko, że wbrew obiegowej opinii, największe "straty" w tym zakresie, powodują "pierdoły", a nie "grube" i "strategiczne" decyzje.

Słoneczny jest mniejszy i ma mniejszą kotłownię, ale sensowniejszą. W Hadze wygląda na to, że kotłownię na paliwo stałe zaprojektowano na "siłę"