Powtórzę to co powiedział MTW Orle, tylko inaczej to ujmę - jaki pan, taki kram. Dodam do tego, że jest to też podwójna odpowiedzialność - za siebie i psa. Kwestią wtórną jest to gdzie oboje żyją, w bloku, w domku szeregowym, czy domku wolnostojącym, oraz rasa psa. ratlerek, czy mały kundelek, może być bardziej uciążliwy dla otoczenia niż "duże bydle", a pies "rasy niebezpiecznej" bardziej groźny w zabudowie jednorodzinnej. Większość (jeśli nie wszystkie), znanych ataków psów (ras "niebezpiecznych") na ludzi, była (jest) z udziałem psów "nieblokowych" - tak więc cała, ta koronkowa "teorria" poszła w p.......