-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
To stwierdzenie praktyka ? Bo moje doświadczenie, podpowiada mi zupełnie coś innego.
-
Za taką kasę, to ogrzeje się, dzień w dzień, przez cały rok 1,6m3 CWU, a poza sezonem grzewczym, to dobrze ponad 3m3 CWU
-
No ale tylko w przypadku (ewentualnej) sprzedaży jak brak ŚE lub minęło 5 lat od jego wydania. Remont nie nakłada ustawowego obowiązku wykonania ŚE.
-
Czyli były to (są) stałe znaki geodezyjne graniczne, czyli ich usuniecie, naruszenie, przestawienie,itp - to przestępstwo. To tłumaczy ten "pośpiech" wykonawcy.
-
Przepraszam bardzo ale co ma technologia do współczynnika lambda dla danego materiału - wszak sam napisałeś : Lite drewno, w tym przypadku sosna ma taki własnie współczynnik - niezależny od technologii wznoszenia domu. Przegroda ma wyższy współczynnik przenikania, niż dopuszczalny - to wynika z fizyki i matematyki.
-
Współczynnik lambda dla sosny to 0,16W/m*K, a to przy ścianie o grubości 21cm daje U=0,68W/m2*K. Czyli w Polsce nie spełnia minimalnych wartości dla U nie wyższe niż 0,3W/m2*K A za ponad 4.000zł za 1m2, można wybudować dom wyłożony marmurem i ze złotymi klamkami (lekko przesadzając)
-
Ten wentylator posiada wiele możliwości przyłączeniowych, także pod wyłącznik oświetlenia - bez ingerencji w "bebechy". Możliwa jest też regulacja "stopnia wilgotności" (trymer obok zielonej diody) Ze strony http://www.awenta.pl/?instrukcje,173, pobierz instrukcję WA.zip.
-
Na pewno chodzi o reper ? A jeśli jednak tak, to czy nie był to reper roboczy ?
-
Problem odległości blaszaka od granicy i domu sąsiada.
bajbaga odpisał kyzer w kategorii Porady prawne i finansowe
1. W odległości nie mniejszej niż 1,5m i jest to dogmat, wynikający zapewne z możliwości konserwacji budowli. 2. Wszystko co stoi w odległości mniejszej niż 3m od granicy (ściana bez okien i drzwi) musi być wykonane jako "oddzielenie p.poz." wymagania, Rozporządzenie w sprawie WT par. 235. 3. Zapewne blaszak nie jest postawiony legalnie (ta odległość to sugeruje), dlatego i raczej bez dyskusji, należy spełnić "życzenie" sąsiada -
Adekwatne, adekwatne - tyle że jak używać skoro większość to bezdupiasta jest I z bezpiecznego seksu nici, bo kości biodrowe zastawiają siniaki
-
Spoko, problem też męski - co zrobić aby brzuch spadł, ale obwód został
-
No to mam dylemat. Skoro tu 60 Jest nieprzekraczalna granicą (mam nadzieje, że dotyczy to wagi ciała), to muszę wybrać miedzy TYM zlotem, a np. puszystych, bo tam nie może być mniej jak 90 - a "rozwarstwić" się, nie potrafię
-
Np. panele fotowoltaiczne - koszt inwestycyjny od 4.000zł z 1kW, ale bywają też od 2.000zł
-
Powietrzną PCi do CWU można zakupić już od 4.000zł Koszty eksploatacyjne, czyli koszt podgrzania 100l CWU do temp. 55 stopni, to koszt mniej niż 1kWh - nie ma przeglądów itp. - przy całkowitym braku obsługi. Przy małym zużyciu CWU (do 200l/dobę), sumarycznie wyjdzie taniej niż solary (+ energia dostarczona w okresie kiedy nie ma słońca). Solary nie są też bezobsługowe jak sugerują instalatorzy.
-
Mógł by być, gdyby instalacja była prawidłowa, czyli połączone z przepływowymi (elektronicznymi) ogrzewaczami CWU. Chyba jest "równowaga" - PCi to Lord Kelvin, solary też w tym samym czasie. Ciekawe jest jednak to, że np. w Stanach, solary nie są popularne, a tam grzeją w większości prądem. Co ciekawe PCi tam się "wyrobiły" w masówce. Ps. Tak dla jasności - nie zniechęcam do solarów. Zniechęcam i to zdecydowanie, do dawania wiary instalatorom co do ewentualnych "oszczędności"
-
W okresie poza grzewczym i przejściowym, PCi daje 100% CWU, natomiast solary zawsze wymagają dodatkowego "czynnika grzewczego". Przy solarach, trudno mówić o komforcie.
-
To n ie całkiem tak. solary, zwłaszcza płaskie, z racji tylko swojego "pochodzenia" nie ogrzewają CWU. Potrzebują i to jak ryba wody - słońca. W naszym klimacie nie jest to tak częste, jakby chcieli instalatorzy. Trzeba w czasie, kiedy słoneczko zastrajkuje, czymś CWU podgrzewać. Jeśli będziemy podgrzewali grzałkami, to okarze się, że całkowity koszt uzyskania CWU, nie jest juz taki "bajeczny" i że powietrzna PCi do CWU, sumarycznie jest tańsza w eksploatacji, a co ważniejsze działa bez względu na fanaberie aury. Koszt inwestycyjny, bardzo często niższy niż koszt inwestycyjny kolektorów - nawet z dotacjami.
-
Drogi kolego mylisz cenzurę z zasadami określonymi przez Regulamin. Tu nie ma cenzury, a tam jest jaskrawy jej przykład. Choćby z uwagi na to : http://oxpress.pl/marketing-na-forach-budowlanych/
-
Nie podpisuję się pod takim stwierdzeniem - natomiast nie lubię, oj bardzo nie lubię tamtejszego wełnistego moderatora. Poprawiłem - styl
-
Oraz nie dotyczy z wentylacją mechaniczną nawiewną.
-
Sprawdzać zaczną wtedy, kiedy segregowane nie będą trzymały "jakości" i nie będą mogli ich sprzedawać. Bo się obijali. Spytaj tego urzędnika, czy wie gdzie i za ile dostarczają (gminy) plastyk, makulaturę czy szkło. takie oczy będzie miał , a radny większe niż monitor. Od kilku lat wiadomo było, że nadejdzie ta wielkopomna chwila - i co ? PRZESPALI, jak zwykle.
-
Tylko gdzie tu miejsce na interpretację ? I tak zapłacisz tyle co gmina wyznaczy - bez względu na to, czy butelkę wrzucisz do zbiorczych, czy do szkła (jak się nadaje). To nie urzędnik będzie wrzucał tylko "domownik" i od niego zależy czy gmina będzie mogła sprzedać te posortowane. Jak posortowane nie będą spełniały warunków, to gmina zamiast je sprzedać, będzie musiała wywieźć na wysypisko i słono zapłacić za "składowanie". Sumarycznie gmina będzie musiała podnieść (wtedy) ceny za wywóz śmieci. Tak więc to od nas zależy ile zapłacimy za wywóz odpadów - frazes ? A może brak świadomości i nieumiejętna kampania "uświadamiająca" ?
-
Ja myślę, że te wszystkie "problemy" wynikają z tego, że zapisy nie są jednoznaczne. A jest tak. Dom produkuje odpady, które są własnością gminy. Te odpady są różniste i żadna ustawa nie zmieni ich "zawartości". Segregacja polega tylko na tym, że przed wrzuceniem wszystkiego do pojemnika jak leci, należy oddzielić odpady podlegające i spełniające "warunki" segregacji. Dalej gmina będzie wywoziła śmiecie zmieszane, oraz te posegregowane, ale za nasz trud (segregację) dostajemy bonus finansowy, za wszystkie produkowane przez nas odpady. A skoro będziemy przestrzegać, warunków segregacji, to odpady segregowane, mogą być wywożone rzadziej niż zmieszane, bo będzie ich mniej i mogą "zalegać" bo będą "czyste". Czyli talerzyki i zastawa jednorazowa do odpadów zmieszanych, bo nie podlegają (w takim stanie, bo brudne) segregacji. Ot i cała filozofia.
-
A papierowy ręcznik - gdzie ?
-
Perypetie budowlane Solange :)
bajbaga odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Wystarczy zainstalowanie wentylatorka kanałowego nawiewnego, działającym okresowo, sterowanym np. czujnikiem wilgoci. Latem takie rozwiązanie będzie działać jak mini klimuszka.