Uwaga - będę się wymądrzał Każdy remont jest kosztowny, ale wcale nie jest tak, że w mieszkaniu wizualnie "lepszym", będzie tańszy niż w tym gorszym. Jeśli różnica w cenie jest istotna - ten "gorszy", sumarycznie może wyjść taniej ten "lepszy" (technicznie) lokal. Co do samego remontu. Tak wiem, Ty możesz sama górę przenieść ze 100km (z hakiem), ale czy warto tak się "wypalać" ? Poszukaj, może znajdziesz jakiegoś Pana Kazika "złotą rączkę", z polecenia, który wykona wszystkie "brudne" prace. poprawiłem: babola.