Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 349
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Ważniejsze jest to Jak sądzę, ten (niby) II gatunek, czegoś takiego nie posiada - przypominam o Prawie Budowlanym. Ytong jako taki nie "produkuje" i nie sprzedaje II gatunku.
  2. Ps. Patrząc na zdjęcie - wiatr raczej nie "zakręca" pod kątem 90 stopni. Nie sądzę - to nie są wyrzutnie, tylko kominy wentylacyjne. A gdyby nawet - patrz wpis wyżej.
  3. Raczej i prędzej zimą, bo wtedy wentylacja grawitacyjna działa. Natomiast restauracja, a zwłaszcza jej kuchnia, będzie musiała mieć wentylacje mechaniczną (wyciąg), a z uwagi na przepisy, nie będzie mogła "wyrzucać" powietrza tymi kominami wentylacyjnymi.
  4. Bo zarówno S jak i ja, opieramy swoje wypowiedzi na całokształcie Twoich poczynań (opisywanych przez Ciebie w innych wątkach). Robiliśmy to tylko z (wrodzonej ?) życzliwości, choć i z lenistwa, bo nie chce się nam odpisywać na posty typu - "pomocy nie odebrali mi budynku". Bo prościej zapobiegać niż leczyć. Chyba znaczenie ma czas przeszły (dokonany) pogrubionego stwierdzenia. Baj, baj
  5. A niby dlaczego mam/y się martwić - wszak to nie mój cyrk, nie moje małpy, a co najważniejsze nie moja kasa.
  6. Po to aby oszczędzić Ci stresów związanych np. ze zmiana istotną, która może nieść za sobą spore wydatki. Ps. Akceptacja powinna być projektanta i naniesiona na projekcie.
  7. Jeszcze raz - ale dobitnie. Nie ma takiego prawa, które zabrania budowy jednego budynku na kilku działkach. Nie ma takiego prawa, które zabrania scalenia - zwłaszcza "na poprawienie warunków". Nie mniej jednak, nie oznacza to wcale i automatycznie, że jeśli działka większa, to większy może być front zabudowy (określony w "starych" WZiZT) - a jest to wykluczone jeśli obowiązuje taki zapis (o froncie) w MPZP.
  8. Wejdź do starego domu, nie ocieplonego styropianem, ale z nowymi (szczelnymi) oknami - a zrozumiesz co to jest (sprawna) wentylacja. Ps. A jak ściana oddycha (i to tak intensywnie) to zaopatrz się w antybiotyk, bo narażona (taka goła, bez styropianu, lub innego docieplenia) na infekcję.
  9. Raczej niezauważalne.
  10. Czyli potwierdzenie tego: I jeszcze jedna sprawa. Oznaczenie PP to nic innego, jak informacja, że bloczek jest bardzo "dokładny" i przeznaczony do cienkiej spoiny. Czyli jak nie trzyma wymiarów, to nie ma oznaczenia PP.
  11. To są (najprawdopodobniej) dwa (niezależne ?) obwody i potrzebują 2 niezależnych wyłączników. Teoretycznie możliwe by było spięcie razem tych przewodów pod napięciem. Teoretycznie, bo czort wie gdzie są podpięte wcześniej (mogą "wisieć" na 2 różnych zabezpieczeniach).
  12. Istnieje wyznawca (i chyba autor) teorii, ze należy zawsze stosować folię paroizolacyjną od wewnątrz pomieszczenia - zapewne to masz na myśli. Praktyka i nauka nie podzielają tego (takiego) poglądu. Za odprowadzenie wilgoci z pomieszczeń odpowiedzialna jest wentylacja.
  13. Zależy - od godziny podania Ja też (o konsumpcji) - nie moja wina, że zawsze głodny jestem, a głodnemu wiadomo ............ Moje obawy budzą tylko, rzeczone jaja faszerowane
  14. Muszelki są różne - bardziej owalne, lub bardziej podłużne. Ps. A kulinarne to np.
  15. Dyskusyjna porada. Tu będzie siła "wyrywająca" i to dynamiczna. W przeciwieństwie do obciążeń statycznych "ścinających" znaczenie ma powierzchnia "zakotwienia". Jedyny całkowicie bezpieczny sposób dla takich "wygibasów" to przewiercenie na wylot sufitu i oparcie na podkładce "talerzowej" (taka ankra) - ale chyba niewykonalny w praktyce (sąsiad z góry).
  16. Jedno określenie - a tyle emocji i nowości niesie ze sobą
  17. Przeca pisano: A tak na marginesie, te wszystkie działki (w tym przypadku) mają (w zasadzie) też tylko jedne WZiZT.
  18. Przy takim liczeniu, to bloczki Ytong, mają lepsze parametry
  19. Zmiana naturalnego kierunku spływu wody, też nie jest dozwolona
  20. Nieśmiało się zapytowuję - co ma rekuperacja do świeżego powietrza ?
  21. Szczelność budynku i paroprzepuszczalność to są dwa różne zagadnienia - nietożsame.
  22. Dodatkowo, tak trochę przekornie. Ja nie widzę zagrożenia, wszak: - WZiZT jest wydawane imiennie, ale na konkretną działkę (obszar), - tylko "właściciel" decyzji WZiZT jest jej "dysponentem" - może te prawa scedować na kogoś innego, - może być wydanych i 10 WZiZT na jedną działkę (obszar), ale to właściciel działki decyduje z którego WZiZT chce "skorzystać". Tak więc, z formalnego punktu widzenia, nie ma żadnej "akcji samobójczej", bo gmina sprzedaje działkę (działki) razem ze "swoją" decyzją WZiZT, a inwestor ma prawo wyboru - buduje wg. WZiZT gminy lub innego (jeśli wydano) lub występuje o nowe WZiZT.
×
×
  • Utwórz nowe...