-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
A ja przewrotnie powiem. Zapomina tu się, że jedzenie to jedna z przyjemności człowieka (co także odróżnia nas od innych stworzeń). Dieta powinna być tak zbilansowana, aby tej przyjemności nie "zagubić".
-
Dyskusyjna teza - dobre bzykanie nie jest proste
-
Tiaaa - a rude ludzie, to wredne som ......
-
Ale pomijając jego "skomplikowalność" ,to ta (taka) wentylacja będzie prawidłowo działać a projekt wykonano zgodnie z:
-
Jako przykład, dość dobre wytyczne i schemat jak zrobić wentylację na skrzynkach rozdzielczych: http://energaja.pl/UserFiles/Documents/Pro...%20pokazowy.pdf Przy czym: - to jest dla domu z kuchenką gazową, dlatego zastrzeżenie co do okapu wyciągowego (można pominąć przy kuchence elektrycznej), - zwracam uwagę na bardzo prostą regulację ilości powietrza - wszystkie "nitki" mają taką samą wydajność, a reguluje się ilością nitek doprowadzonych do anemostatu (na skrzynce rozprężnej), - w takim układzie znakomicie wyrobi się "myk" z przepustnicą, zaproponowany przez Janiego, - trójnik (trójniki) powinny być albo skośne, albo orłowe,
-
Kamieniarz powinien wydolić
-
ale co to ma, do właściwości stali, deklarowanych przez sprzedawcę (producenta)
-
A jak kupujesz stal do zbrojenia, to wierzysz sprzedawcy ?
-
Muszę odszczekać, to co pisałem wcześniej - gupek sprząta i utrzymuje czystość. Zarówno w domu, jak i w firmie. Co więcej, w firmie, nie ma potrzeby "zatrudnienia" drugiego - daje radę. W domu "mopowanie" co drugi tydzień i to bardziej z nawyku niż z potrzeby - ale gupek pracuje praktycznie codziennie. Ktoś wcześniej pisał o kosztach eksploatacyjnych - tak "Pi x oko": - liczę, że odkurzacz pracował w ciągu miesiąca około 2 godzin a ma 1,6 kW mocy, czyli zużywał około 3kWh, - gupek pracuje w miesiącu około 15 godzin (po zakończeniu budowy ("za oknem") pewnie będzie 1/2 tego czasu) i zużywa około 0,5kWh (ma moc około 30W), - bateria ma około (liczę minimum, bo max. to 4.000) 1.000 cykli i kosztuje około 170zł, czyli jedna godzina pracy to + około 0,17 zł. Wychodzi z tego, że koszt eksploatacyjny gupka jest około 50% większy (wynosi około 2.6 zł/m-c), ale trzeba doliczyć koszt "pracownika" obsługującego odkurzacz. Ponieważ nie muszę obsługiwać - bezcenne. Efektem "ubocznym" jest wyfroterowana podłoga (bez dodatkowych zabiegów). dopisałem: Ps. W firmie, wstępnie i ostrożnie licząc zaoszczędzam około 600zł/m-c
-
Prawda leży po środku. I niekoniecznie trzeba znać odpowiednie normy - wystarczy stosować się do zaleceń producenta (z założenia zgodnie z normami) np: Ps. Określenie "kurnik" nie jest moje, choć przypadło mi do "gustu" Autorem jest "Piratu". dopisałem: Akurat te zalecenia, dotyczą producenta "włókien" do posadzek przemysłowych.
-
Bo nie znał: A to wynika z norm, które m.in. "regulują" sposób badania próbek.
-
adam - na bzykanie też nie ma żadnych norm, a mimo to ....... Co nie oznacza, że normy dla tego budowlanego "problemu" nie istnieją - choćby pośrednio PN-EN 14889-2:2007 (część 2), PN-EN 14649:2005, PN-EN 14721:2007,
-
Prezes - wszystko prawda. Tyle, że problem nie jest taki jak go opisałeś. Problemem jest nieodpowiedni i nieskuteczny sposób załatwiania, bazujący na jakiejś niedouczonej pani adwokat, która spowodowała, że (w zasadzie) w chwili obecnej nie ma możliwości na skuteczne zablokowanie tej inwestycji. Ewelina nie szukała porady, tylko potwierdzenia słuszności przyjętego założenia co do tego, że urząd dał doopy bo nie zawiadomił stron i opieranie na tym całej linii "obrony". Olała kilku z nas, którzy tak twierdzili i podali stosowne akty prawne, nie zapytała dlaczego i co uczynić "w zamian". Nikt nie przeczytał dokładnie MPZP - mimo, że wyraźnie sugerował to wysoki gminny urzędnik. Nikt nie zastanowił się dlaczego, tak a nie inaczej odpowiedział GNB z wyraźna sugestią że sprawa dotyczy (a w zasadzie dotyczyła) SKO. Błędem Eweliny jest również to, że nie spytała dlaczego ktoś sądzi, że adwokatka jest niedouczona. I jeszcze raz to napiszę. To że budowa trwa wcale nie oznacza, że będzie tam mogło być przedszkole na 120 miejsc - ba a nawet jak, jakimś cudem to przejdzie, to argument parkowania też jest do załatwienia, bez sądów, zgodnie z prawem. Ps. Ewelina kupując działkę doskonale wiedziała, że to są działki "mieszkaniowo/usługowe" - tak więc i ten argument odpada.
-
Dokładnie. Przy czym - sama też potrafi o siebie zadbać.
-
To jest normalna roślina używająca fotosyntezy. Owady to tylko uzupełnienie - głównie azotu. Jak nie otrzyma "pokarmu" - nie zdechnie. W Polsce są rodzime gatunki rosiczek a do "uprawy" nadaje się najbardziej pospolita - rosiczka okrągłolistna.
-
Ogórek kiszony (konserwowy) już nie zabija A osobiście znam dietetyka, który "rzekłbył" do mojego przyjaciela - "gdyby Pan nie rzucił palenia i tyle nie ćwiczył, to byłoby o 20 kg mniej".
-
Ponieważ to ja wspomniałem o takim połączeniu, to i ja odpowiem. Zakładam, że może nie wiedzieć, albo wie, ale inne posiłki dostarczają na tyle witaminy C, że nie ma to znaczenia. I napisałem dość jasno: No chyba, że istnieją jakieś inne badania, które tego nie potwierdzają - co być może ma miejsce, bo akurat nie jest to temat który mnie interesuje,a w związku z tym nie "śledzę". Jeśli są to przepraszam za wprowadzenie w błąd.
-
Ćwiczenia izometryczne. Ps. A Leszek prowadzi bardzo aktywny sposób życia - to i sporo dogina na wózku, a to są bardzo intensywne ćwiczenia, mimo że siedzi.
-
Bo ogórek to "zapychacz wodny" - wszak (około) 95% to woda. już pomijając, że dotyczy to wszystkich warzyw i owoców, które mają też dużą zawartość wody.
-
Wodą go oszukuj wodą. Ps. Daj mi trochę jedzenia - jestem głodny. Dam - ale jak wypijesz wiadro wody. Wypiłeś - masz kiełbasę. Dziękuję - już nie chcę. Od początku wiedziałem, ze tobie się pić chciało, a nie byłeś głodny.
-
To prawda, dlatego zdrowa dieta opiera się albo na "przegryzce" z samego ogórka, albo na ogórku kiszonym. Ze względu na zawartą w ogórku askorbinazę, która niszczy witaminę C.
-
Zawsze słyszałem (a badania potwierdzają dlaczego), że łączenie ogórka z pomidorem to nie jest dobry pomysł - no chyba, że celowo chcemy "zabić" witaminę C .